Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

lilaszek - ok, rozumię co mówisz, rozumię tez te trudne wybory.

Jedno powiem - jestem daleka od atakowania kogokolwiek, jednak własne prywatne i zawodowe doświadczenie mówi mi, że nie każda niepełnosprawność jest wyrokiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 385
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jeśli mogę coś doradzić -

Agnieszko, spróbuj do tego 20-tego myśleć tylko pozytywnie, że będzie dobrze - wiem, że tak się da (mózg jest niesamowity). Inaczej psychicznie się wykończysz przez te 11 dni i rodzinę przy okazji. Czy nasze wypowiedzi nie targają Twoim sercem ? - chyba nie da się czytać bez emocji, żadnego z powyższych postów, a może być ich jeszcze wiele.

Jak przyjdzie czas na decyzję - wypowiesz to, co akurat serce Ci podpowie. Przemyślane decyzje, nie zawsze okazują się trafne.

 

Chyba, że Tobie to pomaga (każdy ma inną psychikę), to zupełnie inna sprawa, ja oczywiście tylko ze swojego punktu widzenia, no bo jak inaczej :roll:

 

Przytulam Cię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałam się trochę czy wziąć głos w dyskusji.

Ponieważ jestem na tym forum dość długo, znam tu wiele osób, wiele poznałam też osobiście, to czuję jakiś rodzaj więzi i zaufania zarazem - bo i jednego i drugiego potrzeba, żeby powiedziec to, co chce powiedzieć.

Poza tym chyba jestem też na etapie potrzeby wygadania.

 

O drugim dziecku marzyłam od dawna. Plan był następujący: najpierw doktorat, potem dziecko. A bo to stres, konferencje itd.

Po obronie, jako się rzekło - do roboty. Udało się i dzika radość :D

Jako, że wiek ponad 35, to państwo funduje mi badania prenatalne. Pomyślałam sobie, że co tam, z góry zakładałam, że wszystko będzie ok, że jadę tam tylko po to, żeby usłyszeć od lekarza: będzie miała Pani kolejnego zdrowego rozrabiakę w domu. A która mama tak nie myśli?

Wczoraj przed 19 zadzwoniła moja komórka. Lekarz genetyk: ma pani bardzo złe wyniki. Proponujemy amniopunkcję, jaki jest pani stosunek do aborcji, możliwość wad genetycznych, rozmowa trwała chyba z pół godzny..

Mam pisac dalej?

Jakbym przez łeb deską dostała. I to tak kilka razy. Na oślep.

Co zrobię?

Ano ja, moi drodzy zwolennicy aborcji, nie zrobię nic. Bo nie jestem w stanie uśmiercić mojego dziecka. Po prostu. Na amniopunkcję nie pojadę. Zamykam temat. Chce wierzyc, że jestem w tym minimalnym odsetku pomyłek.

Termin na amniopunkcję cały czas trzymają dla mnie. Mam 2 tygodnie jeszcze.

To jakiś nie dający się opisać koszmar..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

małgosia, co to ma do tolerancji?!? zabiłaś mi klina... czy ja napisałem, żeby to karać? albo że nie wolno? albo że budda usiądzie ci gołą pupą na twarzy za karę? wyraziłem swoje zdanie... przepraszam, że je mam. Naprawdę mi głupio, że nie jestem taki jak Ty.

 

 

 

pozdrawiam:)

 

ps. na tym koniec - swoje zdanie rzekłem, torllować nie będę, każdy decyzję podejmuje sam.

Widzisz twoje poglądy są bee tak jak i moje.

 

Jednak widzę że chyba jako społeczeństwo zaczynamy się cofać w humanizmie o wiele wiele lat. Pewnie gdzieś do czasów kiedy to dla dobra chorych psychicznie poddawano ich sterylizacji, lub wykonywano lobotomię aby pomóc agresywnym osobnikom. Oczywiście tylko i wyłącznie dla ich dobra. Obecnie takie humanistyczne pomysły "leczenia" powracają coraz częściej w różnych postaciach, a to kastracja, a to skrobanka ciekawe kiedy do Europy powrócą kary cielesne np. obcinanie rąk za kradzieże. Słyszałem że kary kamienowania też zaczynają powracać chodzi o Maroko lub Algierię - mogę się mylić bo to wiadomość zasłyszana kiedyś w radiu.

Przestajemy chyba mieć do siebie szacunek bo zaczynamy stawiać się na równi ze zwierzętami. To psy, lub koty jak jest ich zbyt dużo w miocie albo mają jakieś wady lub są niechciane "usypia się" .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale te testy z krwi nie wyklucza niczego w 100%,zeby wiedziec na pewno trzeba zrobic aminopunkcje.

Jak wyniki wyjda dobre , to koniecznie zrob echo serca plodu kolo 21 tc.

bedzie dobrze zobaczysz.

 

właśnie dziwi mnie, ze od razu nie skierowano Cię na amnipunkcję. Jeśli wyniki USG są złe, amniopunkcję wykonuje się od razu( w przeciągu tygodnia) na jej wyniki czeka się na tyle długo, ze z ewentualną terminacją ciąży można się nie wyrobić...

Samo badanie krwi nic nie określa na 100% jest to tylko badanie przesiewowe i opiera się na danych statystycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

małgosia, co to ma do tolerancji?!? zabiłaś mi klina... czy ja napisałem, żeby to karać? albo że nie wolno? albo że budda usiądzie ci gołą pupą na twarzy za karę? wyraziłem swoje zdanie... przepraszam, że je mam. Naprawdę mi głupio, że nie jestem taki jak Ty.

 

 

 

pozdrawiam:)

 

ps. na tym koniec - swoje zdanie rzekłem, torllować nie będę, każdy decyzję podejmuje sam.

Widzisz twoje poglądy są bee tak jak i moje.

 

 

facetom inaczej się to w głowie układa. Naprawdę...to po prostu nie wasza macica...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

małgosia, co to ma do tolerancji?!? zabiłaś mi klina... czy ja napisałem, żeby to karać? albo że nie wolno? albo że budda usiądzie ci gołą pupą na twarzy za karę? wyraziłem swoje zdanie... przepraszam, że je mam. Naprawdę mi głupio, że nie jestem taki jak Ty.

 

 

 

pozdrawiam:)

 

ps. na tym koniec - swoje zdanie rzekłem, torllować nie będę, każdy decyzję podejmuje sam.

 

A Biblia mówi: Nie sądźcie, bo sądzić was bedą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano ja, moi drodzy zwolennicy aborcji, nie zrobię nic. Bo nie jestem w stanie uśmiercić mojego dziecka. Po prostu. Na amniopunkcję nie pojadę. Zamykam temat. Chce wierzyc, że jestem w tym minimalnym odsetku pomyłek.

Termin na amniopunkcję cały czas trzymają dla mnie. Mam 2 tygodnie jeszcze.

To jakiś nie dający się opisać koszmar..

 

dawno temu, koleżanka mojej siostry miała na początku ciązy złe wyniki. Więc nie poszła więcej do lekarza, bo nie chciała nic o tym słyszeć. W efekcie zmarła przy porodzie, a po 3 dniach zmarł również jej syn, mimo, że miał szansę życia.

Po pani z doktoratem nie spodziewałem się podobnego postępowania.

 

PS. A ta zmarła miała 22 lata... i kochającego młodego męża...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

małgosia, co to ma do tolerancji?!? zabiłaś mi klina... czy ja napisałem, żeby to karać? albo że nie wolno? albo że budda usiądzie ci gołą pupą na twarzy za karę? wyraziłem swoje zdanie... przepraszam, że je mam. Naprawdę mi głupio, że nie jestem taki jak Ty.

 

 

 

pozdrawiam:)

 

ps. na tym koniec - swoje zdanie rzekłem, torllować nie będę, każdy decyzję podejmuje sam.

Widzisz twoje poglądy są bee tak jak i moje.

 

 

facetom inaczej się to w głowie układa. Naprawdę...to po prostu nie wasza macica...

 

Niestety, pierwszy raz muszę kobiecie przyznać rację...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dawno temu, koleżanka mojej siostry miała na początku ciązy złe wyniki. Więc nie poszła więcej do lekarza, bo nie chciała nic o tym słyszeć. W efekcie zmarła przy porodzie, a po 3 dniach zmarł również jej syn, mimo, że miał szansę życia.

Po pani z doktoratem nie spodziewałem się podobnego postępowania.

 

Ale chyba Agnesk, nie napisała, że nie pójdzie wogóle do lekarza :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie to prawda nie mam macicy. Więc co jestem kimś gorszym ?. Co prawda słyszałem że nie ma dyskryminacji płciowej. No ale może tylko tak mówią.

Pozdrawiam

 

 

przeważnie o macicy rozprawiają faceci

oni decydują, czy aborcja ma być zakazana

 

a to jednak mimo wszystko jest ciało kobiety

wydaje mi się, że to matka ma prawo do ostatecznej decyzji, którą nikt by nie skrytykował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie to prawda nie mam macicy. Więc co jestem kimś gorszym ?. Co prawda słyszałem że nie ma dyskryminacji płciowej. No ale może tylko tak mówią.

Pozdrawiam

 

 

przeważnie o macicy rozprawiają faceci

oni decydują, czy aborcja ma być zakazana

 

a to jednak mimo wszystko jest ciało kobiety

wydaje mi się, że to matka ma prawo do ostatecznej decyzji, którą nikt by nie skrytykował

 

Nie rozprawiam o macicach (nie ja podniosłem ten argument ani żaden facet), nie decyduję czy skrobanki mają być zakazane. Macica owszem to ciało kobiety, ale czy ten/ta co jest w środku to też własność kobiety ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...