Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć. Inka fajna, przytulas taki, z daleka widać.

Zdjęcie z sarną za drogą śmieszne - głowa sarny wygląda, jakby ktoś takiego "diabełka z pudełka" postawił! :lol2:

 

Śniegu nadal dziko zazdroszczę - wczoraj troszkę popadało, dzisiaj - szaro. :evil:

Boszsz, jak ja bym chciała takiego śniegu po uda!!!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/476/#findComment-5093828
Udostępnij na innych stronach

jeszcze raz wjazd odśnieżę to będzie nawet pod dupę :mad:

 

To tak jak u mnie...i nadal sypie....

Rozmawiałam rano z siostrą ona w Niemczech mieszka, i u niej nie ma śniegu,a mieszka w górskiej miejscowości.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/476/#findComment-5093981
Udostępnij na innych stronach

Śniegu nadal dziko zazdroszczę - wczoraj troszkę popadało, dzisiaj - szaro. :evil:

Boszsz, jak ja bym chciała takiego śniegu po uda!!!!

 

Depeesiu to ja zapraszam do nas. Śniegu nasypało w ciul... Z parkingu wyjechać się nie da (nie wiadomo kto odpowiada za odśnieżanie). A dziś się przekonałam, że potrafię zrobić szpagat. Choć byłam pewna, ze niepotrafię... Śnieg i lód jakoś ułatwia sprawę...

 

Póki co jeszcze mnie nie drażni, ale jak poleży jeszcze z 2 tygodnie to naprawdę będę go mieć po kokardy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/476/#findComment-5094054
Udostępnij na innych stronach

Depeesiu to ja zapraszam do nas. Śniegu nasypało w ciul... Z parkingu wyjechać się nie da (nie wiadomo kto odpowiada za odśnieżanie). A dziś się przekonałam, że potrafię zrobić szpagat. Choć byłam pewna, ze niepotrafię... Śnieg i lód jakoś ułatwia sprawę...

 

Póki co jeszcze mnie nie drażni, ale jak poleży jeszcze z 2 tygodnie to naprawdę będę go mieć po kokardy.

 

:rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:popłakałam się ze śmiechu... sorki:oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/476/#findComment-5094474
Udostępnij na innych stronach

Ja się bardzo cieszę, że wszyscy zapraszają, ale dlaczego ten je..ny śnieg nie chce do nas przyjść?! :bash:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/476/#findComment-5094652
Udostępnij na innych stronach

U nas rzeczywiście jest mikroklimat, suchy bardzo. :(

jak w Polsce wszędzie w zeszłym roku padało latem, to u nas - raptem raz na 2 dni! :lol2:

Generalnie to w takim bardzo suchym zakątku Polski mieszkamy, powódź to raczej mało prawdopodobna u nas...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/476/#findComment-5094945
Udostępnij na innych stronach

Witam, za winko dziękuję.... :)

 

Jak dobrze, ze się rozgościłyście. .... :) Bardzo mnie to cieszy :wiggle:

 

I jak dobrze mieć sekretarkę :) Tar masz racje... we wtorek szkoła dla rodziców... jeszcze tylko jeden zwariowany wtorek... brrrr i koniec...

Wpadłam do moich dziadków,a u babci bez kawki, czekoladek i ciasteczek się nie da... Z Emilem do szkoły, ze szkoły zajęcia... jakieś zakupy, szybki obiad... i koniec dnia...

Niedawno wróciłam....

 

Moje zwierzęta te w lesie mają się dobrze i są na wolności, dokarmia je sąsiadka i my, znaczy Emil.....

A Inka.... dzisiaj jak wróciłam wydrapała sobie łebek... miała takiego kołtuna... no chyba z nudów.... ale też ma się dobrze....

 

Śniegu u nas jak to na wsi, albo w górach.... napadało przez noc... i zamiast do autka i wyjazd rano to najpierw za łopatę i odśnieżanie... Drugi raz odśnieżać nie trzeba było...

Sarna akurat stała w rowie i wyjadała trawkę, którą ja przerzuciłam ze śniegiem...

Lubię taki widok kiedy zwierzaki przychodzą to z jednej to z drugiej strony domu.... albo stoją w krzakach i można je obserwować... Czasami po naszej działce przechadzają się dumne i kolorowe, albo szare bażanty... znaczy samce, albo samiczki... Słychać śpiew ptaków...

Super móc mieszkać w takim lesie na takiej wsi... Choć moje miasto jest bardzo stare, dość spore i powiatowe, ale dla mnie jak wieś ;) i do tego wszędzie mam bliziutko... na trasę do sklepów, do centrum, do marketów... Może jakieś2-5-6 km... wszędzie, zależy gdzie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/476/#findComment-5095028
Udostępnij na innych stronach

Ide pomyśleć nad czymś rozgrzewającym...

Coś mnie bierze chyba... bo pąsowa jestem.. policzki aż mi płoną, a i dreszcze mam.... Chyba cały dzień wędrowania na dobre mi nie wyszło...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/476/#findComment-5095169
Udostępnij na innych stronach

Znam kilka sposobów...

Mleko może być... choć ja w tym połączeniu nie lubię...

Ale cebula do skarpet... , natrzeć stopy octem, sok malinowy, syrop z czarnego bzu i kilka jeszcze innych... Niedawno dawałam rady dziewczynom.. teraz sama muszę coś ze sobą zrobić, bo mnie trzepie... Na początek będzie gorąca kąpiel....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/476/#findComment-5095234
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...