markoto 15.06.2011 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 no dalas rade, podziwiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.06.2011 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 Nie wiem co i jak tam teraz wygląda, ale jak psikałam to jakaś ciecz leciała z kokonów... może to ta trucizna...Dałam radę Markotka, ale się bałam jak nie wiem....Już ochłonęłam i już tak się nie trzęsę jak galaretka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 15.06.2011 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 czapki z głów Wiolcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 15.06.2011 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 szacun Wioluś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mhk 15.06.2011 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 No to niezla jestes - ja bym w zyciu nie wypsikala - ni hu hu..........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 16.06.2011 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 a ja wiedziałem że dasz radę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 16.06.2011 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 arnika nie ma to tamto. czapki z głów.ty to jednak agentka jesteś wiesz? ja to się trzęsę jak mam kapciem pająka trzasnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.06.2011 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 Dzięki A czasami to bardzo bym chciała być nieporadną blondynką.... Achhhhh życie..... Podglądam dziś z garażu strych i nie widzę ani jednej osy... mam nadzieję, że preparat dał radę, ale jeszcze nie wchodzę na górę i nie kuszę losu.... napisali , że za dwa dni można kokony ściągnąć.... Może tak na wszelki wypadek kupię jeszcze jedną taką gaśnicę i dam w łapkę mężowi jak wróci... Tylko ten znając życie to nawet nie będzie miał czasu na sen... wpadnie po czyste ubrania, bieliznę, i towar i dalej w trasę.... i znowu powiem achhhhh życie..... A jeszcze zaplanowane mam w tym wszystkim ślub znajomych co to przez dwa lata leżały u kolegi nasze rzeczy... dopiero zabraliśmy jakieś 3 tyg temu.... Więc nie pasuje nam nie iść, jak mojego ślubnego nie będzie to idę sama... no pewnie Emil też będzie chciał.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 16.06.2011 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 idź idź - rozerwiesz sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.06.2011 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 idź idź - rozerwiesz sie Oni nie robią wesele tylko ślub, w USC i tylko dla rodziców obiad.... Więc nawet gdyby prosili to grzecznie podziękuję Chcę pójść bo ich lubimy i niech im dobrze będzie ze sobą Zastanawiałam się nad upominkiem, ale sama nie wiem co wybrać..... Nie mam zielonego pojęcia.. jeśli pościel to jaką? ręczniki to jakie? a może porcelanę???? Najbanalniej będzie dać kartę z życzeniami i kasę... Ale ja lubię dostawać prezenty, wtedy wiem, że to czy to jest od tej osoby i wywołuje to uśmiech na mojej twarzy, wracają wspomnienia.... ja nie lubię dostawać kasy... Tylko tyle, że na zakup prezentu został dzisiejszy dzień i jutro co najwyżej... Hurtownia z ręcznikami wiem gdzie obok nas jest i nawet z firmy Greno mają , to są naprawdę dobre ręczniki, gdzie pościel kupić to też wiem gdzie i gdzie porcelanę - tzn Śląską - też wiem.... Czy możecie mi doradzić co Wy wybrałybyście dla znajomych na upominek???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 16.06.2011 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 na razie wiem że jestem do tyłu z prezentem. dobrze że chociaż był w wazonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.06.2011 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 Od Was jest część lustra w łazience A wazonik stoi na parapecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 16.06.2011 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 dobrze chociaż że udało ci sie je rozplątać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.06.2011 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 Wiesz... nie chciałam ich wcale rozplątywać......Aż szkoda, że takie kwiaty się nie rozmnażają.... nosz kurde... ani przez podział, ani nasiona... , no nic.... A tak długo trzymałam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mhk 16.06.2011 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 Ja bym stawiała na ręczniki - tego nigdy za dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 16.06.2011 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 Wiesz... nie chciałam ich wcale rozplątywać...... Aż szkoda, że takie kwiaty się nie rozmnażają.... nosz kurde... ani przez podział, ani nasiona... , no nic.... A tak długo trzymałam.... jak sie nie chciał rozmnożyć nawet przez pączkowanie to dobrze zrobiłaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 17.06.2011 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 Pokażę troszkę kwiatów i zielonego .... Lawenda Kosaćce, albo jak kto woli irysy.... Żurawki... Na razie na rabacie jest jeden misz masz, ale po tynkach będzie wszystko przekopane, wykopane i posadzone tu gdzie ma być. Na razie jest tak posadzone, aby było, żeby coś rosło.... Wiadomo majstry stratują roślinki niemiłosiernie, więc nawet część z nich jest nawet w doniczkach.... Koło tarasu... tawuł nie będzie tutaj, bo są za wysokie... Będzie całkowita zmiana.... I powiem, że świat w moim ogródku się poprzewracał do góry nogami.... A mianowicie chodzi o trawnik... Jak żyłam w blokowisku to cieszyłam się z każdego kawałka zieleni, z łąki. Jak byłam mała to plotłyśmy z koleżankami wianki, bransoletki z koniczynki, szukaliśmy tej szczęśliwej czterolistnej.... Ogólnie trawnik był zawsze kolorowy, kwitnący wiosną mleczem, latem koniczynka.... A teraz... na rabatkach jak pojawi się jakieś zielone inne niż kwiatki to chwast, wyrośnie trawka to trzeba ją usunąć bo to przecież chwast.... A trawnik... to nic innego tylko chwast... tylko tyle, że trawnik to chwast pożądany... a koniczyna, mlecze to dopiero są chwasty.... I co zrobiła Arnika.... Otóż zakupiłam mniszka i zaczęłam psikać na te chwast w chwaście, czyli w trawniku.... Moja teściowa co to przyjechała do mnie patrzyła co to jej synowa wyprawia... I siedząc na ganku pewnie patrzyła na mnie z politowaniem .... A ja zawzięcie dwulitrowym spryskiwaczem w dłoni jadę z opryskiem... tylko dlatego, że nie chciało mi się wyjść po kwazara na strych... To też i się bawiłam dłuuuugo.... Komary zaczęły kąsać, więc zastosowałam oprysk własny z mugggi i dalej.... pryskać trawnik.... Teściowa w końcu skwitowała... - ciekawe co ci wyjdzie z tego pryskania.... No i powiem, że ja też jestem ciekawa... Obym tego dnia z opryskiwaniem nie przeklęła... bo tak chociaż było zielono, a teraz może być sama ziemia.... Już wiem, że mamy zły gatunek trawy... oj bardzo zły.... Trzeba było kupić trawę odporną na suszę... Już zakomunikowałam mężowi, że jak tak dalej pójdzie to wypsikam randapem cały trawnik, przejadę glebogryzarka wygrabimy i walec, i zasieję nową traweczke odporną na suszę... - chyba sacharę... Pożyjemy zobaczymy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 17.06.2011 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 Arniczko ja kupiłam trawę Barenburga Sahara a i tak miejscami schnie - sama nie wiem czemu, podlewam średnio co drugi dzień..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 17.06.2011 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 A kiedy siałaś?Może za późno została wysiana i jest bardzo młodziutka i dlatego schnie....Ale jeśli siałaś nie za późno to znaczy, ze nie mam żadnej gwarancji, ze jak zaoram trawnik i wysieję tą sacharę to będzie dobrze...ojjj kwadratura koła.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 17.06.2011 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 ja bym u ciebie tak front widziała - szpaler kulistych wiśni "Umbraculifera" od furtki do drzwi podsadzonych tawułą japońską "Goldmund", żywotnikiem "Danica" i na samej krawędzi ścieżki płomykiem lub żagwinem dla koloru wiosną. Przy drzwiach szpaler zakończyłabym dwoma stożkami świerka białego "Sander's Blue". http://img815.imageshack.us/img815/286/79c906d2694e.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.