Arnika 16.02.2012 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 W sierpniu kończy 20 lat. Młody we wrześniu 14... Za naszych czasów to świerszczyki na szaber placu kupowali panowie, bo nawet w kioskach nic nie było... Więc przynajmniej ma zdrowe podejście do życia, ... bo jakoś za laskami się nie ogląda, albo mama nie wie..Wiesz... pod latarnią najciemniej.... Dlatego jak kupię lapka to będzie mój i tylko mój, a z tego mojego pozwolę starszakowi korzystać... bo starszak tak zajechał swój, że już na śmietnik poszedł... a że nie ma zacięcia internetowego to też go nie bardzo ciągnie. Ostatnio pożera wszelkie stronki z tatuażami... o zgrozo podobają mu się tatuaże, robi projekty, rysunki i chciałby robić tatuaże.. ja kiedyś na zawał zejdę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 16.02.2012 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 :lol2: 20 lat to juz doroslosc! Studiuje? Bo jesli do tatoo Go ciagnie, to moze jakies nauki artystyczne zglebia? Sadze, ze obszerny pakiet internetowy bardzo sie Mu moze przydac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.02.2012 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Dobrze że na rynku i u fryzjerów są dobre farby, bo inaczej nie widać by było, że byłam kiedyś blondynką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.02.2012 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 Jak nie jest wyrywny do neta to te 30 GB Wam powinno starczyć bez problemu. Ale... decyzja nalezy do Ciebie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 17.02.2012 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 Wyrywny to nie... ale potrafi tez zasiąść... tylko do tej pory matka jak lwica pilnowała kompa i neta... Idę odśnieżać, zawieźć Emila i na siłownię.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.02.2012 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 Odśnieżanka zazdroszczę - ja już po sesji na stepperze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 17.02.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 Odśnieżyłam dwa razy dzisiaj, sypało i sypało..... Przekopywałam nawet tunele... więc na mięśnie rąk miałam niezły trening... Na siłownie nie poszłam, bo byłam znów na rozmowie u dyrektorki w szkole Emila.. Znowu narozrabiał... wyszłam z gabinetu po... 3 godzinach... , młody akurat skończył lekcje i wróciłam do domu... Siłownię zaliczyłam późniejszym popołudniem i nie powiem.. dałam sobie wycisk... ojjj dałam... Idę sobie... bo nawet nie chce mi się nic.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.02.2012 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 Czasem dobrze jest móc pójśc na siłownie i dac sobie wycisk - emocje trochę z człowieka schodzą. Odpoczywaj, Kochana, jutro będzie lepszy dzień! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 17.02.2012 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 Tak sobie mysle, ze nasza Arnika to nietuzinkowa Kobietka jest Stresa miala dzisiaj, ze ho, ho, ho ... pewnie frustracji, zlosci i zalu, ale sie z dieta i cwiczeniami nie poddala. Hmmm ... sadze, ze 9 na 10 dietujacych w takiej sytuacji napchaloby buzie batonami, albo innym schaboszczakiem, a potem z zalem lezalo na kanapie wyplakujac lzy, jakie zycie jest niesprawiedliwe i okropne ale ... ale nie Arnika. Przemaglowana w szkole, pobiegla ugotowac zdrowy obiad, potem silownia, potem jeszcze zdrowsza kolacja i .... poniedzialkowe wazenie znowu bedzie na MINUSIE :wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.02.2012 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 Z pewnością nie nalezy do mięczaków. I dlatego osiągnie swój cel, na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.02.2012 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 Poszłam wczoraj spać.. jak na mnie wcześnie... Miałam plan, że śpię dłuuugo... ale.. jak zwykle przed 8.00 Emil zrobił mi pobudkę.... Uffffff już po śniadanku, zajrzałam... Mam nadzieję, ze dzisiaj nam nie dopoli, bo idziemy na zabawę karnawałową..Wcale nie bardzo mi się chce iść...Jedzenie bynajmniej nie dla mnie... pić nie mogę, przynajmniej na taksówkę nie wydam;) no tylko tańczyć lubię... ale jakoś nawet nie chce mi się iść...Powiem, że nawet garderoby nie przetrzepałam w co się ubrać... chyba pójdę w garniturku i jakąś bluzkę fajną... to jest na luzie impreza, więc suknie balowe niekonieczne.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.02.2012 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 Idź i baw się dobrze - taniec to znakomity fitness! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.02.2012 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 Jeszcze garderoby nie przewróciłam do góry nogami i nie wiem co na siebie założyć... najwyżej rozebrana pójdę Z białek.. żeby się nie zniszczyły kokosanki piekę... w sumie jakieś 5 dużych blach ciastek wyszło... Mniaaaammmm moje ulubione... ale ja nie zjem.. upiekłam sobie za to 2 jabłuszka.. jedno już zjadłam, drugie wsysnę za chwilę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 18.02.2012 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 Tak sobie mysle, ze nasza Arnika to nietuzinkowa Kobietka jest Stresa miala dzisiaj, ze ho, ho, ho ... pewnie frustracji, zlosci i zalu, ale sie z dieta i cwiczeniami nie poddala. Hmmm ... sadze, ze 9 na 10 dietujacych w takiej sytuacji napchaloby buzie batonami, albo innym schaboszczakiem, a potem z zalem lezalo na kanapie wyplakujac lzy, jakie zycie jest niesprawiedliwe i okropne ale ... ale nie Arnika. Przemaglowana w szkole, pobiegla ugotowac zdrowy obiad, potem silownia, potem jeszcze zdrowsza kolacja i .... poniedzialkowe wazenie znowu bedzie na MINUSIE :wiggle: ja też we czwartek oparłam się pokusie pączków i faworków, uffff Nawet mnie nie ciągnęło, chociaż gdyby ktoś mnie poczęstował domowymi faworkami, to pewnie byłoby mi trudno się oprzeć, ale całe szczęście nie miał kto, a kupowanych w cukierni nie lubię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 18.02.2012 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 Jeszcze garderoby nie przewróciłam do góry nogami i nie wiem co na siebie założyć... najwyżej rozebrana pójdę Z białek.. żeby się nie zniszczyły kokosanki piekę... w sumie jakieś 5 dużych blach ciastek wyszło... Mniaaaammmm moje ulubione... ale ja nie zjem.. upiekłam sobie za to 2 jabłuszka.. jedno już zjadłam, drugie wsysnę za chwilę... Arni, idź i baw się dobrze zazdroszczę ci, bo my spędzimy weekend w domu, a chętnie bym się poruszała na parkiecie. Powiedz mi, jak ty dokładnie ćwiczysz na bieżni, bo chcę się zapisać od przyszłego tygodnia, ale nie wiem jak sobie ustawić trening ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 18.02.2012 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 Arnika wpadam na szybko, aby zyczyc Wam fajnego i roztanczonego wieczoru i nocy! Bawcie sie doskonale a Ty badz dzielna i nad schaboszczakiem pomysl, ile dni diety i pracy na silowni zmarnujesz, gdy ta tlusta paniere wsuniesz ... Nie daj sie! Pamietaj: piec minut w ustach, godzina w zoladku a potem cale zycie w biodrach Bede czekac na Twoja relacje dnia. Aaaa ... i pomysl, ze za rok na karnawalowe ostatki zalozysz juz taka kiecke jak bedziesz chciala, a calosc dopelnisz pieknymi szpilkami i cudnym makijazem lidszu pozostaje mi trzymac kciuki i za Ciebie! Fajnie, ze nie jestes mieczakiem i nie uwiodl Cie ani lukier na paczkach, ani nadzienie w I koniecznie zapisz sie na silownie No nic ... trzeba zaczac sie szykowac na imprezke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.02.2012 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 Właśnie wyciągnęłam garniturek... spodnie są za długie idę wyciągnąć maszynę i je będę skracać Nie zjem nic.. no chyba, że wędlinkę samą albo jakieś jako bez niczego... jakoś nie widzę po sobie, żebym w tym tygodniu schudła Aaaa Lidzia ja miałam domowe pączki i domowe faworki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.02.2012 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 Jesli ktos zjada pączka, to nie znaczy, że jest mięczakiem. Może mieć po prostu inne zdanie i nie chcieć być w rozmiarze 36. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 19.02.2012 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2012 To z tym "całe życie w biodrach..." to już dla mnie początki fanatyzmu... Depsia, nie martw sie, być w rozmiarze 36 to katorga...nic nie pasuje, spódnice z działu dzieciecego...nawet jeansy czesto za szerokie...38/40 jest idealny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.02.2012 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2012 No i taki własnie jest mój wymarzony rozmiar. O, takie normalne kobiety: http://billbordowy.blox.pl/resource/20070517021841dove_manekenke_reklama_grudnjak.jpg Teraz jest mnie, niestety, trochę więcej... Ale chudne powoluśku, więc mam nadzieję, że do września będę może podobnie wyglądała! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.