Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

Bogusiu.. mamy ciepło nawet bardzo. W zimę przy grubo ponad -20-30*C mrozów w salonie miałam od +23*C w górę w zależności jak chciałam mieć ciepło.

Powiem tyle, że ja należę do bardzo ciepłolubnych i poniżej +23*C w pomieszczeni kicham i mam katar... więc ciepło musi być. Jedynie toleruję nizszą temp w sypialni i może być 20-21*C

Powiem jeszcze że nie dogrzewamy absolutnie kominkiem bo wówczas chyba by była sauna...

Kominek zdał egzamin jak padła pompa od podłogówki i trzeba było grzać kominkiem... w salonie było 26*C a w najdalszym pokoju czyli naszej sypialni było tylko +18*C ale mrozy do -30*C dochodziły i sypialnia jest na końcu przedpokoju za 90* zakrętem...

Kominek nie ma rozprowadzenia ciepła nadmuchów czy płaszcza wodnego..

Ma być do przepalenia i do ozdoby, dla klimaty i w razie awarii tak jak tej zimy...

 

Ach... jeziorko....

Młody kija pomoczył i szczęśliwy, mąż się napracował ( czyny społeczna na rzecz klubu:sick: ... jak za komuny) a ja pokazywałam co i jak pracownikowi przy tarasie....

Szkielet skończony... prawie.. bo brakło kątowników więc jutro trzeba będzie dokupić i przykręcić, ale to minuta osiem, bo wszystko już po docinane i nie zostaje nic innego jak skręcić ten szkielecik...

Na drugi raz deski pomalować i jak dostaniemy śruby nierdzewki to kręcić dechy do stelaża... zabawy będzie, ale do opanowania.

Pracownikowi dzielnie pomagał starszak.. i o dziwo nie zwiał z placu pracy;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie .. nie byłam...

Ale my na I byliśmy a nie na III , a o 20.00 już w domu.. no może ciut po 20...

Ale u mnie w biurze słyszałam przy 3 szybach.. dobrze musieli dawać...

Widać nie było.. las.. ale słychać i owszem...

A telefonu nie było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stelaż tarasu skończony...

Zaczął mąż z panem Bogdanem kręcić już deski... ale cały czas grzmi, nawet spadło kilka kropel deszczu... śpieszą się.. na razie łapią po jednej śrubie, po drugiej do każdej deski dokręcą jak skończą wszystkie przykręcać, i burzy czy deszczu nie będzie.. może bokiem przejdzie....

 

Zdjęcia jakby co w dzienniku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :)

 

Koniecznie musisz przyjechać :)

Ryfle sa, ale takie drobniusieńkie.

Taras nie bedzie skończony bo brakło ... jakieś 6-8 desek... na stopień i maskowanie... Fakt tego nie mierzyłam bo miało być ze stopniami pod oknami, ale na to też by nie było drewienka.. mało tego... deski były sporawo za krótkie.. Więc jest stopień przy zejściu z tarasu ale po całości...

Muszę jutro dokładnie pomierzyć i domówić...

Ponieważ brakło desek.. to położyliśmy zwykłe świerkowe aby móc chodzić przez jakiś czas dopóki dopóty nie będzie modrzewia...

Ale jutro jeszcze mąż poskręca na drugie śruby i zaolejować, zawoskować.. i kawkę już od weekendu z całą pewnością można pić na tarasie :)

Jutro fotnę bo już nic nie widać, a i baterie wszystkie padnięte są...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tarasik wygląda super:)

 

mnie jak panowie od kostki zrobili schodki na i z tarasu i do kotłowni to się jak głupia dzwonkiem cieszyłam i do tej pory nie mogę przywyknąć że z tarasu skakać nie trzeba ani się wspinać na niego:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się... nawet baaardzo...

Tylko , że martwi mnie nieukończenie, ale na to jakaś spokojna jedna sobota i będzie OK :wiggle:

 

Już nie mogę doczekać się kiedy poustawiam stolik, kiedy poustawiam krzesła i kiedy zasiądę na tym moim tarasiku :)

 

 

WUsia.. a ja już któryś raz weszłam do Ciebie i nic nie widzę chyba od dwóch lat;).. pokażesz kostkę czy też jakieś inne fotki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biję czołem bo z kostką to jest tak że jak wracam z roboty to z automatu wjeżdżam brumem na plac i nie chce mi się wyjeżdżać coby fotę zrobić:oops: ale słowo kiedyś nie zapomnę i zostawię autko za bramą póki co pokażę trochę wiosny i latającą rudą;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogłam spać....

raniutko wstałam pozamiatałam tarasik....

Zdjęcia pstryknęłam....

 

DSC09492.JPG

 

 

DSC09493.JPG

 

DSC09494.JPG

 

DSC09495.JPG

 

DSC09496.JPG

 

Zaraz wystawiam stolik i piję kawę na tarasie słuchając śpiewu ptaków :)

Mąż niech skręca deski;) resztę brakujących desek na stopień i maskujących przykręcimy jak pan dowiezie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Arnika, ale na pewno w Twoim jest miejsce na przylot 18.05 do Milanowka. :D Aleeeee Cie zrobilam. :p

 

Ja baaaaaaaaardzo serdecznie zapraszam, będzie mi Cie milo gościć :)

 

A taras sliczniuuuuuuuuuuuuutki, faktycznie tylko kawę pić, miłego dnia życzę :)

 

No i widze roslinki juz są :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...