Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

jest wiele przyczyn: zla mieszanka traw, ziemia, cien, wilgoc, slonce, zbyt wczesnie nawieziona, zimno, ptaki

 

u nas pierwsza proba: zakladajac trawnik ziemia byla zglebogryzarkowana, potem sypniety nzawoz, potem podlany, potem lekkie grabienie, potem trawa, podem walek i lekkie podlewania - trawa nie wzeszla tylko chwast, przyczyna beznadziejna trawa i za zimno na siania

druga proba - j.w. inna trawa - wiekszosc wzeszla, siana w maju

trzecia proba - system na Wiolaszke :D - jest prawie dobrze

czwaerta proba - dosiewki na ubytkach - zobaczymy

 

 

Własnie swoją wkleiłam do galerii, ale u nas prawie dokładnie jak u Ciebie, no to jakiej mieszanki uzywacie teraz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooo i sie robia dziury w trawniku, ja wlasnie tam sypie trawe z ziemia zeby wyrownac, w innych miejscach normalnie z siewnika. te placki trzeba porzadnie grabkami wzruszyc, potem trawa, ubic np. deska zeby przykryc nasionka lub zrobic na sposob Wiolaszkowy

 

edit: jak wylazi skrzyp to chyba kwasna ziemia, trawa nie przepada chyba za kwasna gleba moze trzeba zwapnowac troche ziemie?

 

Chyba właśnie dlatego u nas te dosiewki nie wzeszły, bo ziemia była ubita, mąż po prostu poszedł na łatwiznę i sypnął nasiona, na to trochę żyznej ziemi i myślał, że sprawa załatwiona :rolleyes:

 

U nas naturalnie występują kwaśne piaski, ale podnosiliśmy w zeszłym roku teren, bo nas zalało i w sumie nie sprawdzałam ph nawiezionej ziemi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, a ja nic z ziemią nie robię w miejscu gdzie mam siać trawę, bo ta ziemia nie była ruszana od lat kilkudziesięciu chyba i ja nie zamierzam się męczyć. Ale wschodzi mi wszystko, jedynie co to mieszam nasiona wimbledonki- zawsze ta sama trawa- z czarną ziemią i sypie. Podlewam wodą z oczyszczalni, moze to jest sposób 1 a 2: koszę trawę bez kosza. Odkąd tak robimy to jest jak dywan, mozna na bosaka biegać. Tylko ze ja mam też mlecze i babkę w trawie, bo lubię, bo mi nie przeszkadza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze zostawiam, bo nie mam co z nią zrobić, nie nadążam suszyc i palić, zawsze deszcz spadnie jak już jest prawie sucha.- u nas nadal sie pali na podwórku, na mojej wsi kar nie dają bo nie ma komu tego sprawdzać ;) - Kosimy średnio raz w tygodniu, ale ja mam prawie 10 arów samej trawy, w niektórych miejscach jest tak gęsta że kosiarka staje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na moich marnych 1500m2 gdzie stoi dom, są rabaty, drewutnie, garaż, podjazd i ścieżki koszę jakieś 2-3 godzin zależy jak działka jest zarośnięta....

Pomimo iż mamy dość dobra kosiarkę często żałuję że nie mam traktorka...

No i mieć nie będę... A szkoda... bieganie za kosiarą to niezły fitness... ale ja akurat to lubię....

Natomiast , że DPSia nie ma traktorka kosiarki to aż się dziwie... za nic bym tyle nie biegała ...

 

Kupione wczoraj żurawki posadziłam...

Kupiłam dziś tawułę grefsheim i posadziłam....

Wczoraj znalazł swoje miejsce cyprysik tępo łuski... te cyprysiki są cudne... kocham je...

Dosypałam przy nowej rabacie żwirku... choć nie mam pojęcia do końca... czy ten żwirek pozostanie przy obrzeżach rabat, bo żwirek uderza w kosiarkę... ale za to ładnie wygląda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano - tak to jest.

Mamy duuuuże podwórko, na nim sporo trawy, w ogrodzie też, a za stodołą, bliżej lasu, jeszcze więcej trawy.

Jest co robić, oj jest!

Ale lepiej mieć co robić niż na jakiejś małej przestrzeni siedzieć... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traktorek u nas nie zda egzaminu - u nas trawiaste ścieżki, trawa w sadzie, trawa między krzewami, mało jest takiej dużej jednolitej przestrzeni, żeby traktorek się mógł rozpędzić.

Chociaż kto wie - a nuż kiedyś się dorobimy! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O maatko, jak tak Was czytam to juz jestem zmeczona, a jakby sie lepiej w empatii zanurzyc, to nawet strzyknie mnie tu i tam w calkiem zdrowym kregoslupie :cool:

A ostatni trawnik jaki mialam, to ten zalozony przez ogrodnika z moimi prosbami aby trwa gesta, zielona ;) i odporna byla. No i byla ... tak gesta, ze ledwo z koszeniem dawalismy rade :bash: Cale szczescie chyba tylko dwa albo trzy razy musielismy, bo kara to byla dla nas okrutna :( Jak widac nie po drodze nam z ogrodnictwem, ale ziola w kuchennym zielniku i kielki w kielkownicy rosna az milo :-) Bez dosiewania ... na szczescie ;)

 

Depsia na taaaakiej powierzchni to taki by Wam sie przydal http://www.wimet.org/temp/product_dodaj/1179170421.jpg Faaajowski :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...