Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie ma go na wieszaku, w salonie, biurze, garderobie, garażu, kuchni...

Nie przeszukałam jedynie w łazience brudownika... bo może jeszcze tam mógł położyć a chłopaki przysypały swoimi rzeczami...

Jak będzie dam znać...

 

Ale z tego co kojarzę były polary w bagażniku... po prawej stronie dałaś kosaćce... A nie położył u siebie w garażu?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bożesz... przeszukam jeszcze raz... ale przez tydzień to by mi się na oczy rzucił, a tu nie widziałam nic ...

A nie stawaliście gdzieś, nie był w knajpce, toalecie, nie zostawił po drodze gdzieś , spadł mu gdzieś, nie zauważył ... odszedł, albo nie grzebał czegoś w bagażniku i nie wypadł mu i nie podniósł, a odjechał...

Nie było takiej sytuacji?

 

Wiesz u mnie nie zginie jeśli tylko gdzieś jest... tylko gdzie...

Widziałaś.. na Neferkę czeka, choć pewnie już przeterminowane... Papierosy Malki męża czekały na niego kilka miesięcy... to i polar jeśli tylko u nas jest i się znajdzie to też poczeka...

 

 

Nooo tak.. wiem że jedzie.. a wpadnie do nas???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J

Bywamy bardzo często w Zakopanym... i nie robi na mnie już żadnego wrażenia... nie lubię tego dzikiego tłumu, jednej obleganej ulicy i koniec.. Wszędzie tłok, ścisk.. masakra...

A w Szczawnicy jest super...

Bardzo podoba mi się jeszcze jesień w Pieninach.. jest cudna...

No bo nie siedzi się na Krupówkach :)

Byłam w zeszłym roku w czasie największego tłumu, ale my chowalismy się w górach. Bylismy nad Morskim Okiem o 8 rano cisza, spokój, prawie żadnych ludzi i bezchmurne niebo, zaczynał wiać halny. później wybraliśmy się do Doliny Pięciu Stawów przez Świstówke, prawie nikogo na trasie, bylo wspaniale. W Pięciu Stawach już nie było tak pusto, ale w drodze na Zawrat dużo mniej ludzi i tak do Czarnego Stawu Gąsienicowego, tam jak zawsze tłum. Tłumy tez w Murowancu, ale starczy odejść kilka kroków i nikogo nie ma. Wspaniała wycieczka, wróciliśmy zmordowani, ale szczęśliwi.

Wiesz jak ja nie lubię, parków ławeczek, polecam Szczyrbskie Pleso na Slowacji, tez tam są ławeczki, mój mąż uwielbia to miejsce, ja duzo bardziej wolę Popradskie Pleso :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi... ja to nie lubię chodzić, po górach to tylko płaskich, albo gdzie da się podjechać samochodem...

Mnie nie wygonisz w góry... ale będę musiała młodemu te cuda natury pokazać... kiedyś... ale nie wiem czy się zmuszę ...

No i my mieszkamy w Stasikówce tuż za Poroninem a przed Bukowiną T.

Zakopane znam z pracujęcej strony i mam po dziurki w nosi je...

 

 

TARcia nie zawracałaś... a gdzie posiał?

No i zapraszam na kawkę... zapraszam....

I tak jedzie koło mnie? no chyba, żeby nie jechał....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi... ja to nie lubię chodzić, po górach to tylko płaskich, albo gdzie da się podjechać samochodem...

Mnie nie wygonisz w góry... ale będę musiała młodemu te cuda natury pokazać... kiedyś... ale nie wiem czy się zmuszę ...

No i my mieszkamy w Stasikówce tuż za Poroninem a przed Bukowiną T.

Zakopane znam z pracujęcej strony i mam po dziurki w nosi je...

 

Ja jak Mlody był mały czyli tak od jego 2 do 10 roku zycia mieszkałam w Poroninie, bylismy tam co roku. Potem przenieślismy sie do Bukowiny, a ostatnio mieszkamy blisko centrum w Dolinie Białego, żeby góry miec w zasiegu ręki. W zeszłym roku byłam z Mlodym i trzema jego kolegami było fantastycznie, niestety w tym mam kłopoty z nogą i na razie chodzenie niemożliwe, a ja uwielbiam chodzić :)

Mój mąz tez najlepiej wszedzie by samochodem dojechał, cóż ludzie są różni :) Więc dal Ciebie Gdynia z bulwarem i ławeczkami byłaby najlepsza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak chodzę na spacer to wszyscy mnie gonią, albo krzyczą, że są na spacerze....

Po górach chodzić nie lubię, pooglądam je... z samochodu...

Gdynia absolutnie na wakacje jest dla mnie za duża...

Ja nie lubię dużych miast i kociokwiku...

Małe dziurki mi wystarczą...

Plaża i szum morza to jest to co ja kocham najbardziej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Markotka.. w zamrażarce....

 

 

 

Moja inka albo upolowała, albo znalazła mysz/szczurka małego... nie wiem co to było, ale zaczęła go podgryzać...

Noooo jak ja to zobaczyłam to o mało zawału nie dostałam i nie zeszłam....

Od razu wanna, mycie szorowanie pyska, łap, zębów....

Mąż usunął z działki padlinkę.... ojjj nie będzie dojadała...

Fujjjjjjjjjjj nie będę jej dzisiaj kochać... ojjjj nieee...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola, ale Malka też nijak nie jest nigdy koło Rzeszowa, ona robi skok w bok z głównej trasy gdzieśtam i zajeżdża do mnie. I mówi, ze całkiem po drodze było ;) :D:D

 

 

 

Noo tak... :)

 

Ale ja to z całą familią byłam ... nooo prawie... ale mąż młodszy syn, teściowa, teściu i Inka... to ciut za dużo nas było na wizyty... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...