Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wiola, nie lekceważ, moja Młoda wczoraj od gorączki legła w łóżku a niby nic, tylko gardło. Dziś już od lekarza antybiotyk i zapalenie gardła..Jak cie porządnie rozłoży to będzie gorzej. Starszy niech się Młodym zajmie a Ty kuruj się porządnie i ciepłą herbatkę pij.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolcia... tylko tyle, że ja mobilna.. starszak nie ma prawka (młodszy pewnie szybciej zacznie jeździć samochodem niż starszak, jego auta nie kręcą... ) a młody w drugim mieście ma szkołę...

Mąż w trasie...

I u mnie wcale to nie takie tam sobie... nie czuję się bobrze...

Lecę po młodego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest Dziewczyny... :yes:

 

Siostra.. grzecznie leżę...

Już mnie roznosi... baaardzo mnie nosi...

Nudzi mi się...

Leki połknęłam.. tfu.. dragi... Różne takie tam naturalne, kołdra bardzo cieplusia puchowa.. Grzeję się...

Chrypię jeszcze, gorączka jeszcze, i głowa boli...

Przejdzie..

 

... jutro prace zaplanowane w ogrodzie... Mam nadzieję, że mi przejdzie, bo jak nie to chłopaki sami będą walczyć...

 

Wstałam tylko zjeść świeżuteńkie oscypki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie.. to ślubny z chłopakiem muszą zrobić.. tą górę ziemi trzeba rozrzucić , krawężniki poprzekładać.. takie tam.. ja nie muszę...

Ale zarządzić niestety tak...

No i garaż trzeba odgruzować...

Właśnie powrócił temat pompy i gazu.... Znaczy mąż wrócił z kotłowni...;)

A ja będę grzecznie w domku siedziała...

 

Siostra... nie krzycz.. Sama nas nie słuchałaś... grzebałaś w ogródku jak chora byłaś.. i nadal Ci pewnie nie przeszło...

 

 

 

Ale mnie nosi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem grzeczna...

Nie ma tego dużo.. naprawdę...

Będę w domku... :yes:

 

A miałaś na odwyk iść...;)

Ja już byłam.. mało klikałam...

Najbardziej dał mi w kość "dyżur" w rzeczach i koncie.. miałam dość kompa jak nic...

Dobrze, że już ucichło, bo bym zgłupiała chyba...

 

Za chwilę możemy przejść do normalności... Ja już przechodzę...

Trzeba będzie rabatki zaprojektować, lampy kupić .. itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...