Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

Kochane - żeliwne patelnie BARDZO polecam.

Nic z nich nie złazi, pieknie równomiernie trzymają ciepło, bo sa grube, na indukcję tez doskonale sie nadają. :yes:

Jestem bezwzględnie zgodna w tej kwestii z Chefem Paulem, nie ma, naprawdę nie ma lepszych patelni i garów niż żeliwne! :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak Wiolcia.. ale masz ciut większe swoje o ile pamiętam, niż mój turbolot, a i dzieciaczki masz małe... U mnie chłopaki lat 20 i 14 + nas 2 to naprawdę ciut ciasnawe..

O wyjazdach gdziekolwiek to już nie wspomnę...

Wiolcia napisałam priva...

 

 

Daila dzięki :)

 

To prawda, ciężko jest wsadzić 3 chłopa + kobietkę, choćby najmniejszą, w małe auto.

 

Wiola ale ja o tym autobusie to poważnie, trzeba to traktować jak przygodę. Przez ponad pół roku podczas ciązy leżałam w domu plackiem. Ew. wyjścia z domu to szpital, i nic więcej. Moja córka w tym czasie- 7 lat, pierwsza klasa- musiała jakos z mojej wioski dostać się do szkoły w centrum Rzeszowa. Autobus jeździ raz na godzinę lub półtorej. Więc moją córką zajmowała się moja mama, która na ten czas z nami zamieszkała. Julka musiała na dół zejśc 1,5 km do przystanku rano o godz. 6:20 żeby dojechać na 8 do szkoły a potem ok. 15 wracały i musiały wejść na górkę naszą znowu 1,5 km, prawie 280 m n.p.m wysoką. Miały przerypane z pogodą, bo to był najgorszy czas zimowy, mrozy, śniegi, wiatry i deszcze. Choc wtedy ledwo wstawała i taką ogromną niechec miała do tych "spacerów", dziś wspomina czas z rozrzewnieniem, i mówi że chciałaby przejechać sie kilka razy autobusem ;)

Za jakiś czas Ty też z uśmiechem bedziesz te wycieczki wspominać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolasz, masz bardzo, bardzo dzielna Core! Wiesz, czasami gdy slucham moich znajomych, ktorzy wyprowadzili sie za miasto jak opowiadaja o tej calej CODZIENNEJ logistyce dotyczacej dzieci, tak od rana - do szkoly - ze szkoly na angielski - z angielskiego na tenis - z tenisa na zakupy - z zakupow w nocy do domu ... i tak kazdego dnia, tylko zajecia sie zmieniaja i ilosc dzieci, to mysle ze to jakas chora rzeczywistosc :( Co najmniej jeden domownik robi za osobistego, darmowego, calodziennego kierowce taksowki, marnujac czas i tracac mozliwosci swego rozwoju ...

Taka stara nie jestem, ale jakos kiedys bylo inaczej. Do szkoly od drugiej klasy chodzilam sama, na zajecia dodatkowe tez, przez pol miasta do szkoly jezykowej, tenisowej i baletowej rowniez. Majac osiem lat dostalam komplet kluczy do domu, zegarek i bilet miesieczny. I tyle :-)

Ja nie wiem jak to jest, ale mamy tak niesamowicie interesujacy czas w postepie technologicznym, w przeplywie informacji i w jej dostepie, a tak wiele offsprings jest tak malo samodzielnych ... :-? A moze to czasy sie zmienily ... sama nie wiem ...

 

 

Arni, niustajace kciuki za szybki odbior sreberka :-) BTW jezdzidelek, wlasnie dzisiaj przyszly moje nowe zimowki :yes: Na piatek umowie sie na zalozenie :-) Podobno winter is coming :bash: Na dokladke cudnego dnia przyslali na adres mamy jagodowy KA. Mama mowi, ze jest piekny ale cholernie ciezki :lol2: Bez cla rzecz jasna :lol2: Ciekawe czy drugiemu tez sie uda :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambercia a bo kiedyś czasy były spokojniejsze, ludzie lepsi, życzliwsi, sama jeździłam do szkoły autobusem ale patrząc na to co się dzieje jaki ten świat coraz mniej bezpieczny się robi to swojego malca bym nie posłała samego:( siostrzenica ma 14 lat a też jak wieczorem czytaj aktualnie kole 17 ma sama wracać to zawsze ktoś dorosły po nią idzie lub jedzie:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wusia, ale jak te dzieci maja sie nauczyc odpowiedzialnosci, ostroznosci i takiej organizacji wlasnej, jak sa odprowadzani i zaprowadzanmi na zajecia, monitorowani podczas odrabiania lekcji, weryfikowani w domu czy wszystko zrobili, spakowali i przygotowali??? Czy dasz wiare, ze moi znajomi swojej 13-latce sprawdzaja lekcje i siedza z nia podczas odrabiania lekcji??? :eek: Wiem, to pewnie odosobniony przypadek, ale jednak ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no w domu to samodzielne mają być ale co pomoże ostrożność 14-latce która wprawdzie ładnie kolanka zgiąć musi żeby się do cioci przytulić ale poza tym chuchro w spotkaniu z jakimś popapranym facetem:( Synusiowi też mówię powtarzam do znudzenia, nie rozmawiać z obcymi, nigdzie z nimi nie odchodzić i jak ktoś zaczepi to czym prędzej do opiekuna i co z tego jak marne szanse żeby ktoś zareagował jakby ktoś jednemu czy drugiemu krzywdę robił:( więcej oczy odwróci i uda że nie widzi jak pomoże:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolcia.. ale nie masz pojęcia jak ja się chichrałam w tym autobusie....

Aż jedna babka się patrzyła, potem z nią rozmawiałam, bo nawet nie miałam pojęcia czy ten autobus dowiezie mnie na mój przystanek...

A wiecie, że kierowca wpuszcza ludzi tylko przednimi drzwiami i to po okazaniu biletu :eek:

Byłam w szoku....

 

Starszak był puszczony na wielką wodę sam... do pierwszej klasy odprowadzała, ale nie pamiętam czy całą... nie pamiętam...

potem sam biegał.. ale szkoła bez szaleństw osiedlowa podstawówka...

Starszak musiał stać się w sumie dorosłym szybko, bo ja byłam non stop w klinikach po kilka miesięcy z Emilem...

Sam chodził po osiedlu, sam biegał, kluczy nie miał, bo zawsze ktoś był w domu, jak nie to babcia dwa bloki dalej mieszkała i do babci chodził...

Ale dorosnąć musiał...

Doskonale porusza się komunikacją miejską...

Do dziś nie ma prawka i wcale go nie ciągnie, a ja nie naciskam...

Młodego muszę wozić... muszę niańczyć, ale od tego roku pakuje tornister sam.. jak nie zabierze jakichś książek.. jego broszka...

Niestety dwoma autobusami i to do drugiego miasta miałby kiepsko dojechać i zdążyć... jeszcze by się zapomniał, zagadał, pojechał nie tym autobusem...

 

Wiolcia masz dzielną Julcię:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm .... a moze kiedys bylo tyle samo przemocy i bezprawia, tylko przeplyw informacji zupelnie inny i stad nasza niewiedza w tym temacie. Nie wiem czy istnieje jakas korelacji pomiedzy iloscia gwalcicieli, agresorow i zlodziei z obecnymi czasami czy nie ... Teraz po prostu wiemy wiecej i szybciej :(

No i te nieszczesne zadania domowe ... dzieci niby bardziej rozgarniete, a rodzice niemal wszystko albo za nie robia, albo czynnie wspoltworza ;) A wystarczyloby nauczyc je sie uczyc :D No chyba, ze to za trudne na te czasy, czego nie wiem ... Najlatwiej powiedziec nie potrafie, nie moge znalezc, nie dam rady ogarnac, za trudne, nie chce mi sie ... Kurcze ... kiedys nie bylo tak latwo, nie bylo internetu, nie bylo wirtualnych bibliotek, kursow jezyka, tutoriali, e-learningu ... Teraz wszystko jest tak proste ...

 

Ostatnio znowu zerknelam na zagraniczne MBA. Mozna siedzac we wlasnym fotelu i stac sie sluchaczem wielu prestizowych uczelni na calym swiecie. Brac udzial w study grups, konsultowac pomysly przez Skype, wspolnie brac udzial w grach managerskich, on-line konsultowac sie z najlepszymi wykladowcami wspolczesnego swiata, zdawac egzaminy i prowadzic wiele interesujacych dyskusji ... Kiedys to bylo zupelnie niemozliwe i poza zasiegiem. Teraz mamy wszystko na wyciagniecie swiadomej reki ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Ambercia.. świat wariuje...

Kiedyś też byli i gwałciciele i przemoc i mordercy...

Ale tak jak mówisz.. info docierała spóźniona, poczta pantoflowa siała strach i działała na wyobraźnię...

Teraz jest gorzej... więcej przemocy niewątpliwie, pewnie więcej morderstw, wypadków.. Ale jak wszyscy pędzą.. jaki ten świat zwariowany... Ma na to wpływ i TV i gry i komp ... wiele wiele innych rzeczy..

Więc żeby ochronić swoich bliskich-dzieci to jeździmy z nimi, otaczamy parasolem,, niańczymy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga zdrówko OK.. chociaż.... dziś zaczęłam pokasływać... oby to tylko schodziło co zejść nie chciało..

Ale ogólnie dobrze...

 

Ja też mam super na gaz tytanową.. z 25letnią gwarancją.. i po co mi ona, jak.. na indukcji nie działa.. Jest zapakowana na strychu(http://borner.pl/redirect.php?action=cGFnZT1zaG9wX2Rpc3BsYXlwcm9kdWN0I2lkPTExMg==) Gdzieś słyszałam o jakiś podstawkach na indukcję.. Słyszała któraś z Was o takim ustrojstwie...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arni, jesli moge cos podpowiedziec w temacie patelni, to masz w Jaworznie takie centrum jak Fashion Hause, prawda? A w nim taki sklep jak Dajar, prawda? A w nim aktualnie promocje na calkiem solidne patelnie ceramiczne na indukcje :yes: Generalnie bardzo lubie ten sklep :-)

Kupilam w nim cudna patere na ciacha i smakolyki za jedyne 76 zeta .... takoz sama w pewnym modnym sklepie byla po 275 zeta :lol2: I wspanialy, nowoczesny komplet do nalewek (karafka + kielsiszki) za chba mniej niz stowke :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet ponad.... + osobno pokrywa...

Ja płaciłam z 5-6 lat temu sporo mniej.. ale jest świetna... Tytan jest wstrzeliwany, nic nie przywiera, naleśniki bez tłuszczu.. ale to jest na gaz :(

 

Noo KA czy Jura też kosztuje...

Zamówiłam tarki.. Wiesz, że są z zelmera i jakiejś innej polskiej prywatnej firmy .... ? Oczywiście zelmer podobno najlepszy...

 

 

Ambercia.. jak oddadzą mi sreberko..

Byłam na kontroli.. jest już wzięte pod uwagę.. ale potrwa to troszkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga zdrówko OK.. chociaż.... dziś zaczęłam pokasływać... oby to tylko schodziło co zejść nie chciało..

Ale ogólnie dobrze...

 

 

To całe szczęście, że już z górki:wiggle:

 

Ja też mam super na gaz tytanową.. z 25letnią gwarancją.. i po co mi ona, jak.. na indukcji nie działa.. Jest zapakowana na strychu(http://borner.pl/redirect.php?action=cGFnZT1zaG9wX2Rpc3BsYXlwcm9kdWN0I2lkPTExMg==) Gdzieś słyszałam o jakiś podstawkach na indukcję.. Słyszała któraś z Was o takim ustrojstwie...?

 

Fajną masz tą patelenkę:rolleyes: Ja nie słyszałam o podstawkach:confused: Inaczej bym teściowej swojej nie oddała:no::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...