Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

Też masz taką?

Ja ją naprawdę w baaardzo dobrej cenie na Targach Dominikańskich kiedyś kupiłam... Nie podejrzewaj mnie Ambercia...

Mam też baaardzo dobre gary, ale to już inna bajka... i nie ta firma co patelnia..

Co nie znaczy , że lubię gotować.. Mąż miał taką kiedyś nadzieję...

A garnki mam nie do zajechania.. już od ponad 18 lat...

Ileż to ja razy na węgiel w nich spaliłam coś...

Trochę odmoczyłam, trochę druciankę i jak gdyby nigdy nic, bez tłuszczu też można w nich gotować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Arni, no to trzeba miec nadzieje, ze do odbbioru tuz, tuz! Bardzo sie ciesze :-)

Mnie dzisiaj oponki przyszly :-) Wyczekalam moment i znowu udalo sie okazyjnie kupic :D Teraz spokojnie mozna na snieg czekac. Podobno na Mikolaja moze byc juz bardziej zimowo :D

 

BTW na nowy tablet dostalam fajne aplikacje dotyczace promocji i skanowania kodow. Polecam tym z Was ktore lubia takie uzytki :-) I tak rano wstajac przy porannej tabletowej prasowce i kawie mozna zerknac gdzie i ile off-u dostaniemy na makrele, zel do kapieli i inne produkty :lol2: A w sklepie mozemy zeskanowac kod produktu, a nasza super zmyslna aplikacja wyszuka najblizej nam sklep, ktory ten produkt ma taniej, lepiej, wiecej, albo co :p Az zaluje, ze nie jestem prawdziwa zakupoholiczka, bo mialabym uzywanie :lol2: Musze pokazac Mamie. Juz widze jaka miloscia zapala do nowego sprzetu :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambercia a masz jakiś link/obrazek tych patelni??????

Bo może bym się wybrała w któryś poniedziałek.. bo moje też szlag trafił i trzeba coś nabyć.. W weekend to ja się tam nie wybieram.. za nic...

 

TARcia proszę.. podeślij linka ze swoimi patelniami za dobre pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sie witam...

Odnośnie powrotów dzieci samych do domu...jak kiedyś zostanę burmistrzem tej mojej nieszczęsnej gminy to pierwsze co zrobię -każę zamontować i pozapalać przy kazdej drodze latarnie. W chwili obecnej nie pali się ani 1 szt. Wogle!!! jakby ktos ukradł wszystkie żarówy!!:eek: Nawet w samym centrum rynku, pod gminą...nic. Ja sama bałabym się iść piechotą a co dopiero dziecko, czy nastolatka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem jeszcze jedno z tymi powrotami do domu.

Kiedyś było tak, że autobus zawsze był i nie co godzinę tylko częściej, bo to był podstawowy środek komunikacji dla większości społeczeństwa, samochodów nie było tyle, ile dziś.

Nie było też takiej znieczulicy czy może strachu przed bandytami, kiedyś nie do pomyslenia byłaby sytuacja, że wsiada do autobusu grupa pijanych kiboli, klną, zaczepiają i grożą i NIKT nie odważy się zwrócić im uwagi, a jeśli nawet to rzeczeni kibole w najlepszym wypadku go wyśmieją.

Kiedyś odruchowo każdy dorosły zwróciłby ostro uwagę, a gnojki by się szybko uspokoiły, bo takie były normy społeczne.

Dziś jest inaczej, wszechobecne wycieranie sobie gęby wolnością i prawami jednostki przyniosło również upadek autorytetów, dorosła obca osoba nie jest żadnym autorytetem dla młodego człowieka.

Stąd obawa rodziców o swoje dzieci, uzasadniona moim zdaniem całkowicie.

I jeszcze jeden aspekt: kiedyś, nawet jeśli była obawa, że dziecko zabłądzi, pojedzie niewłaściwym autobusem, zagada się - musiało, bo rodzice często po prostu nie mieli możliwości odwozić dziecka.

Nie mieli po prostu auta.

Wsiadali więc z dzieckiem do autobusów przez pierwszy tydzień (bądź prosili sprawną babcię), jeździli z dzieckiem pierwsze parę dni, żeby zapamietało trasę i numery autobusów, żeby nauczyło się, które miejsca są szczególnie niebezpieczne, ruchliwe ulice, przejścia przez jezdnię itd.

I... puszczali na zywioł, bo nie było innego wyjścia.

No i w końcu... czasem szybciej i wygodniej coś zrobić za dziecko, zawieźć je, niż postarać się, by zrobiło to samodzielnie. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam trzy różne patelnie z Lidla i jestem z nich bardzo zadowolona - ostatnio kupiłam z powłoką ceramiczną

 

A od Dajara mam tańsze nieco stoisko na targu, w Piaseczyńskich Dajarze nie było wczoraj promocji :cool:

 

 

W sprawie oświetlenia ulic to dziś w trójce słuchałam jak zarządzający oszczędzają i światła nie włączają :bash: przynajmniej w najgorszym czasie o zmierzchu i o świecie.... a właśnie niedawno w Warszawie dziwiłam się co tak ciemno o zmierzchu :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiek, ja to mam odkąd mieszkam na swoim. Moja gmina nie wie co to światła nocą...Wyobraź sobie: jedziesz główną drogą, wylotówka na Bieszczady, Przemyśl, ale w sumie między domami. I wiesz ze to jeszcze Rzeszów, bez czytania znaków i tabliczek. Skąd wiesz? Bo świecą się latarnie. A raptem przed mostkiem jeb! Ciemno...jakby nie neony sklepów, czy stacji benzynowej i światła tylne samochodów przed tobą, to jak nic na długich trzeba jechać.. I czego jeszcze brak?? poboczy. Ludzie jacyś durni są, jedzie to rowerem, ani światełka ani nawet kamizelki, no nic! I jeszcze tłumoki dzieci prowadzą za rękę od strony drogi :eek: I oczywiście nikt nie pomyśli o odblaskach choćby...A w pewnym momencie ja skręcam z głównej trasy i musze wjechać w drogę gminną..Tam to już kompletne ciemności...nawet neonów nie ma..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...