Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

Ja bym go chętnie olała, ale on szuka zazwyczaj wtedy, kiedy trzeba coś zrobić NATYCHMIAST!

Jak od dwóch tygodni wie, że będzie robił dzisiaj rury z wodą w domku to oczywiście dopiero dzisiaj rano zamelduje mi, że własnie się zorientował, że brak mu trzech kolanek i zaslepki, a w ogóle to trzeba kupić nowy klucz/wiertarkę/wpisać dowolne, bo stare już do niczego się nie nadaje, zuzyte, brzydkie i w ogóle.

I mnie wtedy strzela.

Miarki też mi podprowadzał regularnie, tak jak latarkę, bo ZAWSZE były na swoim miejscu i nie trzeba było szukać, a swoich to szukałby godzinę.

Kiedyś też mnie strzeliło, urządziłam potężną awanturę w temacie i teraz się boi.

A ja pilnuję swoich rzeczy jak rottweiler. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja tam szybko sprawę załatwiłam bo jak raz mi się zapytał czy nie widziałam jakiejś jego zabawki to mu powiedziałam że ja go nie pytam gdzie mam gary to niech on mnie o zabawki nie pyta bo ja jak coś biorę to odkładam na to samo miejsce;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była tydzień u nas.. wystarczy, a maż rano się pyta.. Mamusiu kiedy znowu przyjedziesz:o

Jeszcze nie wyjechała...

 

http://www.freesmileys.org/smileys/smiley-laughing005.gifhttp://www.freesmileys.org/smileys/smiley-laughing005.gifhttp://www.freesmileys.org/smileys/smiley-laughing005.gifhttp://www.freesmileys.org/smileys/smiley-laughing005.gifhttp://www.freesmileys.org/smileys/smiley-laughing005.gifhttp://www.freesmileys.org/smileys/smiley-laughing005.gifhttp://www.freesmileys.org/smileys/smiley-laughing005.gif

 

Dawno się tak nie uśmiałam:lol2:

 

Arniczko u Ciebie znowu same smakołyki- idę stąd ile można jeść!:D

Fajne te mężowskie gadżety:yes:

A torebkę kupiłaś?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja swojemu nie pozwalam używać żadnych moich przyborów kosmetycznych.

To tak jak gąbka, szczoteczka do zębów czy ręcznik, musi być osobiste.

Ma swój obcinacz do paznokci i cążki, ale do paznokci u nóg, tych do skórek nie używa. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga... torebki nie kupiłam... :no:

Ciągle oglądam.. codziennie oglądam... i sama nie wiem jak a była by dobra, jaka jest ładna (to pojęcie względne) i jaka praktyczna.. i jaka modna...

Prędzej bym samochód nowy wyszperała, wskazała mężowi, kupiła niż torebkę, albo w Castoramie pobuszowała...

 

Ja niestety nie jestem ciuchowo i modowo zakupowa...

Jak masz jakiś typ to linka podeślij.. oblookamy..

 

 

Powiem tak, że... na obiadek robię strogonowa.. cokolwiek to znaczy, dobre mi wychodzi...

Chłopaki już mlaskają..

 

 

 

Iiiii postanowiłam.. kupuje karnet na siłownie... :yes:

Będę na bieżni chodzić.. bo lubię.. trochę nogi poćwiczę, ..

Diety... hmmmm... nie bardzo.. bo jak mi się nieraz coś zachce to co...? ale będę uważać co i ile jem.. no i już od ponad roku nie słodzę..

Schudnąć trzeba... :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka,

Podczytuję sobie i śmieje się w duchu, bo jakbym o swoim M. czytała...Depsia, nasi chłopi chyba się znają ;) bo identycznie mają ze swoimi zabawkami..

 

Wiola, ja w kwestii torebki, szukałam ponad 2 miesiące jak Ty, przetrząsają internet..aż postanowiłam pooglądac na żywo co jest w sklepach. I uwaga, znalazłam cudniastą, w CCC :D:D

Była jedna taka tylko, totalnie mnie oczarowała a ja tak mam z torebkami, ze jak kupię to noszę aż się rozwali totalnie..i muszę ją kochać, no i znalazłam taką. Jedź na szwendałkę po sklepach. Na żywo inaczej niż z netu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolcia.. ale ta z CCC jest skórowa czy podobnoskórowa????

Bo ja chcę skórzaną..

I tez mam torebkę w której mam wszystko... i noszę ją do wszystkiego..

Czasami aż prosi się o wymianę, bo np stylistycznie albo kolorystycznie nie pasuje.. ale za to jest w niej wszystko co potrzebne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm...

 

Mój połówek niestety do grona Depsino-Wiolaszkowych:(...

Jak mu pokazałam Twojego porządki to zabulgotał się, stwierdził, że jego zabawki służą do pracy, a nie do wieszania na haczyczkach, i muszą być tam gdzie mu potrzebne, czyt. wszędzie, a poza tym jak tak bardzo chcę to mogę mu poukładać:sick:

No chyba go pogieło:rolleyes:

 

Poza tym nigdy nie pomagam mu nic szukać, jego cyrk niech swoich małp pilnuje... niestety, albo i stety mam pamięć wzrokową i jak coś zobaczę, że gdzieś leży to po prostu pamiętam i jak nie jestem akurat na coś obrażona to mu łaskawie podpowiadam:D.

 

 

Sama porządnicka nie jestem, ale w kuchni ma wszystko swoje miejsce i może nawet światła nie być wyciągam rękę i chwytam co chcę.

 

Poza moimi sekatorami:bash:

Bo mam ich z pięć i zawsze się przede mną chowają:mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolaszka, Arcti - no to oni gdzieś musieli się poznac wcześniej. :sick:

I mój tak samo gada bez sensu, że narzędzia są tam, gdzie on pracuje, a nie tam, gdzie haczyki! :bash:

 

Ponad dwadzieścia lat, a ja nadal dostaję furii. :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola, moja torebka kosztowała 89 zł to chyba skórkopodobna, turkusowa ;) i jest 2 w 1 tzn. W środku ma kosmetyczkę w kwiaty zasuwaną na suwak, przypinaną do głównej torebki... ale wazne że jest lekka i mieści pampersy i chusteczki i nawet termos z ciepłym piciem dla Zośki :lol2:

 

Depsia, mój żadnych haczyków nie ma jeszcze, ale skrzynek, skrzyneczek....od cholerci i jeszcze troche..i zaczyna mi powoli zagracać garaż i jego okolice...ostrzegałam ostatnio ze jak coś mi w łapy wpadnie to sprzedam na allegro bez jego wiedzy..i na razie czysto. Ale to dlatego ze zima i w garażu za zimno żeby siedzieć do 2 w nocy.. I też mam pecha bo mam pamieć wzrokową, raczej podpowiem gdzie coś leży jak mnie pyta. Ale mam wtedy na twarzy uśmiech wyższości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arctika, Ty chyba moja siostra zaginiona jesteś?????:D

 

Arnika, Wiolasia ma rację, zajrzyj do CCC. Widziałam tam różniaste torebki i skóropodobne i skórzane - cenowo oczywiście odbiegają od siebie. Jak się nie udaje w internecie to trzeba się poszwendać!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja najzłosliwsza jestem.

Bo jak on mnie pyta, to robię się blada, potem zielona, potem purpurowa, a potem... otwieram moje kanaliki jadowe i załączam wzmacniacze na maksa.

Mojny to już się boi pytać. :mad: :mad: :mad:

 

Do siódmego pokolenia wstecz wtedy podsumowuję jego bałaganiarstwo i niechlujstwo. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depsia, Ty to pamiętliwa jesteś :lol2:

Jak po 20-tu latach On nadal nie pamieta to po co Ci te nerwy?

Lepiej postraszyć, ze wyrzuciłaś bo były niepotrzebne i walały się po ogrodzie, zobaczysz jak szybko zacznie sprzątać :D:D

 

Na dzieci działa, a chłopy jak dzieci...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo, kochana, nie doceniasz mnie.

Po 3 latach wypróbowałam.

W ogóle się nie przejął i oświadczył, że w takim razie nie może robić tego, co ja chcę, żeby robił, bo nie ma czym. :cool:

Taka właśnie minę miał.

 

A ja nerwowo nie wytrzymuję, ja nie mogę, zaręczam Ci, że jeśli miałabyś tak nieprawdopodobny skład rupieci, odpadów budowlanych, resztek materiałów i narzędzi pomieszanych razem na powierzchni garażu dla dwóch dużych aut, to też by Cię strzelało.

Z wiekiem mam coraz mniej cierpliwości w tym temacie.

Rozrzucania skarpet oduczyłam, bo kiedyś spaliłam całą zebraną reklamówkę, oświadczywszy beztrosko, że przecież na pewno były do likwidacji, leżały w różnych miejscach rozrzucone jak śmieci.

Wrzeszczał wtedy chyba najgorzej w całym naszym wspólnym życiu. :rotfl:

I teraz z zemsty chyba taki syf ma wszędzie.

W drewutni, na strychu (nie daj Boże poprosić, żeby coś wyniósł - NA PEWNO znajdzie się tuż przy schodach, nawet nie raczy wleźć całkiem do góry z tym, a co dopiero sensownie położyć), w stodolnym warsztacie, w wiacie z traktorem. Wszędzie.

A ja miotam się bezradnie i przytłacza mnie to mnie na maksa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj dogadali by się z moim:yes:... jak do graciarni wejść nie można to porozpycha wszystko po kątach żeby przejście było i znów systematycznie go zawala śmieciem wszelakim... przecież wszystko się może jeszcze przydać:rolleyes:

 

Tylko ze skarpetami nie było problemu bo on w domu to porządnicki jest, nawet odkurza... i to nie czasami tylko ZAWSZE!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...