Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiadomość dla przyjaciół tomek1950


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Budżet gminy Kobylnica w roku 2012 zakłada uzyskanie 8 milionów złotych dzięki fotoradarom. Za kasę z mandatów wybudowano siedzibę dla straży miejskie za 8,8 mln Dane te podaję za artykułem w Fakcie. Szok!No i jeszcze jedno na tą kasę pracuje sześć fotoradarów!

Komturze,nieustająco posyłam dobrą energię i zachęcam do walki o zdrowie:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek jest w domu w swojej ukochanej komturii. Ma dalej zapalenie, płuc przez miesiąc nieustannie bierze antybiotyki. Już czwarty, bo nic nie działa. Przyjeżdzam dzisiaj do szpitala do Ełku prosto z Warszawy i od razu dowiaduję się że T. zaraz wypisują i że nie nadaje się do transportu prywatnie Mówiłam,że może jutro, że muszę nagrzać dom, w którym od tygodnia nie było palone ale nie można, bo tylko dziś o 18 może być karetka. Popędziłam więc nagrzać dom Za dwie godziny wnoszą Tomka na noszach, Jest przemarźnięty tylko w szlafroku, z gołą głową przykryty jednym cienkim kocykiem. Wręczają mi plik recept. Po godzinnym szturmowaniu telefonicznym szpitala udaje mi się ustalić z lekarzem, że wieczornej porcji leków już nie podano. Z ciężkim sercem zostawiłam Tomka samego i pojechałam przez zaspy do nocnej apteki. Ale udało się i Tomek teraz śpi uszczęśliwiony,że jest w domu. Jest w ciężkim stanie ogólnym ale neurologicznie coraz lepiej. Nie niepokójcie się, ja doskonale wiem jak ostrożnie trzeba stymulować uszkodzenia neurologiczne. Też zdaję sobie sprawę z tego czym grozi jeszcze zator i to zapalenie płuc. ą jednocześnie z tego co widzę sama i słyszę od lekarzy to największe szanse Tomek ma w domu. Przed paroma dniami już wyszukiwałam jakieś prywatne ośrodki opieki pod Warszawą, ale boję się, że on tam nie odzyska tak bardzo nadwątlonych sił życiowych i po prostu umrze na zapalenie płuc. Teraz przez parę dni mogę poopiekować się nim na Mazurach a później jakimś sposobem odpowiednim do jego stanu zabiorę go do

W-wy. Wszystkim dziękuję serdecznie za rady i wszelkie wsparcie M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest - jak sama Tomka nie ubierzesz jeszcze w szpitalu, to właśnie tak go przywiozą :):) Ale przez moment na pewno nic mu nie zaskodzi (w szpitalu jest ciągle pod dachem do samej karetki zapewne) Majeczko, zaproś miejscowego lekarza na wizytę do Tomka. Powiedz mu o zapaleniu płuc. Niech go posłucha,obejrzy. Oczywiście, że najlepiej będzie Tomkowi w domu. Śnił mi się dzisiaj...Już teraz może być tylko lepiej :) Zaraz go odkarmisz, podtuczysz, poprzytulasz i będzie o niebo lepiej :) Edytowane przez Nefer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To duży krok do przodu :) Nie ma jak w domu, więc teraz już może być tylko lepiej.

I koniecznie, jak mówi Nefer,skontaktujcie się z lekarzem, niech ma pod opieka Tomka, u osoby leżącej zapalenie płuc, to brzydko powiem-klasyka,ale nie zmienia to faktu,że trzeba je mieć (zapalenie) cały czas pod kontrolą.

Póki wiesz,że dasz radę, póki wiedzy, kompetencji i siły starczy by Tomasz był pod Twoją opieką w domu,póty niech tam będzie,o resztę będziemy się martwić później, choc ja wierzę,że takiej potrzeby unikniemy. Karmiony domowymi rosołkami i oddychajacy mazurskim powietrzem, Komtur szybko wróci do sił :) czego z całego serca zyczę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płakać się chce na ten Majowy wpis.

Kuźwa, dziki i jeszcze raz dziki kraj !!

 

Jaki to sens tego wszystkiego ? Maja wezwie lekarza, lekarz wypisze skierowanie do szpitala, znowu lodowata karetka i dziury na drodze.Wytrzącha Tomaszkiem , wybuja, bo mu tego potrzeba:mad:..

A jakby nikogo w domu nie było to co ? o płot by oparli i pojechali ??

 

Nic to - żółć wylana w eter nic nie zmieni. Tylko ciepłe myśli i napraszanie się Dobremu , aby wziął pod opiekę Tomkową rodzinę i jego samego. I żeby wściekłe mrozy omijały Komturię. I żeby w ogóle, tak po całości ..ku lepszemu szło.

 

ps.Malka laboga , ognia w nocy pilnujesz ???;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziaba po stokroć rację ma.

 

Teraz tylko trzeba go odkarmić, odchuchać, do życia przywrócić.

W domku będzie mu o niebo lepiej.

Kciuki trzymam bardzo mocno, w modlitwie pamiętam cały czas.

Ściskam i przytulam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majko, Tomku, mocno trzymam kciuki by Tomek teraz codziennie szybko wracał do sił.

Majko a Tomek sam się porusza, może sie w łóżku sam przekręcać czy musisz pomagać, dzwigać, bo jak leży to tzreba często obracać, nie wiem, może ktoś od opieki medycznej coś powie. Jeśli Ty dżwigasz, to przydał by Ci się pas lędźwiowy na plecy, to pomaga trochę. Można kupic w aptece, tylko musisz zmierzyć obwód brzucha-bioder, bo są różne wielkości. Są też w sklepach rehabilitacyjnych, ale nie wiem jak Ty tam masz daleko do miasta, no i nie możesz Tomka zostawiać.

Jeśli potrzebujesz czegos to pisz, może z forum ktoś ma blisko i może Wam pomóc.

Podziwiam Was bardzo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja czegoś nie rozumiem. Jak można wypisać osobę w ciężkkim stanie? Przecież tego się nie praktykuje! Jeżeli nie może być na ojomie, to przenosi sie na inny oddział, nawet do innego szpitala, ale nie do domu! To w szpitalach zalegają babcie tylko dlatego, że rodzina na urlop wyjechała i nie ma kto odebrać (albo nikt nie ma ochoty) i szpital MUSI znaleźć im miejsce a tu człowiek w ciężkim stanie, z zapaleniem płuc czyli w stanie zagrożenia życia, jak rozumiem, jest wypisywany do nikąd??? Przecież nie musiałas być w domu! Jak mogli zamówić karetkę bez porozumiemia z tobą!!

Majka, ja bym tego jednak nie darowała, jakem lekarz, coś tu jest nie tak!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...