Sonika 02.06.2009 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Bardzo się cieszę, że Tomek z każdym dniem czuje się coraz lepiej i mocno wierzę, że jeszcze tylko trochę i znowu będzie pełen sił i uśmiechu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 02.06.2009 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 I teraz Tomek pewnie zacznie lubić botwinkę i koperek Gabrysiu, pozdrów Go najcieplej ode mnie też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 02.06.2009 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Ale pokarało Komtura za tak długie leżenie, bo to była zupa botwinkowa, której nigdy bardzo nie lubił. Jeśli jeszcze nie daj Boże była doprawiona koperkiem, to grób mogiła, bo koperku od urodzenia nienawidził szczerze. Uff Zaraz pokarało. Botwinka, z koperkiem… Toć to klasyczny spiek białogłów – teraz zawsze będą miały argument: „przeca jadłeś i mamy na to ponad 50.000 świadków”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 02.06.2009 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 I koperkiem go, koperkiem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 02.06.2009 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Byle nie pietruszką... To niebezpieczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonetka 02.06.2009 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 a ja mysle że w porównaniu z tymi sztucznosciami pozajelitowymi ....to ta zupa była niezła . Komturek chce nabrać sił i wie że wybrzydzać nie należy . Owszem nie lubił ale widocznie bardzo był spragniony czegoś normalnego bo inaczej buzi by nie otworzył i molestować kulinarnie by się nie dał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grazia-Ol 02.06.2009 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Tomciu tak trzymaj, a będzie tylko lepiej, trzymamy kciuki aby wszystko poszło jak należy. Zdrowiej nam nie będziemy Cię popędzać bo sprawa poważna i wszystko musi pójść swoim rytmem. Święta racja, popieram. Szczególnie to nie popędzać..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 02.06.2009 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 widocznie bardzo był spragniony czegoś normalnego bo inaczej buzi by nie otworzył i molestować kulinarnie by się nie dał Jasiek coś nadmieniał o urodzie i powabie obsługi żeńskiej. Teraz wiadmo o co chodzi. Z widokami na taaaaaaaaaaaakie walory, można jeść mało lubianą zupę, pięknie podziękować a nawet o dokładkę prosić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 02.06.2009 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Tomek pocieszę Cię botwinki też nie lubię i tych wszystkich pływających farfocli ale za to koperem baaaaaardzo lubię do wszystkiego prócz deserów Buziaki dla Ciebie i rodzinki gdzieś mi się dzwonek zapodział od roweru muszę poszukać koniecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 02.06.2009 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Jeśli jeszcze nie daj Boże była doprawiona koperkiem, to grób mogiła, bo koperku od urodzenia nienawidził szczerze. o matko droga, ja koper uwielbiam i dodaję nawet do ciasta czy ja abym Tomka koprem nie uszczęśliwiała, jak u mnie był? Z pewnością nie dał po sobie poznać, i nie protestował, jak mu jedzonko podsuwałam. I wychodzi stara prawda, że On Rycerz dzielny jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.06.2009 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Oj Wy babusy!!! TAKIE RZECZY pod oko mu podtykać (jak w tym wewontku) a potem dwie łychy botwinki i koperek?!!!! To trzeba serca nie mieć! Ale on ze samej złości może wstać i coś Wam rzec! (tyle, że TEGO to ja bym słuchać nie chciał!) Nie da się mu jakiegoś ludzkiego żarcia przemycić?! Na takim menu i ja bym się pochorował! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 02.06.2009 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Oj Wy babusy!!! TAKIE RZECZY pod oko mu podtykać (jak w tym wewontku) a potem dwie łychy botwinki i koperek?!!!! To trzeba serca nie mieć! Ale on ze samej złości może wstać i coś Wam rzec! (tyle, że TEGO to ja bym słuchać nie chciał!) Nie da się mu jakiegoś ludzkiego żarcia przemycić?! Na takim menu i ja bym się pochorował! Adam M. No, ale to niezły sposób, żeby zmotywować siły obronne organizmu. W obliczu botwinki jest o co walczyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 02.06.2009 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Mysle, ze po tylu dniach nie jedzenia to tych kilka lyzek smakowalo bardzo. Minki to mogl robic bo gardlo podraznione rura i moze bolec przy lykaniu. Maksio nasz madry chlopak jest i jestem pewna, ze racje ma jak mowi, ze Tomek wroci do zdrowia szybciej niz im tam w szpitalu sie wydaje. Teraz jak po woli gardelko i brzucho jedzonkiem potraktuje to i mowic bedzie mu latwiej. Ciekawe co pierwsze powie. Tomku nabieraj sil, czekamy na Twoje slowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.06.2009 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 No nieeee... To ja tu się oszczędzam, laski nie odstawiam w kąt, a On szybciej ode mnie zdrowieje? Kuffa, jeszcze na występ zespołu nawet na widownię mogę nie zdążyć. Botwinka, koperek - mniam, mniam, poproszę dokładkę. Na pewno z chęcia zjadł te kilka łyżek, po takiej długiej przerwie z jedzeniem normalnym jakimś. To ja jutro chyba tez Babcię o botwinkę poproszę. Tomek, jesteś the best - żeby botwinkę zjadać, tak na czczo... Ziaba chyba poszła gdzieś kotka szukać, chyba u bonetki. Patyśka lata i sprawdza czystość moralną kotecków. To na pewno z zazdrości, też by kotecka chciała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grazia-Ol 02.06.2009 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Mysle, ze po tylu dniach nie jedzenia to tych kilka lyzek smakowalo bardzo. Minki to mogl robic bo gardlo podraznione rura i moze bolec przy lykaniu. Maksio nasz madry chlopak jest i jestem pewna, ze racje ma jak mowi, ze Tomek wroci do zdrowia szybciej niz im tam w szpitalu sie wydaje. Teraz jak po woli gardelko i brzucho jedzonkiem potraktuje to i mowic bedzie mu latwiej. Ciekawe co pierwsze powie. Tomku nabieraj sil, czekamy na Twoje slowa. Zapewne, botwinkę poproszę jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 02.06.2009 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Tomeczku przyszłam Cię w stópkę połaskotać jak się czujesz ? kiedy odstawią Ci te kroplówki z jedzeniem ...na co miałbyś ochotę ? bo wiesz ja ta mały pikuś jestem i za bardzo gospodyni to nie jestem niestety ale Chef to napewno coś Ci przyrzadzi pysznego a ja za nim garnki będe nosić i podpatrywać bo wiesz na naukę nigdy nie jest za pózno ...tylko że ja nie jestem koneser jedzeniowy .... może Chef by mnie słodkości jakieś nauczył robić ...to, to tak i pewnie w tej dziedzinie postępy bym poczyniła ...... deserek przyniosłam ...sernik z lodami ( trochę nie chciały stać w miejscu ..i orzeszkami posypałam specjalnie dla Ciebie i czekoladą żebyś sił szybko nabrał ) http://www.fulereny.blink.pl/mum/gos204.jpg Uwaga ..uwaga ....Patusiu gdzie jesteś ? ( ...bo matwica mnie ogarnia ( idzie od nóg ) jak ślicznej laleczki nie widzę ....odezwij się bo W11 trzeba będzie wezwać ...no chyba że ...ach te koteczki bonetka znowu rozchyłki ogórowe zapodałaś w śniadaniu obiadowym , tym razem pałka potrójna szparagowa stoi -------leży ............... rano nie miałam siły nic napisać , senność mnie ogarnęła ledwo żem się do pracy zwlekła....................nie miał mnie kto miziać koteckiem ani robić mrrrrrrrrrrr, pałki też nie miałam pewnie Depesia zakosiła....... \Ziaba zamiast mnie tulić to koguta nasłuchiwała i krwawą zemstę obmyślała......................a jej pokazałam taki piękny dresik z oborą i zwierzętami domowymi............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 02.06.2009 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Tomek pocieszę Cię botwinki też nie lubię i tych wszystkich pływających farfocli ale za to koperem baaaaaardzo lubię do wszystkiego prócz deserów Buziaki dla Ciebie i rodzinki gdzieś mi się dzwonek zapodział od roweru muszę poszukać koniecznie ziab myślisz że taaaaaaaaaaaaaaaaaaki dekolt miała karmiąca i ooooooooooooooooooogromne sylykony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 02.06.2009 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Jakie dobre wieści Gabrysiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 02.06.2009 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Jak miło czytać tak dobre wiadomości. I w pełni rozumiem Tomka, ja też nie cierpię botwinki i koperku oraz pietruszki. Ale skoro się krzywił tzn. że wszystko wraca do normy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewusia 02.06.2009 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Gabrysiu, znowu lejesz miód na nasze serca oby tak dalej Tomek zdrowiał jak do tej pory... trzymajcie się ciepło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.