wyksztalciuch 03.08.2009 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Gabrysiu,Podaję adres podobno najlepszego w Warszawie i jednego z najlepszych w Polsce szpitala rehabilitacyjnego - NZOZ MEDI-system, 00-048 Warszawa, ul. Mazowiecka 6/8, tel. 0 22 850 61 23. Niestety oczekiwanie z NFZ roczne, a miesięczny pobyt prywatny to koszt w granicach 7 tys. zł. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i trzymam kciuki. To b. trudne, wiem jak mozolnie wiele, wiele lat temu po kompletnym paraliżu prawej strony mój Tata dochodził do siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonetka 03.08.2009 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Aguś zyczę otoczenia ramionami Matki Bożej ..musi być dobrze ... Tomeczku ..ja w lekarskich sprawach jestem kiepska ( gdzie, co itd ...dzięki Bogu nie miałam takich doswiadczeń ani moi bliscy czy znajomi ) ale Twoja Rodzina przy pomocy ludzi znająych się na rzeczy zrobi co tylko mozliwe abyś powrócił do stanu sprzed wypadku . Więc nie martw się wszytko się jakoś ułozy . Oczywiście to pocżątkowo szok i trzeba małej chwilki aby sobie poukładać co i jak , gdzie szukać pomocy, jakiej itd . Jak juz to będzie wiadomo ułozy się plan działania to konsekwentnie będzie się go realizować ..moze być tylko lepiej z dnia na dzień . Obie Anie są bardzo dzielne i dalszych sił życzę Ani i Pigwie jeszcze wielu wspólnych lat w zdrowiu i szczęsciu ..wszak miłośc do drugiego człiowieka jest najpiekniejszym z uczuć na tej ziemi . Wszystkim dobrego tygodnia .....niech sprawy nierozwiązane się rowiążą , wyjscia niezauważone otworzą , wspaniałych ludzi na swojej drodze i opieki dobrych Aniołów ( Stróżów czy immienych ....... http://www.fulereny.blink.pl/mum/08.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 03.08.2009 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Nie miałem przyjemności poznać Pana Tomka, ale cieszę się , że w chwilach trudnych można liczyć na przyjaciół z forum. Szybkiego powrotu do zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 03.08.2009 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Przyszłam po prośbie do wszystkich. Trzymajcie kciuki i wspierajcie modlitwą AgnesK . Agnieszki życie i jej nienarodzonego Franusia jest bardzo , ale to bardzo zagrożone . AgnesKa zaczęła właśnie 31 tydzień ciąży i każdy dzień jest walką o przetrwanie ich obu. Co dzień proszę Dobre Anioły o pomoc dla Nich, ale widać to nie wystarcza trzymam i wspieram, będzie dobrze, musi być, przecież na kulig jesteśmy od dawna umówieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.08.2009 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Przyszłam po prośbie do wszystkich. Trzymajcie kciuki i wspierajcie modlitwą AgnesK . Agnieszki życie i jej nienarodzonego Franusia jest bardzo , ale to bardzo zagrożone . AgnesKa zaczęła właśnie 31 tydzień ciąży i każdy dzień jest walką o przetrwanie ich obu. Co dzień proszę Dobre Anioły o pomoc dla Nich, ale widać to nie wystarcza Kurdeno.... Trzemam kciuki bardzo, bardzo mocno również za Agnieszkę i Franusia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 03.08.2009 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 AgnesK ............modlę sie za Was nieustannie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 03.08.2009 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 AgnesKModlę się za Was, wszystko będzie dobrze, MUSI!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 03.08.2009 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Agnes jestem myślami i sercem z Tobą i Twoim maluszkiem Niech Anioły otulą Was swymi skrzydlami niech chronią i czuwają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 03.08.2009 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Ziaba, ale ja wczoraj pisałam z Agą. Coś się zmieniło poza kiepską wagą Franka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 03.08.2009 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Poszło na priva. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pigwa 03.08.2009 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Do listy potrzebujacych dopisauje AgnesK i modlę się za wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 03.08.2009 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Ojej, Agnesk i Franuś, trzymajcie się mocno, oczywiste, że będę się za Was modliła gorąco. Wierzę, że wszystko będzie ok, musi. Wiem jak to pomaga, jak człowiek wie, że inni się modlą w jego intencji.Bo to tez dzięki Wam mój tato przeżył, dzięki modlitwom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 03.08.2009 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Franuś, nie strasz mamy, dotrwajcie jak długo możecie - trzymamy kciuki za Was kochani (ja, matka dwójki wcześniaków coś o tym wiem ...) Tomek - powolutku, ale do przodu - tu liczy się każdy krok, gest ... my tu spokojnie na ciebie czekamy. Parafrazując Francisa Cabrela: "czekaliśmy, czekamy i będziemy czekać !" Ania - pomyślności w siódmym roku małżeństwa !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.08.2009 04:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Przyszłam po prośbie do wszystkich. Trzymajcie kciuki i wspierajcie modlitwą AgnesK . Agnieszki życie i jej nienarodzonego Franusia jest bardzo , ale to bardzo zagrożone . AgnesKa zaczęła właśnie 31 tydzień ciąży i każdy dzień jest walką o przetrwanie ich obu. Co dzień proszę Dobre Anioły o pomoc dla Nich, ale widać to nie wystarcza Bardzo się modlę, wierzę, że wszystko będzie dobrze, że dobry Pan Bóg pomoże Wam przetrwać te trudne chwile. AgnesK - taka z Ciebie kochana dziewczyna, pomogłaś tyle razy ludziom - teraz my spróbujemy pomóc modlitwą i dobrą myślą. Niech Dobre Anioły będą z Wami, a Matka Najświętsza wspomoże Was w tej trudnej chwili. Bardzo, bardzo kciuki zaciskam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonetka 04.08.2009 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Dzień dobry ) skoro mozliwe są takie akrobacje przeczące sile grawitacji ( ćwiczenia fizyczne ) to ćwiczenia psychiczne tez powinny przynieść wspaniały efekt ... http://www.fulereny.blink.pl/mum/d.wmv dobrego dnia Wszystkim a szczególnie tym którzy walczą z chorobą lub przeciwnościami losu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 04.08.2009 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Ziaba, dzięki mąż nie mógł mnie uspokoić. Zryczałam się za wszystkich. Za Agę, za Frania, za Tomka. Za dużo...za dużo tego złego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 04.08.2009 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 O ile dobrze pamietam, AgnesK kiedys pisała, ze z tą jej ciążą to nie wszystko jest w porządku .... nie kojarze dokładnie o co biegało , ale pamietam że była chyba nawet na wewontku który założyła agnieszkakusi była taka rozmowa Co sie podziało u Agi, że aż tak sie pogorszyło ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 04.08.2009 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Ja pamiętam, że Aga pisała o zatruciu ciążowym Ale jak jest teraz to nie wiem Dziewczyny piszą, że coś niedobrego, oby Aga szybko z tego wyszła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 04.08.2009 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 AgnesKa ma nieszczęście przchodzić zatrucie ciążowe w najgorszym z możliwych stylu. Wszystkie możliwe powikłania czepiły się i mnożą jak wściekłe. Jak się jedne odgoni na chwilę, drugie jeszcze gorsze wyłażą z kątów i szczerzą zęby. Końca nie widać. Chuchamy i dmuchamy na iskierkę nadziei wierząc, że rozbuchamy ogień ..a przy tym ogniu radośnie zatańczymy wszyscy : i Aga i Franio i Glisdeczka i Radi i Przyjaciele Królika .. Tylko niech Najwyższy przyłoży do tego palec, bo inaczej się nie da.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 04.08.2009 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 ziaba I ja dmucham i chucham i kciuki trzymam, i Najwyższego poproszę o wsparcie osobiste! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.