Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiadomość dla przyjaciół tomek1950


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

wciąż od rana myślę o Agnes i Franiu

 

kilka dni temu dostałam z powrotem koszyk wiklinowy w którym sypiał mój syn, a który pożyczylismy rodzicom Mikołaja - Mikołaj przyszedł na świat w 25 tygodniu ciąży. 800g. Długo bardzo ciężki stan. Teraz ma 10 miesięcy. Niedługo wreszcie poznam go osobiście - rozwija się normalnie. Rodzice i cała rodzina przez pierwsze miesiące przeżywali niekończący się koszmar, strach przed kazdym telefonem ...

 

jest dobrze

 

i tak być musi z Frankiem !! mocno w to wierzę - tyle wsparcia ma od tylu ludzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 dzień

 

Dzisiaj było spokojnie.

Lekarz prowadzący ma dyżur do jutra, do 7 rano. Postanowił „poćwiczyć” troszkę maluszka. Po południowej gazometrii przykręcił mu tlen (45%) (mały ma ciągle problemy z retencją CO2), zredukował ciśnienie, od wczoraj 55 oddechów/minutę. Franek musi wreszcie zacząć próbować oddychać samodzielnie!

 

Nefer, „postraszę” Franka jutro Tobą :D Może chłopak weźmie się do roboty wreszcie?? (Panie pielęgniarki twierdzą, że Franek nikogo sie nie boi, nie reaguje na niczyje prośby ani groźby..:) )

 

Pigwa, ocieram pot z czoła – no to ma chłopak misję dziejową :)

 

Agi (jedna z Ag zrobiła mi dziś rano niespodziankę :) zameldowała się pod OIOMem :) ), Margoth, Gosiu oorbusiowa, Anie, Renuś, Daggulko, Żelko, Afrodyto, Depsiu.. kurcze, nie dam rady wszystkich wymienić!!!! Dziękuję Wam wszystkim!

Jak tylko Franuś pozbędzie się rury intubacyjnej – obiecuje wkleić tu jego piękne zdjęcia!

Robi się coraz sliczniejszy pucuś – dziś waży już 1560gr.

 

Przyznam, że po wczorajszym dniu byłam załamana.. Postanowiłam sobie, że napisze Wam coś dopiero za jakiś czas, gdy tylko Franiu się ustabilizuje. Wiem jednak, że to by było nie fair, pewnikiem martwilibyście się o maluszka. Będę się starała pisac codziennie. Choć kilka zdań.

 

A zaraz zamówię dla mojego chłopaka jakieś męskie wdzianko w rozmiarze 44 :). I tak będzie za duże, ale co tam, Franek dorośnie. Czuję, ze już niedługo będę mogła wziąć go na ręce a w samej pieluszce to by było takie…niemęskie ;)

A teraz prysznic i spać.

 

Acha - zdrówka wszystkim chorującym i połamańcom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko - dobre wieści przynosisz....

Franuś,trzymaj sie chłopaku...wiesz głęboki wdech i wydech,wdech i wydech....dasz radę :D ja w to wierzę

 

Trzymajcie się mocno,Aguś - dużo siły i...dbaj o siebie, dobrze ?

 

 

A co tam u Tomka ????????????????????????????/

Martwię się ,serio....ta cisza zbyt długo trwa :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postrasz go mną. Jak będzie trzeba - wsiadam w samochód i jadę.

Z ciocią Neferką nie ma żartów :)

A jak się już postara wyjśc z tego szpitala to zabiorę go w nagrode na piwo :) Może to też jakaś forma motywacji ? Pogadaj z nim :):)

 

Odpoczywaj Aguś, zbieraj siły, zjedz coś. Jutro będzie nowy, słoneczny dzień i Franów będzie o jeden dzień silniejszy , mądrzejszy i cięższy :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to fajnie :lol:

Uffff...

Bałam się dzisiejszych wiadomości, ale jest dobrze :lol:

Aga, pisz, pewnie, że pisz. Pomijając już to, że czekamy tu na wieści od Ciebie codziennie, to wyrzucasz w ten sposób troszkę z siebie emocji i chyba jest Ci odrobinkę lżej :lol:

 

Trzymaj się!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko dobrze, że napisałaś o naszym Franeczku. Pisz codziennie.

Aguś piszesz, że czujesz, że będzie dobrze. Człowiek ma intuicję i ona nie zawodzi. Skoro czujesz, że będzie dobrze to tak będzie.

 

Dzisiaj spotkałam lekarkę z OIOM-u na którym leżał mój tato. W jednej rozmowie z nią, ona była sceptyczna i ostrożna w rokowaniu -a ja jej wtedy, że ja czuję wewnętrznie, że to nie czas na pożegnanie z tatą, bo w głębi serca czuję, że będzie dobrze. I intuicja mnie nie zawiodła. Nie jest może idealnie, ale jak na to co przeszliśmy w lipcu jest ok.

I teraz też czuję Aguś, że Franeczek przetrzyma wszystko i nam pokaże jaki On waleczny.

Skoro jest na tym świecie 37 dni i się nie poddaje to będzie dobrze, zobaczysz.

 

spokojnej nocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, kochana - nie dziękuj, po to tutaj wszyscy jesteśmy.

Wiemy, że Franuś bardzo mężnie walczy, Ty wspierasz go i walczysz razem z nim.

I ja wiem, że ta walka będzie przez Was wygrana. 8)

Myślami jestem z Wami cały czas, czekam na każdą wiadomość, codziennie.

Pisz, kochana, a my będziemy o Was myśleć i za Was się modlić - bo modlitwa czyni cuda. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...