Żelka 28.09.2009 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Czy to o mnie tutaj mowa...? http://foto2.m.onet.pl/_m/da42ffa35ad03c0d61dd8c7f7b85253e,6,19,0.jpg Franuś jesteś cudnym chlopcem!!! I wiesz, masz mój wielki szacunek. Za wole walki, za upor i za to, ze kochasz Zycie. Agnes Wam musi byc dane spelnienie marzen!!!! Nigdy nie zapomne z jaka determinacja mowilas, ze chcesz Go urodzic, wtedy kiedy lekarze straszyli Was wadamy. Pisalas wtedy "To moje dziecko i kocham go!" Dlatego wiem, ze bedzie dana Wam ta milosc, a zdrowy Franek przyniesie Ci w zyciu tyle radosci. Jeszcze troche cierpliwosci i bedzie maluszek w domku. Sciskam Was oboje bardzo mocno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 28.09.2009 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Nasz dzielny Franio!!!!!!!BRAVO!!!!! i wdech i wydech...i wdech i wydech......-dla Franusia pozostaje duchem i modlitwą przy wszystkich potrzebujacych..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 28.09.2009 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Jakie piękne pyziorki sie Franiowi zrobiły Takie maleństwo, a jakie dzielne. Pozdrawiam całą rodzinkę. Już niedługo będziecie w komplecie w domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 28.09.2009 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Gratulacje dla Franusia i oby tak dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 28.09.2009 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Jakie super wieści Ja wraz z Nastką też oddychamy dla Frania. Trzymam kciuki żeby Franio nie musiał jechac do Wroc. Za całą resztę naszych podopiecznych też trzymam kciukasy a ich bliskim życze dużo zdrowia, cierpliwości i sił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 28.09.2009 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Cudowne wiadomości, oby tak dalej. Franio rośnie jak na drożdżach- już jest nie do poznania. A jakie bystre oczka - na pewno będzie z nimi wszystko w porządku. Dalej oddycham głęboko z Franiem i myślę o wszystkich naszych podopiecznych. Trzymajcie się dzielnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.09.2009 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 nooooooooo wdech, wydech...dla mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 28.09.2009 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Dzieńdobry Grupo Wsparcia ! Na początek tygodnia coś dla ducha, by duch miał siłę trzymać innych na duchu. http://www.babielato.pl/var/Image/w_kuchni/wkuchni5.jpg a gdzie beczułka okowity? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 28.09.2009 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 najbardziej oddechowe pozdrowienia i buziaki dla Franusia śliczny chłopczyk -Agnes -z Twojego synusia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mama Asi 28.09.2009 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Śliczny ten nasz Franio, a jakie bystre oczka, będzie dobrze i coraz lepiej. Oddychamy razem z Franiem do skutku. Forumowa babcia Franusiowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 28.09.2009 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Oj fajny chłopanio z naszego Frania i te oczy, niesamowite jaka wola życia w nich siedzi. Rośnij mały Przyjacielu, buźka od ciotki Oddychamy, jakie to ważne i potrzebne, oddychaj ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 28.09.2009 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 u taty źle. Lekarz nie bardzo chciał gadać zwłaszcza po tym jak się zaczęłam dopytywac o szczegóły. W końcu uznał że nie jestem upoważniona do informowania... Bo zaczęłam zadawać niewygodne pytania o wyniki badań o to czemu nie zrobiono tego lub tamtego... Za to dziś mama dostała opr od ordynatora za mnie że mu się w pracę wcinam, że to on tu jest szefem itp itd. A tata dostał gorączki wysokiej w końcu mama dała łapówę to nagle wszyscy zaczęli koło taty skakać ... A ja dostałam opr od mamy że jej tylko kłopotu narobiłam... Ech więcej nie napiszę bo publicznie nie nadaje się do pisania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 28.09.2009 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Sylwia , współczuję Ci, tak to już jest, że rodzina musi się upominać bo inaczej to mają kompletnie gdzieś. gdyby mój tato nie wylądował na OIOMie to by go wśród żywych nie było. Na "R" uratowali mu życie, za co dozgonnie będę im wdzięczna.Trzymaj się, wiem jak musi być Wam ciężko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 28.09.2009 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Sylwia, brak słów po prostu.. Ale mnie już chyba niewiele zdziwi.. Może nie zdziwi, ale oburza nieustannie. Trzymaj się dzielnie. Franiu jedzie do Wrocławia. Okulista będzie jutro, nie wiem więc jeszcze jak z oczami. Jeśli wyjdzie retinopatia, to pojedzie po prostu 1-2 dni wcześniej. Zostaje przekazany do kliniki AM jako..bardzo ciężki przypadek.. Niby się zdążyłam oswoić z myślą, że mój synuś to "ciężki pacjent", temat przenosin też pojawił sie nie pierwszy raz, rozmawiałam o tym przecież w ub czwartek z p ordynator, że skoro leczenie idzie tak jak idzie, to może Wrocław byłby lepszy itd.. ale jak to dziś usłyszałam ("ciężki przewlekły przypadek"), to ... hm ... musiałam się mocno trzymać, żeby się nie rozpłakać.. Czekamy tylko na zwolnienie się respiratora. Jeśli jutro okaże się, że mały ma retinopatię, to w środę pojedzie do innego szpitala na laser (w czwartek będzie miał zabieg), potem zostanie przewieziony do kliniki. Teraz szukam na cito jakiejś kawalerki we Wrocławiu.. Rozmawiałam z Agą JG. Twierdzi, że klinika na Dyrekcyjnej jest najlepszym adresem dla Frania. Takie opinie słyszałam już wczesniej. Mam nadzieję, że tam postawią szkrabika na nogi.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 28.09.2009 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Agnieszko, nie martw się przenosinami. We Wrocławiu są dobre "R" dziecięce. nie znam osobiście tej z dyrekcyjnej, ale ta na chałubińskiego może poszczycić się dobrym sprzętem. Często dzięki dobremu sprzętowi da się uratować życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 28.09.2009 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Jak Frania tam mają "postawić na nogi", to trzeba jechać. Agnes, wiem, że siły i desperacji Ci nie brakuje, dlatego jestem pewna, że zrobisz wszystko co trzeba. Nie znam nikogo we Wrocławiu, kto mógłby pomóc, ale jeśli potrzebne inne wsparcie, to pisz śmiało, jakoś pomożemy. Prawda ciotki? Ziaba, wybadaj co i jak, bo kobita nie ma teraz pewnie głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 28.09.2009 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Agnes trzymam mocno kciuki za Frania. Jeśli tam mają go postawić na nogi to niech stawiają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 28.09.2009 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Trzymamy kciuki jeszcze mocniej dla naszego Frania. Aga obys znalazla szybko cos we Wroclawiu. Moze tutaj tez forum okaze sie pomocne. Kto jest z Wroclawia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 28.09.2009 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Agnes, Franek taki dzielny, że aż szacun mu się należy !!! Będziesz miała z niego pociechę, zobaczysz ... Trzymamy cały czas kciuki za pomyślne oględziny we Wrocku - muuuusi być dobrze, najgorsze kochana już za Wami ! pozdrowienia i usciski! ciotka Aśka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.09.2009 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Aguś, kochana, będzie dobrze, nie wolno Ci się martwić. Lekarze mają taką tendencję, że mówią zwykle tylko te rzeczy, które mogą się poprawić, nie chcą podtrzymywać nadziei i wiary w wyzdrowienie - nie wiem dlaczego. Jedźcie do tego Wrocka, trzeba by popytać może na grupie wrocławskiej, kto mógłby pomóc w szybkim znalezieniu lokum. Sylwia - siły i spokoju Ci życzę bardzo, kochana, musisz teraz być dzielna bardzo i stanowcza. I pamiętaj, że wiara i nadzieja potrafią cuda czynić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.