Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiadomość dla przyjaciół tomek1950


Recommended Posts

Czy to o mnie tutaj mowa...? :D

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/da42ffa35ad03c0d61dd8c7f7b85253e,6,19,0.jpg

Franuś jesteś cudnym chlopcem!!!

I wiesz, masz mój wielki szacunek. Za wole walki, za upor i za to, ze kochasz Zycie.

Agnes Wam musi byc dane spelnienie marzen!!!!

Nigdy nie zapomne z jaka determinacja mowilas, ze chcesz Go urodzic, wtedy kiedy lekarze straszyli Was wadamy. Pisalas wtedy "To moje dziecko i kocham go!"

Dlatego wiem, ze bedzie dana Wam ta milosc, a zdrowy Franek przyniesie Ci w zyciu tyle radosci.

Jeszcze troche cierpliwosci i bedzie maluszek w domku.

Sciskam Was oboje bardzo mocno. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cudowne wiadomości, oby tak dalej. Franio rośnie jak na drożdżach- już jest nie do poznania. A jakie bystre oczka :p - na pewno będzie z nimi wszystko w porządku. Dalej oddycham głęboko z Franiem

i myślę o wszystkich naszych podopiecznych.

Trzymajcie się dzielnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u taty źle. Lekarz nie bardzo chciał gadać zwłaszcza po tym jak się zaczęłam dopytywac o szczegóły. W końcu uznał że nie jestem upoważniona do informowania... Bo zaczęłam zadawać niewygodne pytania o wyniki badań o to czemu nie zrobiono tego lub tamtego... Za to dziś mama dostała opr od ordynatora za mnie że mu się w pracę wcinam, że to on tu jest szefem itp itd. A tata dostał gorączki wysokiej w końcu mama dała łapówę to nagle wszyscy zaczęli koło taty skakać ... A ja dostałam opr od mamy że jej tylko kłopotu narobiłam... Ech więcej nie napiszę bo publicznie nie nadaje się do pisania...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia , współczuję Ci, tak to już jest, że rodzina musi się upominać bo inaczej to mają kompletnie gdzieś. gdyby mój tato nie wylądował na OIOMie to by go wśród żywych nie było. Na "R" uratowali mu życie, za co dozgonnie będę im wdzięczna.

Trzymaj się, wiem jak musi być Wam ciężko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia, brak słów po prostu..

Ale mnie już chyba niewiele zdziwi.. Może nie zdziwi, ale oburza nieustannie.

Trzymaj się dzielnie.

 

Franiu jedzie do Wrocławia.

Okulista będzie jutro, nie wiem więc jeszcze jak z oczami. Jeśli wyjdzie retinopatia, to pojedzie po prostu 1-2 dni wcześniej. Zostaje przekazany do kliniki AM jako..bardzo ciężki przypadek.. Niby się zdążyłam oswoić z myślą, że mój synuś to "ciężki pacjent", temat przenosin też pojawił sie nie pierwszy raz, rozmawiałam o tym przecież w ub czwartek z p ordynator, że skoro leczenie idzie tak jak idzie, to może Wrocław byłby lepszy itd.. ale jak to dziś usłyszałam ("ciężki przewlekły przypadek"), to ... hm ... musiałam się mocno trzymać, żeby się nie rozpłakać.. :(

Czekamy tylko na zwolnienie się respiratora.

Jeśli jutro okaże się, że mały ma retinopatię, to w środę pojedzie do innego szpitala na laser (w czwartek będzie miał zabieg), potem zostanie przewieziony do kliniki.

Teraz szukam na cito jakiejś kawalerki we Wrocławiu..

Rozmawiałam z Agą JG. Twierdzi, że klinika na Dyrekcyjnej jest najlepszym adresem dla Frania. Takie opinie słyszałam już wczesniej.

Mam nadzieję, że tam postawią szkrabika na nogi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Frania tam mają "postawić na nogi", to trzeba jechać.

 

Agnes, wiem, że siły i desperacji Ci nie brakuje, dlatego jestem pewna, że zrobisz wszystko co trzeba.

 

Nie znam nikogo we Wrocławiu, kto mógłby pomóc, ale jeśli potrzebne inne wsparcie, to pisz śmiało, jakoś pomożemy. Prawda ciotki?

 

Ziaba, wybadaj co i jak, bo kobita nie ma teraz pewnie głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnes, Franek taki dzielny, że aż szacun mu się należy !!!

Będziesz miała z niego pociechę, zobaczysz ... :-)

Trzymamy cały czas kciuki za pomyślne oględziny we Wrocku - muuuusi być dobrze, najgorsze kochana już za Wami !

pozdrowienia i usciski!

ciotka Aśka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś, kochana, będzie dobrze, nie wolno Ci się martwić.

Lekarze mają taką tendencję, że mówią zwykle tylko te rzeczy, które mogą się poprawić, nie chcą podtrzymywać nadziei i wiary w wyzdrowienie - nie wiem dlaczego. :evil:

Jedźcie do tego Wrocka, trzeba by popytać może na grupie wrocławskiej, kto mógłby pomóc w szybkim znalezieniu lokum. :roll:

 

Sylwia - siły i spokoju Ci życzę bardzo, kochana, musisz teraz być dzielna bardzo i stanowcza.

I pamiętaj, że wiara i nadzieja potrafią cuda czynić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...