sylvia1 28.09.2009 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Sylwia - siły i spokoju Ci życzę bardzo, kochana, musisz teraz być dzielna bardzo i stanowcza. I pamiętaj, że wiara i nadzieja potrafią cuda czynić... DPSiu dziękuję za życzonka. Trudno być stanowczą na odległość 320 km... dzielną tak ale stanowczą? Na razie jestem zła na mamę za jej słowa i jej reakcję i na siebie za moją reakcję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.09.2009 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Aga, rzuć okiem, może znajdziesz coś dla siebie http://www.stancja.wroclaw.pl/kawalerka_do_wynajecia.html a za Frania cały czas trzymam mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.09.2009 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Jutro zadzwonię do koleżanki z Wrocławia - może coś znajdzie, bo sama wynajmuje od kogoś. Wiem, że zmieniała lokum - wynajmowała kiedyś jeden pokój a teraz kawalerkę. Niedługo ma się przeprowadzić na swoje. Może jeszcze ten pokój jest wolny, może przeprowadzi się w najbliższych dniach i zwolni kawalerkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 28.09.2009 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Ja jestem z Wrocławia, popytam jutro w pracy, czy ktoś ma jakieś miejsce. Myślę, gdzie by się miejsce znalazło. Ja w czwartek, piątek mam urlop, bo z moim tatą będę jeździła po lekarzach i itp. Więc gdybyś Aga niczego nie znalazła to na czwartek, piątek możesz być u mnie. niestety jeszcze domu nie wybudowałam, ale w pokoju syna znajdzie się miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.09.2009 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Sylwia, trzymaj się cieplutko. Hmmm.... nie wiem jak to napisać...jedynie mnie walniecie wirtualnie, ale taki wyjazd do Wrocławia wiąże się z jakimiś kosztami. To jest praktycznie życie na dwa domy. W jednym Agi mąż i córka, w drugim Aga dochodząca do Frania Aguś, nie potrzebujecie czasem jakiejś pomocy finansowej? No bo w razie co to myślę, że ludzie na forum otworzą serca i portfele, no... A teraz mnie bijcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 28.09.2009 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Dziękuję kochani. Zaraz zacznę kopać w sieci. Narazie wpadły mi tłumaczenia na cito, więc noc będzie krótka dziś Aga, spokojnie. Sooookojnie. Ja myślę, że te koszty nie będą takie duże, jakoś damy radę. Wy jesteście kochane ludki. Naprawdę. Mam nadzieję, że owo życie na dwa domy potrwa maksymalnie miesiąc.. Jest na pewno wiele więcej osób bardziej potrzebujących pomocy i wsparcia. Jakoś damy radę. Umówmy się tak: jeśli Franiowi będzie potrzebne jakieś bardzo drogie leczenie, to dam znać. Naprawdę. Będę pukała do wszystkich drzwi i banków, żeby zdobyć potrzebną kasę. Narazie dajemy radę. Z pomocą rodziców: matki Visy i ojca Maestro... To wszystko pikuś. Liczy się Franek. Tysiąc w tą czy tamtą.. Piiiikuś Sami wiecie o co chodzi. Wracam do roboty, no bo..właśnie.. Dziękuję Wam bardzo. Wiem, że na Was zawsze mogę liczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 28.09.2009 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Sylwia, trzymaj się cieplutko. Hmmm.... nie wiem jak to napisać...jedynie mnie walniecie wirtualnie, ale taki wyjazd do Wrocławia wiąże się z jakimiś kosztami. To jest praktycznie życie na dwa domy. W jednym Agi mąż i córka, w drugim Aga dochodząca do Frania Aguś, nie potrzebujecie czasem jakiejś pomocy finansowej? No bo w razie co to myślę, że ludzie na forum otworzą serca i portfele, no... A teraz mnie bijcie To samo miałam na myśli, ale nie wiedziałam, czy napisać wprost. Dokładnie tak samo uważam. Brawo, że napisałaś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 28.09.2009 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Mam straszne problemy z FM od dłuższego czasu. Musze logować sie po 5-6 razy pod rzą, żeby się zalogować. Wysłanie postu to męka, na privy nie mogę w ogóle odpowiadać.. Nie piszcie więc do mnie prosze na priv na FM tylko na pocztę: [email protected] Aniu, odpowiem Ci więc tutaj: antybiotyki: meronem, vancomecyna, clacid, biodacyna, coś jeszcze, targocid teraz znowy meronem armata to targocid Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 28.09.2009 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 AgnesK Dyrekcyjna ma dobra opinie choć sam szpital pięknie nie wygląda ale niech Cię nie zwiodą pozory To co dla jednego szpitala jest ciężkim przypadkiem tu powinno być "standardowym" Potrzebujesz mieszkania, pokoju czy łóżka? Rzucam na grupie wrocławskiej Twoje pytanie ps. ja też trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pigwa 28.09.2009 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 W końcu Franuś jedzie do Wrocławia na lepsze a nie na gorsze, więc zabraniam się martwić. Zawsze miałem sentyment do tego miasta ( tam studiowałem), tam są najlepsi specjaliści i najżyczliwsi ludzie. Napewno pomogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 28.09.2009 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Szpital nie wygląda pięknie, to stary budynek. Sama się tam urodziłam i rodziłam też pierwsze dziecko. 12 lat temu był grzyb w łazienkach, nie wiem jak teraz. Aga, Ty chyba od jutra już będziesz we Wrocławiu? Jutro popytam wśród znajomych o nocleg, ale w razie czego moja propozycja aktualna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 29.09.2009 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 Agnes mam pokój we Wrocławiu, telefon wysyłam na emaila. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 29.09.2009 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 No i jak tu ludzi nie kochac?! Franus jedzies po zdrowie! Musi byc tylko lepiej!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.09.2009 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 I ja maila wysłałam, odezwała się do mnie Megana, że może pomóc - będziesz więc miała wybór. Aguś, Ty się nie martw, ja NAPRAWDĘ czuję, że wszystko będzie dobrze. Sama jestem zdziwiona, nigdy nie miewałam tak silnych odczuć co do innych ludzi, a tutaj... Mam w sobie wielką pewność, że wszystko będzie OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kordzina 29.09.2009 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 Aguś to ja jak zwykle pływacki:wdech-wydechwdech-wydechi po pierwsze jestem z Opola więc mam blisko gdyby coś to nie jest to pusto słowie -POMOGĘ...po drugie...szpital ma bardzo dobrą opinię, i wysoce docenianych specjalistów, był tam konsultowany mojej koleżanki z Poznania synek-pomoglipo trzecie Aguś siły całej twojej rodzinie życzę...domyślam się że słowo przewlekły wywołało u ciebie gęsią skórę, ale Franek już tak wielki chłopak w porównaniu z tą kropeczką, którą urodziłaś...jak to mówi mój wujek ginekolog, świetny lekarz...wszystko co powyżej 2000 g jest już na dobrej drodze.....powodzenia...po czwarte: kochani wszystkim chorym i ich opiece przesyłam fluidy pozytywnych myśli.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 29.09.2009 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 Franeczku, jechałam dzisiaj do pracy i ćwiczyłam oddechy - dla Ciebie. I tak mnie cieszy, że coraz lepiej dajesz sobie radę, że próbujesz sam oddychać i całkiem nieźle Ci to wychodzi. Wyobrażam sobie, jak Twoja mama się cieszy. Ta wielka radość Wam się należy, ale nie jest to jeszcze TA radość, która Was ogarnie, jak w zaciszu własnego domku będziesz się tulił do mamy. Sylvia, niestety, dopadła Was smutna polska rzeczywistość: nie dasz w łapę, nie masz opieki. Nie gniewaj się na mamę, na pewno nakrzyczała na Ciebie odruchowo, bo ją samą wszystko to przerasta i boi się, że sobie nie poradzi, a Twoja "ingerencja" wydała się jej niepotrzebnym dodatkowym problemem. Trzymaj się cieplutko, oby tato wyzdrowiał. I pisz; nieprawda, że się nie nadajesz do publicznego pisania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.09.2009 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 Jestem z kciukami i odechami Aga trzymaj sie Sylvia Pozytywne fluidy wszystkim potrzebującym wysyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 29.09.2009 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 Ja co prawda 25 km od Wrocławia ale jeśli do czegoś się mogę przydać to melduj bez krempacji.Wysyłam Ci namiary na siebie i swój telefon. Trzymam kciuki za wojownika-wędrownika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.09.2009 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 Agnes - obiecaj mi , ze jak trza bedzie kasy - dasz nam znać ... a jak dla Frania na drogie leki to już musowo... bez krępacji - po to tu jesteśmy ... teraz my możemy pomóc Tobie , kiedys moze Ty bedziesz mogła pomóc komus z forum ... tak to działa .... i nie chce słyszeć o jakichś w ogóle fanaberiach ...masz pisac i tyle ...choćby do mnie na priv albo maila a ja się wszystkim zajmę , zorganizujemy zbiórkę na forum ... powiedz tylko jedno słowo ... czy znalazłaś już pokój we Wrocławiu? tradycyjnie - buziaki dla Frania ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 29.09.2009 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 Słuchajcie, załamka Nic nie ma , wszystko oblężone przez studentów. Jeśli coś jest, to chcą na pół roku nie mniej. Jeśli macie jakiekolwiek namiary, proszę na moją skrzynkę lub na [email protected] metodą łańcuszkową będę przekazywać migiem co się da. Na chwilę obecną jest wojna o ..karetkę z respiratorem , a nie mechanicznym workiem Gdybym miała opisać w skrócie to co się dzieje..to znaków by zabrakło. Franek ma zdiagnozowaną retinopatię 3 st i ma być operowany w piątek we Wrocławiu w klinice okulistycznej a potem przekazany docelowo do kliniki wcześniaków ( chyba dobrze zrozumiałam). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.