Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiadomość dla przyjaciół tomek1950


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aga - wszystkie kciuki mamy bardzo zaciśnięte i wiemy, że wszystko będzie dobrze z Bożą pomocą. Franuś pięknie oddycha cały czas, bardzo się też cieszę, że nie jesteś sama we Wrocławiu.

Ziabko, dziękujemy Tobie i wszystkim innym za osobiste wsparcie Agi.

 

Sylwia - co słychać, kochana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, ja też jakaś taka niecierpliwa dziś jestem :wink:

 

Aga, trzymam kciuki za pomyślność "akcji Wrocław" :lol:

Franulku nasz malutki, bądź dzielny!

 

 

A mojego Taty ok. Ostatnią chemię zniósł fatalnie, odbiło się to też na kilkudniowym "spadku optymizmu", ale na szczęście już jest znów dobrze :lol:

Kurcze, trzeba walczyć, nie poddawać się, ktoś te 2 procenty wyleczonych przecież tworzy, no nie? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że Franio tak zniósł podróż- teraz już tylko zabieg (pewnie już po) i nasz krasnalek będzie mógł spokojnie przygotowywać się do uwolnienia od wszelkiej maszynerii. A potem do domciu- już niedługo.

 

Aniu

Tak trzymaj- będzie dobrze. Moja siostra wywinęła się jako 1% więc ja wierzę w takie "cuda".

 

Sylvia

Martwimy się- co u Ciebie i u taty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, nie dałam rady napisać wcześniej :oops:

 

SMS od Agi :

 

"Lewe oczko jest w gorszym stanie, miał jakieś krwawienie. Franu będzie miał ograniczone pole widzenia i źle będzie widział w nocy szarości.." To pooperacyjna diagnoza.

 

 

Ale lekarze często się mylą :D

Już dawno Franek miał się nie urodzić, nie oddchać, nie przezyć nocy, dnia..

Teraz wierzę, że i ta diagnoza jest duuuuużo na wyrost.

 

Można to odczytać tak : liczyliśmy na lepiej , ale jest cudnie, bo nie jest gorzej niż mogło by być !!!!!

Zobaczy i mamę ,tatę i Glisdę. Świat też będzie widział. :D

 

I kiedyś wszystko będzie inaczej, lepiej, prościej, łatwiej..

Może od jutra ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie odzywałam się bo byłam 2 dni bez neta. Dwa dni denerwowałam się bo od wt do czw nie mogłam się dodzwonić. W czw dodzwoniła się teściowa. Nic to, ważne: gorączka z pon spadła tata zaczął jeść zupki przecierane. Jest infekcja ukł. moczowego. Do tego znowu powróciły wymioty. Co najmniej do 11 X tata będzie w szpitalu. W końcu po akcji z pon nim się zajmują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciliśmy z Wrocławia.

Ok 10 rozpoczął się zabieg. Okruszek z narkozy zaczął wybudzać się ok 14.30. Opuchnięte biedne oczka.. Cały taki lekko opuchnięty był.. Pewnie kwestia podaży płynów no i samej operacji. Widok był... :( Byliśmy u niego w sumie jakies pół godziny, bo o 15 wyproszono nas - leki i zlecenia.

Gazometria po zabiegu była dobra. Maluszek był podłączony do modelu respiratora, którego jeszcze nie znałam. Z tego, co udało mi sie rozszyfrować to był na 40 oddechach, ciśnienie oddechowe 18 i 40% tlenu. Czyli tlen zmiejszony, ciśnienie zwiększone w porównaniu ze stanem przed przewiezienia małego.

Rozmawiałam z okulistką, która operowała małego. W lewym oczku był wylew, jest słabsze. Laser niszczy obrzeże siatkówki, dlatego będą upośledzone funkcje, które za które on odpowiada: widzenie nocne, widzenie w szarości/o zmierzchu, ograniczone pole widzenia. Nie bedzie pilotem - przezyję. Byle widzenie centralne było dobre.. Jutro klinika na Dyrekcyjnej, na 90%. Rano wyjeżdżam do Wrocławia (zaraz zaczynam się pakować). Jesli gdzies na swojej trasie nie znajdę kawiarenki internetowej, to dłuuugo wieści ode mnie nie bedzie. Postaram się jednak cos znaleźć. Łącznikiem będzie Ziaba.

Niniejszym upowazniam Zia do dokonywania wpisów w naszym imieniu..;-)

 

Bardzo was proszę: nie zapominajcie w swoich modlitwach o moim okruszku. Przed nim jeszcze bardzo długa droga..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguśłzy w oczach...przeciez my o tym twoimokruszku bardzo myślimy, modlimy, gadamy, oddychamy....Aguś nie znamy się ale naprawdę bardzo, bardzo....my tu wszyscy jesteśmy z tobą i z Franusiem....

długa droga wiem, ale niech idzie ku lepszemu...tak sie modlę by zaskoczył...ach..co ja mam jescze powiedzieć....piszcie nam co u okruszka bo bardzo czekamy na każde wieści...NIE źle napisałam czekamy na dobre wieści....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AgnesK trzymaj się z Franiem na pewno wszystko będzie dobrze

:)

 

 

 

AgnesK

 

Szukałem informacji o retinopatii i znalazłem "naszego krasnoludka"

http://www.babyboom.pl/forum/attachment.php?attachmentid=169078&d=1254333957

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AgnesK

 

Szukałem informacji o retinopatii i znalazłem "naszego krasnoludka"

Ha! Internet jest mały :)

 

 

 

Wiem, kochani, że jesteście myślami z maluszkiem. Dziękuję Wam za to z całego serca.

Na nasze krótkie rozstanie poszukam jakiegoś ładnego zdjęcia skrzacika. Takiego, na którym najmniej wydać resp., kroplówki itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...