DPS 07.10.2009 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Coś czułam że dziś muszę tu wejść Dzięki Redakcjo za tak wspaniałe wieści Tomku , Wielka Lipo to ja Wielka Brzoza, cieszę się przeogromnie że znów będziesz nadawał Trzymaj się!!! Przesyłam także wiele ciepłych myśli dla Frania Walecznego, Jego dzielnej Mamusi i wszystkich potrzebujących Łoooo, Maxi, no nie mogę!!! Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko OK. Redakcjo - bardzo się cieszę, żeście Tomka odwiedzili i dobre wieści nam przywieźli. Tomek - tylko tak dalej, kochany, zawsze do przodu!!! Franulek - wdech, wydech, wdech, wydech... Będzie dobrze, przepuklina to nie jest duży problem, mój mały też miał, dzisiaj u dorosłego chłopa nie idzie się nawet dopatrzyć blizny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 07.10.2009 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Jak ja lubię takie wiadomości!Trzymaj sie, Tomku.Szacunek dla Redakcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 07.10.2009 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 To i ja chylę czoła przed Redakcją. A Tomkowi zazdroszczę takiej sławy i szacunku przede wszystkim. Zasłużył sobie na nią niewątpliwie. Trzymam kciuki i na pewno kupię ten numer Muratora. Franiu nasz dzielny, kochany. Jeszcze troszeczkę wytrzymaj- najważniejsze, że wszystkie parametry się poprawiają i już sam oddychasz. Bądź dzielny- Okruszku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 07.10.2009 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Redakcjo - super wieści i super pomysł z wyprawą do Tomka. Brawo! Franulek - trzymaj się Maluśki, jak już DPSia pisała, przepuklina to nic takiego. Mój Tomcio miał pępkową, kilka plasterkowań i po krzyku. Aga, tym się nie przejmuj! Mojego Tatę dopadło jesienne przeziębienie Osłabiony i zakatarzony, ale poza tym, raczej wszystko ok. W przyszłą środę piąta chemia. Potem szósta, a po niej kontrola i radioterapia. Klatki piersiowej i głowy. To dobrze, czytałam, że tak powinno się robić. Szukam informacji na temat takiego leku, który zmniejsza ryzyko wystąpienia przerzutów. Jest piekielnie drogi, dawka zależna od wagi ciała, refundowany. Czy ktoś z Was o czymś takim słyszał? Mam jeszcze jedno pytanie - gdzie w Polsce jest najlepszy ośrodek onkologiczny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 07.10.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Aniu, gdybyś czegoś potrzebowała, to we Wrocławiu na onkologii mam znajomych. Wrocławski szpital onkologiczny przy ul. Hirszfelda cieszy sie dobrą sławą. Fajnie, że u Tomka i Franusia lepiej. Aguś u Franka taki stan drgawkowy po odstawieniu leków może potrwać do 3-4 dni. Mój tato mial straszne objawy po odstawieniu, włącznie z hipotermią do 33,9 C. Trzymam kciuki. Mój tato był dzisiaj na rowerze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewusia 07.10.2009 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Franuś, nie daj się... oddychamy...wdech - wydech...wdech - wydech ...spokojnie.... Tomku, czekamy tu na Ciebie...tak długo jak będzie trzeba.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 07.10.2009 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Aniu jutro popytam wśród znajomych o nazwę tego leku.2 lata temu miałam zajęcia z profesorem onkologiem, który przedstawiał nam badania naukowe prowadzone we Francji, gdzie wykazane było, że spożywanie witaminy E codziennie (dawki nie pamiętam) zwiększa prawdopodobieństwo wyleczenia nowotworu oraz stanowi doskonałą profilaktykę.Przez pierwsze tygodnie brałam 2 kapsułki wit.e, ale potem cooooraz rzadziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.10.2009 04:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Aniu W. - mam nadzieję, że Twój Tata szybko pokona paskudę przeziębienie i że nowotwór też zostanie pokonany. Jak pisałaś, ktoś te 2% tworzy! Niestety, nie potrafię pomóc z kontaktami... Ale na pewno ktoś na forum będzie taki, to tylko kwestia czasu. Kciuki wciąż trzymam mocno bardzo za naszych Kuracjuszy. Franulek, oddychaj, kochany, wdech, wydech, wdech, wydech, wdech, wydech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 08.10.2009 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Redakcja spisała się na medal.Trzymaj się Tomek. Byle do wiosny.W którym "murku" będzie materiał o Komturii? Pytam, żeby nie przegapić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 08.10.2009 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 No ja tez pytam, pytam i nic... Moze ktos da nam znac, bo kazdy chce u Tomka goscic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 08.10.2009 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 A niedługo w "Muratorze" artykuł o mazurskim domu Majki i Tomka, i o kolejach losu nie zawsze prowadzących prosto do celu. A cos dokladniej? Co to jest to " nie dlugo"? Autoreklama? No bo co, teraz ja, juz nie budujaca istota mam kupowac kazdy kolejny numer aby naszego Tomka zobaczyc??? Dziekujemy za pozdrowienia i relacje! super informacje od Redakcji - ale też chciałabym wiedzieć który to numer nalezy zakupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 08.10.2009 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Franuś - trzymaj się dzielnie ! gorące uściski dla pozostałych kuracjuszy naszego sanatorium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kordzina 08.10.2009 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 będzie mi miło poczytac o naszym-Waszym Tomku na paierze a nie w necie, pewnie sobie zasłuzył noi i wieści dobre przecież napisała żę wróci a chyba to człowiek który ceni słowo...poczekamy... FRANIO no ciotka marta wczoraj po pływacku nie oddychała więc dzisiaj nadrabiam podwójnie...aaa czy to oznacza że nie ma respiratora??????????????????????? że go odłączyli??????? i próbuje sam??? wdech-wydech wdech-wydech wdech-wydech wdech-wydech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 08.10.2009 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Redakcjo - super wieści i super pomysł z wyprawą do Tomka. Brawo! Franulek - trzymaj się Maluśki, jak już DPSia pisała, przepuklina to nic takiego. Mój Tomcio miał pępkową, kilka plasterkowań i po krzyku. Aga, tym się nie przejmuj! Mojego Tatę dopadło jesienne przeziębienie Osłabiony i zakatarzony, ale poza tym, raczej wszystko ok. W przyszłą środę piąta chemia. Potem szósta, a po niej kontrola i radioterapia. Klatki piersiowej i głowy. To dobrze, czytałam, że tak powinno się robić. Szukam informacji na temat takiego leku, który zmniejsza ryzyko wystąpienia przerzutów. Jest piekielnie drogi, dawka zależna od wagi ciała, refundowany. Czy ktoś z Was o czymś takim słyszał? Mam jeszcze jedno pytanie - gdzie w Polsce jest najlepszy ośrodek onkologiczny? Aniu pytałam dzisiaj wśród znajomych, nawet z pulmunologiem o ten lek - nikt nic nie wie. Koleżanka obiecała się coś dowiedzieć, ale będę wiedziała w przyszłym tygodniu. Szpital onkologiczny przy ul.Hirszfelda we Wrocławiu nie leczy nowotworow płuc. Tym zajmuje się szpital chorób płuc przy ul. Grabiszyńskiej. Czy jest dobry, nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 08.10.2009 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Drodzy Forumowicze, byliśmy u Tomka w jego mazurskiej Kasztelanii. Powiedział na odchodne, że wsparcie, jakie płynie z forum jest bardzo dla niego budujące. To jest też wiadomość dla Was - nasz Komtur szybko wraca z dalekiej wyprawy! Jak mówi pani Majka, małżonka Tomasza, jeszcze z pół roku i wróci również na forum. Postępy są. A niedługo w "Muratorze" artykuł o mazurskim domu Majki i Tomka, i o kolejach losu nie zawsze prowadzących prosto do celu. Przekazujemy serdeczne pozdrowienia od Tomasza. Boże mój, a już przestałam Ci ufać!!! Dzisiaj dopadła mnie strasznie smutna wiadomość o odejsciu mojej koleżanki Moniki, chorej na nowotwór, którą poznałam dzięki mojej pracy - robiłam dla niej tłumaczenia historii choroby i strasznie się zżyłyśmy. Niestety Monika odeszła wczoraj na zawsze ... [*] Już myślałam, że Pan Bóg nie istnieje a tu doczytałam taką wiadomość!!! I łzy płyną dalej ale ze wzruszenia ... nie mogę pisać ... wybaczcie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 08.10.2009 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Kochani, tak na szybko z kafejki: Franiu jest od wczoraj od godz 12 na nCPAPie! Gdy dziś wieczorem wychodziłam nadal sprawował się świetnie! We wtorek miałam go pierwszy raz na rękach! Jeszcze z respiratorem! Panie pielęgniarki są tu napraw\dę kochane:) Teraz maluch się już tak wycwanił, że gdy tylko słyszy mój głos, zaczyna płakać:0 Dlaczego?? Rąsie mamine... Pierwszy cel osiągnięty. Teraz trzeba uciekać z CPAPu, przed Franiem długa tlenozależność. Małęgo czeka jeszcze konsultacja neurologiczna i chirurgiczna. Od poniedziałku rehabilitacja. Mam nadzieję, że wylewy nie zostawiły żadnego śladu.. Strasznie cieszę się z wieści od Tomka. Kochany Tomku! Pozdrawiamy Cię serdecznie i ściskamy:) Lecę do "domu", bo zmęczona jestem straszelnie Pozdrowienia i dziękuję Wam!! A> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 08.10.2009 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 i jak tu się nie cieszyć????? serce siew raduje........dzielny brzdąc! dla Moniki [*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 08.10.2009 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Jakie to życie pogmatwane, smutne wieści przeplatają się z dobrymi. I choć nic nie wypełni pustki po tych co odchodzą, to życie to przodu gna i nadal możemy cieszyć się zwycięstwami chorych, którzy do swoich najbliższych zdrowi powracają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 08.10.2009 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Asia przykro mi bardzo [*] Agnes cudowne wieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 08.10.2009 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Agnes wreszcie Franeczek w Twwych ramionach Bosko !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.