Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiadomość dla przyjaciół tomek1950


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I ja dawno tutaj nie pisałam , choc cały czas o Was czytam i o Was pamiętam.

Wierzę, że u Tomka ciągle powoli do przodu, podobnie jak i u Franusia a Tato Ani Wiśniewskiej dzielnie przejdzie przez piątą chemię.

 

Kiedyś prosiłam tutaj o wsparcie dla małej, chorej Kasi.

Dziś znowu proszę o wsparcie dla niej. 5 letnia Kaśka od wczoraj w szpitalu walczy z Sepsą. :cry: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Kochani.

Kaśka to córka moich znajomych.

Jest bardzo miłą, rezolutną i utalentowaną dziewczynką, bardzo ładnie maluje, tańczy,

Z chorobą walczy dzielnie, wczoraj było ciężko, dziś rano lepiej, jeszcze o 14.30 też lepiej a już o 15 znowu gorączka w górę powyżej 39 st. :(

Wierzę mocno, że jej upór i Wasze wsparcie pomogą jej wyjść z tej paskudnej choroby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadam tu codziennie (kilka razy), żeby sprawdzić, co nowego i dobrego u podopiecznych Sanatorium, żeby przesłać jakieś moje dobre mysli, życzenia i inne takie. A tak przy okazji postanowiłam sobie, że na pytanie "co słychać" nie będę odpowiadała "jakoś leci", "pomalutku" (u nas "pomalutku"???) itp. Będę odpowiadała "świetnie", "super", "wspaniale". No bo tak własnie jest! Jakieś pierdoły typu wkurzające wciąż niewykończenie domu, brak czasu i inne takie w ogóle się nie liczą!

I tego życzę wszystkim, o których tu myślimy gorąco. Żeby ich i ich bliskich największym problemem był rosnący stos nieposkładanego prania albo brudne okna czy niepomalowana łazienka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, jestem, trzymam kciuki, wysyłam fluidy i mam nadzieję, że nadejdzie moment że zamkniemy ten działa bo wszyscy bezpiecznie dobiją do swych portów...

dzis szczególnie myślę o tych którzy są najbliżej chorych-życzę Wam du żo siły, Wiary, wytrwałości...i jeszcze raz siły- jesteście Waszym chorym bardzo potrzebnym bo najgorsze w takich sytuacjach to być samemu...

WIĘC JESTEŚMY TEŻ MY...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tato odstawiony do domu.

Słaby i zmęczony, bo przez dwa dni prawie nic nie jadł, no ale w domu już czeka rosołek i takie tam inne jego ulubione przysmaki więc myślę, że niedługo nabierze sił.

Zła wiadomość to taka, że niestety dopadła go anemia i jeśli wyniki krwi nie poprawią mu się do wtorku czeka go transfuzja, brrrr :-?

No a od buraczków i soku buraczanego go odrzuca. Ale z kolei na hasło barszczyk i sałatka buraczana powiedział, że zgłodniał, więc może się uda.

 

Chciałam porozmawiać z panią doktor ale ta miała zły humor chyba :-? Powiedziała tylko, że jak jest każdy widzi, że Tato ma anemię i że zdjęcie sprzed 3 miesięcy pokazało, że jest poprawa, no ale rak jest.

No to się dowiedziałam, nie ma co :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...