Wiadomość dla przyjaciół tomek1950

[daggulka]

Żelka ... kurde .... taki czas ... wszyscy wkoło zakatarzeni ... ja swoją pierwsza mam juz za soba ... ale jak w tej reklamie : kaszel mi został

 

 

czy są jakieś wieści od Agnes i Frania?

[Sloneczko]

Daggulka, tylko nie używaj tej Flegaminy, co to "pomaga od lat", jak w reklamie Bo to znaczy, że trzeba ją długo zażywać, a pomóc nie chce

 

Herbapect to jest dobry syrop, ew. niesmaczny, ale skuteczny Quajazyl.

[asia.malczewska]

a mnie katar z prawej dziurki leci ale co to znaczy katar ?

pozdrowienia dla wszystkich smarkaczy, kaszlaków i innych!!!

[pasie]

Dzieńdoberek

 

z poniedziałku moc pozytywnej energii do walki zostawiam

[Pigwa]

a mnie katar z prawej dziurki leci ale co to znaczy katar ?

pozdrowienia dla wszystkich smarkaczy, kaszlaków i innych!!!

 

Mam na taką przypadłość wspaniałą nalewkę. Wpadniesz??? I pozdrawiam wszystkich chorych i zasmarkańców, zdrowia życząc.

[Ew-ka]

a mnie katar z prawej dziurki leci !

 

Mam na taką przypadłość wspaniałą nalewkę. Wpadniesz??? I pozdrawiam wszystkich chorych i zasmarkańców, zdrowia życząc.

niech zgadnę ...pigwówkę ?

 

dzisiaj zrobilam pigwówke wg Chefa Paula i tak mi sie skojarzyło

 

ps. na katar sprawdzona metoda ...... uderzeniowa dawka wapna musującego kilka razy dziennie

[Ew-ka]

myślę o Was - wszyskie choruski...... i wspomagam dobrą energią

[Anna Wiśniewska]

Ja w tym roku pierwszy raz robiłam pigwówkę, z własnej pigwy w dodatku

Tak na próbę więc mało zrobiłam, jedną buteleczkę.

Nie wiem, jak działa na katar, ale leczyłam nią zmęczenie i małe dołki psychiczne. Na to działa rewelacyjnie

 

PS. Trzymajcie jutro kciuki - Tato ma badanie krwi.

[Gosiek33]

To i kciuki za Tatę trzymam

[BetaGreta]

Chciałam tylko napisać, że cały czas jestem myślami z potrzebującymi.

Wszystkim życzę zdrówka.

[Aga J.G]

Też cały czas jestem z potrzebującymi

[Anna Wiśniewska]

Tato nie będzie miał transfuzji!

Ale nadal zostaje oczywiście na diecie buraczano pietruszkowo pokrzywowej

Ufff, cieszę się

[galka]

Aniu dobre wiadomości

 

a co u pozostałych podopiecznych?

 

Ziaba słoweczko

[Pigwa]

a mnie katar z prawej dziurki leci !

 

Mam na taką przypadłość wspaniałą nalewkę. Wpadniesz??? I pozdrawiam wszystkich chorych i zasmarkańców, zdrowia życząc.

niech zgadnę ...pigwówkę ?

 

Pigwówka jest dobra na smaczek, ale wartości leczniczych raczej nie posiada. Moja się składa z kilkunastu ziół, które zabija każdą zarazę oprócz człowieka. A rozgrzewa tak, że w środku zimy można latać z gołym tyłkiem.

[kordzina]

trochę sie niepokoję

Agnes????

mam nadzieję ze brak wieści to dobre wieści

[EDZIA]

 

PS. Trzymajcie jutro kciuki - Tato ma badanie krwi.

 

Cały dzień w pamieci trzymałam kciuki za naszych Kuracjuszy a zwłaszcza za Twojego Tatę Aniu.

Kiedy będzie wynik z tego badania?

[tabaluga1]

Mimo, że nie piszę od kilku dni, to stale myślę o naszych małych i dużych rekonwalescentach. U mnie też szpital, maluchy jakoś nie mogą poradzić sobie z katarem- zawsze kończymy na antybiotykach. (Ktoś tu podał namiary na sok z pokrzywy- właśnie się w niego zaopatrzyłam z nadzieją, że wreszcie skończą się przeziębienia)

Czy wiadomo, co z naszym Franusiem- jakoś tak dawno nie było nowych wieści.

 

Aniu, cieszę się, że Tato poradził sobie bez transfuzji.Teraz może być już tylko lepiej.

 

Zelijko, mam nadzieję, że już lepiej.

[Anna Wiśniewska]

 

PS. Trzymajcie jutro kciuki - Tato ma badanie krwi.

 

Cały dzień w pamieci trzymałam kciuki za naszych Kuracjuszy a zwłaszcza za Twojego Tatę Aniu.

Kiedy będzie wynik z tego badania?

Edziu,

Dzisiaj był. Rewelacji nie ma, ale się nie pogorszyło i transfuzja nie jest potrzebna I ostatnia chemia w terminie, nie trzeba przekładać ze względu na wyniki

 

Ech, jak ja bym chciała mieć pewność, że tego potwora już nie ma i że Tato wygrał tę walkę. Marzenia

[BetaGreta]

Aniu, super wiadomości.

Na pewno już będzie dobrze.

[EDZIA]

 

 

Edziu,

Dzisiaj był. Rewelacji nie ma, ale się nie pogorszyło i transfuzja nie jest potrzebna I ostatnia chemia w terminie, nie trzeba przekładać ze względu na wyniki

 

Ech, jak ja bym chciała mieć pewność, że tego potwora już nie ma i że Tato wygrał tę walkę. Marzenia

Aniu przepraszam, ale nie zauważyłam Twojego wcześniejszego wpisu. No to super !

Trudno spodziewać się rewelacji w tak któtkim czasie, jednak to, ze się nie pogorszyło jest już bardzo optymistyczne.

 

Aniu coś wiem na ten temat, ja 14 lat temu zbyt wcześnie uwierzyłam a bardziej sobie wmówiłam, ze ten potwór mojego Tatę opuścił ...ale to była inna sytuacja....Tato za późno się przyznał do swojej choroby i zaczął się leczyć.

Wczesne leczenie daje jednak duże szanse w walce z tym potworem.