Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiadomość dla przyjaciół tomek1950


Recommended Posts

Komturze - muszę przyznać, że śniłeś mi się dzisiaj!!!

Był to bardzo wyrazisty sen:

 

1.Nie miałeś brody - to raz. Nie mam pojęcia skąd ten pomysł..

2.Rozmawialiśmy bardzo bardzo miło, ten sen był w klimacie bardzo sympatyczny i wciąz pamietam atmosferę.

3.Ty mówiłeś tak jakoś niewyraźnie, ale ja wszystko rozumiałam.

 

A, wierzcie lub nie, ja miewam sny, które się sprawdzają, które bywają zapowiedzią pewnych wydarzeń. Mówię serio.

 

Bardzo bardzo pozdrawiam, Majkę też :-)

 

 

 

Czołem DPS-iu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej!

 

Słuchajcie... czy ktoś zna może skuteczny sposób na obniżenie poziomu kwasu moczowego?

Wiem, że dieta bez mięsa i tłuszczów, że buraki, że sok z brzozy. Ale czy coś jeszcze?

 

Tato ma podwyższony poziom ze względu na przebytą chemioterapię, ale skutek jest taki, że mimo leków przeciwbólowych (które nie działają) od ponad dwóch tygodni w nocy wcale nie śpi, bo tak boli go staw kolanowy, w dzień też cały czas bardzo cierpi i ja już nie wiem, jak mam mu pomóc :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Słuchajcie... czy ktoś zna może skuteczny sposób na obniżenie poziomu kwasu moczowego?

Wiem, że dieta bez mięsa i tłuszczów, że buraki, że sok z brzozy. Ale czy coś jeszcze?

 

Tato ma podwyższony poziom ze względu na przebytą chemioterapię, ale skutek jest taki, że mimo leków przeciwbólowych (które nie działają) od ponad dwóch tygodni w nocy wcale nie śpi, bo tak boli go staw kolanowy, w dzień też cały czas bardzo cierpi i ja już nie wiem, jak mam mu pomóc :(

 

Mięso może być byle nie czerwone (włacznie z wędlinami) więc w grę wchodzi drobiowe. Nie wolno czekolady i słodyczy z kakao.

 

Przypuszczam, ze dieta dot. dny moczanowej to jest to.

Chorzy na dnę muszą wykluczyć z diety pokarmy bogate w związki purynowe: podroby (wątroba, mózg, nerki, serca), wywary, sosy mięsne, zupy na wywarach mięsnych, galarety mięsne, sardynki, śledzie, suche strączkowe (groch, fasola, soczewica, bób) oraz używki (kawa, herbata, kakao).

 

Nie zawierają wcale lub zawierają niewielką ilość związków purynowych: ser, mleko, ryż, owoce. Właśnie te produkty powinny mieć duże zastosowanie w układzie diety w przypadkach dny. Przy nie tolerowaniu mleka i produktów mlecznych w czystej postaci, należy je spożywać w potrawach: 100 g mleka płynnego = 15 g sera twarogowego = 10 g mleka w proszku odtłuszczonego = 15 g mleka w proszku pełnego. Mogą to być np. pierogi leniwe, budynie z twarogu i warzyw lub z twarogu i kasz. Związków purynowych nie zawierają również : masło, śmietana, miód, dżemy, marmolady i cukier. Jednak w połączeniu dny z cukrzycą, hipercholesterolemią lub hiperlipoproteinemią, nie mogą one mieć dużego zastosowania w diecie.

 

Posiłki należy spożywać regularnie - ostatni na 3-4 godziny przed snem, ponieważ w nocy podczas snu zwiększa się ilość zatrzymywanego w ustroju kwasu moczowego.

 

Potrawy przygotowywać bez tłuszczu; tłuszcz na surowo dodawać do ugotowanych potraw. Technika sporządzania posiłków opiera się na gotowaniu w wodzie lub na parze. Mięso gotuje się wyłącznie w dużej ilości wody. Ze względu na małą jego ilość do spożycia dziennie (około 50 g) zaleca się sporządzanie potraw typu risotta, gołąbki itp. Zabrania się spożywania potraw smażonych, pieczonych i duszonych.

 

Tu jest lista :

 

http://www.blubit.com.pl/science/10/index.htm

 

Ćwiczymy od lat z bratem męża i sama dieta u niego wystarcza, żeby mieć spokój. Ale to po prostu dna moczanowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Słuchajcie... czy ktoś zna może skuteczny sposób na obniżenie poziomu kwasu moczowego?

Wiem, że dieta bez mięsa i tłuszczów, że buraki, że sok z brzozy. Ale czy coś jeszcze?

 

Tato ma podwyższony poziom ze względu na przebytą chemioterapię, ale skutek jest taki, że mimo leków przeciwbólowych (które nie działają) od ponad dwóch tygodni w nocy wcale nie śpi, bo tak boli go staw kolanowy, w dzień też cały czas bardzo cierpi i ja już nie wiem, jak mam mu pomóc :(

 

Jezeli juz staw jest opuchniety i boli, to nalezy isc do lekarza po lek - colchicyne, ktora szybko sobie z tym da rade. Nie raz wystarczy kilka dni - o ile tata moze ja przyjmowac. Jesli chodzi o diete, to szkodzi w zasadzie wszystko. :( Przede wszystkim PODROBY, piwo, owoce morza, mieso (najbardziej wolowina), szczaw, szpinak i wiele innych rzeczy (lista tu: http://www.blubit.com.pl/science/10/index.htm). Poziom mocznika obnizaja na przyklad wisnie i czeresnie. Poza tym nalezy tez staw trzymac w cieple, poniewaz krysztaly zbieraja sie w najchlodniejszym miejscu (dlatego zwykle w stopach, kolanach...). No i duzo pic... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, nie będę doradzać, bo już znający temat podpowiedzieli, ale kciuki trzymam cały czas i cały czas pamietam w modlitwie o zdrowie. :D

 

Tomku, widzisz? Niedługo rekord Guinnessa pobijesz w ilości wnuków! :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie informacje :lol:

 

Dietę właściwą Tato już od jakiegoś czasu stosuje, jest na diecie dr Budwig, która się w znacznej mierze pokrywa z tym, co napisaliście.

Szkoda mi ogromnie. Ile można nie przesypiać nocy? :(

 

No ale mam nadzieję, że ten kwas niedługo puści i Tato przede wszystkim się porządnie wyśpi :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień doberek!

Tomku, popatrz, już do świąt czas się szykować, prezenty pakować, dom chędożyć.

Mija nam kolejny rok - jakże trudny, ale też jakże szczęśliwy. Dokonałeś niemożliwego, uciekłeś spod kosy. I lada moment wrócisz do na, na forum. :D

Ech... :D :D :D

 

Aniu, jak Tata? Czy jest może jakaś choćby mała poprawa?

Modlitwy i dobre myśli ślę cały czas. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depesiu kochana,

mała poprawa jest :lol:

 

No nawet nie taka mała. Boli, ale coraz mniej, Tato coraz bardziej mobilny, śpi coraz więcej, jakoś daje radę.

Szkoda tylko, że chyba ta wyprawa do Warszawy w przyszłym tygodniu zostanie przełożona aż całkiem nie wydobrzeje. W tak daleką podróż z tak bolącą nogą nie da się jechać :roll:

 

A w sprawie tego drugiego, niechcianego, to w piątek pierwsza wizyta kontrolna po chemii. Ciekawe, czy wyznaczą Tacie termin radioterapii.

Choć z powodów logistycznych i społecznych :wink: najlepiej byłoby, gdyby te naświetlania zrobili mu w Warszawie (nasi kierują do Szczecina). Zobaczymy i wtedy będziemy planować i się martwić. Teraz najważniejsze, że z nogą pomalutku, pomalutku ale lepiej :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, dobrze, że choć trochę Tacie ból kolana ulżył...na pewno z każdym dniem będzie lepiej.

No i już dziś zaczynam trzymać kciuki za piątek.

 

Tomku serdecznie pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...