Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiadomość dla przyjaciół tomek1950


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kochani, sa takie dni, że gromadzą się czrne chmury, a my czujemy się samotni i bezradni.

Wierzcie mi, że właśnie wtedy za nami stoi Pan Bóg...

 

Przytoczę Wam opowieść z Zeljkowego bloga, niech Was wspiera i pociesza:

 

Ślady stóp

 

Pewien człowiek po swojej śmierci, w Niebie, razem z Bogiem, ogląda zdjęcia/kadry ze swojego życia.

Patrzy i widzi podwójne ślady stóp.

Pyta Boga, co oznaczają te ślady, a Bóg odpowiada – to znaczy, że ja jestem zawsze i wszędzie przy tobie.

Ale człowiek się tak bardziej przygląda i widzi, że kiedy było mu w życiu najtrudniej, że są tylko jedne ślady. Ślady tylko jednych stóp.

Zdziwiony mówi: Panie Boże, mówiłeś, że zawsze i wszędzie byłeś przy mnie, a wtedy, kiedy było mi najtrudniej, widzę tylko ślady jednych stóp.

A Pan Bóg mu odpowiada: Dokładnie tak, dziecko, bo to było wtedy, kiedy cię niosłem na rękach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Każdy musi przeżyć swoje życie na swoją odpowiedzialność. zgodnie ze swoim sumieniem i zasadami. Coś jest nam w życiu pisane, ale także my i nasi bliscy mają na nie wpływ. Pani Majko jest pani bardzo dzielna i jako psycholog wie doskonale, że deperesję należy leczyć. Dopada ona tak samo kobiety, jak i mężczyzn. Dopiero od niedawna, i na szczęście, mówi się także o derpresji pociążowej. To bardzo demokratyczna choroba. Tomek ma pełne prawo jej doświadczyć, ale musi z niej jak najszybciej się wyzwolić, a że można wiem z autopsji.

Tomku, nic nie jest tak trudne, by nie można tego dokonać, człowiek ciągle ma jakieś ograniczena i uczy się z nimi żyć i cieszyć małymi radościami. Pozdrawiam Cię serdecznie

Bardzo współczuję obu Aniom, ale, przepraszam za te słowa, uważam, że w sytuacji Tomka to nie najlepsze dla niego newsy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depsia dobrze ,że to przytoczyłaś :)

A Żelka jak coś napisze to się cieplej koło serducha robi

Prostuje tylko, bo to nie moje słowa. Z reszta, jest na blogu wszystko. :p

Aniu mysle o Tobie. Mam nadzieję, że jakos sie tam trzymacie.

Wszystkim w sanatorium zycze duzo sil i zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To odpowiedź na fragment z postu Pani Majki:"Mężczyźni trudniej znoszą ograniczenia zdrowotne, bo nie zaprawiły ich ciąża, poród i połóg". Przepraszam, ale niewiele tu pozytywnych informacji dla Tomka.

A poza tym nieważne, jakie wiadomości są czytane i czy Tomek ma "depresję pociążową", lecz konstruktywne rady i LECZENIE , cuda, druga Japonia i mieszkania dla wszystkich to tylko hasła wyborcze, bez działania nie ma cudów, dobrobytu i dachu nad głową.

Pozdrawiam i dobrego dnia życzę, przede wszystkim Tomkowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu ciężko patrzeć na odejście bliskiej osoby, która jest już na końcu swojej drogi, wiesz, że to niedługo ale kiedy, dziś, jutro nie wiadomo, ważne by być, Tata to czuje na pewno, Waszą obecność i ułatwi przejście na drugą stronę, przygotuj się na to, że może zobaczysz jego walkę o ostatnie oddechy, tak mi przykro :( trzymaj się mocno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, przed chwila rozmawiałam z Tomkiem i Majkom. Jeszcze jestem bardzo wzruszona. Tomek pamiętał o nas, o mnie i moim Stefku, pięknie ze mną rozmawiał, słyszałam, że był ucieszony i radosny.

Powiedział, że nie długo sam do nas napisze. Mówił, że może za miesiąc za półtora. Powiedział, że trudno to rokować, ale chęć i wole ma wielką. Kazał wszystkich bardzo serdecznie pozdrowić i podziękować za wsparcie, które jest mu teraz bardzo potrzebne.

Przyjadą z Majką do nas. Jeszcze nie wiem, w jakim dniu, to się dogadamy, ale cieszę się tak jak małe dziecko na Świętego Mikołaja.

Nasz Tomek wraca do nas! :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, ale jak ja przyjadę, to moglibyśmy się wszyscy u Ciebie, Zeljko, spotkać! :D

Bo przyjadę, nie uratujesz się, wiesz o tym, nie? :lol:

 

Dziękuję Ci za wieści o Tomku, cudnie, że walczy i że coraz więcej pamięta i może. :D

Mnie też pamięta. 8) :D :D :D

Ja tam wielką mam nadzieję, że na Wielkanoc to już nam coś napisze sam, choćby coś bardzo króciutkiego. :D :D :D

 

A za wszystkich naszych Kuracjuszy wciąż modlę się, myślę i energię dobrą przesyłam. Codziennie.

Aniu - siły wielkiej życzę, kochana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Dziękuję za wszystkie dobre słowa. Dużo dla mnie znaczą i są dla mnie wielkim wsparciem. Jeszcze raz dziękuję.

 

I mimo, że wykształciuch jak rozumiem, sugeruje, że nie powinnam w Tomkowym wątku pisać o swoim Tacie, ja myślę, że Tomek nie miałby nic przeciwko temu...

 

Tato jest od dziś w domu. W domowym hospicjum. I jest bardzo spokojny. Sporo mówi, ładnie zjadł kolację. Widać, że w domu mu lepiej, niż w szpitalu.

Mama też spokojna. Cieszę się, że mogą jeszcze pobyć razem, tak po prostu.

 

Trzymamy się. Jakieś takie spokojne jesteśmy. Chyba się wszyscy uspokoiliśmy i wyciszyliśmy...

Jest dobrze... Najlepiej, jak w takiej sytuacji może być... Mamy jeszcze dla siebie czas...

Nie oszukamy losu, Boga, bunt nic nam nie da. Cieszymy się tym, co jeszcze mamy, każdym uśmiechem Taty, każdym uściśnięciem ręki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani

Właśnie czytałam Tomkowi Wasze posty, kiedy to .zadzwoniła do Tomka Żelka zeby zaprosić nas do Siebie. Tomek dziś po raz pierwszy śledził na ekranie wszystko co czytam ! Nadążał i pilnował żebym niczego nie pomijała. Zresztą nigdy nie miałam takiego pomysłu, zawsze wszystko mu odczytywałam ale nie zawsze kojarzył o co chodzi. Dziś ma jakiś bardzo dobry dzień przytomności Niech nie zapomina, że są większe tragedie niż jego osobista choroba. Moje popadające w rozpacz dzieci, kiedy mówiłam im o różnych ludzkich tragediach bardzo się buntowały „Oj mamo ten tój optymizm oświęcimski.” Ale jednak czasem odzyskiwały właściwe proporcje. Tomek bardzo się cieszy ze swoich forumowych wnucząt. Chyba woli oglądać te słodkie dzieciaczki niż mieć bezpośrednio do czynienia z bandą czterech hałaśliwych i ruchliwych naszych chłopaków. To nie na jego aktualną kondycję.

 

Tomek dyktuje:”Przeczytałem ale może jutro coś podyktuję Majce bo już mam tłok myśli Dziękuję, że pamiętacie o mnie.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszku

 

Wielką radość sprawia każde Twoje słowo, ta świadomość, że jesteś z nami :D

My , forumowy ludek jesteśmy zawzięte plemię :D poczekamy, poczekamy i się doczekamy..nie takie rzeczy we wojnę ze śwagrem się robiło. :wink:

 

A jak już wrócisz, tak na dobre, to będzie najwspanialsze święto na sieci. :D :D

 

buziaki w brodę :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...