Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiadomość dla przyjaciół tomek1950


Recommended Posts

Dźwięczy mi w uszach słowo "cierpliwy".

 

Jak sobie przypomnę chwile spędzone z Tatą, jego życie, to na prawdę miał ANIELSKĄ CIERPLIWOŚĆ. Do mnie, do swojej żony, do sąsiadów, do wszystkiego, zawsze...

 

A teraz leży bezradnie w szpitalnym łóżku pod oknem i czeka...cierpliwie czeka...

 

i znów beczę......

łeeeeeeeee :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Był tak zmęczony, że nawet nie za bardzo umiał mówić. Trzymałam go za rękę i dopiero po pół godzinie zaczął ściskać moją dłoń...

 

Po prostu badź przy nim. Nie męcz go za bardzo mówieniem, ale na pewno warto powiedzieć to co najważniejsze, choć niby oczywiste - że go bardzo kochasz, że bardzo Ci w zyciu pomógł, że był wspaniałym ojcem. Że to dzięki niemu teraz sobie dajesz radę w zyciu. Po tym, co piszesz, nie mam wątpliwości, że tak jest.

Ściskam Cię mocno!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Afrodytko płaczę również z Tobą. Wykorzystaj czas dla taty, święta nie ważne, czy będzie posprzątane, czy okna wymyte. Każdą chwilę wolną spędzaj ze swoim tatą.

To takie strasznie trudne nam zrozumieć, że taka jest kolej rzeczy, że tak musi być. Serce moje wciąż krzyczy, żeby jeszcze nie teraz, jeszcze tydzień, miesiąc , rok ... ale jeszcze nie teraz.

Tak się jakoś składa, że tych dobrych ludzi Pan Bóg wcześniej woła do siebie.

Aniu Wiśniewska, Ew-ka zbliżają się dla Was najtrudniejsze święta, bo to pierwsze bez ukochanej osoby - dlatego szczególnie Wam życzę spokojnych świąt.

 

Ja mojego tatę wczoraj odebrałam ze szpitala, byłam nawet z Nim na naszej budowie. Też mamy teraz swój czas, mam nadzieję, że trochę nam dane będzie jeszcze razem spędzić. Po tym udarze tato troszkę lepszy, nie jest sparaliżowany, ale niestety wymaga już opieki drugiej osoby. W nie cały rok choroba poczyniła postępy, a to całkiem młody facet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelko, Margoth*, Aniu Wiśniewska, zielony_listku, aniu klepka, anetko-we, galko :p :p :p

 

Musiałam się gdzieś wygadać, bardzo mi to pomogło :)

 

Dziś byliśmy całą rodziną u Taty i wyglądał o wiele, wiele, wiele lepiej. Ulżyło mi. Jakby kamień spadł mi z serca...Byliśmy krótko, wiadomo, małe dzieci, to im się nudziło :roll: ale wiem, że jest lepiej. Tata nabrał nawet normalnych barw, bo do tej pory był bladosinawy.

 

Jutro Duży jedzie na pogrzeb do Lublina. Będę sama z dziećmi, może pojadę do taty, ale znów by było króciutko..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aniu klepko cieszę się, że u Twojego Taty jest lepiej, że udało się zabrać do domu już przed świętami.

 

Dziewczyny mam tyle myśli, a nie umiem ubrać ich w słowa. Jakby ich było za dużo i za szybko przemykały w mej głowie...

 

Po prostu dziękuję Wam za te wszystkie dobre słowa :D

 

Szkoda, że jutro nie będzie można pogadać :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest też druga strona medalu: uwierz mi -to wielkie szczęście ,że masz Tatę ,o którym tak ciepło piszesz.

 

Święte słowa, galeczko... Ja nigdy nie doświadczyłam miłości ojcowskiej i nieraz myślę, że los mnie w ten sposób skrzywdził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki, i o Was i o Waszych Tatusiach bardzo też myślę, tak jak i o Tomku.

W czasie świąt wszyscy będziecie obecni przy naszym stole - bądźcie pewni.

Przytulam wszystkich ile sił!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DPS, dziękuję za pamięć i modlitwy. Mój tato w domu, ale udar poczynił wielką pustkę w głowie. To niedowidzenie i zaburzenia pamięci utrudniają normalne życie. Tato wymaga pomoc całodobowej, nie potrafi sam się ubrać, nalać picie do szklanki. Dzisiaj mam zrobiła mu kanapkę podała na talerzu, a on chwycił talerz do ręki i bierze do buzi jak kanapkę. Jak wyjdzie z domu to nie wie, w którą stronę ma iść, nie potrafi otworzyć drzwi od samochodu i sam wysiąść. Robię mu codziennie zastrzyki z clexane w brzuch to za pół minuty nie pamięta, czy już robiłam czy nie. Najbardziej się boimy aby choroba nie posuwała się naprzód w szybkim tempie. Obdzwoniłam trochę przychodni, gdzie we Wrocławiu prowadzona jest rehabilitacja na otępienie umysłowe. I chyba znalazłam, prowadzą tylko państwowo, więc z 1.5 miesiąca czeka się n wizytę do neurologa a potem dalej na rehabilitację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam świątecznie wszystkich chorowitków i ich rodziny

 

Dopadł nas jakiś wirus więc piszę do was jako matka zadżumionych,z zasmarkanego domu.

Gości pełen dom,szczególnie bakterii i wirusów.

Normalnie dolce far niente-że się tak wyrażę górnolotnie i z obca.(teraz taka świecka tradycja bo nowe forum też obco gada)

 

Margoth -masz rację ,to jest temat rzeka i nasza dorosłość nic tu nie zmienia,mam nadzieję ,że kiedyś o tym pogadamy

Aniu klepka,mam nadzieję ,że uda z tą rehabilitacją ,bo sama widzisz,że jest tu wiele przykładów co może zdziałać dobra rehabilitacja

A tak na marginesie-Ania dlaczego Ty jesteś junior

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem junior przez nowe forum, zapomniałam, czy byłam ania klepka czy aniaklepka (kurcze ja też mam zaniki pamięci) i nie mogłam się zalogować. Dostałam nowe hasło a tamte zresetowałam nie chcący. Nawet nie sprawdzałam czy mój dziennik budowy jest. Tamte forum było dla mnie przyjaźniejsze, bo ja wchodziłam tylko na swoje ulubione wątki. Ale teraz jest nadzieja, że nie będę spędzała już tak dużo czasu na forum, bo te mi się mniej podoba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem junior przez nowe forum, zapomniałam, czy byłam ania klepka czy aniaklepka (kurcze ja też mam zaniki pamięci) i nie mogłam się zalogować. Dostałam nowe hasło a tamte zresetowałam niechcący. Nawet nie sprawdzałam czy mój dziennik budowy jest. Tamte forum było dla mnie przyjaźniejsze, bo ja wchodziłam tylko na swoje ulubione wątki. Ale teraz jest nadzieja, że nie będę spędzała już tak dużo czasu na forum, bo te mi się mniej podoba. Bardzo wolno mi chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu Ty byłaś ania klepka - do sprawdzenia na poprzedniej stronie, w Twoich wpisach sprzed zmiany. Myślę, że jeśli skontaktujesz sie z adminem, to odzyskasz swój stary nick i konto, nie powinno być żadnego problemu. :D

Tomuś, Ty widzisz, co tu się dzieje?

Wszyscy, poza nielicznymi wyjątkami, narzekają, sarkają i mają dość...

Słusznie zresztą, IMHO...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...