Co Wam się sprawdziło albo NIE na podłogach?

[rasia]

A ja chciałam zapytać o Wasze opinie odnośnie paneli drewnianych.

 

Przyznam, że to jednak dość droga impreza.

Oglądałam w "KOMFORCIE" wiele rodzajów, upatrzyłam sobie jedne za 200 zł / m2... a drugie za 400 zł / m2.

Były to panele dębowe, lakierowane.

Przyznam, że były przepiękne.

 

Zastanawiam się jednak, czy one są warte swojej ceny ?

 

U mnie podłogówka, więc w zasadzie w grę wchodzą tylko panele.

Uparłam się na drewno.

Parkiet wybito mi już z głowy - byłam zdziwiona bo nawet sami parkieciarze nie byli przekonani.

Prześledziłam wiele wątków, zasięgnęłam wiele opinii i wniosek jest taki, że jakby nie patrzeć to prawdziwy parkiet jest za gruby na podłógówkę.

Owszem, zdażają się tacy, co mają parkiet na podłógówce ( nawet tu na FM )... ale ja wolałabym nie ryzykować.

 

Jakie macie więc zdanie na temat paneli drewnianych ?

Bardzo proszę o opinie.

 

Uważam, że to wyrzucone pieniądze... Panele w Komforcie mają 3mm warstwę drewna, a dobra warstwówka powinna mieć minimum 5mm. Ja mam pełne dechy 22 i 14 mm i taką 14 spokojnie można położyć na podłogówkę, a płaciłam niewiele ponad 200.

[AGA NR 1]

Tym bardziej, że było nie było są to po prostu panele i różnicy po położeniu zapewne nie poczujesz w porównaniu do paneli za 30-50 zł/m2...

 

Pozwolę się nie zgodzić - różnica pomiędzy panelem drewnianym a panelem laminowanym ( z tworzyw sztucznych ) jest po prostu kolosalna.

 

Dotykałam, głaskałam - zupełnie inne wrażenia w dotyku.

Podłoga z prawdziwego drewna naprawdę daje uczucie ciepła, ta z laminatu - niestety uczucie zimna.

I sztuczności.

 

Ale :

jedyne panele laminowane, które były trochę ciepłe w dotyku i łudząco podobne do drewna ( naprawdę piękne ) były z firmy QUICK STEP...

ale cena.... wcale nie mniejsza : 154 zł / m2...

[Wito2008]

panel drewniany ma na sobie tyle lakieru że w zasadzie też jest sztuczny , co innego po kilku latach wycierania , wówczas dopiero widać szlachetne czyste, naturalne drewno

[AGA NR 1]

Uważam, że to wyrzucone pieniądze... Panele w Komforcie mają 3mm warstwę drewna, a dobra warstwówka powinna mieć minimum 5mm. Ja mam pełne dechy 22 i 14 mm i taką 14 spokojnie można położyć na podłogówkę, a płaciłam niewiele ponad 200.

 

 

Tak, zgadza się - one mają około 3 - 3,5 mm drewna.

Cały panel ma około 1 cm grubości.

 

Hmmm....

już sama nie wiem...

Bo właśnie większość fachowców z tej branży ciągle przekonuje mnie, że właśnie owa "cienkość" panela jest w przypadku podłogówki jego największą zaletą a nie wadą !

Nad parkietem / deską.

 

Już sama nie wiem....

[Mareczek7]

U mnie nie sprawdziły się panele, kupiłam w leroy merlin 8mm, nie cały rok użytkowanie i całe porysowane.

[filemon77]

Korci mnie od dawna żeby wyrazić opinie o podłogach, muszę w końcu się wypowiedzieć i będę miała spokój.

Dom rodzinny- klepka sosnowa, nie musze mówić ze porażka, widać wszystko, jakaś czarna maź spod nich wyłazi, we własnym pokoju szerokie dechy sosnowe, fajne ale porozsychały, szpary na szer 0.5cm, schowek na paprochy.

Lata studenckie – podłogi z drewna wszelkiej maści od olejowanych po lakierowane, zawsze dębowe – stan zawsze opłakany, nie dlatego że mieszkania wynajmowane studentom ale po prostu DREWNO SIĘ NISZCZY. Nawet mieszkałam w przedwojennej willi z podłogą olejowaną i polerowaną – piękna ale nie można było dopuścić do tego żeby spadła chociaż jedna kropla wody. O innych płynach i maziach nie wspomnę.

Lata obecne – dwa wynajmowane mieszkania. Jedno -lata 80 klepka dębowa w jodełkę. Ładna, starannie położona, wymagająca cyklinowania i stałej troski. Drugie z lat 90 również klepka dębowa, taka w kwadraciki, nie wiem jak się to nazywa, co chwile mam zawał serca jak moje dziecko upuszcza na nią dzbanuszek-na-klocuszek….. Wgniecenia, rysy, zaczerniała jak przelałam kwiatkowi wodę, czernieje również od mycia mopem ( ja nie z tych co suchą szmatką i froterką).

W MOIM domu będą panele. Najtańsze. Jak się zniszczą to wymienię, też na najtańsze . Jak widzę jak moja córa jeździ rowerkiem po domu, szoruje klockami, rysuje kredkami…. Dojdzie jeszcze pies, hulajnoga, wrotki . Ciarki przechodzą. I niech mi nikt nie mówi ze dziecko trzeba oduczać. Dom to nie muzeum. Farba na ścianie tez będzie najtańsza żeby Młoda mogła rozwijać zdolności, oczywiście z umiarem. Życzę dużo cierpliwości tym którzy wydają 50 tyś na drewnianą podłogę. Ja wolałabym te pieniądze oddać chorym dzieciom a chodzić po panelach.

Kafle – tylko kuchnia, przedpokoje i łazienka. Kojarzą mi się z pomieszczeniami sanitarnym i nic tego nie zmieni.

A i jeszcze – pod panelami w salonie podłogówka. Za rok opowiem wrażenia

[jarkotowa]

Ja mam jesionowe deski. Od kółek w krześle wytarte "do żywego" (10 lat szorowania), trochę porysowane przez psa - ale tylko trochę, trochę wytarte od kółek dziecięcego krzesełka do karmienia. Poza tym eksploatowane normalnie - szorowane zabawkami, tłuczone klockami, mazane kredkami/flamastrami, chodzone w butach - brak dywanów. Myte mopem, wodą z płynem do drewna. Widać ślady używania, ale poza miejscami zdartymi od kółek podłoga nie wymaga cyklinowania i jest w dobrym stanie. 10 lat temu zapłaciłam za nią ponad sto zł/m, ale warto było. Dziś zrobiłabym taką samą podłogę.

[wierzch]

Sprawdzilo sie:

- parkiety debowe w sypialniach i biblioteczce

- terakota w lazienkach i piwnicy (pralnia, suszarnia, spizarnia, fitness i kotlownia)

- jasny gres polerowany w salonie, jadalni i holu

 

Nie sprawdzilo sie:

- jasny gres polerowany w wiatrolapie (przykrylismy go wykladzina podlogowa juz kilka dni po przeprowadzce) oraz kuchni (codzienne, czasami kilkukrotne mycie mopem).

[e.jacek]

zawitałem dzis tu, na ten wątek...bo i okazja taka- odwiedził mnie dziś po raz kolejny mój "drewmistrz" tym razem z ostatecznymi uzgodnieniami-bo ja taka gadzina jestem ze lubię drewno pod każdą postacią w domu i wkoło domu wiec sprawa ma sie ze tak powiem - nastepująco:

w salonie walnę sobie deskę dębową za 200 złociszy m2 na gotowo

góra to już by nieco pooszczędzać deska sosnowa 32cm za 120 złociszy na got.

schody to jesion {piękna barwa} za 5000 złociszy na gotowo

komunikacja górna {w promocji} orzech za 200 złociszy na got.

drzwi zewn. dąb za 2200 złociszy {widziałem - solidne}

drzwi wewn. sosna na bezbarwny {deska wybierana przeze mnie-rysunek słoje} ościeżnice w syst. porta {szeroki mur} za 850 złociszy sztuka ..

tak to mniej wiecej nasza dzisiejsza rozmowa wygladała...z moim "drewmistrzem" ....tylko gdzie ta wiosna???

 

 

[Elfir]

nie za dużo kolorów drewna?

[zenewos]

Witam wszystkich znawców tematu.

Bardzo proszę o opinie zarówno użytkowników jak i "układaczy" w sprawie deski parkietowej układanej w salonie na ogrzewaniu podłogowym.

Zwiedziłem wiele stron producentów, układaczy i opinii użytkowników lecz nigdzie nie znalazłem jednoznacznej opinii o układaniu desek na ogrzewaniu podłogowym - jedni zachęcają inni odradzają.

Liczę na rady

pozdrawiam

[Parkiet]

Podłogi ogrzewane należą do najtrudniejszych w zaprojektowaniu i wykonaniu.

Wynika to z termoizolacyjnych właściwości drewna jak i odmienności w zachowaniach przy zmianie temperatury drewna względem podłoża betonowego. Jednak ogrzewanie podłogowe ma przyszłość, w Niemczech większość powstających budynków jest w takie ogrzewanie wyposażone.

Podstawą jest zaprojektowanie ogrzewania dającego równonierny rozkład temperatur z zachowaniem minimalnego oporu dla przeniakania ciepła, co ma istotny wpływ na obniżenie temperatury podłogi przy zachowaniu bilansu cieplnego budynku.

Podobnie z doborem okładziny z drewna. Tu niezbędna jest znajomość właściwości zarówno drewna jak i gotowych podłóg klejonych warstwowo. Nader wszystko wymagana jest profesjonalność firm wykonujących usługę montażu.

Reasumując, temat przyszłościowy, dla wielu firm bardzo trudny, ale nie dla wszystkich. Wystarczy odpowiednia ilość wiedzy podparta znacznie większą praktyką i podłoga będzie służyć jak każda inna. Musisz znależć firmę znającą ten temat i po konsultacji zlecić jej wykonanie takiej podłogi. Pozdrawiam.

[zenewos]

Dzięki Parkixxxxawa za szybką odpowie na moje pytanie. Masz rację co do teorii, lecz ja jestem na etapie projektowania i wykonania ogrzewania podłogowego. Zatem chciałbym wiedzieć czy deskę litą można położyć na ogrzewanie

- jaka szerokość?

- czy są ograniczenia długośc?i

- czym kleić?

- jakie dylatacje od ścian?, itp.

Jako że deska np o grubości 20 mm ma dość duży opór cieplny, jak gęsto ułożyć rurki ogrzewania podłogowego aby całość pracowała normalnie. Czekam zatem na rady układaczy i użytkowników takich podłóg. laminatowych a barlinek ma złą opinię. W pozostałych pokojach mam wiąz (rósł na miejscu domu) oraz czereśnię. Nie chciałbym w salonie układać\paneli

Będę wdzięczny za każdą radę i na tak i na nie

pozdrawiam czytających i piszących

[Parkiet]

Przy przygotowaniu podłoża grzewczego pod okładzinę z drewna należy zwrócić uwagę na równonierny rozkład temperatury na jego powierzchni. Gęstsze rozmieszczenie przewodów grzewczych pozwala na zmiejszenie grubości posadzki a tym samym zmiejszenie temperatury czynnika grzewczego co ogranicza straty ciepła. Starannie wykonany projekt przynosi wymierne zyski eksploatacyjne.

Przy ogrzewaniu podłogowym należy unikać dużych elementów podłogowych z litego drewna. Zastosowanie deski dębowej czy wiązowej grubości 22mm pozwoli nam zmieścić sięw dopuszczalnym progu oporu przenikania ciepła 0,15 m2K/W, ale powstała różnica temperatur na przeciwległych płaszczyznach desek spowoduje powstanie naprężeń odkształcających drewno. Ponadto balansując blisko granicy dopuszczalnego oporu stworzymy trudną dla drewna sytuację w przypadku niskich temperatur zewnętrznych. Dla zachowania bilansu cieplnego podwyższymy temperaturę podłogi ponad granicę jej stabilności geometrycznej. Tu podłoga może ulec trwałemu uszkodzeniu.

W związku z tym zaleca się stosowanie deszczułek litych do grubości 15 mm. Zamontowanie dużych elementów spowoduje rozszczelnienie podłogi w okresie grzewczym adekwatne do ich szerokości. Tu dla poprawienia optyki proponuję użycie desek z fazką. Ze względu na trudności montażowe a tym samym niepewność dokładnego przyklejenia desek, ich długość należy ograniczać do dopuszczalnego dla optyki podłogi minimum.

Do klejenia polecam kleje grupy MS o odpowiedniej dla tego typu podłóg elastyczności.

Powierzchnia w opcji olejowanej jest otwarta dyfuzyjnie co wpływa na równomierny rozkład wilgotności ograniczający powstawanie naprężeń w drewnie.

Szczeliny przyścienne klasyczne około 2cm. Bardzo ważne, jak nie najważniejsze jest staranne wysuszenie podłoża betonowego. Tu potrzebna jest fachowa i bezpośrednia pomoc.

Z doświadczenia wiem, że na podłogach ogrzewanych najszczelniej trzymają się podłogi klejone warstwowo. To tylko kilka podstawowych informacji, szczegółów jest znacznie więcej. Pozdrawiam.

[e.jacek]

nie za dużo kolorów drewna?

myślałem na d tym...myslałem i wymyśliłem że salon i schody łaczą sie ze sobą tak subtelnie że ta róznica wskazaną sie wydaje... natomiast góra sypialnie ze schodami przedzielimy do strefy widoczej z komunikacji, owszem kontrastem - a co... widziałem to na zdjęciach z realizacji tegoż pana i powiem że niczego sobie...mnie sie podoba - a to ważne ! Pozdrawiam wiosennie zakreconych...moze sie owa zajawi wkrótce, czego sobie i Wam życzę !

[kasiaa256]

Witam wszystkich znawców tematu.

Bardzo proszę o opinie zarówno użytkowników jak i "układaczy" w sprawie deski parkietowej układanej w salonie na ogrzewaniu podłogowym.

Zwiedziłem wiele stron producentów, układaczy i opinii użytkowników lecz nigdzie nie znalazłem jednoznacznej opinii o układaniu desek na ogrzewaniu podłogowym - jedni zachęcają inni odradzają.

Liczę na rady

pozdrawiam

 

Ja się nie znam, ale mam litą deskę dębową na podłogówce - ech piękna BYŁA ta moja deska, a teraz po 2.5 miesiącach mieszkania nie mogę na nia patrzeć. Szpary między deskami w niektórych miejscach mają po 3-4 mm. Niby mnie ostrzegano, ale nie chciałam słuchać, bo przecież podłogówkę mam podzieloną na sekcje i jakby miało się cos dziać to odetnę ogrzewanie pod dechami. Nie zdążyłam Kupiliśmy specjalny klej, jakieś lakiery w nanotechnologi - w sumie moje deski kosztowały kupę kasy, a teraz nadają się najwyżej do spalenia w kominku.

[malgos2]

A mnie sie sprawdzil beton, ale to juz chyba wszyscy wiedza...

[ghost34]

Ja się nie znam, ale mam litą deskę dębową na podłogówce - ech piękna BYŁA ta moja deska, a teraz po 2.5 miesiącach mieszkania nie mogę na nia patrzeć. Szpary między deskami w niektórych miejscach mają po 3-4 mm. Niby mnie ostrzegano, ale nie chciałam słuchać, bo przecież podłogówkę mam podzieloną na sekcje i jakby miało się cos dziać to odetnę ogrzewanie pod dechami. Nie zdążyłam Kupiliśmy specjalny klej, jakieś lakiery w nanotechnologi - w sumie moje deski kosztowały kupę kasy, a teraz nadają się najwyżej do spalenia w kominku.

 

nooo lita debina 22mm na ogrzewaniu.. nie sprawdzi sie z pewnoscia..jesli przeszkadzaja ci szpary po 4mm..mozna znac wymiar (szerokośc )??

[jarekkur]

Ja się nie znam, ale mam litą deskę dębową na podłogówce - ech piękna BYŁA ta moja deska, a teraz po 2.5 miesiącach mieszkania nie mogę na nia patrzeć. Szpary między deskami w niektórych miejscach mają po 3-4 mm. Niby mnie ostrzegano, ale nie chciałam słuchać, bo przecież podłogówkę mam podzieloną na sekcje i jakby miało się cos dziać to odetnę ogrzewanie pod dechami. Nie zdążyłam Kupiliśmy specjalny klej, jakieś lakiery w nanotechnologi - w sumie moje deski kosztowały kupę kasy, a teraz nadają się najwyżej do spalenia w kominku.

Szpary wyrównać mechanicznie i wypełnić masą poliuretanową trwale elastyczną firmy Sika lub w kolorze dębiny firmy Irsa. Koszt pierwszej około 30zł/tuba z tuby około 12mb. Koszt tej drugiej około 50zł/tuba wydajność podobna/. W pierwszym przypadku kolory do dyspozycji to: biały;szary;brąz;wiśnia;czarny i beż. Te drugie są w kolorze drewien.

[fredi07]

nooo lita debina 22mm na ogrzewaniu.. nie sprawdzi sie z pewnoscia..jesli przeszkadzaja ci szpary po 4mm..mozna znac wymiar (szerokośc )??

 

Ja lojalnie uprzedzam klientów z pomysłem na deskę. Im szersza tym szpary większe. Przyroda. A na ogrzewanie podłogowe to powinien być przewodnik ciepła a nie izolator a drewno jest jednym z lepszych izolatorów.

Pęd za modą a natura jej nie ulega...To nacisk firm by sprzedać i zarobić. Wymyśla się dla ludzi nowości, bajery, mody byle zarobić a że to o kant d..y rozbić to kogo to jak się kasę zrobiło.

Taka refleksja. Dobry parkieciarz i słuchanie tego co radzi to ma się podłogę na dziesięciolecia w rozsądnej cenie. (Pan w sklepie to nie parkieciarz on ma sprzedać)