rośliny przyjazne latającym przyjaciołom...

[pawlok]

Czytam i czytam i nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.

Jakie polskie rośliny/krewy/drzewa zapewniają pokarm rodzimym ptaszkom?

Obok działki w pasie dzikiej zieleni mam dziką róże, bez, śliwe mirabelke, sumaka wierzbe, lipe...w pobliżu wysokie świerki, daglezje....

Co by było warto dosadzić by cieszyć się śpiewem i widokiem latających przyjaciół i zapewnić im jakieś jedzonko?

pozdrawiam

Pawlok

[Mirek_Lewandowski]

Hmmmm... pokarm rodzimych ptaszków w tej porze roku to wszelakie "robale" łażące i gryzące ową zieleń, jesienią i owszem nasiona chwastów przeróżnych..

[marekcmarecki]

Brawo pawlok Duży plus za postawę , bo niewiele osób świadomie kieruje się takimi kryteriami dobierając rośliny na swoim terenie. Tak jak pisał Mirek w okresie wiosenno-letnio-jesiennym pokarmu nasi skrzydlaci przyjaciele mają pod dostatkiem, ale w okresie zimowym robi się mniej wesoło. Na pewno warto sadzić "swojskie" rośliny, bo ptaki je znają i chętnie zaglądają do takich "stołówek". A jest na co popatrzeć. Widok zajadających ze smakiem jemiołuszek, czy też gili w mroźny, niedzielny, słoneczny poranek, na przypruszonej śniegiem jarzębinie - bezcenny . Poza tym nawet spłoszone nie odlatują daleko i szybko wracają, by zająć się jedzeniem. I tak dopóki wszystkiego nie zjedzą, a nawet jak już nic nie ma, to i tak zaglądają, bo rozpoznają te rośliny jako "jedzenionośne". Szczygły z kolei lubią nasiona różnych chwastów. Przylatują przeważni stadkami, ale i pojedynczo. Są bardziej kolorowe niz nie jedna papuga, naprawdę . Takie nasze swojskie ptaszki. Latem prawie ich nie widać, ale zimą również jest na co popatrzeć. Tyle że są bardziej płochliwe niż goście z północy. Nie znam się za bardzo na krzewach i drzewach, ale jarzębina, głogi, dziki bez, dzikie róże późne odmiany jabłoni (tak, tak przemrożone,niezebrane jabłka tez mają swoich amatorów). Chciałbym jeszcze raz nadmienić, że szczególnie ważne są w tym przypadku nasze naturalne, swojskie drzewa i krzewy. Owoce drzew i krzewów które są "egzotyczne" dla naszych ptaszków, pomimo, że nie są trujące, są z reguły przez nie omijane i nie mają dla nich większej wartości.

[pawlok]

I tak dopóki wszystkiego nie zjedzą, a nawet jak już nic nie ma, to i tak zaglądają, bo rozpoznają te rośliny jako "jedzenionośne". Szczygły z kolei lubią nasiona różnych chwastów. Przylatują przeważni stadkami, ale i pojedynczo. Są bardziej kolorowe niz nie jedna papuga, naprawdę . Takie nasze swojskie ptaszki. Latem prawie ich nie widać, ale zimą również jest na co popatrzeć. Tyle że są bardziej płochliwe niż goście z północy. Nie znam się za bardzo na krzewach i drzewach, ale jarzębina, głogi, dziki bez, dzikie róże późne odmiany jabłoni (tak, tak przemrożone,niezebrane jabłka tez mają swoich amatorów). Chciałbym jeszcze raz nadmienić, że szczególnie ważne są w tym przypadku nasze naturalne, swojskie drzewa i krzewy.

 

Dzięki za porady.

Dziękuje za pochwały:-)

Właśnie obserwuje u sąsiadki jak ma sikorki z młodymi

A u nas w pniu starej ściętej wiezby sobie wróble gniazdko zrobiły - pień zostawiamy puszczając na niego bluszcz...

Czy dziki bez to coś innego niż normalny polski bez-liliak?

Jabłonki zostawiam dwie takie stare wysokie - jedna troszkę przytnę by mi na mur domu nie wchodziła ale będzie na nirj karmnik

Głóg i jarzębina - to będę próbował gdzieś zakupić i na jesień dokupić.

Acha po prostu urok tej działki to szczebiot ptaków, ile drzemek z żoną strzeliliśmy na trawce słuchając ptaszków:-)

pozdrawiam

Pawlok

[marekcmarecki]

Elfir mogła by się tu wypowiedzieć. Zam jestem ciekaw, co jeszcze ptaszki lubią.

[Elfir]

dubel.

[Elfir]

Czarny bez, jarzębina, czeremcha, dzikie gatunki róż, berberysy, kalina, bez koralowy, porzeczka, czereśnia, derenie, aronia, mahonia - kos, drozd śpiewak, kwiczoł oraz jemiołuszki

Osty i inne gatunki z rodziny złozonych - szczygieł

buddleje, trojeść - motyle

 

W kącie ogrodu mozna wysiewac peluszkę, len, proso, itp.

[krzysiek_rz]

Ja w tej chwili mam w berberysie (przy drodze, przy chodniku ) gniazdko makolągwy.

 

http://img32.imageshack.us/img32/4310/fpmakolagwa.jpg

Zdjęcie własne

 

Towarzyski ptaszek, ślicznie śpiewa, jest kolorowy .... no i w berberysie? No kamikaze

 

Są już w gniazdku dwa jajeczka i mam nadzieje że będzie więcej i że dochowają się licznego przychówku. No i ... dobrze że wcześnie przyciąłem berberys ... teraz by sie to makolągwom nie spodobało.

 

Tak więc jak widać, przyroda sobie radzi nawet w najmniej spodziewanych miejscach.

[pawlok]

Czarny bez, jarzębina, czeremcha, dzikie gatunki róż, berberysy, kalina, bez koralowy, porzeczka, czereśnia, derenie, aronia, mahonia - kos, drozd śpiewak, kwiczoł oraz jemiołuszki

 

Dzięki za rozwinięcie tematu.

pozdrawiam

Pawlok

[matka dyrektorka]

co roku zostawiam słoneczniki na jesień , ptactwo się cieszy a sąsiedzi psioczą że "co to za gospodorz co posioł i nie zebroł "

i ogniki posadzę w tym roku

[jamles]

co roku zostawiam słoneczniki na jesień , ptactwo się cieszy a sąsiedzi psioczą że "co to za gospodorz co posioł i nie zebroł "

i ogniki posadzę w tym roku

ja zbieram wydziobane

matka a między ognikami .... tytoń

[matka dyrektorka]

o konopiach myślałam , ptaki lubią nasionka