Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

wbrew pozorom podlogowka jest bardzo wydajna i dosc szybko ogrzewa, więc Twoje iksy nie mają specjalnie znaczenia, zwłaszcza gdy cały dom jest ogólnie ciepły i chodzi tylko o 4 obwody w salonie/kuchni.

Kominkiem grzejemy jakieś 8 godzin dziennie i to wystarczy, by temperatura w salonie nie spadała poniżej 20 stopni, mimo że podłogówka jest tam teraz wyłączona w ogóle. Dom jest mocno ocieplony, bryła zwarta - może to ma jakieś znaczenie. Nikt mi nie wmówi, że powinnam żałować kaloryferów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 220
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ponieważ teraz lubimy posiedzieć przy kominku, który daje sporo ciepła, wyłączyliśmy część obwodów, żeby nie przegrzewać.

Ciekaw jestem co robisz z podłogówką jak nie grzejesz w kominku? Włączasz podłogówkę i czekasz X godzin aż będzie cieplej? Później X godzin przed planowanych włączeniem kominka wyłączasz podłogówkę :-) (czy oby zawsze ogrzewanie podłogowe jest 'nadzwyczaj komfortowe')

 

Nic z podłogówką nie trzeba robić na czas palenia w kominku.

Podłogówka oddaje ciepło tylko wtedy, kiedy jest różnica temperatur między pomieszczeniem a podłogą.

Jeśli podłoga ma 23stC a kominkiem nagrzejesz w pomieszczeniu do 23 lub więcej to jak ma oddać ?

 

Podłogówka to nie grzejniki które mają zwykle pow 50st i mogą rzeczywiście przegrzać pomieszczenie jeśli ich nie wyłączymy (czy też termostat, automatyka itd.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam w salonie 2 pętle podłogówki i dodatkowo 1 kalafiorek za kanapą...

 

brałem pod uwagę opcję z panelami na podłodze więc miało to być takie zabezpieczenie na wszelki wypadek.

 

Generalnie kalfiorek był nieużywany ale... jak chcę żeby było trochę cieplej w salonie (normalnie jest tam 21-21,5 deg) to go sobie odkręcam i za pół godziny mam cieplej o ten 1 stopnień.

 

Panele założyłem 3 dni temu i jeszcze nie wiem czy mocno ograniczają ciepło... podłoga bez paneli była na pewno cieplejsza ale w sumie dalej w salonie ciepło jest - no ale za oknem teraz jest +3 a nie -15 jak było jeszcze w piątek

 

Jak na razie jestem zadowolony z takiego układu "mieszanego" choć być może była to rozrzutność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem,że takie bzdury mogą opowiadać tylko"fahofcy" starej daty a nie przygotowani do budowy ( przynajmniej teoretycznie ) inwestorzy.Kolejny raz sprawdza się teza że najwięcej do powiedzenia w kwestii podłogówki ci którzy jej nie mają albo mają źle wykonaną.

1.Zgadzam się,że "wydolność" podłogówki zależy od zapotrzebowania na energię,jak ktoś to spartolił to podłogówka nie wyrobi.

2.Zgadzam sie,że jedynym miejscem gdzie muszą być grzejniki to łazienka - podłączone oczywiscie do podłogówki plus ew.awaryjna grzałka na lato w drabince.

3.Zgodza się,że istnieje bezwładnośc podłogówki która czasami jest zaletą a czasami wadą.

4.Czekam jeszcze na opinie,że unosi się kurz i puchną nogi - w największy mróz czyli 23 stopnie podłoga była letnia a dom mam zbudowany ze ściany 1W - Ytong 36,5 ( jak wiadomo nie tylko ściana świadczy o zapotrzebowaniu budynku na energię ).

5.Chyba lepiej podgrzewać wodę do 30 czy nawet 35 stopni a nie 70 ( ekonomia !)

6.Wbrew temu co "się mówi" na podłodze mam drewno a nie tylko kafle.

7.Komfort podłogówki ( rozkład temperatur ) jest bezdyskusyjny

8.Jak ktoś chce różnicować temperaturę w pomieszczeniach można się zastanowić nad bezprzewodowym systemem sterowania Danfos Wellnes System ( podobno lepiej sprawdzi się przy ogrzewaniu piecem kondensacyjnym niż PC )

9.Zanim zdecydowałe się na podłogówkę ( 223 m i 2 km rurek ) naczytałem się różnych dziwnych opinii któe pochodzą z okresu gdy ściana domu była nieocieplona i z betonu a temperatura w podłogówce musiała mieć chyba z 50 stopni.

I teraz truizm - gdybym jeszcze raz budował dom bezdyskusyjnie byłaby tam podłogówka na całej powierzcni !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W starym domu mam ogrzewanie podłogowe w całym domu plus drabinki zasilane wyłącznie energią elektryczną i to od jakiś 14 - 15 lat jak nie dłużej

parametry 50/40/20

W nowym (własnym) też zainstalowałem z tym że dałem drabinki łazienkowe (zasilane z tego samego obiegu) bo czasami się przydają do wieszania ręczników

Podłogówka wymaga dobrej wentylacji budynku zresztą jak każde niskotemperaturowe ogrzewanie nie osusza pomieszczeń zwłaszcza w przedziale temperatur zew +10 - 0

Generalnie polecam w całym domu jeżeli wartość strumienia uzyskiwanego będzie wystarczająca

Użytkownik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszcie co chcecie ale to jest najlepsze !

 

Co do parteru , to nie sądzę aby podłogówka dała radę, w obecnym domu nie mamy grzejnika w wiatrołapie, holu i kuchni tylko sama podłogówkę, o ile w holu i wiatrołapie to nie przeszkadza (pomijając niemożność "rzucenia" rękawic itp na grzejnik przy wejściu) to w kuchni jest dużo chłodniej niż w innych pomieszczeniach , a przecież podłogówka nigdy nie osiągnie temperatury grzejnikowej , chyba, że chcesz chodzić po gorącej podłodze a to niezdrowe.

Moim zdaniem podłogówka służy do podgrzania zimnych z natury płytek a nie jako główne ogrzewanie.

 

Dobrze że zauważyłem ostatnie zdanie !

 

To moje zdanie.

 

I nie skomentuje tego bo chyba nie trzeba :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za opinie. Generalnie najwięcej rozbiżności jest w kwestii sypialń... Czy naprawde można tam śmiało montować również podłogówe? W pokojach dzieci chyba warto zamontować jakiś grzejnik?

 

O matko ... A wytłumacz mi CZEMU?!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam następujące argumenty przemawiające za układem mieszanym kaloryfery/podłogówka :

- chęć posiadania przeze mnie w sypialniach drewnianych podłóg (wiem, że można podłogówkę pod drewno, ale niesie to ze sobą jednak spore ograniczenia - tylko niektóre rodzaje drewna i mała grubość podłogi).

- druga kwestia to szybka regulacja temperatury w pomieszczeniach. Jeśli zakręcę lub otworzę kaloryfery to temperatura w pomieszczeniu szybko się zmieni. Ze względu na bezwładność taka sama regulacja na podłogówce w zasadzie nie jest możliwa. Dotyczy to szczególnie pomieszczeń używanych okazjonalnie (gabinety, pokoje gościnne itd.) Nie ma sensu ogrzewać ich solidnie przez cały czas, ale dobrze mieć możliwość szybkiego podniesienia temperatury w pewnych sytuacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym forum było już chyba wszystko, a o podłogowym - to wielokrotnie!

Wybacz, rozumiem, że Święta, można spokojnie nadużyć, ale z myślenia to chyba nie zwalnia? :lol:

 

WIESZ CO budujesz?

 

Bo jak tu jesteś, to ja myślę, że budujesz dom.

Pewnie legalnie (bo samowolki się nie opłacają).

No, i pewnie co najmniej normowy!!! (0,3W/1m2 x stK).

Bo innego Ci nie odbiorą a na budowie jako stróż z rodziną mieszkać długo się nie da...

A to oznacza, że wielkie wydajności systemu grzewczego, szybkie grzanie dużym strumieniem ciepła, jest Ci potrzebne jak psu piąta noga!!!

Jest jeszcze możliwość, że budujesz z blachy falistej a w kwitach robisz małe cuda...

Bo, wybacz, ale w to, że uwielbiasz przed snem otwierać na przestrzał WSZYSTKIE bez wyjątku drzwi i okna, aby sobie powietrzyć - to ja nie uwierzę!

Wtedy, faktycznie, szybkie i wydajne grzanie by się przydało.

Ale tylko WTEDY!!!

 

A co do grubości pokrycia drewnem...

Rozumiem, że dzieciaki zapowiedziały Ci spore przykrości, jak tego domu, co im w spadku zostawisz, Twoje wnuki nie będą miały jak wycyklinować.

ILE RAZY masz zamiar to robić w najbliższych 25 latach?

CO ROKU? :o :o :o :lol:

 

Osr... bym gówniarzy!

Niech sobie te klepki same zmienią, jak będą chciały!!!

 

Podaj nam tu INNY powód takiego podejścia, jakie prezentujesz...

 

Pozdrawiam Adam M.

 

Teraz zobaczyłem: "Dołączył: 01 Kwi 2008"

Wot szutnik!!! :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałem dwa istotne dla mnie argumenty za kaloryferami w niektórych pomieszczeniach.

Rozumiem, że Twoja prześmiewcza odpowiedź ma na celu zdezawuowanie tego co napisałem. Niestety to co Ty napisałeś zupełnie mnie nie przekonuje. Dla mnie obie poruszone wcześniej kwestie są istotne.

 

Widzę, że masz inne zdanie, ale postaraj się może nie szydzić tylko przyjmij do wiadomości inne poglądy/potrzeby.

 

Reasumując,

- przy kaloryferach mogę zastosować absolutnie dowolną drewnianą podłogę (pod względem rodzaju drewna, oraz rozmiaru elementów). Przy podłogówce zaś tylko niektóre rodzaje drewna i to przy zastosowaniu raczej małych elementów o niedużej grubości

 

- uważam, że możliwość szybkiego podnoszenia temperatury w pomieszczeniach okazjonalnie używanych jest dużą zaletą. Mogą to być pokoje gościnne, gabinety, warsztaty itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...