Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Co się zmieniło?

Podobno było dobrze...

(...)

 

Adam M.

 

A może w końcu przyszły prawdziwe mrozy... kiedy nie tylko podlogówka

przechodzi ciężki test poprawności ? Może w międzyczasie wełna na poddaszu

napiła się wody ?

 

Swoją drogą, ten fizyczny świat jest dość prosty w swoich regułach i mogę

tylko dziwić się, że w XXI wieku w dobie internetu nie można znaleźć np.

zdjęcia ręki poprzez szybę, wykonanego kamerą termowizyjną. Może od tego powinniśmy zaczynać wzajemną edukację na forum ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 220
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie...

Chodzi o to że i termowizja była tu męczona.

Jest taka jakby trochę "sezonowa".

Tylko w ściśle zadanych warunkach doświadczenia coś pokazują....

 

A ja się wzbogaciłem o pirometr (od tamtego czasu). :lol:

 

To raptem jakby jeden pixel takiego obrazka, ale i on sporo mówi.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że marzy mi się kamerka termo...

 

W międzyczasie dzięki uprzejmości jednego z userów FM udalo sie wykonać

zdjęcia kubka z gorącą wodą na stole i na plycie styropianowej grubosci 5 cm.

 

Obraz śladu gorącego kubka bezpośrednio na blacie stołu :

http://img707.imageshack.us/img707/8200/ir0174.jpg

 

Ten sam kubek na płycie styropianowej:

http://img85.imageshack.us/img85/121/ir0176.jpg

 

Widać wyraźnie większą średnicę rozproszenia ciepła na (w) styropianie

w porównaniu ze śladem na blacie stołu

Sorry za OT.

Pozdrawiam świątecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hes !

 

Piszesz o częstych przypadkach( ta mokra wełna) i dobrze !

Ale my tu nie rozważamy przypadku beznadziejnego, chyba :roll:

 

Dom źle zbudowany zawsze będzie źle zbudowany !!!!

 

System grzewczy tu od samego początku nie ma nic do gadania.

 

Jeśli chodzi o grzejnik, to ma On większą moc poprawienia tego co jest sp... ! :evil: Tyle !

Zastanawiam się kiedy moja podłoga przekroczy zdrową temp., może przy -30, a może dopiero przy -50.

Póki co przy -20 zasilanie to 31 C przy rozstawie 25-30 cm i temp. w domu ponad 20 C.Zaznaczam że to pierwszy okres grzewczy.

 

agnie-cha, Wielkim Znawcą nie jestem, trochę poczytałem,policzyłem i wykonałem swoją instalację.Obawy ma każdy, Ja też je miałem.

U mnie działa, u Ciebie NIE !Znajdź tego co Ci "to" zrobił i zapytaj dlaczego jest tak a nie inaczej.

To nie czarna magia.

Twoje zdanie mocno różni się od prawdy, dlatego zwróciłem na Twoją wypowiedź uwagę między innymi przepychankami.

Nie chciałem Cię urazić i chyba tego nie zrobiłem.

Piszesz bzdury, a to nieładnie bo wiele osób czyta i wystarczy jeden taki post aby wpędzić w maliny !

 

Pozdrawiam Świątecznie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpoplaw pisze:

podłogówka tez może być dynamiczna, nic nie stoi na przeszkodzie aby w wychłodzonym domku po powrocie z zimowiska puścić w zasilanie +60 żeby szybciej rozgrzać system, wtedy domek rozgrzeje się równie szybko jak by miał kaloryfery

 

Z pewnością wychłodzony dom nie rozgrzeje się tak szybko i z tak małym nakładem początkowym energii, jak przy dynamicznych kaloryferach...

Dynamika dotyczy nadto nie tylko rozpoczęcia ogrzewania lecz też jego wyhamowania lub całkowitego zaprzestania w przypadku bardziej lub mniej gwałtownej zmiany pogody, w tym np. pojawienia się wiatru....

Przy ogrzewaniu dynamicznym sterowniki pogodowe są całkowicie zbędne..

Zmienna temperatura wnętrza jest nam potrzebna przy zmianach wilgotności powietrza, ktore również następują dynamicznie.

O tym ważnym czynniku komfortu cieplnego jakoś wszyscy milczą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpoplaw z tego co mi wiadomo takie czasowe przegrzewanie podłogówki nie jest wskazane , nagły wzrost tem do tak dużej powoduje pękniecia płyty grzewczej a z tym płytki na podłodze

 

jesli chodzi o te grzejniki , u siebie mam podobną sytuacje , na parterze mam w 70% podłogówke , w salonie i sypialnie nie , ale grzejniki także mam . Teraz jak już grzeje drugi sezon to mogę śmiało stwierdzić że te grzejniki do niczego sie tam nie przydają , oczywiscie oprucz sypialni

podłogówka tak grzeje że grzejniki całkowicie są wyłączone , łącznie w salonie gdzie podłogówki nie ma , ale muszę dodać że kuchnia , jadalnia ,komunikacja , schody i pokój dzienny to jedna otwarta przestrzeń .

 

ale trzeba też przyznać plus tym grzejnikom , np. na noc obniżymy tem powiedzmy na 18-19st. rano wstajemy i chcemy 21-23st , przy podłogówce trzeba z wyprzedzeniem o tym pomyśleć tak z dwu godzinnym , przy grzejnikach to max. 30 min.Oczywiście grzejniki muszą być dynamiczne ,nie żeliwne , czy nawet żeberka aluminiowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie więcej merytoryki. mniej zajadłości ! Święta nastały...

Co do tej podłogówki na piętrze... Planujemy panele podłogowe, jak dobrze pamiętam nie ma przeciwskazań do ich stosowania przy tego typu ogrzewaniu. Czy wobec tego gdybyśmy się zdecydowali na podłogówke na górze nie byłoby sensem mimo to dorzucić po 1 kaloryferze w pokojach dzieci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie więcej merytoryki. mniej zajadłości ! Święta nastały...

Co do tej podłogówki na piętrze... Planujemy panele podłogowe, jak dobrze pamiętam nie ma przeciwskazań do ich stosowania przy tego typu ogrzewaniu. Czy wobec tego gdybyśmy się zdecydowali na podłogówke na górze nie byłoby sensem mimo to dorzucić po 1 kaloryferze w pokojach dzieci?

 

Było by nonsensem, bo przy dobrze ocieplonym domu " na górze" mam temperature wyższą o 1-2 oC przy tym samym ustawionym przepływie na podłogówce .

W sypialni na stałe mam przydławiony przepływ na rozdzielaczu żeby było 19-20 oC, u dzieci w pokojach 23-24 oC ( nagrzewa się pewnie też od komputera { 200-300 W}, chodzi 24h/dobe 8) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stoją, niewiele się w nich zmienia, ale teraz już się TAK DZIAŁAJĄCYCH domów nie buduje.

Te nowe, zgodnie z prawem, MUSZĄ być energooszczędne.

Moim skromnym zdaniem domy spełniające dzisiejsze przepisowe wymagania nie są energooszczędne, określiłbym je co najwyżej mianem ledwie nie bardzo energożernych...

 

Z pewnością wychłodzony dom nie rozgrzeje się tak szybko i z tak małym nakładem początkowym energii, jak przy dynamicznych kaloryferach...

Pewnie, że nie tak szybko -- bo szybciej! Policz sobie powierzchnię podłogi i zastanów się, jaką ilość ciepła może oddać 10 m^2 powierzchni podłogi przy temperaturze 60*C a jaką ilość ciepła może oddać grzejnik o znacznie mniejszej powierzchni wymiany ciepła, zasilany (niech będzie) wodą o temperaturze 90*C.

 

I co to jest ten "mały nakład początkowy energii"? I w jaki sposób ma on być większy dla podłogówki, bo chyba jestem niedouczony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KrzysztofLis2 napisał:

 

I co to jest ten "mały nakład początkowy energii"?

 

Rozważamy ogrzewanie pomieszczenia wychłodzonego i porównujemy czas jego nagrzania....

Po to, by ważący wraz z wodą kilka kilogramów grzejnik osiągnął temperaturę

roboczą - pełną moc grzewczą dla danej temperatury zasilania, potrzeba zaledwie kilku minut i niewielką ilość energii.

Przez grzejący grzejnik przepływa w jednostce czasu sporo powietrza, które ulega stałemu przemieszaniu w całym pomieszczeniu doprowadzając szybko do izotermii. Grzejący grzejnik, mający mocno pofalowaną powierzchnię czołówą, promieniuje ciepłem na poziomie użytkownika....

 

Po to, aby ważąca całe tony podłogówka nagrzała wychłodzone pomieszczenie, potrzeba godzin. Powietrze przy podłogówce stoi, prądy konwekcyjne są słabiutkie, a zatem w pomieszczeniu nie ma warunków do szybkiego przemieszania zimnego powietrza z ciepłym... Chyba, że będziesz szybko biegał w kółko lub zygzakiem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpoplaw pisze:

nie bardzo rozumiem o czym piszesz, może podaj jakiś konkretny przykład domku z podłogówką w którym tak się dzieje, i zastanowimy się co jest powodem, czy sama podłogówka, czy może błędy w instalacji

 

To ja nie bardzo wiem o czym Ty piszesz w kontekście cytowania mnie?? :o

 

Ja pisałem:

Dynamika dotyczy nadto nie tylko rozpoczęcia ogrzewania lecz też jego wyhamowania lub całkowitego zaprzestania w przypadku bardziej lub mniej gwałtownej zmiany pogody, w tym np. pojawienia się wiatru....

Przy ogrzewaniu dynamicznym sterowniki pogodowe są całkowicie zbędne..

Zmienna temperatura wnętrza jest nam potrzebna przy zmianach wilgotności powietrza, ktore również następują dynamicznie.

O tym ważnym czynniku komfortu cieplnego jakoś wszyscy milczą....

 

Wyrwanie z kontekstu ostatniego zdania czemu miało służyć?

 

Wiadomo (chyba), że gdy piszę o silnym wietrze lub dużych zmianach w wilgotności powietrza, mam na myśli warunki zewnętrzne, których żaden czujnik pogodowy nie rozpozna, nie uwzględni...

Jaki one mają wpływ na warunki odczucia komfortu cieplnego wewnątrz domu, nie trzeba Ci chyba objaśniać.

 

Przy dynamicznym systemie grzewczym korekty temperatury In plus oraz in minus są możliwe na bieżąco i niezwłocznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KrzysztofLIs2 pisze:

Pewnie, że nie tak szybko -- bo szybciej! Policz sobie powierzchnię podłogi i zastanów się, jaką ilość ciepła może oddać 10 m^2 powierzchni podłogi przy temperaturze 60*C a jaką ilość ciepła może oddać grzejnik o znacznie mniejszej powierzchni wymiany ciepła, zasilany (niech będzie) wodą o temperaturze 90*C.

 

Podłoga o temp. 60 oC grzeje naprawdę mocno, co prawda to prawda.

Aż parzy ! Pieski biegając po niej muszą szybko przebierać łapami.

:roll:

 

Przy podłogówce - w wychłodzonym domu.... przy podłodze upał - wyżej zimno brrrr...., sufit gorący (poprzez promieniowanie, które pada na sufit.... nieprawdaż?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty tak myslisz że nic nie oszczędzasz , a obniża sie nie tylko do oszczędności ,przedewszystkim lepiej sie śpi , druga sprawa , groszek do groszka i mamy wiadro groszku :lol: a trzecia najważniejsza sprawa , obniżenie tem. o jeden stopień obniża emisje gazów cieplarnianych do atmosfery , a to dziś bardzo ważne

niby niema sie czym przejmować ale jak tak wszyscy bedą myśleć to za paręnaście lat

czeka nas ciężki los

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważamy ogrzewanie pomieszczenia wychłodzonego i porównujemy czas jego nagrzania....

Po to, by ważący wraz z wodą kilka kilogramów grzejnik osiągnął temperaturę

roboczą - pełną moc grzewczą dla danej temperatury zasilania, potrzeba zaledwie kilku minut i niewielką ilość energii.

Przez grzejący grzejnik przepływa w jednostce czasu sporo powietrza, które ulega stałemu przemieszaniu w całym pomieszczeniu doprowadzając szybko do izotermii. Grzejący grzejnik, mający mocno pofalowaną powierzchnię czołówą, promieniuje ciepłem na poziomie użytkownika....

 

Po to, aby ważąca całe tony podłogówka nagrzała wychłodzone pomieszczenie, potrzeba godzin. Powietrze przy podłogówce stoi, prądy konwekcyjne są słabiutkie, a zatem w pomieszczeniu nie ma warunków do szybkiego przemieszania zimnego powietrza z ciepłym... Chyba, że będziesz szybko biegał w kółko lub zygzakiem.....

bogusław są Święta, a Ty jak zwykle zaczynasz :o :-?

 

 

 

czy Ty, zawsze musisz w Święta :-? podnosić mi ciśnienie,

 

o jakich wychłodzonych pomieszczeniach Ty mówisz,

o pomieszczeniach o temperaturze niższej od nominalnej o 10 C, czy o pomieszczeniach o temperaturze niższej od nominalnej o 1 C,

bo to jest zasadnicza różnica,

ten pierwszy przypadek nie występuje w normalnym użytkowaniu,

a ten drugi, to rzecz normalna, którą użytkownicy podłogówki mają na co dzień i pomimo tego są z tego rodzaju ogrzewania zadowoleni,

 

przykładów masz multum na forum,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje ciśnienie, Twoja sprawa 1950....

 

A o takich wychłodzonych pomieszczeniach, o których pisze mpoplaw

kilka postów wyżej :D a do którego się odnosimy, ja i inni piszący następnie....

podłogówka tez może być dynamiczna, nic nie stoi na przeszkodzie aby w wychłodzonym domku po powrocie z zimowiska puścić w zasilanie +60 żeby szybciej rozgrzać system, wtedy domek rozgrzeje się równie szybko jak by miał kaloryfery

 

Jak to temperatura, o ile niższa od nominalnej, zależy od czasu pobytu na zimowisku, od siły i czasu wiania wiatru oraz innych czynnikow, które możesz sobie podstawiać wedle woli.....

 

Bogusław R.

 

Ps. W wigilijny wieczór pisał w tym wątku wielokrotnie Adam M.

To Cię nie oburzyło, nie skoczyło Ci Twoje wrażliwe ciśnięcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mnie irytowali idioci na drodze, którzy znali w autku tylko dwa stany:

Gaz - decha!

Hamulec - decha!

 

Leci taki od świateł do świateł ile fabryka dała budząc popłoch a pod światłami stoi jak i inni....

 

A tu ktoś opisuje to samo - tylko z domem! :o :o :o :lol:

Jaki idiota dopuszcza do drastycznego wychłodzenia całej bryły domu zimą?

PO CO?

A jak się tego nie robi - to PO CO komu dynamiczne nagrzewanie z mocą 2000W/m2?

Żeby go raz w sezonie (po jakiej awarii) użyć?

I naprawdę koniecznie trzeba to mieć i za to dodatkowo zapłacić?

Pół litra bym sobie za tę kasę kupił...

Takie, co zwykle ze skąpstwa omijam... i jeszcze by zostało...

 

Przecież teraz innych domów jak "ciepłe" nie tylko się nie buduje, ale i nie wolno!

A one tak dynamicznego grzania potrzebują tylko wtedy, jak kto zaśpi na starcie sezonu grzewczego... raz w sezonie...

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...