hes 25.12.2009 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 Co się zmieniło? Podobno było dobrze... (...) Adam M. A może w końcu przyszły prawdziwe mrozy... kiedy nie tylko podlogówka przechodzi ciężki test poprawności ? Może w międzyczasie wełna na poddaszu napiła się wody ? Swoją drogą, ten fizyczny świat jest dość prosty w swoich regułach i mogę tylko dziwić się, że w XXI wieku w dobie internetu nie można znaleźć np. zdjęcia ręki poprzez szybę, wykonanego kamerą termowizyjną. Może od tego powinniśmy zaczynać wzajemną edukację na forum ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 25.12.2009 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 Zapomniałeś? http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=3081942#3081942 Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 25.12.2009 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 Zapomniałeś? http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=3081942#3081942 Adam M. Co mam pamiętać ? Że nie mogłem się doczekać fotek paru prostych testów, m.in z szybą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 25.12.2009 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 Nie... Chodzi o to że i termowizja była tu męczona. Jest taka jakby trochę "sezonowa". Tylko w ściśle zadanych warunkach doświadczenia coś pokazują.... A ja się wzbogaciłem o pirometr (od tamtego czasu). To raptem jakby jeden pixel takiego obrazka, ale i on sporo mówi. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 25.12.2009 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 Jasne, że marzy mi się kamerka termo... W międzyczasie dzięki uprzejmości jednego z userów FM udalo sie wykonaćzdjęcia kubka z gorącą wodą na stole i na plycie styropianowej grubosci 5 cm. Obraz śladu gorącego kubka bezpośrednio na blacie stołu :http://img707.imageshack.us/img707/8200/ir0174.jpg Ten sam kubek na płycie styropianowej:http://img85.imageshack.us/img85/121/ir0176.jpg Widać wyraźnie większą średnicę rozproszenia ciepła na (w) styropianiew porównaniu ze śladem na blacie stołu Sorry za OT.Pozdrawiam świątecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 25.12.2009 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 hes ! Piszesz o częstych przypadkach( ta mokra wełna) i dobrze ! Ale my tu nie rozważamy przypadku beznadziejnego, chyba Dom źle zbudowany zawsze będzie źle zbudowany !!!! System grzewczy tu od samego początku nie ma nic do gadania. Jeśli chodzi o grzejnik, to ma On większą moc poprawienia tego co jest sp... ! Tyle ! Zastanawiam się kiedy moja podłoga przekroczy zdrową temp., może przy -30, a może dopiero przy -50. Póki co przy -20 zasilanie to 31 C przy rozstawie 25-30 cm i temp. w domu ponad 20 C.Zaznaczam że to pierwszy okres grzewczy. agnie-cha, Wielkim Znawcą nie jestem, trochę poczytałem,policzyłem i wykonałem swoją instalację.Obawy ma każdy, Ja też je miałem. U mnie działa, u Ciebie NIE !Znajdź tego co Ci "to" zrobił i zapytaj dlaczego jest tak a nie inaczej. To nie czarna magia. Twoje zdanie mocno różni się od prawdy, dlatego zwróciłem na Twoją wypowiedź uwagę między innymi przepychankami. Nie chciałem Cię urazić i chyba tego nie zrobiłem. Piszesz bzdury, a to nieładnie bo wiele osób czyta i wystarczy jeden taki post aby wpędzić w maliny ! Pozdrawiam Świątecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 25.12.2009 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 mpoplaw pisze: podłogówka tez może być dynamiczna, nic nie stoi na przeszkodzie aby w wychłodzonym domku po powrocie z zimowiska puścić w zasilanie +60 żeby szybciej rozgrzać system, wtedy domek rozgrzeje się równie szybko jak by miał kaloryfery Z pewnością wychłodzony dom nie rozgrzeje się tak szybko i z tak małym nakładem początkowym energii, jak przy dynamicznych kaloryferach... Dynamika dotyczy nadto nie tylko rozpoczęcia ogrzewania lecz też jego wyhamowania lub całkowitego zaprzestania w przypadku bardziej lub mniej gwałtownej zmiany pogody, w tym np. pojawienia się wiatru.... Przy ogrzewaniu dynamicznym sterowniki pogodowe są całkowicie zbędne.. Zmienna temperatura wnętrza jest nam potrzebna przy zmianach wilgotności powietrza, ktore również następują dynamicznie. O tym ważnym czynniku komfortu cieplnego jakoś wszyscy milczą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 25.12.2009 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 mpoplaw z tego co mi wiadomo takie czasowe przegrzewanie podłogówki nie jest wskazane , nagły wzrost tem do tak dużej powoduje pękniecia płyty grzewczej a z tym płytki na podłodze jesli chodzi o te grzejniki , u siebie mam podobną sytuacje , na parterze mam w 70% podłogówke , w salonie i sypialnie nie , ale grzejniki także mam . Teraz jak już grzeje drugi sezon to mogę śmiało stwierdzić że te grzejniki do niczego sie tam nie przydają , oczywiscie oprucz sypialni podłogówka tak grzeje że grzejniki całkowicie są wyłączone , łącznie w salonie gdzie podłogówki nie ma , ale muszę dodać że kuchnia , jadalnia ,komunikacja , schody i pokój dzienny to jedna otwarta przestrzeń . ale trzeba też przyznać plus tym grzejnikom , np. na noc obniżymy tem powiedzmy na 18-19st. rano wstajemy i chcemy 21-23st , przy podłogówce trzeba z wyprzedzeniem o tym pomyśleć tak z dwu godzinnym , przy grzejnikach to max. 30 min.Oczywiście grzejniki muszą być dynamiczne ,nie żeliwne , czy nawet żeberka aluminiowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gniezniok 25.12.2009 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 Panowie więcej merytoryki. mniej zajadłości ! Święta nastały...Co do tej podłogówki na piętrze... Planujemy panele podłogowe, jak dobrze pamiętam nie ma przeciwskazań do ich stosowania przy tego typu ogrzewaniu. Czy wobec tego gdybyśmy się zdecydowali na podłogówke na górze nie byłoby sensem mimo to dorzucić po 1 kaloryferze w pokojach dzieci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 25.12.2009 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 Panowie więcej merytoryki. mniej zajadłości ! Święta nastały... Co do tej podłogówki na piętrze... Planujemy panele podłogowe, jak dobrze pamiętam nie ma przeciwskazań do ich stosowania przy tego typu ogrzewaniu. Czy wobec tego gdybyśmy się zdecydowali na podłogówke na górze nie byłoby sensem mimo to dorzucić po 1 kaloryferze w pokojach dzieci? Było by nonsensem, bo przy dobrze ocieplonym domu " na górze" mam temperature wyższą o 1-2 oC przy tym samym ustawionym przepływie na podłogówce . W sypialni na stałe mam przydławiony przepływ na rozdzielaczu żeby było 19-20 oC, u dzieci w pokojach 23-24 oC ( nagrzewa się pewnie też od komputera { 200-300 W}, chodzi 24h/dobe ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 25.12.2009 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 Stoją, niewiele się w nich zmienia, ale teraz już się TAK DZIAŁAJĄCYCH domów nie buduje. Te nowe, zgodnie z prawem, MUSZĄ być energooszczędne. Moim skromnym zdaniem domy spełniające dzisiejsze przepisowe wymagania nie są energooszczędne, określiłbym je co najwyżej mianem ledwie nie bardzo energożernych... Z pewnością wychłodzony dom nie rozgrzeje się tak szybko i z tak małym nakładem początkowym energii, jak przy dynamicznych kaloryferach... Pewnie, że nie tak szybko -- bo szybciej! Policz sobie powierzchnię podłogi i zastanów się, jaką ilość ciepła może oddać 10 m^2 powierzchni podłogi przy temperaturze 60*C a jaką ilość ciepła może oddać grzejnik o znacznie mniejszej powierzchni wymiany ciepła, zasilany (niech będzie) wodą o temperaturze 90*C. I co to jest ten "mały nakład początkowy energii"? I w jaki sposób ma on być większy dla podłogówki, bo chyba jestem niedouczony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 25.12.2009 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2009 I co to jest ten "mały nakład początkowy energii"? znaczy na festyny nie chodziłeś, ani do piwiarni w latach 80-tych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 26.12.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 KrzysztofLis2 napisał: I co to jest ten "mały nakład początkowy energii"? Rozważamy ogrzewanie pomieszczenia wychłodzonego i porównujemy czas jego nagrzania.... Po to, by ważący wraz z wodą kilka kilogramów grzejnik osiągnął temperaturę roboczą - pełną moc grzewczą dla danej temperatury zasilania, potrzeba zaledwie kilku minut i niewielką ilość energii. Przez grzejący grzejnik przepływa w jednostce czasu sporo powietrza, które ulega stałemu przemieszaniu w całym pomieszczeniu doprowadzając szybko do izotermii. Grzejący grzejnik, mający mocno pofalowaną powierzchnię czołówą, promieniuje ciepłem na poziomie użytkownika.... Po to, aby ważąca całe tony podłogówka nagrzała wychłodzone pomieszczenie, potrzeba godzin. Powietrze przy podłogówce stoi, prądy konwekcyjne są słabiutkie, a zatem w pomieszczeniu nie ma warunków do szybkiego przemieszania zimnego powietrza z ciepłym... Chyba, że będziesz szybko biegał w kółko lub zygzakiem..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 26.12.2009 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 mpoplaw pisze: nie bardzo rozumiem o czym piszesz, może podaj jakiś konkretny przykład domku z podłogówką w którym tak się dzieje, i zastanowimy się co jest powodem, czy sama podłogówka, czy może błędy w instalacji To ja nie bardzo wiem o czym Ty piszesz w kontekście cytowania mnie?? Ja pisałem: Dynamika dotyczy nadto nie tylko rozpoczęcia ogrzewania lecz też jego wyhamowania lub całkowitego zaprzestania w przypadku bardziej lub mniej gwałtownej zmiany pogody, w tym np. pojawienia się wiatru.... Przy ogrzewaniu dynamicznym sterowniki pogodowe są całkowicie zbędne.. Zmienna temperatura wnętrza jest nam potrzebna przy zmianach wilgotności powietrza, ktore również następują dynamicznie. O tym ważnym czynniku komfortu cieplnego jakoś wszyscy milczą.... Wyrwanie z kontekstu ostatniego zdania czemu miało służyć? Wiadomo (chyba), że gdy piszę o silnym wietrze lub dużych zmianach w wilgotności powietrza, mam na myśli warunki zewnętrzne, których żaden czujnik pogodowy nie rozpozna, nie uwzględni... Jaki one mają wpływ na warunki odczucia komfortu cieplnego wewnątrz domu, nie trzeba Ci chyba objaśniać. Przy dynamicznym systemie grzewczym korekty temperatury In plus oraz in minus są możliwe na bieżąco i niezwłocznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 26.12.2009 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 KrzysztofLIs2 pisze: Pewnie, że nie tak szybko -- bo szybciej! Policz sobie powierzchnię podłogi i zastanów się, jaką ilość ciepła może oddać 10 m^2 powierzchni podłogi przy temperaturze 60*C a jaką ilość ciepła może oddać grzejnik o znacznie mniejszej powierzchni wymiany ciepła, zasilany (niech będzie) wodą o temperaturze 90*C. Podłoga o temp. 60 oC grzeje naprawdę mocno, co prawda to prawda. Aż parzy ! Pieski biegając po niej muszą szybko przebierać łapami. Przy podłogówce - w wychłodzonym domu.... przy podłodze upał - wyżej zimno brrrr...., sufit gorący (poprzez promieniowanie, które pada na sufit.... nieprawdaż?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 26.12.2009 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 ty tak myslisz że nic nie oszczędzasz , a obniża sie nie tylko do oszczędności ,przedewszystkim lepiej sie śpi , druga sprawa , groszek do groszka i mamy wiadro groszku a trzecia najważniejsza sprawa , obniżenie tem. o jeden stopień obniża emisje gazów cieplarnianych do atmosfery , a to dziś bardzo ważne niby niema sie czym przejmować ale jak tak wszyscy bedą myśleć to za paręnaście lat czeka nas ciężki los Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 26.12.2009 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Rozważamy ogrzewanie pomieszczenia wychłodzonego i porównujemy czas jego nagrzania.... Po to, by ważący wraz z wodą kilka kilogramów grzejnik osiągnął temperaturę roboczą - pełną moc grzewczą dla danej temperatury zasilania, potrzeba zaledwie kilku minut i niewielką ilość energii. Przez grzejący grzejnik przepływa w jednostce czasu sporo powietrza, które ulega stałemu przemieszaniu w całym pomieszczeniu doprowadzając szybko do izotermii. Grzejący grzejnik, mający mocno pofalowaną powierzchnię czołówą, promieniuje ciepłem na poziomie użytkownika.... Po to, aby ważąca całe tony podłogówka nagrzała wychłodzone pomieszczenie, potrzeba godzin. Powietrze przy podłogówce stoi, prądy konwekcyjne są słabiutkie, a zatem w pomieszczeniu nie ma warunków do szybkiego przemieszania zimnego powietrza z ciepłym... Chyba, że będziesz szybko biegał w kółko lub zygzakiem..... bogusław są Święta, a Ty jak zwykle zaczynasz czy Ty, zawsze musisz w Święta podnosić mi ciśnienie, o jakich wychłodzonych pomieszczeniach Ty mówisz, o pomieszczeniach o temperaturze niższej od nominalnej o 10 C, czy o pomieszczeniach o temperaturze niższej od nominalnej o 1 C, bo to jest zasadnicza różnica, ten pierwszy przypadek nie występuje w normalnym użytkowaniu, a ten drugi, to rzecz normalna, którą użytkownicy podłogówki mają na co dzień i pomimo tego są z tego rodzaju ogrzewania zadowoleni, przykładów masz multum na forum, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 26.12.2009 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Twoje ciśnienie, Twoja sprawa 1950.... A o takich wychłodzonych pomieszczeniach, o których pisze mpoplaw kilka postów wyżej a do którego się odnosimy, ja i inni piszący następnie.... podłogówka tez może być dynamiczna, nic nie stoi na przeszkodzie aby w wychłodzonym domku po powrocie z zimowiska puścić w zasilanie +60 żeby szybciej rozgrzać system, wtedy domek rozgrzeje się równie szybko jak by miał kaloryfery Jak to temperatura, o ile niższa od nominalnej, zależy od czasu pobytu na zimowisku, od siły i czasu wiania wiatru oraz innych czynnikow, które możesz sobie podstawiać wedle woli..... Bogusław R. Ps. W wigilijny wieczór pisał w tym wątku wielokrotnie Adam M. To Cię nie oburzyło, nie skoczyło Ci Twoje wrażliwe ciśnięcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinok 26.12.2009 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Bo nie pieprzył takich głupot żeby zmanipulować ludzi, którzy jeszcze nie wiedzą że sprzedajesz grzejniki i każdy kit wciśniesz żeby klientów znaleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 26.12.2009 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Zawsze mnie irytowali idioci na drodze, którzy znali w autku tylko dwa stany: Gaz - decha! Hamulec - decha! Leci taki od świateł do świateł ile fabryka dała budząc popłoch a pod światłami stoi jak i inni.... A tu ktoś opisuje to samo - tylko z domem! Jaki idiota dopuszcza do drastycznego wychłodzenia całej bryły domu zimą? PO CO? A jak się tego nie robi - to PO CO komu dynamiczne nagrzewanie z mocą 2000W/m2? Żeby go raz w sezonie (po jakiej awarii) użyć? I naprawdę koniecznie trzeba to mieć i za to dodatkowo zapłacić? Pół litra bym sobie za tę kasę kupił... Takie, co zwykle ze skąpstwa omijam... i jeszcze by zostało... Przecież teraz innych domów jak "ciepłe" nie tylko się nie buduje, ale i nie wolno! A one tak dynamicznego grzania potrzebują tylko wtedy, jak kto zaśpi na starcie sezonu grzewczego... raz w sezonie... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.