Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kury chcę :))


joaniko

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 149
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Troszku mnie nie było i widze że wątek się kręci ;)

 

Dla zainteresowanych zielononóżkami - Akademia Rolnicza w Lublinie, (obecnie Uniwersytet Przyrodniczy ) prowadzi sprzedaż piskląt zielononóżek, mają też hodowlę zachowawczą tej rasy i można czasem dostać. Wujo kupuje tam regularnie to się dowiem kiedy i jak zamawiać jeśli kogoś interesuje zakup. Kury są drobne i wyglądaja jak jakieś chorowite knypki przy leghornach ale jajka znoszą bez przerwy ( w zimie tylko nieco mniej ale niewielki to spadek nieśności ) jajka małe i do handlu się nie nadaja ale jakie pyszne za to...

 

Żonie pomysł trzymania kur sie nie podoba ale ja jestem uparty ;)

 

A dla wszystkich niedowiarków jajkowych : mam jajka z pewnego źródła "wiejskiego" ale zdarza mi się czasem kupić jajka sklepowe(klatkowe) i zrobiłem eksperymentalnie dwie jajecznice. Wiejska smakiem i kolorem bije na głowę konkurencję. Jajecznica z "klatki" to żółtawe gluty o smaku trocin zmieszanych z rybą. Każdy może sobie taki eksperyment niskobudżetowy zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam, że powiedzenie "głupia jak kura" nie jest prawdziwe. Jako nastolatka miałam domową kurę (dosłownie, bo wychowaną od kurczaka w domu) i zachowywała się prawie jak pies. Biegła jak się ją wołało po imieniu (miała na imię Dziubdziub - od piosenki "czy ktoś widział Dziubdziuba...."), lubiła siedzieć na kolanach i wtedy delikatnie szczypała po uszach :lol: Do dziś ją wspominamy. Zmarła śmiercią naturalną. Dodam jeszcze, że po jakimś czasie mieszkania w domu musiała zamieszkać w "letniej kuchni", a potem w kurniku, bo w przeciwieństwie do psa, nie opanowała kontroli czystości :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że w tym wątku nie pisze Pan Józek, znany hodowca kur.

 

"Pan Józek z Chociul – człowiek, który o kurach wie wszystko. Wie co kury jedzą, co piją, gdzie chodzą i w jakich butach, jakie noszą zegarki i gdzie się kury kręcą."

 

;)

 

Mam tylko propozycję, że jeżeli macie taką możliwość to nie róbcie kurnika i zagródki dla kur przy płocie sąsiada. Po co robić sobie wroga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może kury ozdobne żonę przekonają?

Takie feniksy:

http://www.ogrodyraju.pl/drob_ozdobny/feniks-srebrny-miniaturowy-01.jpg

Onagadori:

http://www.woliera.pl/cms/images/upload/onagadori.jpg

Sułtany:

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/ba/Maltipoo_hen%3F.jpg

 

Albo zamiast kur - harem bażanta. Podobno jajecznica z bazancich jaj ma wykwintny smak i pomarańczowy kolor.

Śliczną ozdoba będzie bażant złoty, diamentowy.

http://www.ptakiozdobne.pl/Photos/zlocisty1d.jpg

a takim argusem mozna się pochwalić znajomym, ze ma się "rajskiego ptaka" :)

http://www.ptakiozdobne.pl/Photos/argus-z-ogonem.jpg

albo "mini-paw" - wieloszpon:

http://www.ptakiozdobne.pl/Photos/palawan-bazant-pawi.jpg

 

poza tym bardo oryginalnie wyglądają perliczki sępie:

http://eurocity.pl/obrazki/a/Perlica_sepia%5B1%5D.jpg

 

Nie mówiąc już o przepiórkach i gołebiach ozdobnych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kurzy traktor to rozwiązanie problemu dla osób, które chcą mieć kur a mają mały teren. Nie wiem jeszcze jak wklejac zdjęcia, więc odeślę na stronę internetową, gdzie jest obrazek http://permakulturnik.blogspot.com/2009/11/permakultura-i-zwierzeta-cz1.html

To taki "mobilny" kurnik.

W skrócie chodzi o to, że można kury kontrolować w prosty sposób - dzięki temu ograniczy się ich destruktywną siłę. Ba ich odchody (skoncentrowane w wybranym przez nas miejscu) posłużą, za najlepszy (bo naturalny nawóz:)

 

Wykorzystując kurzy traktor można również oczyścić pod warzywniak, czy rabatę kwiatową bez żadnej chemii i beż kopania! Nawet najgorsze perzowisko kurom nie straszne - nam też :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zazdrośnica

 

Pospiesz się w budowie, bo wkrótce do biura patentowego projekt składam ;)

 

Najlepsze są proste technologie, bo przynajmniej mało rzeczy może się popsuć, a jak się już popsuje, to łatwo można naprawić taśmą klejącą:)

 

Wykorzystując tą samą zasadę(intensywny wypas zwierząt na małym obszarze przez krótki czas) w USA są ludzie, którzy zwiększają wydajność pastwisk dla krów pięciokrotnie. Bez stosowania nawozów sztucznych, podsiewania pastwiska, herbicydów, czy innej chemii.

 

P.S. już naprawiłem linka z poprzedniego mojego posta (tego do zdjęcia kurzego traktoru)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...