Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kaniorki budują dom z bala :) ...komentarze tutaj !!!


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Co do odchudzania, to ja na razie nie miałam w planie, ale jak przez zimę będę jeść tyle co ostatnio, to się na wiosnę w ciuchy letnie nie zmieszczę :oops: :lol: Wśród moich znajomych ostatnio sporo osób się odchudza, jedna moja ciocia schudła w pół roku 24 kg :o

A kominki fajowe, na pewno gdzieś w końcu trafisz na czerwone kafle i Twój będzie wtedy najładniejszy :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam poniedziałkowo.... :p

stosuje dietę niskowęglowodanową.....

ale wczoraj mielismy gości i pożarłam kilka ciasteczek :oops: :oops: :oops:

musze popracowac nad silna wolą!! :lol: :lol:

 

Witaj :)

 

Dziękujemy za miłe spotkanie-poznanie:)

Domek piękny się zapowiada, pachnący lasem i z klimatem.

Ciasteczka były pyszne, szkoda dla takich się odchudzać:)

Załozyłam album na picasa, ale nie wiem, czy jest dostępny, wysłałam maila na priv do Ciebie.

 

Pozdrowionka i miłego dzionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam poniedziałkowo.... :p

stosuje dietę niskowęglowodanową.....

ale wczoraj mielismy gości i pożarłam kilka ciasteczek :oops: :oops: :oops:

musze popracowac nad silna wolą!! :lol: :lol:

 

Witaj :)

 

Dziękujemy za miłe spotkanie-poznanie:)

Domek piękny się zapowiada, pachnący lasem i z klimatem.

Ciasteczka były pyszne, szkoda dla takich się odchudzać:)

Załozyłam album na picasa, ale nie wiem, czy jest dostępny, wysłałam maila na priv do Ciebie.

 

Pozdrowionka i miłego dzionka

dodałam Cie do ulubionych na picassie ale nie masz galerii ogólnodostępnej i nie widac zdjęc, ...a szkoda bo MASZ SIE CZYM CHWALIC!!!

może pomyślisz o udostępnieniu zdjęć?? :p

.ja tez sie ciesze,że sie poznaliśmy 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam poniedziałkowo.... :p

stosuje dietę niskowęglowodanową.....

ale wczoraj mielismy gości i pożarłam kilka ciasteczek :oops: :oops: :oops:

musze popracowac nad silna wolą!! :lol: :lol:

 

Witaj :)

 

Dziękujemy za miłe spotkanie-poznanie:)

Domek piękny się zapowiada, pachnący lasem i z klimatem.

Ciasteczka były pyszne, szkoda dla takich się odchudzać:)

Załozyłam album na picasa, ale nie wiem, czy jest dostępny, wysłałam maila na priv do Ciebie.

 

Pozdrowionka i miłego dzionka

dodałam Cie do ulubionych na picassie ale nie masz galerii ogólnodostępnej i nie widac zdjęc, ...a szkoda bo MASZ SIE CZYM CHWALIC!!!

może pomyślisz o udostępnieniu zdjęć?? :p

.ja tez sie ciesze,że sie poznaliśmy 8)

 

Ale Ty fotki widzisz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam poniedziałkowo.... :p

stosuje dietę niskowęglowodanową.....

ale wczoraj mielismy gości i pożarłam kilka ciasteczek :oops: :oops: :oops:

musze popracowac nad silna wolą!! :lol: :lol:

 

Witaj :)

 

Dziękujemy za miłe spotkanie-poznanie:)

Domek piękny się zapowiada, pachnący lasem i z klimatem.

Ciasteczka były pyszne, szkoda dla takich się odchudzać:)

Załozyłam album na picasa, ale nie wiem, czy jest dostępny, wysłałam maila na priv do Ciebie.

 

Pozdrowionka i miłego dzionka

dodałam Cie do ulubionych na picassie ale nie masz galerii ogólnodostępnej i nie widac zdjęc, ...a szkoda bo MASZ SIE CZYM CHWALIC!!!

może pomyślisz o udostępnieniu zdjęć?? :p

.ja tez sie ciesze,że sie poznaliśmy 8)

 

Ale Ty fotki widzisz ?

 

 

Już wszytko jasne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

delfina7

 

Jak to zrobiłaś - jak dieta ?

Ogłaszam , że zaczęłam odchudzanie od dziś :lol: :wink: Dieta?

Tu tylko silna wola. Nie jem nic slodkiego . Śniadanko dwie małe kromeczki chlebka jaki tam pod ręką bez masła , ale z czym tam się lubi . Ja tam nawet i parówkę sobie podjadam :wink: Potem ok 11 jakies dwa jabłka lub jogurt . Jak mam mega chcice na słodkie zjadam garść chrupek na mleko dzieciowych czyli z cukrem :wink: . Obiadek na małym talerzu i tu bez wydziwiania czyli jak jest mielony to mielony jak sos to sos , ale tylko łyżka ziemniaków czy dwie makaronu ( nie cierpię kasz ) , a dziś ze trzy kluichy sląskie , kawałek mięcha i do syta warzywek ale nie tam gotownych ( bleeee)| jakąś surowiznę czy kapuche kiszoną. Ok 17 znów przegrytzka owocowa czy jakaś nabiałowa i tu jedzonko sie kończy. Słodzić juz dawno nie słodzę , popijam wodę , kawę z mlekiem i herbatę .

Na takiej dietce wiosną udało się zrzucić ok 5 kg miesięcznie także ładnie , bez gwałtownego zjazdu. Wage udaje mis ię utrzymać od maja do teraz podjadając słodkości , pijąc pifko i pozwalając sobie na obzarstwa od czasu do czasu. Fakt , po takich ucztach zawsze dwa dni pościłam lekko. Aaaaaa , nie cierpię ćwiczeń i takich tam . :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

delfina7

 

Jak to zrobiłaś - jak dieta ?

Ogłaszam , że zaczęłam odchudzanie od dziś :lol: :wink: Dieta?

Tu tylko silna wola. Nie jem nic slodkiego . Śniadanko dwie małe kromeczki chlebka jaki tam pod ręką bez masła , ale z czym tam się lubi . Ja tam nawet i parówkę sobie podjadam :wink: Potem ok 11 jakies dwa jabłka lub jogurt . Jak mam mega chcice na słodkie zjadam garść chrupek na mleko dzieciowych czyli z cukrem :wink: . Obiadek na małym talerzu i tu bez wydziwiania czyli jak jest mielony to mielony jak sos to sos , ale tylko łyżka ziemniaków czy dwie makaronu ( nie cierpię kasz ) , a dziś ze trzy kluichy sląskie , kawałek mięcha i do syta warzywek ale nie tam gotownych ( bleeee)| jakąś surowiznę czy kapuche kiszoną. Ok 17 znów przegrytzka owocowa czy jakaś nabiałowa i tu jedzonko sie kończy. Słodzić juz dawno nie słodzę , popijam wodę , kawę z mlekiem i herbatę .

Na takiej dietce wiosną udało się zrzucić ok 5 kg miesięcznie także ładnie , bez gwałtownego zjazdu. Wage udaje mis ię utrzymać od maja do teraz podjadając słodkości , pijąc pifko i pozwalając sobie na obzarstwa od czasu do czasu. Fakt , po takich ucztach zawsze dwa dni pościłam lekko. Aaaaaa , nie cierpię ćwiczeń i takich tam . :wink:

 

A ja od.... drugiej klasy technikum ważę tyle samo...

czy odchudzam męża, czy nie, wiadomo jem wtedy to co on, a waga nawet nie drgnie.

Podczas ciąży przytyłam (29 kilo :o ), straciłam właściwie w ciągu pół... no roku...

Zatrzymało się na wadze wyjściowej i stoi. Nie jestem szczupła, noszę 40, ale to raczej przez moje "kobiece" kształty...

nooo mam czym oddychać i na czym siedzieć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

delfina7

 

Jak to zrobiłaś - jak dieta ?

Ogłaszam , że zaczęłam odchudzanie od dziś :lol: :wink: Dieta?

Tu tylko silna wola. Nie jem nic slodkiego . Śniadanko dwie małe kromeczki chlebka jaki tam pod ręką bez masła , ale z czym tam się lubi . Ja tam nawet i parówkę sobie podjadam :wink: Potem ok 11 jakies dwa jabłka lub jogurt . Jak mam mega chcice na słodkie zjadam garść chrupek na mleko dzieciowych czyli z cukrem :wink: . Obiadek na małym talerzu i tu bez wydziwiania czyli jak jest mielony to mielony jak sos to sos , ale tylko łyżka ziemniaków czy dwie makaronu ( nie cierpię kasz ) , a dziś ze trzy kluichy sląskie , kawałek mięcha i do syta warzywek ale nie tam gotownych ( bleeee)| jakąś surowiznę czy kapuche kiszoną. Ok 17 znów przegrytzka owocowa czy jakaś nabiałowa i tu jedzonko sie kończy. Słodzić juz dawno nie słodzę , popijam wodę , kawę z mlekiem i herbatę .

Na takiej dietce wiosną udało się zrzucić ok 5 kg miesięcznie także ładnie , bez gwałtownego zjazdu. Wage udaje mis ię utrzymać od maja do teraz podjadając słodkości , pijąc pifko i pozwalając sobie na obzarstwa od czasu do czasu. Fakt , po takich ucztach zawsze dwa dni pościłam lekko. Aaaaaa , nie cierpię ćwiczeń i takich tam . :wink:

 

A ja od.... drugiej klasy technikum ważę tyle samo...

czy odchudzam męża, czy nie, wiadomo jem wtedy to co on, a waga nawet nie drgnie.

Podczas ciąży przytyłam (29 kilo :o ), straciłam właściwie w ciągu pół... no roku...

Zatrzymało się na wadze wyjściowej i stoi. Nie jestem szczupła, noszę 40, ale to raczej przez moje "kobiece" kształty...

nooo mam czym oddychać i na czym siedzieć :D

 

I tego zazdroszczę. Po ciązy drugiej na szczęście zostało mi 38 ale boję się ze spadnę znowu do 36-34 nawet. Koszmar. WIdziałam codziennie jak mi z cycka leci..a takie superowe były..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...