Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wieczorową porą!!

....od wczoraj mamy zmartwienie:(

Córka odkryła u naszej Almy guza ........na boku szyi :(

Pojechałyśmy wczoraj do weterynarza........obejżał i powiedział, że różne mogą być przyczyny......nic nie dał, kazał obserwować czy rośnie i pokazać się za tydzień:(

Dziś pojechałyśmy do drugiego weta.......powiedział, że to mogło powstać od ostatnich zastrzyków.......dał Almie kolejne 3 zastrzyki i kazał obserwować :(

.......nie wiem co mam myśleć:(

powiedzieli, że jest za młoda na nowotwora.....

piesek apetyt ma, jest radosna, bawic się chce jak zawsze.......

co myslicie????

  • Odpowiedzi 8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nowotwór od wieku nie zależy, ale guz faktycznie może powstać po zastrzyku, szczepionce. Czy była podawana w to miejsce?

 

Zawsze można zrobić biopsję, "mój" weterynarz na przykład robi...

A czy jesteś pewna, ze wcześniej go nie było? Nie pojawił się chyba tak znienacka?

A jak duży jest ten guz i na co dostawała zastrzyki?

 

(chyba Cię zasypałam pytaniami ;) )

guz jest spory......wielkośc łyżeczki do herbaty!!:(

nie wiem czy wczesniej był.....chyba nieeeee.......bo ktoś by to zauważył, wyczuł pod palcami .......przecież Alma jest na okrągło przez kogos w domu głaskana !! ;)

Dostawała ostatnio zastrzyki na nieżyt jelit......własnie w to miejsce:(

Kochanie, nic się nie martw. Aisha tez miala guza na prawym boku.... i juz nie ma !!! Też po zastrzykach . to bardzo długo sie rozchodzi, ale rozejdzie się. Jak robi się kilka zastrzyków w jedno miejsce i w niedalekim odstępie czasu, to tam się zbiera płyn. Człowiek to sobie rozmasuje i rozgrzeje, a pies ? Nie martw się, obserwuj, a przekonasz sie , że mam rację :)
Kochanie, nic się nie martw. Aisha tez miala guza na prawym boku.... i juz nie ma !!! Też po zastrzykach . to bardzo długo sie rozchodzi, ale rozejdzie się. Jak robi się kilka zastrzyków w jedno miejsce i w niedalekim odstępie czasu, to tam się zbiera płyn. Człowiek to sobie rozmasuje i rozgrzeje, a pies ? Nie martw się, obserwuj, a przekonasz sie , że mam rację :)

 

meg....bym chciała, żebyś miała racje!!! :)

....strasznie sie martwie :(

To co pisze Meg jest bardzo prawdopodobne, tym bardziej, że ciągle zastrzyki dostaje. Ja sama kiedyś wyprodukowałam mojej suni jakiegoś guzka, dając jej zastrzyki podskórne w okolice karku, wet powiedział, że być może za płytko jakiś podałam, powoli się "rozchodził"...
Może to też być coś w rodzaju kaszaka. Czasem zwierzakom takie się robią i wtedy albo się to zostawia albo wet wycina i czyści. Kacperek goldenek mojego brata ma kilka takich i już go nie męczymy w czyszczenie. Są sobie i już. Nie martw się, jak to w skórze to raczej nic poważnego. Nawet jak będzie rosło.

Kalu nie martw się:hug:, to mogą być zrosty po zastrzykach.Pewnie Twój piesek ma takie delikatne ciałko:) Ja np. po kazdej serii nawet tylko kilku zastrzykach mam na "szlachetnej" częsci ciała zrosty( nie to,że ja mam delikatne ciałko hihi,tylko jakieś takie:)).

Poźniej same się rozchodzą.

Kalu obserwujcie pieska,przede wszystkim czy guzek rośnie,czy jest ruchomy..

Pozdrawiam

Dzięki dziewczyny za wsparcie!!:)

Alma jest obserwowana.....i mam nadzieje, guz będzie się zmniejszał!!!

Dziś u nas pogoda dopisała i cały dzień spędzilismy na działce..........

Postanowilismy zrobić troche porządku przed domem.....

przywieźlinam kolejną partię ziemi:

 

http://lh4.ggpht.com/_QziNhVXF5qI/TKdvWkQSUMI/AAAAAAAAGok/rnpAq53BrXE/s640/PICT0265.JPG

za chwile zaczną się deszczowe dni......więc żeby nie chodzić po błocie.....postanowiliśmy zrobic sobie TYMCZASOWĄ ścieżke do domu......

pamiętacie nasz zapas drewna na zime???:

 

http://lh6.ggpht.com/_QziNhVXF5qI/TI_GQet1WcI/AAAAAAAAGh4/jVI-W7q8_lw/s640/PICT0157.JPG

 

mąż ściągnął kore z tych pieńków i pociął je na cieńsze plastry.......

Natomiast ja kupiłam impregnat w kolorze heban.......i zabrałam sie za malowanie tych plastrów:

 

http://lh5.ggpht.com/_QziNhVXF5qI/TKdvOr7nWDI/AAAAAAAAGoc/qFfJZ3MgV08/s640/PICT0260.JPG

cały dzień układaliśmy puzzle na piasku.........

 

http://lh3.ggpht.com/_QziNhVXF5qI/TKdvt5zYFFI/AAAAAAAAGoo/BCWbGy6Rk4Y/s640/PICT0270.JPG

 

mąż starał się trzymać poziom ścieżki.........a ja rozgarnialam ziemie po bokach........

prawa strona ziemi została rozgarnieta..........niestety zabrakło impregnatu i jutro będziemy kończyli " naszą ścieżke do domu" :):)

stan na dziś wygląda tak:

 

http://lh3.ggpht.com/_QziNhVXF5qI/TKdv6s21OXI/AAAAAAAAGos/SgRSFKQFAUo/s640/PICT0274.JPG

Kaluś... zajefajna ta ścieżka... szkoda, że się rozpadnie... kiedyś:rolleyes:

 

Z Almą... zrób biopsję i nie będziesz się denerwować. Kaja miała takie coś na łapie, urosło bardzo szybko, jak znalazłam w kąpieli to było już duże...był to tłuszczak, wycieli i po kłopocie...

Rewelacja, bardzo dobry pomysł :)

Lubię takie rozwiązania :)

Śmiać mi się chce bo...............

w naszym domu są drewniane słupy,

zamiast krawężników ( na razie nie mam innego pomysłu) mamy kamienie ( nic nie kosztowały, bo z ziemi wyciągnęliśmy)

na drodze może będzie kostka betonowa kolor jesieni, nic innego co by mi się podobało na razie nie widziałam jeszcze :)

Za to nasz sąsiad ma wszystko, czego ja nie chciałabym mieć, nie żeby mi się nie podobało, ale nasze domy, posesje różnią się całkowicie hehehe

Edytowane przez Megana

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...