kala67 28.01.2011 16:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Mój tata miał dziś wstawiany rozrusznik serca. Na szczęście wszystko przebiegło bez komplikacji, czuje sie dobrze....jestem po tym ostatnim tygodniu tak strasznie wymęczona psychicznie....chciałabym zasnąć i to wszytko przeczekać !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2011 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Kala, trzymam kciukii o najbliższe dni, będą najważniejsze. Oby było już tylko lepiej i spokojniej... i potem spokojnego snu życze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 28.01.2011 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Kaluś, dobrze, że wszystko dobrze poszło, mam nadzieję, że już po kłopotach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 28.01.2011 17:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 dziewczyny zapraszam do licytacji:http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172372-Tu-licytujemy-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 29.01.2011 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 Dzis wypróbuje przepis od waderki!!! ..Jeśli Wam smaka narobiłam muffinkami, to łapcie za miski i łyżki - za pół godziny będziecie mogły je jeść. Przepisów jest milion i kolejny milion wariacji - podstawa to ciasto z proszkiem do pieczenia, zawsze do jednej miski wsypujemy składniki suche (mieszamy), do drugiej wlewamy mokre (mieszamy) i potem stopniowo dorzucamy suche do mokrego i mieszamy. Jedynie do połączenia składników - ja mieszam tylko rózgą, bez miksera. Potem do foremek (zdobycie ich tutaj na wsi było swego czasu najtrudniejszym etapem pieczenia muffinek), na 20-25 minut do piekarnika (180o) i gotowe. Proporcje na te konkretne: 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 0,5 łyżeczki soli 1/3 szklanki oleju 3/4 szklanki cukru 1 jajko 3/4 szklanki mleka. Oryginał przepisu pochodzi stąd: muffinki, ale ja go trochę uprościłam i odpuściłam to masło na wierzchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 29.01.2011 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 też sobie zapożyczę przepis (ale kiedy je zrobię, nie mam pojęcia).... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 29.01.2011 22:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 też sobie zapożyczę przepis (ale kiedy je zrobię, nie mam pojęcia).... zrobiłam dzis.....wyszły pyszne:) dałam chyba za dużo proszku do pieczenia bo wyrosły ogromniaste!!! .....sama zjadłam chyba sześc !!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 30.01.2011 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2011 pożyczam przepis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 30.01.2011 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2011 ja tez sobie zapisalam, gdzies mam troche inny ale tez pyszny, jak znajde to napisze. babeczki sa przepyszne, mniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 30.01.2011 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2011 SMACZNEGO!!! A u mnie dziś FAWORKI - córka robiła :yes: MNIAM!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andulka 30.01.2011 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2011 Też lubię muffinki, ale mąż marudzi, bo nie lubi ciast z proszkiem do pieczenia. Ale chyba jak skończę kruche ze sliwkami, które wczoraj zrobiłam, to porcję muffinek sobie upiekę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 30.01.2011 20:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2011 Rano na 7.00 odwoże Jagodę do szpitala na kardiologie.......wysyłajcie pozytywne fluidy..........bo ciut się jednak martiwe:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 30.01.2011 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2011 Przesyłamhttp://i56.tinypic.com/343kpb9.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 31.01.2011 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 Wysyłam i trzymam mocno kciuki, żeby wszytko było dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 31.01.2011 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 Ja też wspieram i 3mam kciukihttp://1.bp.blogspot.com/_cbmwcQwBbrk/TGopMHeUqII/AAAAAAAAAC4/v9qnQ26fk0Q/s1600/kciuki.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 31.01.2011 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 Trzymam bardzo mocno kciuki.Będzie dobrze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 31.01.2011 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 Kala, no i co????? pisz!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 31.01.2011 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 wróciłam ze szpitala.........póki co, robią córce wszystkie badania:) Ekg, rtg klatki piersiowej, mocz, krew, nawet laryngolog ją oglądał jutro holter i reszta.... wiecie co jest najlepsze?? że od rana sie martwiłam, czekalam na koniec pracy aby popędzić do szpitala......a moja córka po godzinie kazala mi już iść do domu, bo ma tam fajne koleżanki, kolegów :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 31.01.2011 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 Kala- to fajnie,że nie czuje się samotna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 31.01.2011 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 no i fajnie !!!! Moja córka jak leżała w szpitalu, a miała 7 lat, to ja u niej byłam od rana do wieczora. Ale teoretycznie , bo ja siedziałam u niej w boksie caly dzień, a ona latała po całym oddziale i wracała tylko na posiłki, badania lub gdy miała kroplówkę !!!!! I tak dwa lata !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.