Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Problemem u ciebie jest złe przygotowanie gleby. Warstwy muszą być mieszane! Tyle było o tym pisania na forum :(

 

Inaczej nie ma ciągłości podciągania kapilarnego wilgoci glebowej do nasion. Nie ma ciągłości życia mikrobiologicznego, które wzbogaca glebę w związki pokarmowe dostępne roślinom.

Masz odrębne warstwy o różnych właściwościach fizycznych i chemicznych.

 

Nasiona można przykryć przesianą ziemią (zwykłą z pola) - nasypujesz ziemi na sito (lub plastikowej ażurowej skrzynki) i roztrząsasz cienką, równą warstwę przechodząc nad trawnikiem.

  • Odpowiedzi 897
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Problemem u ciebie jest złe przygotowanie gleby. Warstwy muszą być mieszane! Tyle było o tym pisania na forum :(

 

Inaczej nie ma ciągłości podciągania kapilarnego wilgoci glebowej do nasion. Nie ma ciągłości życia mikrobiologicznego, które wzbogaca glebę w związki pokarmowe dostępne roślinom.

Masz odrębne warstwy o różnych właściwościach fizycznych i chemicznych.

 

 

 

Nasiona można przykryć przesianą ziemią (zwykłą z pola) - nasypujesz ziemi na sito (lub plastikowej ażurowej skrzynki) i roztrząsasz cienką, równą warstwę przechodząc nad trawnikiem.

 

Da się to jakos poprawic nie orając ponownie trawnika?

napisałam - nasiona przykryć, całość nawieźć. Nic więcej nie mozna już zrobić.

Mozna dodac jakiegoś biostartera, ale na taka powierzchnię będzie to drogie.

Gość Konto usunięte na żądanie

Witam serdecznie.

 

Czy może ktoś ma pomysł co się z tą trawą dzieje, że nie rośnie?

 

Wygląda jak na zdjęciach- jest drobna, słabo się korzeni, końcówki żółkną, a nawet czerwienieją. Trawnik zasiany w zeszłym roku. Ten problem też występował ale zgoniłem na to, że to dopiero początki i jeszcze urośnie. W kwietniu wysypałem nawóz taki uniwersalny ale nie sypałem dużo. Wczoraj podsypałem jeszcze typowego do trawnika z żelazem ,magnezem, azotem etc.

Ogólnie trawnik w miejscu zacienionym dookoła rosną brzozy i tam gdzie rosną jest ok. natomiast na wolnej przestrzeni jest kicha.

zdjecie.jpg

zdjecie1.jpg

zdjecie2.jpg

IMG174.jpg

Jakie jest pH, rodzaj gleby (piasek, glina), warunki wodne. Warto zrobić przed siewem badania gleby.

Może to niewlaściwe pH, albo za mało azotu. Może rdza.

Gość Konto usunięte na żądanie

Ogólnie ziemia nawieziona została w ubiegłym roku. Podwyższyłem teren o ok. 40 cm. Ziemia nawieziona z okolicznych pól. pH ziemi na poziomie 6.2 bo sprawdzałem.

 

Warunki wodne- teren wokół jest lekko podmokły- stąd podniesienie terenu u mnie.

Dodatkowo na działce mam dookoła domu dren z odprowadzeniem do rowu melioracyjnego. Po obfitych opadach na całej działce tylko w jednym miejscu robi się kałuża- na pozostałym terenie woda wchłaniana jest do gruntu.

Edytowane przez Konto usunięte na żądanie
  • 2 weeks później...
Próbuję założyć trawnik, ale chwasty mają zdecydowanie większą dynamikę wzrostu od trawy ;) Jest ich naprawdę bardzo dużo, w przeciwieństwie do trawy, która ma najwyżej 4-5cm, a i to nie wszędzie. Czy mogę je potraktować w tym sezonie jakimś środkiem chwastobójczym, np. Bolfix 260EW? Czy muszę czekać na za rok?
Nawozić młodziutką trawę? nie spalę jej? Staram się plewić ręcznie, zwłaszcza rzepak, którego jest masa, ale boję się uszkodzić wschodzącą trawę, no i powierzchnia trawnika jest spora, więc łatwo nie idzie.

Sporo zależy od tego jaka jest gleba (zawartość NPK), czy były zastosowane nawozy przedsiewnie i czy masz doświadczenie w rozsiewaniu nawozów. 15g/m2 saletry amonowej technicznie dobrze wysiane, na suchą trawę, nie wcześniej niz trzy tygodnie po wschodach, najlepiej po skoszeniu, a na koniec solidnie podlane - nie może zaszkodzić.

Regularne koszenie skutecznie wyeliminuje jednoroczne chwasty - możesz zacząć kosić już teraz.

No i bez podlewania ani rusz - np u mnie susza...

kilka lat temu były tu pola uprawne, w ubiegłym roku już nikt nic nie siał i nie nawoził. Mój kontakt z nawozami jest zerowy.

Chwasty kosić muszę, bo inaczej całkiem by zagłuszyły trawkę - rosną wyjątkowo dobrze, z podlewaniem i nie (teren ma automatyczne nawadnianie).

  • 2 weeks później...

Witam, wiosną ubiegłego roku, jako kompletni laicy, zakładaliśmy z mężem trawnik. Zasialiśmy mieszankę Wembley i Sahara. Trawnik był naprawdę ładny, duma mojego męża. Wyglądał ładnie jeszcze do wczesnej wiosny tego roku. Po pierwszym i drugim koszeniu tego roku wyglądał jak pole golfowe. A potem zaczęły się kłopoty... Z koszenia na koszenie trawa żółkła plackami. W tej chwili żółtego jest więcej niż zielonego, a trawnik po koszeniu wygląda gorzej niż przed koszeniem. Przy ziemi po koszeniu zostaje "żółty drut". Tyko gdzieniegdzie trawa jest zielona aż do ziemi. Trawnik jest regularnie podlewany i koszony, nawożony był w tym roku dwukrotnie Lubofoską. Takie same zabiegi stosowane były w ubiegłym roku i było zielono. Ogrodnik, który zakładał własnie ogród u sąsiadów rzucił okiem na tę naszą trawę i powiedział, że mamy po prostu taki fatalny gatunek trawy, o wysokim punkcie krzewienia. Od ziemi trawa jest sucha i żółta, a dopiero na dłuższych końcach zielona., dlatego po koszeniu wygląda tak tragicznie.

Myślicie, że tak jest faktycznie? Możliwe, że w ubiegłym roku trawa była zieleńsza tylko dlatego, że była młoda? A teraz "na starość" tak zdrewniała jakby od ziemi?

Mąż jest załamany. Poradźcie proszę, czy jest jakiś sposób żeby wyprowadzić tę trawę z obecnej zapaści? Może nawozić więcej, albo czym innym? A może coś wsiać innego pomiędzy tę trawę, która już rośnie? Nie wyobrażam sobie zakładania tego trawnika od nowa...

Poniżej zdjęcia zrobione tuż po dzisiejszym koszeniu.

http://img607.imageshack.us/edit_preview.php?l=img607/9633/p6090606.jpg&action=rotate

 

http://img94.imageshack.us/edit_preview.php?l=img94/2846/p6090605.jpg&action=rotate

A dlaczego lubofoską? Skąd ten pomysł? Czy zwykłaj saletry amonowej w ogrodniczym zabrakło?

Co to znaczy, że trawnik "był podlewany"? Jak często, jakimi ilościami, jest system automatyczny? Być może i z podlewaniem coś jest nie tak.

Z podlewaniem na pewno jest wszystko OK. Trawnik jest podlewany obficie i codziennie, a nawoziliśmy Lubofoską, bo tym nawozem nawozimy tuje ( zgodnie z zaleceniami sprzedawcy drzewek w szkółce ) i już po pierwszym nawożeniu tuj zauważyliśmy, że trawnik przy tujach rośnie szybciej i jest bardziej zielony, więc chyba mu się podobało. Pisałam, że jesteśmy laikami...

Spróbujemy nawozem azotowym. Dobrze by było gdyby się okazało, że ogrodnik mówił głupoty...

Trawnik jest podlewany obficie

 

A wiesz jaki macie wydatek wody na m2? To jest miarodajna informacja.

Trawnik trzeba podlewać tak, by woda przesiąknęła całą strefę korzeniową i nie codziennie, a raz na kilka dni.

Codzienne zwilżanie po wierzchu nie ma sensu. Szczególnie w czasie takiej suszy jaka była w maju.

Lubofoską, bo tym nawozem nawozimy tuje

 

A którą, bo jest ich chyba kilka?

Lubofoska zawiera sporo wapnia - robiliście badania gleby i jest zbyt kwaśna? Wymaga wapnowania?

Ja Wam radzę zrobić badanie gleby - może okazać się że pH już jest za wysokie dla trawy, a Wy dodatkowo cały czas wapnujecie....

Trawa nie jest polewana po wierzchu, jest dobrze podlewana, ziemia jest wilgotna na właściwej głębokości. To z całą pewnością nie kwestia podlewania.

Co do Lubofoski to mamy 4-12-12. Patrzyłam na skład ma 14% wapnia. Ale gdy robiliśmy badania Ph ziemi, była zbyt kwaśna, miejscami pojawiał się mech i grzyby, nawet raz dodatkowo wapnowany był trawnik żeby pozbyć się tych grzybów. Więc chyba i nie o to chodziło.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...