ania_i_seba 19.06.2009 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Tak jak w temacie - na jakiej wysokości macie swoje meble kuchenne - stojące i wiszące? Stolarz nam powiedział, że stojące robi się zwykle na 85cm, ale dla mnie to jakoś tak nisko...nie jestem wielkoludem (168cm), ale wydaje mi się, że przy takiej wysokości człowiek sie troche garbi...Co o tym myslicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 19.06.2009 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 standardowy front ma 71,3 cm skrzynka do niego 72 cm, do tego cokół zwykle 10 cm i na to blat 3-4 cm. Wychodzi około 85 cm. Możesz zrobić wyzszy cokół o ile meble ktore robisz mają (tzn system frontów) inne wymiary listwy cokołowej. Można to też dociąć z płyty meblowej jak nie będzie raziło.. Zmieniając front na numer więksszy (86) cm bedziesz miał 14 cm wyżej to trochę dużo.Weż pod uwagę wysokość okien Oczywiście wszystko można zrobic nietypowe (np Fronty Drewpolu) tyle że to kosztuje o jakieś 50% więcej. Kolejnym problemem może być osprzęt do szafek jakieś carga, AGD itp. Regulacją cokołu można najłatwiej tyle że może to dziwnie wyglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 19.06.2009 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Mam wysokość blatu na 86 cm. Chciałam najpierw na 92, żeby było wygodniej. Pan od mebli popatrzył na nas (ja wzrost 162cm, mąż 175 cm) i się uśmiechnął ;( no cóż jesteśmy karłami . Zapytał się kto najczęściej obsługuje kuchnie - hmmmm ... no ja. Stwierdził żę wysokość 92 cm jest wygodna dla ludzi powyżej 175 cm a mi trochę brakuje , ale jak chcę to on mi takie zrobi w końcu ja płacę - ale ja zmieniłam zdanie i wybrałam 86 cm. Szafki górne mam zamontowane dość wysoko - tak mówił w/w pan (wydaje mi się że na 155 cm nad ziemią), ale bezproblemu do nich sięgam i tak chciałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anja-bo 19.06.2009 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Faktycznie norma dla szafek kuchennych dolna to 85 cm. A tez nie jestem zbyt wysoka (163cm , ale nie lubię się schylać nad szafkami, więc zrobiłam sobie blaty na wys. 90 cm. Mam po prostu wyższy cokół. Jak dla mnie taka wysokość jest idealna. Problem tylko jest z oknami, muszą byc trochę wyżej niż standardowo, ale można z tym sobie poradzić nawet w bloku:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stuk 19.06.2009 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 U nas blat jest na wysokosci 91cm - bardzo wygodne! Wysokość idealnie pasuje do okien, więc blat wchodzi pod okna jako parapet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 19.06.2009 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Tak jak w temacie - na jakiej wysokości macie swoje meble kuchenne - stojące i wiszące? Stolarz nam powiedział, że stojące robi się zwykle na 85cm, ale dla mnie to jakoś tak nisko...nie jestem wielkoludem (168cm), ale wydaje mi się, że przy takiej wysokości człowiek sie troche garbi...Co o tym myslicie? A on będzie gotował w tej kuchni czy Wy? Róbcie według siebie a nie stolarza. Jak mu się nie podoba, bo musi zmieniać ustawienia w maszynach, to znajdźcie innego. W kuchni ma być tak aby Wam było wygodnie, a nie tak jak się robi zwykle. Jeśli chcecie przetestować, to w obecnej kuchni połóżcie coś grubego na blacie i na tym np. deskę do krojenia i popracujcie. Będziecie wiedzieli jaka wysokość dokładnie Wam pasuje. Nawet 3-4cm robią ogromną różnice w komforcie pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszak 19.06.2009 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Mam 180 cm wzrostu i szafki dolne o wysokości 95 cm. Całkiem to dla mnie wygodne, pomimo szwankującego kręgosłupa, aczkolwiek jakbym miała 100 to bym się nie pogniewała. Co do górnych to nie wiem, sięgam na wszystkie półki bez problemu. Jeśli chcesz miec wygodę to nie żałuj dopłaty do "niestandardu" i dopasuj szafki do własnego widzimisia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdosia78 19.06.2009 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Ja mam 167cm wzrostu iw starym mieszkaniu dolne szafki miały 85cm, jak dla mnie za nisko, teraz będzie 91 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Izulek 19.06.2009 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 ja mam 172 cm i blat będzie na 92-93 cm, teraz mam 85 cm i jest zdecydowanie za nisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DziadekZ 19.06.2009 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 A więc dla przypomnienia po raz kolejny sposób na obliczanie prawidłowej wysokości blatu roboczego:Stoimy w pozycji wyprostowanej, opuszczamy rękę, zginamy łokieć do kąta prostego. 15 cm poniżej zgiętego łokcia powinna znaleźć się powierzchnia naszego blatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iness650 19.06.2009 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Przypomniałam sobie właśnie, że architekt lub zespół architektów (i to nie byle jaki- sławny w całym mieście) bloku w którym zamieszkam zaplanował szafki kuchenne ze zlewem pod oknem. Tylko jakoś nie przemyślał tego dobrze bo okno zaczynają się na wysokości 67cm. Taka wysokość szafek kategorycznie jest za niska. Przez ten błąd musieliśmy przeprojektować całe mieszkanie wliczając burzenie ścian. Phi...takie małe niedopatrzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Deamos 19.06.2009 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Tutaj ciekawa sciagawkahttp://www.meblekuchenne.pl/kuchnia_w_cm.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tmx 19.06.2009 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Tak jak w temacie - na jakiej wysokości macie swoje meble kuchenne - stojące i wiszące? Stolarz nam powiedział, że stojące robi się zwykle na 85cm, ale dla mnie to jakoś tak nisko...nie jestem wielkoludem (168cm), ale wydaje mi się, że przy takiej wysokości człowiek sie troche garbi...Co o tym myslicie? mysle z eto trochę za mało Ja teraz ma własnie taki standard i sie garbię - przy wzroście około 172 W domu na pewno bedą wyzsze dolne szafki przynajmniej o 10cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 19.06.2009 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Dolne mam na wysokosci 91 cm (wzrost 159) i robiac tak jak radzil DziadekZ miedzy zgietym lokciem, a blatem mam 15 cm. Na takiej wysokosci mam blaty od 5 lat i nie wyobrazam sobie inaczej. Gorne szafki u mnie wisza na wysokosci 45 cm ale wiesza sie od 45-60 (mozna powiesic wyzej ale wtedynie jest wygodnie i wizualnie wyglada nieciekawie). mynia_pynia pan doradzil Ci szafki dolne na 85h, a gorne powiesil na wysokosci 155 h od ziemi czyli szafki od blatu zaczynaja sie na 70 h - paranoja . Nie mow mi, ze siegasz, bo ja jestem 3 cm nizsza, mam szafki 45 cm od blatu i na ostatnia polke siegam tylko z brzegu, zazwyczaj musze wejsc na krzeslo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 20.06.2009 00:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2009 Róbcie według siebie a nie stolarza. Jak mu się nie podoba, bo musi zmieniać ustawienia w maszynach, to znajdźcie innego. 90% "stolarzy" a raczej montażystów przyjeżdża do składów gdzie tną płyty na wymiar, oklejają krawędzie itp. Niewielu może sobie pozwolić na takie maszyny. Więc przestawiać nic nie musi bo tylko składa zlecenie. Typowe rozwiązania znają na pamięć więc nie ma z tym tyle kłopotu ale oczywiście da sie zrobic wszystko. A przy okazji przebicie na niektórych rzeczach jest niewiarygodne.Znajomym za ciche domykanie powiedzieli około 100 zł za drzwiczki a hamulec który przykręca się w 5 minut kosztuje od 4 do 10 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobak2002 20.06.2009 02:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2009 Dolne mam na wysokosci 91 cm (wzrost 159) i robiac tak jak radzil DziadekZ miedzy zgietym lokciem, a blatem mam 15 cm. Na takiej wysokosci mam blaty od 5 lat i nie wyobrazam sobie inaczej. Swieta prawda, dolne na 91 cm, a pomiedzy blatem a gornymi minimum 41cm. Spotkalem sie z ekspresem do kawy MIELE, ktory mial dokladnie 40 cm i roboty kuchenne Kitchen Aid 41 cm. Ja zawsze robie 43 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 20.06.2009 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2009 Róbcie według siebie a nie stolarza. Jak mu się nie podoba, bo musi zmieniać ustawienia w maszynach, to znajdźcie innego. 90% "stolarzy" a raczej montażystów przyjeżdża do składów gdzie tną płyty na wymiar, oklejają krawędzie itp. Niewielu może sobie pozwolić na takie maszyny. Więc przestawiać nic nie musi bo tylko składa zlecenie. Typowe rozwiązania znają na pamięć więc nie ma z tym tyle kłopotu ale oczywiście da sie zrobic wszystko. A przy okazji przebicie na niektórych rzeczach jest niewiarygodne.Znajomym za ciche domykanie powiedzieli około 100 zł za drzwiczki a hamulec który przykręca się w 5 minut kosztuje od 4 do 10 zł Tylko, że zawias do tychże hamulców kosztuje już 25-28zł. Mieszkam w miejscu, gdzie co trzeci zakład to stolarstwo lub tapicerstwo. Meble kuchenne na wymiar są na wymiar tylko wtedy, gdy chodzi o szerokośc szafek. Gdyby chcieć podwyższyć szafkę stojącą na cokole to co innego. Jednak podwyższenie tejże szafki przez podwyższenie wnętrza i frontów, to już nie lada wyczyn. Zwłaszcza finansowy. Dlatego polecam małe, domowe firmy /sprawdzone, polecone/ Sama mam kolegę, który do swojego domu zrobił większość mebli, wszystkie futryny, balustrady, schody i parapety. A jego narzędzia mieszczą się na półkach w garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LeoAureus 20.06.2009 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2009 Mam 180 cm wzrostu i szafki dolne o wysokości 95 cm. Całkiem to dla mnie wygodne, pomimo szwankującego kręgosłupa, aczkolwiek jakbym miała 100 to bym się nie pogniewała. Również mam 180 cm i szwankujący kręgosłup, ale szafek w kuchni jeszcze niet I tak sobie myślę, że blaty będą na wysokości 100 cm. Na sam widok blatów na wys. 85 cm boli mnie kręgosłup Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 20.06.2009 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2009 Mam 180 cm wzrostu i szafki dolne o wysokości 95 cm. Całkiem to dla mnie wygodne, pomimo szwankującego kręgosłupa, aczkolwiek jakbym miała 100 to bym się nie pogniewała. Również mam 180 cm i szwankujący kręgosłup, ale szafek w kuchni jeszcze niet I tak sobie myślę, że blaty będą na wysokości 100 cm. Na sam widok blatów na wys. 85 cm boli mnie kręgosłup [/quote 100 cm to bedzie dla Ciebie idealna wysokosc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 20.06.2009 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2009 Róbcie według siebie a nie stolarza. Jak mu się nie podoba, bo musi zmieniać ustawienia w maszynach, to znajdźcie innego. 90% "stolarzy" a raczej montażystów przyjeżdża do składów gdzie tną płyty na wymiar, oklejają krawędzie itp. Niewielu może sobie pozwolić na takie maszyny. Więc przestawiać nic nie musi bo tylko składa zlecenie. Typowe rozwiązania znają na pamięć więc nie ma z tym tyle kłopotu ale oczywiście da sie zrobic wszystko. A przy okazji przebicie na niektórych rzeczach jest niewiarygodne.Znajomym za ciche domykanie powiedzieli około 100 zł za drzwiczki a hamulec który przykręca się w 5 minut kosztuje od 4 do 10 zł Tylko, że zawias do tychże hamulców kosztuje już 25-28zł. Mieszkam w miejscu, gdzie co trzeci zakład to stolarstwo lub tapicerstwo. Meble kuchenne na wymiar są na wymiar tylko wtedy, gdy chodzi o szerokośc szafek. Gdyby chcieć podwyższyć szafkę stojącą na cokole to co innego. Jednak podwyższenie tejże szafki przez podwyższenie wnętrza i frontów, to już nie lada wyczyn. Zwłaszcza finansowy. Dlatego polecam małe, domowe firmy /sprawdzone, polecone/ Sama mam kolegę, który do swojego domu zrobił większość mebli, wszystkie futryny, balustrady, schody i parapety. A jego narzędzia mieszczą się na półkach w garażu. Jeden orginalny zawias blum, do ktorego pasuja hamulce - spowalniacze kosztuje 4,5 zl, do jednej szafki musza byc 2 sztuki czyli 9 zl, do tego hamulec - spowalniacz 12 zl czyli razem 21 zl. Podana cena jest cena juz z naliczona marza jaka liczymy klienta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.