michcio0711 19.06.2009 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Witam Otóż jest sobie dom. Oczywiście nie mój.Ale zaciekawiła mnie pewna sprawa.Otóż ściany są trójwarstwowe, ale... No właśnie, murarz zaproponował inwestorowi swoje własne, niby super rozwiązanie. Tak tez zrobili... A mianowicie:Ściany zewnętrzne są wykonane odwrotnie, niż to być zrobione powinno.Licząc od środka, mamy: gazobeton 12 cm, styropian (tylko 5 cm i to bez zakładek), gazobeton 24 cm. Czyli ścianka osłonowa wewnątrz pomieszczeń. Oczywiście okna automatycznie nie mogły być zamontowane w płaszczyźnie ocieplenia, bo by wewnątrz po prostu parapetów nie było, za to niezłe by były na zewnątrz. Ja już spodziewam się tam pięknych wykwitów grzyba wokół okien z powodu mostków.Czym jeszcze grozi taka "filozofia ściany"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.06.2009 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 ... Czym jeszcze grozi taka "filozofia ściany"? przede wszystkim tym, ze strop /a potem poddasze, więźba, dach/ zamiast być opartym na scianie nośnej będzie sie wspierał na 12 cm /"osłonówce"/... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomekC73 19.06.2009 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 michcio0711Nie sądzę aby murarz zaproponował to super rozwiązanie. A co zaproponował projekt i KB? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michcio0711 19.06.2009 18:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Jak wiadomo różnie ludzie budują, a często projekt projektem, a wykonanie wykonaniem. Może to i inwestor zaproponował takie coś (nawiedzony? może mu ktoś "życzliwy" doradził), a murarz? Murarz pewnie powiedział "jak pan chce, to proszę bardzo" - wielu takich typów spotkałem... A kierbud w okolicy wpada pewnie na początek budowy, sprawdzić czy na właściwej działce budują, a na koniec patrzy, czy dom stoi w miarę prosto i podpisuje papiery, reszty nie widać bo tynk przykryje... Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. W tym domu dodatkowo: -Ściany fundamentowe niby bitumiką "pokryte". No właśnie niby. Praktycznie cokolwiek maźnięte, więcej "gołych" bloczków niż tej masy... -O uziomie fundamentowym nie wspomnę, w okolicy nikt o czymś takim nie słyszał, w ogóle wielu ludzi gruz i kamienie na ławy sypie, żeby betonu mniej poszło - podobno elektryk kazał otok zrobić, tym bardziej, że ma być odgrom, ale nie zrobiono, bo "po co", jak można było kawałek arkusza blachy zakopać i bednarkę podłączyć, jak też zrobiono... -Drzwi wejściowe - zamontowane. Jak? Równo ze stropem. Tym dolnym. Nad drzwiami oczywiście do nadproża jeszcze 15 cm wolnego miejsca. Jak wylewki zrobią to będzie pewnie próg. Tak od razu w drzwiach... Mam nadzieję, że to tylko tymczasowo żeby otwór zakryć. -Podbitka w jednym miejscu z 5 razy kierunek zmieniać będzie, taki jakiś rozkraczony ten dach. Czyli trochę poziomo, trochę nachylone, trochę jeszcze w inna stronę, a tu stopień 30 cm... -Okna w otworach zamontowane jakoś tak na skos... -Brak PE do oświetlenia -Kable do gniazd zmieniają kierunek na ścianie nie wiadomo jak, lecą czasem po skosie (z resztą czego żądać od instalacji na 3 kondygnacjach w sumie za 2500 zł i to z robocizną). -Folia paroprzepuszczalna układana chyba "ładniejszą stroną do wierzchu" -Zejście do piwnicy z tyłu domku - na dole przy drzwiach żadnego odwodnienia - woda w czasie deszczu leci tam strumieniem, pewnie i do środka -Każde okno ma dolną krawędź na innej wysokości, a każda kotwa w innym miejscu, każda krzywo, te okna pewnie na piankę siedzą -W jednym miejscu strop to chyba z 10 stopni spadku ma! Dobrze, że tylko na odcinku mniej więcej metra... Więcej nie pamiętam... I to nie deweloper, to dla siebie sąsiad buduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 19.06.2009 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Jaki pan taki kram. Mam kierbuda w rodzinie, zreszta był postrachem okolicznych firm budowlanych, nawet tych nie kombinujących, bo też nie byli przyzwyczajeni, że poszczególnych robót nie wolno im bez niego zaczynać. Zresztą kiedy był jeszcze inspektorem nadzoru w pieknych czasach w społdzielni mieszkaniowej, to wstrzymał budowę połowy osiedla domków jednorodzinnych, bo mu dyr. techniczny nie był w stanie pokazać atestu na stal użytą do zbrojenia schodów.I powiem wam, że teraz nie narzeka na wspołpracę z wykonawcami. Nawet jak są nowi, to szybko od innych dowiadują się o jego wymaganiach i jest OK.Chociaż nieraz mu juz powiedzieli, ze jest jedynym inspektorem, który lubi wpadać na budowę niezapowiedziany o kazdej porze dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sacha 21.06.2009 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2009 Jaki pan taki kram. Mam kierbuda w rodzinie, zreszta był postrachem okolicznych firm budowlanych, nawet tych nie kombinujących, bo też nie byli przyzwyczajeni, że poszczególnych robót nie wolno im bez niego zaczynać. Zresztą kiedy był jeszcze inspektorem nadzoru w pieknych czasach w społdzielni mieszkaniowej, to wstrzymał budowę połowy osiedla domków jednorodzinnych, bo mu dyr. techniczny nie był w stanie pokazać atestu na stal użytą do zbrojenia schodów. I powiem wam, że teraz nie narzeka na wspołpracę z wykonawcami. Nawet jak są nowi, to szybko od innych dowiadują się o jego wymaganiach i jest OK. Chociaż nieraz mu juz powiedzieli, ze jest jedynym inspektorem, który lubi wpadać na budowę niezapowiedziany o kazdej porze dnia. I taki kierbut jest potrzebny inwestorowi, i taki nauczy wykonawców solidnej roboty, ale wtedy to forum zbankrutuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 21.06.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2009 Jaki pan taki kram. (...) I taki kierbut jest potrzebny inwestorowi, i taki nauczy wykonawców solidnej roboty, ale wtedy to forum zbankrutuje. I co my poczniemy biedne sieroty? ...ale do tego w Polsce i w tym stuleciu nie dojdzie! I chwała Bogu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 22.06.2009 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 Oczywiście okna automatycznie nie mogły być zamontowane w płaszczyźnie ocieplenia, bo by wewnątrz po prostu parapetów nie było, za to niezłe by były na zewnątrz. Ja już spodziewam się tam pięknych wykwitów grzyba wokół okien z powodu mostków.Czym jeszcze grozi taka "filozofia ściany"? Jeśli okna były zamocowane w płaszczyźnie ściany osłonowej (grubszej) to chyba nie ma tam żadnego rpoblemu? Wyobrażam sobie nawet, że z punktu widzenia ocieplenia to rozwiązanie jest lepsze, ale może się mylę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michcio0711 24.06.2009 12:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Ciągłość pomiędzy izolacją a ramą okna nie jest zachowana, izolacji tam po prostu nie ma. Jak już pisałem budynek ma ścianę 3-warstwową z izolacją pomiędzy warstwami, a nie izolowaną z zewnątrz. http://images38.fotosik.pl/146/b76aac7692e5e8c3.jpg Na czerwono zaznaczyłem mostki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 25.06.2009 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 Ciągłość pomiędzy izolacją a ramą okna nie jest zachowana, izolacji tam po prostu nie ma. Jak już pisałem budynek ma ścianę 3-warstwową z izolacją pomiędzy warstwami, a nie izolowaną z zewnątrz. http://images38.fotosik.pl/146/b76aac7692e5e8c3.jpg Na czerwono zaznaczyłem mostki. Ale przy ścianie 2W glify ociepla się od zewnątrz to dlaczego przy ścianie jak na rysunku nie ocieplić ich od wewnątrz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.