Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

A moim zdaniem to trzeci rodzaj prawdy. Jeżeli kupujecie ten sam produkt tego samego producenta, to jest on identyczny i w markecie, jak i w składzie budowlanym, jak i w sklepie przyfabrycznym. I zauważcie, że o to pytał autor wątku.

 

A to, że w marketach można spotkać chłam z Chin, albo produkty budżetowe to inna sprawa.

  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na paczce wełny czołowego producenta widziałem nalepkę DIY - doklejona ręcznie...

 

DIY - do it yourself - to pewnie w markecie starszy koordynator działu rozkładania towarów nakleił, żeby dobrze zorientowani doradcy mieli mniej więcej pojęcie, że jak ktoś to kupuje to na pewno nie będzie szukał instrukcji obsługi w środku. Sklep jak sklep - bardziej uważałabym na specjalne serie produktów dostępne tylko w marketach w dziwnie niskich cenach np. kleje do płytek w opakowaniach 25% gratis.

 

W strukturach wielu firm są ludzie zajmujący się tylko kluczowymi klientami co w tym nie teges?

Jeszcze dopieszę że cena też jest inna, ten w prodesjonalnym sklepie jest czest o 1/3 droższy.

 

Dlatego dużo osób kupuje w hiper, bo wydaje się, że jest taniej.

Ja kupuje często drobne rzeczy w hiper z innego powodu ... niech ktoś mi znajdzie profesjonalny sklep czynny w tygodniu do 21h, już nie wspomnę o sobotach i niedzielach, a czasami wykonawcy dzwonią w pt że skończyło się to i tamto, że potrzebują na sobote jeszcze coś innego.

Pracuje i zajmuje się budową, mam kilka hurtowni na telefon i przywożą mi rzeczy na budowę, ale nikt mi nie przywiezie 5 worków cementu, bo w tym czasie oni rozwiozą 5 ton do innych.

...

Ja kupuje często drobne rzeczy w hiper z innego powodu ... niech ktoś mi znajdzie profesjonalny sklep czynny w tygodniu do 21h, już nie wspomnę o sobotach i niedzielach, a czasami wykonawcy dzwonią w pt że skończyło się to i tamto, że potrzebują na sobote jeszcze coś innego.

...

 

Mąż wymieniał baterię i się urwał mimośród (godz. 20.05) i co? Jak trwoga to do ... hipermarketu. Nie ważna cena, ważna dostępność.

U nas w Lublinie zmonopolizowanym przez dwa OBI nie było mowy o promocyjnych produktach - w zeszłym tygodniu otworzyli leroya i pewnie będziemy mieć problem.

Czy ktoś potwierdzi, że ten Mapei P9 z obi jest gorszy od Mapei P9 ze składu bo jest 5-10zł tańszy na worku?

Szukacie dziury w całym. produkt o tym samym oznaczeniu w takich samych opakowaniach na pewno będzie taki sam bez względu na różnice ceny i miejsce sprzedaży. Produkty pod klienta oczywiście istnieją, ale nie są tak samo oznakowane. Nie dotyczy to produktów podrabianych, które też mogą się zdarzać.

Jeśli ktoś znajdzie przykład niezgodny z tym co napisałem to proszę o informacje.

[/u]

Kupcie dobry klej do płytek z firmy X w hiper, a następnie ten sam klej X w profesjonalnym sklepie i porównajcie skład.

Jest inny.

 

to będzie inny klej - mówimy o takich samych

Producenci maja kilka rodzai klei - nie zawsze "zielone " opakowanie i drugie "zielone" to te same kleje

czytać trzeba!

Taki sam rodzaj kleju - w środku to samo!

Po prostu do marketu często ludzie nieświadomi idą i biorą co tańsze - jak jest popyt to i podaż musi być - hiper zmawia tańszy klej 8)

Kierując się logiką "spiskową", to marketowe "Koło", Bosch czy Makita są gówniane, a jak kupimy to w sklepie "Ziutex Bosch/Makita Ser Wice" :lol: - to juz jest markowy i przyzwoity produkt. Tak, rzeczywiscie taki producent jak Bosch bedzie sie podkładał na marketowych półkach, i do tego ma serie do marketów na zachodzie, i do marketów w polsce - gdzie klient ma mniejsze wymagania/wiedzę/prawa :lol:

Już widzę jak np "Koło" do wypalania ceramiki marketowej obniza temperaturę pieców (żeby oszczędzić energię), skład mieszanki (oszczędność materiałów), pakuje w gorsze opakowania (oszczędnosci logistyczne). I cały ten ambaras niesłychanie się opłaca, bo dla marketów sprzedają ... 70% produkcji, do sklepów firmowych idzie 10% a reszta do pomniejszych hurtowni, hurtowienek, sklepów i sklepików :lol: I te 30% opłaca się wyprodukować w jakości niesłychanie lepszej, niż reszta :lol:

Dajcie spokój z tą wiarą w urban legends :lol:

Badania politechniki poznańskiej na klejach Kreisler (kumpela robiła prace magisterską)

Produkt z niemieckiego importu miał lepsze parametry techniczne niż z polskiej fabryki, mimo, ze opakowania miały identyczne oznaczenia.

 

Nie dotyczy to oczywiscie tematu sklepów i hurtowni, ale świadczy o tym, że inaczej traktuje się rynki.

Badania politechniki poznańskiej na klejach Kreisler (kumpela robiła prace magisterską)

Produkt z niemieckiego importu miał lepsze parametry techniczne niż z polskiej fabryki, mimo, ze opakowania miały identyczne oznaczenia.

 

Nie dotyczy to oczywiscie tematu sklepów i hurtowni, ale świadczy o tym, że inaczej traktuje się rynki.

 

 

Ale to tzw. oczywista oczywistość, która nic nie wnosi do tematu.

Poza tym nie spotkałem jeszcze produktu na rynek niemiecki, który miałby takie same oznaczenia jak na rynek polski.

(...) Bo ja mam sprawdzone informacje i wiem ze towar markowy nie różni się niczym od tego kupionego gdzieś indziej! No chyba że dana firma wypuści serię produktów które sprzedaje tylko w markecie, ale produkt taki jest innego modelu i nie znajdziemy go w innym sklepie czy składzie.

 

To ja mam sprawdzone informacje, że:

Producent wanien akrylowych (firma o marce zupełnie nie znanej detalicznym klientom), produkuje wanny, czy brodziki dla takich firm jak m.in. K, R, W ...(nazw z wiadomych przyczyn nie wymieniam), a firmy te tylko udzielają marki tym produktom i są wersje hipermarketowe - powlekane mniejszą ilością razy. Dwa produkty, ten sam model, a jakość zupełnie inna. Oba produkty spełniają też Normy. Normy są od - do i jeśli się mieszczą w tych widełkach, są produktami pełnowartościowymi. Różnica jest "tylko", albo "aż" taka, że mieści się w górnej, albo dolnej Normie - ale się mieści.

 

Podany przykład jest mi osobiście znany, ale jak nie trudno się domyślać, Normy są na wszystkie produkty :roll:

a jak ja kupowałem wełnę mineralną unisover, to ta z marketu miała przy takich samych parametrach lepszą cenę i była zdecydowanie lepsza organoleptycznie... niż ze składu , która wydała mi się zlezała i pognieciona......

 

marketowa ładniej się rozwijała , bez sklejania i darcia się i szybciej puchła...

pozdr

(...) Bo ja mam sprawdzone informacje i wiem ze towar markowy nie różni się niczym od tego kupionego gdzieś indziej! No chyba że dana firma wypuści serię produktów które sprzedaje tylko w markecie, ale produkt taki jest innego modelu i nie znajdziemy go w innym sklepie czy składzie.

 

To ja mam sprawdzone informacje, że:

Producent wanien akrylowych (firma o marce zupełnie nie znanej detalicznym klientom), produkuje wanny, czy brodziki dla takich firm jak m.in. K, R, W ...(nazw z wiadomych przyczyn nie wymieniam), a firmy te tylko udzielają marki tym produktom i są wersje hipermarketowe - powlekane mniejszą ilością razy. Dwa produkty, ten sam model, a jakość zupełnie inna. Oba produkty spełniają też Normy. Normy są od - do i jeśli się mieszczą w tych widełkach, są produktami pełnowartościowymi. Różnica jest "tylko", albo "aż" taka, że mieści się w górnej, albo dolnej Normie - ale się mieści.

 

Podany przykład jest mi osobiście znany, ale jak nie trudno się domyślać, Normy są na wszystkie produkty :roll:

 

 

Sorry, ale Ty sugerujesz, a nie podajesz sprawdzone informacje. Nie wiem jakie to wiadome przyczyny bronią wymienić konkretne przykłady, ale tak podana informacja ma wartość jako argument w prowadzonej polemice zerową.

Sorry, ale Ty sugerujesz, a nie podajesz sprawdzone informacje. Nie wiem jakie to wiadome przyczyny bronią wymienić konkretne przykłady, ale tak podana informacja ma wartość jako argument w prowadzonej polemice zerową.

 

Niczego nie sugeruje - twierdzę, a Ty możesz wierzyć lub nie, jest mi to zupełnie obojętne.

 

Jeśli nie wiesz z jakich przyczyn nie wymieniłam nazw firm (a jedynie pierwsze litery) - trudno, ale pouczać nikogo nie mam zamiaru.

 

Jeśli jesteś ciekawy - napiszę Ci na priv, daj tylko znać :)

Sorry, ale Ty sugerujesz, a nie podajesz sprawdzone informacje. Nie wiem jakie to wiadome przyczyny bronią wymienić konkretne przykłady, ale tak podana informacja ma wartość jako argument w prowadzonej polemice zerową.

 

Niczego nie sugeruje - twierdzę, a Ty możesz wierzyć lub nie, jest mi to zupełnie obojętne.

 

Jeśli nie wiesz z jakich przyczyn nie wymieniłam nazw firm (a jedynie pierwsze litery) - trudno, ale pouczać nikogo nie mam zamiaru.

 

Jeśli jesteś ciekawy - napiszę Ci na priv, daj tylko znać :)

 

 

Bez paniki. Na tym forum wątków oskarżających firmy o nieprawidłowe działanie (słusznie lub nie) jest mnóstwo (dobry i zły wykonawca). Czy Tobie wierzę, czy nie nie ma żadnego znaczenia dla tematu wątku. Wiele osób rozpisuje się jakie to różnice w jakości ma ten sam towar w slepie i markecie, ale jak dotąd nikt (ani jedna osoba) nie podała wiarygodnego przykładu, dlatego takie twierdzenia jak Twoje nawet jeśli prawdziwe to nic nowego nie wnoszą dla potwierdzenia tezy autora.

Z jakiegoż to powodu nie wymieniasz nazwy firm nie mam zielonego pojęcia. Oczywiście jestem w stanie sobie wyobrazić ich kilka, ale pisanie "z wiadomych przyczyn" jest dziwne skoro te przyczyny nie są wiadome.

Normy nie są na wszystkie produkty pomijając drobiazg, że nie są obowiązujące.

Sorry, ale Ty sugerujesz, a nie podajesz sprawdzone informacje. Nie wiem jakie to wiadome przyczyny bronią wymienić konkretne przykłady, ale tak podana informacja ma wartość jako argument w prowadzonej polemice zerową.

 

Niczego nie sugeruje - twierdzę, a Ty możesz wierzyć lub nie, jest mi to zupełnie obojętne.

 

Jeśli nie wiesz z jakich przyczyn nie wymieniłam nazw firm (a jedynie pierwsze litery) - trudno, ale pouczać nikogo nie mam zamiaru.

 

Jeśli jesteś ciekawy - napiszę Ci na priv, daj tylko znać :)

 

 

Bez paniki. Na tym forum wątków oskarżających firmy o nieprawidłowe działanie (słusznie lub nie) jest mnóstwo (dobry i zły wykonawca). Czy Tobie wierzę, czy nie nie ma żadnego znaczenia dla tematu wątku. Wiele osób rozpisuje się jakie to różnice w jakości ma ten sam towar w slepie i markecie, ale jak dotąd nikt (ani jedna osoba) nie podała wiarygodnego przykładu, dlatego takie twierdzenia jak Twoje nawet jeśli prawdziwe to nic nowego nie wnoszą dla potwierdzenia tezy autora.

Z jakiegoż to powodu nie wymieniasz nazwy firm nie mam zielonego pojęcia. Oczywiście jestem w stanie sobie wyobrazić ich kilka, ale pisanie "z wiadomych przyczyn" jest dziwne skoro te przyczyny nie są wiadome.

Normy nie są na wszystkie produkty pomijając drobiazg, że nie są obowiązujące.

 

Nie oskarżam, ani nie oskarżyłam żadnej z firm, nie wiem dlaczego tak pomyślałeś :roll: Napisałam tylko o znanym mi fakcie. Napisałam, że akurat w tej firmie (nazwa wogóle w tej dyskusji nie ma znaczenia) tak jest, napisałam również, że w tej firmie, jest produkcja hipermarketowa i różni się od innych, napisałam też na czym ta różnica polega - nie wiem zupełnie o co Ci chodzi :roll:

 

PS

Panika ? :roll:

Sorry, ale Ty sugerujesz, a nie podajesz sprawdzone informacje. Nie wiem jakie to wiadome przyczyny bronią wymienić konkretne przykłady, ale tak podana informacja ma wartość jako argument w prowadzonej polemice zerową.

 

Niczego nie sugeruje - twierdzę, a Ty możesz wierzyć lub nie, jest mi to zupełnie obojętne.

 

Jeśli nie wiesz z jakich przyczyn nie wymieniłam nazw firm (a jedynie pierwsze litery) - trudno, ale pouczać nikogo nie mam zamiaru.

 

Jeśli jesteś ciekawy - napiszę Ci na priv, daj tylko znać :)

 

 

Bez paniki. Na tym forum wątków oskarżających firmy o nieprawidłowe działanie (słusznie lub nie) jest mnóstwo (dobry i zły wykonawca). Czy Tobie wierzę, czy nie nie ma żadnego znaczenia dla tematu wątku. Wiele osób rozpisuje się jakie to różnice w jakości ma ten sam towar w slepie i markecie, ale jak dotąd nikt (ani jedna osoba) nie podała wiarygodnego przykładu, dlatego takie twierdzenia jak Twoje nawet jeśli prawdziwe to nic nowego nie wnoszą dla potwierdzenia tezy autora.

Z jakiegoż to powodu nie wymieniasz nazwy firm nie mam zielonego pojęcia. Oczywiście jestem w stanie sobie wyobrazić ich kilka, ale pisanie "z wiadomych przyczyn" jest dziwne skoro te przyczyny nie są wiadome.

Normy nie są na wszystkie produkty pomijając drobiazg, że nie są obowiązujące.

 

Nie oskarżam, ani nie oskarżyłam żadnej z firm, nie wiem dlaczego tak pomyślałeś :roll: Napisałam tylko o znanym mi fakcie. Napisałam, że akurat w tej firmie (nazwa wogóle w tej dyskusji nie ma znaczenia) tak jest, napisałam również, że w tej firmie, jest produkcja hipermarketowa i różni się od innych, napisałam też na czym ta różnica polega - nie wiem zupełnie o co Ci chodzi :roll:

 

PS

Panika ? :roll:

 

 

Ale dlaczegop tak bronisz się przed napisaniem co to za producent? Bać to się można pisząc nieprawdę, a w tym przypadku boisz się pomóc forumowiczom? Przecież oni też kupują wanny i na pewno chcieliby wiedzieć dlaczego ta wanna jest tańsza choćby po to, aby podejmować przemyślaną decyzję.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...