blucha 02.07.2009 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 prosze o pomoc -porade . wiem że temat czesto walkowany ale nic z tego co znalazlam na forum nie "rozjasnilo mi w glowie ". w tym roku , najlepiej przed sezonem grzewczym jeszcze muszę wymienić kaloryfery wraz z instalacja w moim domu . Do tematu podchodze już od dwóch lat cała instalacja będzie podłączona do pieca na gaz drzewny ORLAN 25 ( podłączony już 5 lat temu ) do tej pory działał ze starymi żeliwniakami i bylo dobrze ale kilka z nich jest już do kompletnej wymiany , więc wymienię wszystkie , instalacje planuje w miedzi ( napewno nie w plastiku ale moze jakies inne sugestie ? ) priorytetową kategorią wyboru jest trwalość i niezawodność nowych kaloryferów ( nie cierpie remontow i napraw co kilka lat ) wybór na rynku ogromny , co monter to inne doradza . To chyba wazne więc od razu mówię że ogrzewanie calości bez podłogowek i innych wynalazków , kaloryfery mocowane pod oknami , dom pietrowy ( piętro to tzw. zamieszkałe poddasze ) metraż ok. 140 m2 , wysokosc pomieszczen tradycyjne 2,75 cm , w sezonie grzewczym nie palę w piecu calą dobe , jesienią jest palone od ok. 15 do 21 , w zimie od 8 do 23 , chyba że temperatura spada ponizej -10 to wtedy pieca nie wygaszam przez calą dobe . jakies podpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Atomic 02.07.2009 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Obawiam się, że nie otrzymasz konkretnej odpowiedzi.Jedni zachwalać będą zwykłe stalowe, drudzy aluminiowe, a jeszcze inni żeliwne. Wszystko zależy od zasobności portfela.Jeżeli nie cierpisz remontów co kilka lat, to odradzam grzejniki z supermarketów, oraz Made in China. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3394933 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 03.07.2009 03:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 prosze o pomoc -porade . wiem że temat czesto walkowany ale nic z tego co znalazlam na forum nie "rozjasnilo mi w glowie ". w tym roku , najlepiej przed sezonem grzewczym jeszcze muszę wymienić kaloryfery wraz z instalacja w moim domu . Do tematu podchodze już od dwóch lat cała instalacja będzie podłączona do pieca na gaz drzewny ORLAN 25 ( podłączony już 5 lat temu ) do tej pory działał ze starymi żeliwniakami i bylo dobrze ale kilka z nich jest już do kompletnej wymiany , więc wymienię wszystkie , instalacje planuje w miedzi ( napewno nie w plastiku ale moze jakies inne sugestie ? ) priorytetową kategorią wyboru jest trwalość i niezawodność nowych kaloryferów ( nie cierpie remontow i napraw co kilka lat ) wybór na rynku ogromny , co monter to inne doradza . To chyba wazne więc od razu mówię że ogrzewanie calości bez podłogowek i innych wynalazków , kaloryfery mocowane pod oknami , dom pietrowy ( piętro to tzw. zamieszkałe poddasze ) metraż ok. 140 m2 , wysokosc pomieszczen tradycyjne 2,75 cm , w sezonie grzewczym nie palę w piecu calą dobe , jesienią jest palone od ok. 15 do 21 , w zimie od 8 do 23 , chyba że temperatura spada ponizej -10 to wtedy pieca nie wygaszam przez calą dobe . jakies podpowiedzi Ad czerwone: co to znaczy "do wymiany" jeżeli w ostatnim sezonie działały to i podziałają pewnie jeszcze z 50 lat Ad błękitne: to nic nie zmieniaj.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3394977 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.07.2009 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 j.w.grzejniki wypiaskowac, pomalować i powiesic spowrotem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3395112 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blucha 03.07.2009 06:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 dlaczego do wymiany ? bo ciekną . co prawda można by wymienić tylko te cieknące ale .... cała instalacja była robiona w latach 80 . gdy towar się ,,zdobywało" a nie kupowało . tak więc mam u siebie np. rury które z powodzeniem ogrzałyby wielki blok ( chodzi mi o przekrój ) ktore położone sa czesto w najbardziej eksponowanych miejscach ściany , cześć z nich idzie sobie po prostu w posadzce ( oczywiście nie ocieplone bo kto w tamtych czasam myślał o takich " pierdołach " ) a że materiału było malo to hydraulik kombinował jak najkrótsza trasą , w większości na łączeniach po prostu zespawane bo nie było kolanek itp. elementów , a jak już wymieniam rury to chciałabym dać nowe grzejniki , z myślą ,,przewodnią " że w starych jest masa syfu ( wiem bo kilka lat temu jeden taki udalo się ściągnąć i naprawić - uff to była sztuka ) i nie chciałabym aby ten syf krążyl mi w tych cienkich miedzianych rurkach. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3395137 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.07.2009 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 dlaczego do wymiany ? bo ciekną . co prawda można by wymienić tylko te cieknące ale .... cała instalacja była robiona w latach 80 . gdy towar się ,,zdobywało" a nie kupowało . tak więc mam u siebie np. rury które z powodzeniem ogrzałyby wielki blok ( chodzi mi o przekrój ) ... prawdopodobnie dzięki tym przekrojom nie musisz uzywać pompki bo w tamtych latach były wyłaczenia prądu i hydraulik wiedział co robi ... wg Ciebie połączenia spawane, krótkie podejścia - to wada wg mnie nie jest to wadą czy brak izolacji pod posadzka przeszkadza ci w czyms ? ciepło ucieka przez to gdzieś na zewnatrz ? a syf ... syf będzie krązył i w miedzianych spuścisz wode po roku od wymiany - zobaczysz co wyleci ... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3395184 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blucha 03.07.2009 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 dzięki tym przekrojom nie musisz uzywać pompki bo w tamtych latach były wyłaczenia prądu i hydraulik wiedział co robi ... w tamtych latach pompka w centralnym to był taki Nautilius z powieści Verne czyli fantazja . centralne bylo grawitacyjne . pompkę i tak już mam bo jest przy piecu , a jak prąd wyłączą to piec i tak nie działa więc grawitacyjne nie spełnia swojej roli . prosiłam o poradę w sprawie kaloryferów !!! instalacja idzie na 100% do wymiany !!! bo zaraz zrobi się 20 stron tematu a na moją prośbę i tak nie uzyskam odpowiedzi . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3395262 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.07.2009 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 OK,OK wiec kup sobie blaszane stelrady albo kermi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3395280 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 03.07.2009 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 dlaczego do wymiany ? bo ciekną . co prawda można by wymienić tylko te cieknące ale .... cała instalacja była robiona w latach 80 . gdy towar się ,,zdobywało" a nie kupowało . tak więc mam u siebie np. rury które z powodzeniem ogrzałyby wielki blok ( chodzi mi o przekrój ) ktore położone sa czesto w najbardziej eksponowanych miejscach ściany , cześć z nich idzie sobie po prostu w posadzce ( oczywiście nie ocieplone bo kto w tamtych czasam myślał o takich " pierdołach " ) a że materiału było malo to hydraulik kombinował jak najkrótsza trasą , w większości na łączeniach po prostu zespawane bo nie było kolanek itp. elementów , a jak już wymieniam rury to chciałabym dać nowe grzejniki , z myślą ,,przewodnią " że w starych jest masa syfu ( wiem bo kilka lat temu jeden taki udalo się ściągnąć i naprawić - uff to była sztuka ) i nie chciałabym aby ten syf krążyl mi w tych cienkich miedzianych rurkach. Aaaa. Autor wątku chyba jest zwolennikiem teorii o wielkiej energooszczędności instalacji grzewczej o małej ilości czynnika grzewczego /czyli wody/ w tym przypadku żadne porady nie będą skuteczne, proponuję wątek zakończyć... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3396307 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blucha 03.07.2009 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 dzięki za odpowiedz na temat -beton44 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3397051 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wig 03.07.2009 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 Skoro jesteś zdecydowana na wymianę instalacji co wraz z kaloryferami i masz na to pieniądze, to weź renomowaną firmę z twojego terenu i wszystko Ci załatwią. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3397170 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 04.07.2009 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Biorąc pod uwagę rodzaj zastosowanego kotła oraz ściśle ograniczony czas uruchamiania procesu grzania, najlepszy wariant ze wzgledu na sterowalność procesem magazynowania i dystrybucji ciepła to zbiorniki buforowe ciepła o pojemnośći 2 x 500 litrów oraz regulusy... http://www.regulus.com.pl/download/regulusy_bufor.pdf Aaaa. Autor wątku chyba jest zwolennikiem teorii o wielkiej energooszczędności instalacji grzewczej o małej ilości czynnika grzewczego /czyli wody/ Nie tylko on.... Mała masa wody (czynnika grzejnego) a także mała masa samych grzejników , mają gigantyczny wpływ na komfort cieplny oraz optymalną dystrybucję ciepła.... Przy małej masie układu grzejnikowego, szczególnie w cieplejszych obiektach dawkowanie ciepła "po aptekarsku" mają znaczenie zasadnicze dla optymalizacji zużycia ciepła. Tylko jeśli obiekt jest zimny, nie ma jak "żeliwniaki" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3397621 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blucha 04.07.2009 07:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 czyli bufor moge również wykorzystać jako bojler ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3397700 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 04.07.2009 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Zostaw żeliwiaki. Najwyżej przepłucz je i pomaluj.Naprawdę; nie ma lepszych grzejników. Duży zład jest zaletą, a nie wadą, tym bardziej przy kotle na paliwa stałe.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3397731 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 04.07.2009 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Układ grzejnikowy ma za zadanie grzać a nie ma za zadanie buforować mocy kotła przy niestabilnym, trudnym do przewidzenia popycie na ciepła w naszej strefie klimatycznej. Co daje użytkownikowi zasobnik ciepła (zbiornik buforowy)? 1/. Rzadsze i krótsze palenie w kotle – (można palić krócej lecz intensywniej). 2/. Zdecydowanie Lepiej wykorzystana moc kotła i kaloryczność paliwa. 3/. Większe bezpieczeństwo użytkownika. 4/. Większa żywotność kotła.- stabilniejsza temperatura i ciśnienie w kotle, mniejsze ryzyko tworzenia szkodliwego kondensatu. (Niektórzy producenci odmawiają udzielenia gwarancji w razie braku zbiornika buforowego) Z wyżej wymienionych korzyści można wywieźć łatwo kolejne, wynikające z ekonomiki pracy układu c.o., większego komfortu, zysku w czasie dostępu do ciepła, itd. Połączenie zasobnika ciepła z układem grzejnikowym o dużej masie całkowitej niweluje całkowicie korzyści z niego płynące i czyni bufor niemal całkowicie bezwartościowym. Włączenie w instalację zasobnika ciepła ma sens jedynie wówczas, gdy jego masa wielokrotnie przekracza masę całkowitą układu grzejnikowego. blucha pyta: czyli bufor moge również wykorzystać jako bojler ? Oczywiście. Jak najbardziej.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/125316-kaloryfery-trudny-orzech-do-zgryzienia/#findComment-3398202 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.