Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tylko dla pań:durne pomysły facetów na urządzenie mieszkania


aniaitomek

Recommended Posts

Będę kontynłował ... :)

 

1 Nam się NASZE głośniki podobają:

http://www2.kef.com/GB/Loudspeakers/Q-Series/IQ90

inni mogą mieć odmienne zdanie co do ich estetyki.

 

2. Mamy 3 wyjścia na taras

 

3. Głośnik nie zajmie całego wejścia ;P

 

4. Ponawiam tezę, że muzyka jest najlepszym wystrojem wnętrza ... łatwo ją zmienić w razie nastroju .... choć nie zabardzo jest jak na niej usiąść ;P ... dobra muzyka i tak nie daje usiedzieć w miejscu :)

 

Pozdrawiam wszystkie Panie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 793
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mój maz jest bardzo kochany i zwykle bardzo rozumny, ale jesli chodzi o zostawianie przeróznych dziwactw w meblach - jest mistrzem. Wymarzylam sobie kiedys wiekie, piekne i dosyc drogie biurko. Po slubie z bólem serca oddam mu jedná szuflade. Kiedys tam zagladam a tam: sruby, celgi, sznurki, jakie druciki... Nagadaam mu i wlolzy to wszystko w koszyczki do.... tej samej szuflady :-?

Jeeli chodzi o hobby - mój jest dzielnym wojem - bawi sié w odtwarzanie wczesnego sredniowiecza. Dzieki temu w MOIM PIEKNYM BIURKU pewnego dnia znalazlam gliniane garnki, które smierdzialy dymem i jakis olej do konserwacji czegos tam. A tak ogólnie, to wstydze sie na parkingach otwierae bagaznik, bo tam zawsze jest helm, toporek i czésto tarcza oraz wszystkie historyczne ciuchy mojego dzielnego woja.

 

 

oj jakbym mojego widziała, też dostał jedną szufladę w mojej antycznej szafce, powiedziałam, ze może tam trzymać, co chce, byle mi te wszyskie pierdółki nie leżały na wierzchu, ale jak tam zaglądam ,to robi mi się słabo: druty, śrubki, kleje, drobne pieniadze, parpagony, wizytówki, karteczki z notatkami z zakupów, które sam mu robię, nie wiem na pamiątkę to chowa czy co, no i mnóstwo rzeczy, które mogłyby być w śmietnku, ale MOŻE SIĘ KIEDYŚ PRZYDADZĄ

 

Oj ja też, samochód mojego to krzyżówka warsztatu ślusarsko-blacharsko-mechaniczno..., biura rachunkowego, pizzerii i śmietnika ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: Ach uwielbiamy ich przywary, tak jak oni nasze, śmiejmy sie wzajemnie bo jest z czego.Kochani Panowie dziękujemy za taki super wątek, szczególnie Tomkowi bo to on był inspiratorem :lol: :lol: :lol:

 

No teraz to jestem skończona ;-)...

Ja tu o pomoc błagam, ja pokrzywdzona, bo mi facet koncepcję urzędzenia domu psuje, bo nie rozumie moich wymogów estetyczno-wizualnych... :-)

... a on takieeee pochwały zgarnia...

teraz to już w ogóle w piórka obrośnie, nadmie się jak paw i powie: "i co niezły jestem, nawet na forum muratora mnie chwalą" :-)

 

a poza tym, faktycznie niezły ubaw z tego oboje mamy!!!! :-):-):-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: Ach uwielbiamy ich przywary, tak jak oni nasze, śmiejmy sie wzajemnie bo jest z czego.Kochani Panowie dziękujemy za taki super wątek, szczególnie Tomkowi bo to on był inspiratorem :lol: :lol: :lol:

 

No teraz to jestem skończona ;-)...

Ja tu o pomoc błagam, ja pokrzywdzona, bo mi facet koncepcję urzędzenia domu psuje, bo nie rozumie moich wymogów estetyczno-wizualnych... :-)

... a on takieeee pochwały zgarnia...

teraz to już w ogóle w piórka obrośnie, nadmie się jak paw i powie: "i co niezły jestem, nawet na forum muratora mnie chwalą" :-)

 

a poza tym, faktycznie niezły ubaw z tego oboje mamy!!!! :-):-):-)

 

No to ja bardzo przepraszam :oops: i juz się poprawiam: :wink:

Boże ale ten facet jest straszny, jak on może nie rozumieć że sypialnia z "pazurem", dzika -jest przecudownym pomysłem, jak on może zaśmiecać ją ubraniami, wieszakami....przpraszam Ania ale bardzo Ci współczuję, taki brak zrozumienia. Myślę że nikt już nic nie powinien pisać, zignorowanie tematu pokaże temu Panu jaki straszny popełnia błąd.Ubrania należy zawsze składać w kostkę lub odwieszać do szafy :evil: :evil: - MASAKRA

 

Ps.czy tak dobrze......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak musiałam napisać. Po zmianie koncepcji ogrzewania z kotła na paliwo stałe na gaz, wybudowana już kotłownia częściowo straciła sens. I zamiast próby sensownego jej wykorzystania mój mąż znalazł wyjście-będziemy tam trzymać konserwy!!! :o

Muszę dodać, że mamy spiżarnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aniaitomek

 

mój maz jeszcze na ten pomysł z gwozdziami nie wpadl, ale juz mnie poprosil o kupno jakiegos dlugiego wieszaka/ stojaka, gdzie bedzie swoje wszystkie lachy mog wieszac/rzucac zamiast dawac je do szafy badz kosza na pranie. Poki co probuje go nauczyc gdzie te rzeczy powinny sie znalesc, ale wyglada to tak, ze ja je zbieram po całej sypialni porozrzucane.

 

Taki drewniany wieszak na ubranie, jak wczesniej na zdjeciu to ja mam zamiar kupic. Ale sluzy on w zasadzie do odwieszania ubran, ktore przygptpwalo sie na dzien nastepny. Mozna takie kupic w rozsadnej cenie w Ustroniu w sklepie U Michała.

 

Nie wiem czy producenci przygotowali oferte dla panow pt. "szafa i kosz do prania w jednym".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie na taką historię:

 

moja siostra procuje w firmie zajmującą się energią ze źródeł odnawialnych (solary, wiatraki itp.).

Wczorajsza rozmowa na tarasie:

PO małż: chciałbym tu ustawić obrotową platformę do paneli słonecznych ( :o )

Siostra: tak, któryś z naszych produktów by się może zmieścił (!?!) - mają promień skrętu 35 m (nasza działka ma 2 tys. m2)

PO małż: to super!

Siostra: trzeba by tylko wlać w podstawę 18 m3 betonu (!!!). Za to prądu na pół wsi :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! To ja, TEN Tomek!

Czytając to forum cieszę się, że zapewniłem tylu osobom tyle radości, śmiechu i nowych rozwiązań technicznych :wink: . Miłą jest też świadomość, że wymiana doświadczeń pozwoli niektórym osobom spojrzeć bardziej tolerancyjnie na drugą połowę a być może uświadomi innym, jak czasem bywają egoistyczne.

To tak bardziej patetycznie było.

A pisząc w stylu forum: stwierdzam, że moim najbardziej durnym pomysłem było zainspirowanie mojej żony do założenia tego wątku :D :D :D

i jeszcze jedno: pliz, nie używajcie w wypowiedziach określenia/skrótu: małż.

To jest jakieś takie ohydnieślisko-deprecjonującodegradujące. Aż tak okropni to my faceci chyba nie jesteśmy,co? :lol:

 

A jak nie przestaniecie używać tego słowa, to namówię chłopaków i będziemy na Was wołać małżowina."Ej, małżowina, podaj obiad!" he,he.

 

Pozdrawiam serdecznie

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! To ja, TEN Tomek!

i jeszcze jedno: pliz, nie używajcie w wypowiedziach określenia/skrótu: małż.

To jest jakieś takie ohydnieślisko-deprecjonującodegradujące. Aż tak okropni to my faceci chyba nie jesteśmy,co? :lol:

 

A jak nie przestaniecie używać tego słowa, to namówię chłopaków i będziemy na Was wołać małżowina."Ej, małżowina, podaj obiad!" he,he.

 

Pozdrawiam serdecznie

T.

 

Tomku, dwie moje osobiste koleżanki o swoich mężach mówią "mój wąż". Nie żeby cos do nich miały, broń budda. Wolałbyś? Tak pytam ze zwykłej ciekawości.

Nawiasem mówiąc, małżowina jest już w powszechnym uzyciu :)

Ale przy wyborze opcji "wąż" dostałbyś w pakiecie "wężowinę" względnie "wężownicę" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! To ja, TEN Tomek!

i jeszcze jedno: pliz, nie używajcie w wypowiedziach określenia/skrótu: małż.

To jest jakieś takie ohydnieślisko-deprecjonującodegradujące. Aż tak okropni to my faceci chyba nie jesteśmy,co? :lol:

 

A jak nie przestaniecie używać tego słowa, to namówię chłopaków i będziemy na Was wołać małżowina."Ej, małżowina, podaj obiad!" he,he.

 

Pozdrawiam serdecznie

T.

 

Tomku, dwie moje osobiste koleżanki o swoich mężach mówią "mój wąż". Nie żeby cos do nich miały, broń budda. Wolałbyś? Tak pytam ze zwykłej ciekawości.

Nawiasem mówiąc, małżowina jest już w powszechnym uzyciu :)

Ale przy wyborze opcji "wąż" dostałbyś w pakiecie "wężowinę" względnie "wężownicę" :lol:

 

Eeee, chyba nie bardzo... W przypływie złego humoru nazywany mógłbym być "mój grzechotnik", "mój padalec"! i dostawałbym jeść raz na miesiąc :D

A używając wersji pakietowej naraziłbym się jeszcze bardziej:

"moja grzechotka","grzechotnica"? moja "padalcowa"? "padlina?!" Jezusicku, prędko byłbym eksmitowany. Nie, to zdecydowanie durny pomysł :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...