xanka 02.09.2009 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Łazienka musi być dźwiękoszczelna koniecznie, mój mąż nie zgodził się na szybki matowe w drzwiach łazienkowych, od góry do dołu. Mogą być tylko dwie od góry, żeby wyeliminować "uczucie niepewności podczas sr.. załatwiania się " Niepewności, że może jednak widać z zewnątrz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 02.09.2009 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Łazienka musi być dźwiękoszczelna koniecznie, mój mąż nie zgodził się na szybki matowe w drzwiach łazienkowych, od góry do dołu. Mogą być tylko dwie od góry, żeby wyeliminować "uczucie niepewności podczas sr.. załatwiania się " Niepewności, że może jednak widać z zewnątrz... O rety, oplułam monitor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monis 02.09.2009 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 hahahaha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 02.09.2009 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Niestety, ze względu na wentyalcję grawitacyjną drzwi łazienkowe musza mieć kratkę o wymiarach bodajże 200 cm2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eloa 02.09.2009 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 No i też dlatego są okrągłe wywietrzniki w tych drzwiach. I szybka też jest, żeby zwiększyć niepewność o której pisała xanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eugeniusz_ 03.09.2009 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 Czytam, czytam i aż się boję co mnie czeka i czy starczy poczucia humoru, żeby to przetrzymać Jak na razie remontujemy nasze pierwsze wspólne mieszkanko (48 m2) i mój przyszły małżonek niby się nie wtrąca i zostawia wszystko mi, ale... Łazienka musi być dźwiękoszczelna koniecznie, znaczy bez wywietrzników w drzwiach. Poza tym miejsce musi się znaleźć na jego sztangę, hantle i stos zapasowych ciężarków, że o drążku do podciągania się nie wspomnę... Jak mu zaproponowałam siłownię w piwnicy między półkami ze słoikami to się obraził No i najważniejsze- biurko w sypialni z duuużą wysuwaną półką na klawiaturę "żeby mi się dobrze w gry grało" przynajmniej do łóżka nie będzie się pchał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruskowa 04.09.2009 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 No może nie mąż ,ale teściowa ale to po tej samej linii... W domu mam maleńki wiatrołap oraz hall i żeby to jakoś optyczne wyciagnąć płytki połozone są wzdłuż tych pomieszczeń. Fuga będzie w ich kolorze, żeby to się wszystko "zlało". Teściowa stwierdziła, że będzie brzydko wygladało a fuga powinna być ciemnobrązowa, żeby ją było widać (płytki sa kremowe). A tak w ogóle to może dać nam na taras wersalkę i 2 fotele, bo nie ma co z nimi zrobić a u nas będą pasowały, bo taras duży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszak 04.09.2009 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 No może nie mąż ,ale teściowa ale to po tej samej linii... W domu mam maleńki wiatrołap oraz hall i żeby to jakoś optyczne wyciagnąć płytki połozone są wzdłuż tych pomieszczeń. Fuga będzie w ich kolorze, żeby to się wszystko "zlało". Teściowa stwierdziła, że będzie brzydko wygladało a fuga powinna być ciemnobrązowa, żeby ją było widać (płytki sa kremowe). A tak w ogóle to może dać nam na taras wersalkę i 2 fotele, bo nie ma co z nimi zrobić a u nas będą pasowały, bo taras duży Łomatko, współczuję. Ale to pokolenie tak ma: co tam estetyka - praktycznie ma być i oszczędnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 04.09.2009 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 My coprawda dopiero w trakcie budowy ale ... mój małżowin nadal trzyma (w bloku 43 m) wielkie pudła z ... kasetami. Plus wejściówki na koncerty (np. Jarocin 87). W nowym domu chce mieć własny pokój i już myżli gdzie umiesci te kasety (i tysiące innych płyt kompaktowych). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 04.09.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 My coprawda dopiero w trakcie budowy ale ... mój małżowin nadal trzyma (w bloku 43 m) wielkie pudła z ... kasetami. Plus wejściówki na koncerty (np. Jarocin 87). W nowym domu chce mieć własny pokój i już myżli gdzie umiesci te kasety (i tysiące innych płyt kompaktowych). No właśnie jak takiemu wytłumaczyć, że i tak się to nie przyda Jak ktoś wie, to niech ratuje pomysłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuń 05.09.2009 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 witam, gratuluje pomyslu na wątek. Wyróżnienie należy sie zarówno kobitkom ze wytrzymują z nami- bom jest facetem - jak równierz płci męskiej za wymyslanie takich kwiatków!!!!!!! Nieotwierające sie okno dla mnie wygrało:)!!! Żeby było jasne , kija w kręgosłupie nie mam i podchodze do tego tematu z rezerwą, inaczej nie można bo albo umre ze smiechu albo z nerwów;) Sam jestem mega bałaganiarzem ale to dlatego ze mam pracownie w sypialni albo sypialnie w pracowni, i musze mieć wszystko pod ręką, jak bedzie prawdziwa pracownia-wlasnie jest projektowana to tam bede sie wyrzywał twórczo projektując wyciągane blaty powiekszające w kilka chwil dostepną do zabałaganienie przestrzeń , wielofunkcyjne szafki itp, Tak sie zastanawiałem i dochodze do wniosku ze szafka na ciuchy zeby rzucić i wziąść nastepnego dnia to naprawde dobry wynalazek:) Zwijanie ciuchów w rulonik i upychanie w szafie to...norma:) jak nie da sie ręką to nogą można, kanapa zeby podziwiać motor...., jesli kanapa i motor w garazu to czemu nie, a jesli w salonie....to przecierz można połączyć hobby faceta ze zmysłem estetycznym kobiety...ot zdjecie poniżej. Prawda ze ładny? i jak ładnie sie komponuje z resztą wystroju? i napewno nie cieknie z niego olej i ładnie pachnie choćby smarem o zapachu fiołków, http://www.obrazky.pl/obrazky/stolik-motoryzacyjny-639-OBRAZKY.PL.jpg Pozdrawiam wszystkie wojujące z nami facetami kobiety i gratuluje jednoczesnie wspólczuje , ale chyba przyznacie ze swiat bez pomysłu na nieotwierające sie okna i szafki na przesuwanych drzwiach byłby nudny... ps ościerznica drzwi przesuwanych jest zle wykonanna:) powinna być tak zrobiona zeby i drzwi sie przesuwały i można było powiesić szafeczko póleczke itp, oczywiście to już żartem zeby nie było nieporozumień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 07.09.2009 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 My coprawda dopiero w trakcie budowy ale ... mój małżowin nadal trzyma (w bloku 43 m) wielkie pudła z ... kasetami. Plus wejściówki na koncerty (np. Jarocin 87). W nowym domu chce mieć własny pokój i już myżli gdzie umiesci te kasety (i tysiące innych płyt kompaktowych). No właśnie jak takiemu wytłumaczyć, że i tak się to nie przyda Jak ktoś wie, to niech ratuje pomysłem Może fortelem? "Zgubic" podczas przeprowadzki. Albo do podobnego pudła napakowac smieci, a potem się zdziwić "ojej, nie to pudło wyniosłes na śmietnik!". Tylko trzeba sprawdzic kiedy smietnik oprózniają, albo wynieść szybko do innego smietnika, bo gotów pognac i odnaleźć. Sprowokowac sytuację zalania kasat wiadrem wody na ten przykład, ale najlepiej żeby to ON zrobił sam niechcący, bo nam by przeciez do końca życia wypominał. Sprowokowac kota sąsiadów (absolutnie nie swojego!) żeby wszystko zasikał. No bo rozmagnesowac w warunkach domowych to się chyba nie da... Zaraz, zaraz, ja tez mam w komórce zapomniane pudło z kasetami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Deamos 07.09.2009 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Pozniej przeczytamy o tym w kronice policyjnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 07.09.2009 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Pozniej przeczytamy o tym w kronice policyjnej W dziale zabójstw: "brutalny mord na młodej kobiecie - mąż wpadł szał, kiedy poznał prawdziwą historię swoich kaset magnetofonowych" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszak 07.09.2009 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 No bo rozmagnesowac w warunkach domowych to się chyba nie da... Trzeba by potrzymać tuż obok działającego głośnika. Mnie się tak udało - trzymałam kasete wideło obok telewizora, tam gdzie głośnik. Ponieważ niczym innym na nią nie oddziaływałam to domniemywam że w ten sposób ją załatwiłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 07.09.2009 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Pozniej przeczytamy o tym w kronice policyjnej W dziale zabójstw: "brutalny mord na młodej kobiecie - mąż wpadł szał, kiedy poznał prawdziwą historię swoich kaset magnetofonowych" Tak, cytat z lokalnej prasy jak znalazł na tę okoliczność, jedynie bez przymiotnika młodej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 07.09.2009 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 My coprawda dopiero w trakcie budowy ale ... mój małżowin nadal trzyma (w bloku 43 m) wielkie pudła z ... kasetami. Plus wejściówki na koncerty (np. Jarocin 87). W nowym domu chce mieć własny pokój i już myżli gdzie umiesci te kasety (i tysiące innych płyt kompaktowych). No właśnie jak takiemu wytłumaczyć, że i tak się to nie przyda Jak ktoś wie, to niech ratuje pomysłem Może fortelem? "Zgubic" podczas przeprowadzki. Niestety chyba się nie da, bo nowy dom w tym samym ogrodzie, więc rzeczy przenoszone są przez niego osobiście Albo do podobnego pudła napakowac smieci, a potem się zdziwić "ojej, nie to pudło wyniosłes na śmietnik!". Tylko trzeba sprawdzic kiedy smietnik oprózniają, albo wynieść szybko do innego smietnika, bo gotów pognac i odnaleźć. Nie przejdzie, on za bardzo zorganizowany, zawsze wie gdzie się wszysko znajduje (w przeciwieństwie do mnie ) Sprowokowac sytuację zalania kasat wiadrem wody na ten przykład, ale najlepiej żeby to ON zrobił sam niechcący, bo nam by przeciez do końca życia wypominał. Z pewnością tak by było Kasety już z pudłem stoją w nowym domu na panelach - szkoda podłogi Sprowokowac kota sąsiadów (absolutnie nie swojego!) żeby wszystko zasikał. Zwierzyna po górze domu nie chodzi, pies owszem, ale to suka, więc nie oleje, a podłogi też szkoda No bo rozmagnesowac w warunkach domowych to się chyba nie da... Nad tym muszę pomyśleć, to już jest jakieś konkretne wyjście Dzięki za porady - niebieskie moje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 08.09.2009 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 rewelacyjny wątek. Przeczytałam dopiero 4 strony i usmiałam się po pachy niestety nic nie mogę dorzucic od siebie, bo mój mąz wprawdzie miewa wiele pomysłów, ale to dzięki nim włąsnie udaje nam się uniknąc wielu błędów w aranżacji wnętrza. Dzięki jego zamiłowaniu do rozpatrywania szczegółów będzie tak jak bedzie - czyli wszystko przemyślane. Czasem jestem naprawdę zaskoczona jego analizami, ale zawsze ma rację i wychodzi na jego Ale fajnie się was czyta rozwaliła mnie rolka papierowa, rura strażacka i półeczki na drzwiach przesuwanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eloa 08.09.2009 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Z najnowszych njusów- damy sobie na wyspę kuchenną TV na obrotowym stojaku, żeby można było oglądać w salonie lub kuchni według potrzeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monah 08.09.2009 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 My coprawda dopiero w trakcie budowy ale ... mój małżowin nadal trzyma (w bloku 43 m) wielkie pudła z ... kasetami. Plus wejściówki na koncerty (np. Jarocin 87). W nowym domu chce mieć własny pokój i już myżli gdzie umiesci te kasety (i tysiące innych płyt kompaktowych). o cholera, u mnie to samo. tylko, że to JA trzymam pudła kaset, biletów na koncerty (Jarocin 87 nie, ale np. Faith No More 1993 ), oraz setki CD. nie mogę się ich pozbyć, no nie mogę... mają wartość sentymentalną... kiedy pomyślę, jak je z trudem w latach 90-tych zdobywałam... stoją w graciarni aka moim biurze i wara małżowi od nich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.