Elfir 03.07.2011 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2011 acha, dzięki takiemu sposobowi myślenia mam niebieską wstawkę na ceglastej podłodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 03.07.2011 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2011 He he he, stary dobry temat Przerabialiśmy z Mężem gniazdka pod telewizor i ja mówię, że trzeba też przerobić w kuchni, bo teraz mam 3 gniazdka centralnie nad płytą. J: Przesuniemy 2 w lewo i 2 na prawo od płyty. M: nie będę nic na razie przesuwał bo może się jeszcze układ zmieni J:nic się już nie zmieni, wsyztsko jest ustalone i trzeba te gniazkda przesunąc przed położeniem płytek. M: Płytki w kuchni, PO CO? ALbo skonczymy te budowę albo zwariuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 03.07.2011 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2011 M: Płytki w kuchni, PO CO? Hmmm to było również moje pytanie do męża. Nie mam ani jednej płytki w kuchni. W każdym razie na ścianie. Trudno mu było się przystosować, przecież w kuchni MUSZĄ być płytki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 03.07.2011 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2011 Wiesz, tak konkretnie to ja tam będę miała beton którym będzie pokryta tez jedna ściana. Mogłaby być też np szyba, coś co można umyć. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić farby na ścianie kuchennej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrówka75 04.07.2011 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2011 (edytowane) Jesteśmy w sklepie z akcesoriami do łazienek , mówię do do mojego małż "trzeba kupić jakiś uchwyt na powieszenie małego ręcznika który jest potrzebny przy umywalce. A on na to - "a po co, to ty nie będziesz go tak ładnie zwijać jak w łazienkach hotelowych i kłaść obok na blacie?" Ps. nie pracuje w hotelu Edytowane 4 Lipca 2011 przez mrówka75 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcela_a 21.07.2011 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2011 dzięki dziewczyny za ten temat! usmiełam się do łez! hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 21.07.2011 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2011 (edytowane) U mnie nie obędzie się niestety bez "wieszaka" z gwoździami choćbym nie wiem jak dużą garderobę zrobiła. Wg. mojego męża kuchnia bez szafki wiszącej z suszarką do naczyń nie istnieje. Nie ważne, że obok zmywarka, ociekacz. Suszarka na naczynia (w szafce oczywiście) musi być! A ja nie planuję żadnych wiszących szafek!!! Edytowane 21 Lipca 2011 przez agalind Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 21.07.2011 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2011 Jesteśmy w sklepie z akcesoriami do łazienek , mówię do do mojego małż "trzeba kupić jakiś uchwyt na powieszenie małego ręcznika który jest potrzebny przy umywalce. A on na to - "a po co, to ty nie będziesz go tak ładnie zwijać jak w łazienkach hotelowych i kłaść obok na blacie?" Ps. nie pracuje w hotelu Mokry ręcznik nawet najpiękniej zwinięty szybko zacznie śmierdzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miniak_29 22.07.2011 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2011 Hehehe, uśmiałam sie jak norka My jeszcze w fazie planowania jesteśmy, więc mąż nie ma durnych pomysłów. Ale śmiało moze dołączyc do grona facetów, ktorzy zostawiaja ciuchy na krzesłach, pufach i na wieszakach w przedpokoju. Niestety widze, ze nasza córka robi tak samo Co prawda ma dopiero 3,5 roku, ale jak sie rozbiera, to ciuchy zostaja tam gdzie stała. Aaa no i rzut brudnymi skarpetami i gaciami do brudownika - tak, jakby cieżko było podejść i wrzucić do środka, nieee, on musi rzucac, co z tego ze nigdy nie trafia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusia_x 22.07.2011 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2011 Och, mój małż znowu przeszedł samego siebie (a nie zdarza mu się to często). Jesteśy na etapie instalacji wodno-kanalizacyjnej i CO. A że niedługo powiększy się nam rodzinka więc siłą rzeczy nie jestem już w stanie spędzać tyle czasu na budowie co kiedyś. Coś mnie podkusiło i zapytałam męża, w którym miejscu planuje rozdzielacz do ogrzewania podłogowego (chodziło mi o ścianę w kotłowni). A on do mnie, że tam w rogu, w salonie, będzie :jawdrop::jawdrop:No myślałam, że urodzę normalnie. Oczywiście naprostowałam go i jednak będzie w kotłowni, ale najgorsze jest to, że on do tej pory nie widzi problemu w tym, że miało to być w salonie. Przecież to będzie zamknięte i nie będzie widać tych rurek :mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mr6319 22.07.2011 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2011 Och, mój małż znowu przeszedł samego siebie (a nie zdarza mu się to często). Jesteśy na etapie instalacji wodno-kanalizacyjnej i CO. A że niedługo powiększy się nam rodzinka więc siłą rzeczy nie jestem już w stanie spędzać tyle czasu na budowie co kiedyś. Coś mnie podkusiło i zapytałam męża, w którym miejscu planuje rozdzielacz do ogrzewania podłogowego (chodziło mi o ścianę w kotłowni). A on do mnie, że tam w rogu, w salonie, będzie :jawdrop::jawdrop:No myślałam, że urodzę normalnie. Oczywiście naprostowałam go i jednak będzie w kotłowni, ale najgorsze jest to, że on do tej pory nie widzi problemu w tym, że miało to być w salonie. Przecież to będzie zamknięte i nie będzie widać tych rurek :mad: Miałem identyczne plany co do naszego rozdzielacza. Niestety moja pani zniweczyła je bez mojej wiedzy. Do dziś nie moge jej tego zapomnieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 22.07.2011 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2011 Z tego, co się orientuje, to rozdzielacz do ogrzewania podłogowego najlepiej gdy znajduje się w centrum domu (tj.obszaru, na którym jest podłogówka). U nas jest w korytarzu, na centralnej ściance, ale od niedawna przykryty lustrem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Synthia 24.01.2012 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Wątek o "paniach" odżył a o pomysłach naszych panów zamarł, może czas go wskrzesić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Podlasianka 24.01.2012 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Ja mam w korytarzu na piętrze światełka przy podłodze na czujnik ruchu.Jeszcze nie mieszkamy, może zanim się wprowadzimy jakoś się to "samo" zepsuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 24.01.2012 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 mam na czujnik ruchu przy schodach żeby było wygodniej i ekonomiczniej, teraz kot chodzi tam i nazad i światło nie pali się tylko jak kot śpi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 24.01.2012 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 u mnie to samo - pies włącza światlo w nocy (bo wędruje) a jak ja idę, to jakoś zawsze sie zapali jak już zejdę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 24.01.2012 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Może ww systemy miały ułatwić życie zwierzętom? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 24.01.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Mam wrażenie, że mój pies widzi w nocy bardzo dobrze bez światła (i nie może zrozumieć, że ja nie), a co do kotów, to przeciez specjaliści od nocnych łowów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 24.01.2012 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Ja pisałem to ironicznie, ale dla zwierząt ludzie różne rzeczy są wstanie zrobić, nawet nieprzemyślane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leaat 28.01.2012 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 myslalam, ze nigdy w tym watku nie przyjdzie mi sie uzewnetrznic, no coz...doczekalam sie fantastycznego pomyslu mojego M dlugo wybieralam osprzet elektr i moj wybor padl na Berkera:), niestety ku mojemu zdumieniu, M odmowil, poniewaz...laczniki nie są PODŚWIETLANE:jawdrop: pytam: po jakie licho Ci podswietlane pstryczki np w przejsciu z sypialni do lazienki (nosz kurde chyba bym nie zasnela, widząc, ze mi tam ciagle cos blinduje, pomijam fakt, ze te srednie serie roznych firm, mają ordynarne podswietlenia (sorry jak kogos urazilam), a na bajery to juz mnie nie stac i szkoda kasy, uwazam) na co M odowiedzial, wlasciwie wykrzyczal, ze jak pojdzie w nocy do wc, to nie bedzie macał calej sciany i brudził jej rękami... no, wobec powyzszego argumentu brak mi poprostu slow...macie pomysl, dlaczego moj M juz wie, ze bedzie spał z brudnymi rekami? ide dalej, pytam, a po co Ci podswietlenie przy drzwiach wejsciowych do domu, skoro i tak mamy delikatny polmrok (oswietlenie czasowe), ktore swieci sie od zmierzchu do 23, odpowiedz rownie zaskakujaca jak powyzsza: -a jak bedziemy wracac o 1 w nocy, to juz nie bedzie swiatla, to jak zaswiecisz??? chcialam delikatnie zauwazyc, ze nalezymy do osob, ktore o 1 w nocy wracaja do domu, owszem...tylko raz w roku- W SYLWESTRA!!! no i moj berker przepadl, zastapil go zaj* podswietlany LEDOWO legrand Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.