OlaK 17.07.2009 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 z głebokości 24m może być w jakikolwiek sposób niezdatna do użytkowania? Raczej nie będziemy jej celowo spożywać (tzn. używać do gotowania, picia), chodzi mi raczej o kąpiel dzieci w basenie i przypadkowe wypicie, mycie rąk, być może siebie w całości , mycie owoców i podobne zastosowania. Woda nigdy nie była badana, poprzedni właściciele twierdzą, że wodę pili i jak sama naocznie stwierdziłam żyją i dobrze się mają. Sąsiad twierdzi, że miał studnię kawałek dalej i wieczne problemy z wodą (cięzko było wyciągnąć jaka studnia, jakie problemy), za to woda z wodociągu jest tak dobra, że wozi ją w butelkach do W-wy. Do wodociągu podłączać się nie będziemy, stawiamy na razie jedynie domek ogrodowy do weekendowych pobytów bez noclegów. Dać do zbadania do Sanepidu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arabella 17.07.2009 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Stanowczo zbadać - tak aby nie mieć wątpliwości - a jesli studnia i woda z niej jest ok - to może nie ma sensu podłączanie się do wodociągu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaK 18.07.2009 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 ech... Odpaliliśmy wczoraj po dłuższym okresie nie uruchamiania i poleciał najpierw mega żur a potem było nieco lepiej ale i tak golym okiem widać zanieczyszczenia i woda podśmiarduje jakimś 'żelastwem'. Nie mieliśmy wczoraj szlaucha, żeby spuszczać przez dłuższy czas i zobaczyć czy się poprawi a zaczeło się robić bagienko koło studni. Dzisiaj spróbujemy. Najwyżej kupię jaki(e)ś filtr(y), i tak wyjdzie taniej niż doprowadzanie wodociągu do domku. No i chyba faktycznie trzeba dac do zbadania. Czy ktoś się orientuje czy to ewentualnie jest normalne zachowanie studni głebinowej po dłuższym okresie nieużywania (tzn. ten żur i te zanieczyszczenia)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oresund 19.07.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2009 ech... Odpaliliśmy wczoraj po dłuższym okresie nie uruchamiania i poleciał najpierw mega żur a potem było nieco lepiej ale i tak golym okiem widać zanieczyszczenia i woda podśmiarduje jakimś 'żelastwem'. Nie mieliśmy wczoraj szlaucha, żeby spuszczać przez dłuższy czas i zobaczyć czy się poprawi a zaczeło się robić bagienko koło studni. Dzisiaj spróbujemy. Najwyżej kupię jaki(e)ś filtr(y), i tak wyjdzie taniej niż doprowadzanie wodociągu do domku. No i chyba faktycznie trzeba dac do zbadania. Czy ktoś się orientuje czy to ewentualnie jest normalne zachowanie studni głebinowej po dłuższym okresie nieużywania (tzn. ten żur i te zanieczyszczenia)? zawsze woda stojąca bedzie miała kolor rury, przepompujecie troche wiecej to napłynie nowa i bedzie duzo lepsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eranet 19.07.2009 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2009 ja mam z 25 metrów, w tym tygodniu jednak będą założone filtry, choć przez 9 mcy uzywaliśmy jej do wszystkiego. zapach dziwny, kamienia jednak sporo, żelazo odciska swoje piętno na sanitariatach, niby leci czyta, ale czasami zaskakuje jednak żółtawym kolorem... na armaturze osady... a niby tylko nieznacznie przekroczone poziomy żelaza: 0,28 vs 0,20, a filtry w kranach wygladają jak po wielu latach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaK 19.07.2009 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2009 ja mam z 25 metrów, w tym tygodniu jednak będą założone filtry, choć przez 9 mcy uzywaliśmy jej do wszystkiego. zapach dziwny, kamienia jednak sporo, żelazo odciska swoje piętno na sanitariatach, niby leci czyta, ale czasami zaskakuje jednak żółtawym kolorem... na armaturze osady... a niby tylko nieznacznie przekroczone poziomy żelaza: 0,28 vs 0,20, a filtry w kranach wygladają jak po wielu latach... A instalujesz 'jakies' filtry czy generalnie cały system uzdatniania wody? bo ja osobiście chcę jedynie poprawić parametry do użytkowania a nie uzdatnić do picia (nawet w domu gotuję na źrodlanej z baniaków, bo jak słyszę, że na moim osiedlu trzeba było założyć filtry na instalacji bo się notorycznie psuły liczniki to słabo mi się robi ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eranet 20.07.2009 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 będę miał filtr mechaniczny, stację zmiękczania wody Ecowater i odwróconą osmozę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 20.07.2009 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 .....Czy ktoś się orientuje czy to ewentualnie jest normalne zachowanie studni głebinowej po dłuższym okresie nieużywania (tzn. ten żur i te zanieczyszczenia)? Z tego co piszesz to raczej w studni masz wodę podskórną. To co stoi w rurach może mieć nieciekawy kolor, ale tego wiele nie ma. Np.: jak uruchamiam chałupę po zimie, po 6 czasem 7 miesiącach nieużywania, odkręcam krany i na początku leci woda żółtawa i mętna, ale po 2-3 minutach jest już idealnie czysta. Pompowaliście dłuższy czas i ciągle woda była brudna czyli że w studni jest woda podskórna. Albo jest tylko taka, albo studnia jest ok, a woda gruntowa podciekła bokiem, przez nieszczelności. Studnia jest z kręgów betonowych czy wiercona? Postaraj się wypompować wodę do dna przynajmniej ze 3-4 razy. Jeśli będzie napływać szybko, czysta, zimna i w dużej ilości to masz źródło. Jeśli napłynie mętna powoli, niezbyt zimna to raczej masz tylko bezużyteczną dziurę w ziemi. Jeśli napłynie czysta a po intensywnym deszczy zrobi się żur, masz gdzieś nieszczelność którą napływa woda gruntowa. Do badania bym dał, ale po kilkukrotnym wypompowaniu wody. Teraz prawie na pewno wyjdzie że paskudztwo niezdatne do użytku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 20.07.2009 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 Mozesz ja z reguły używać do podlewania ogrodu ozdobnego. Piszę z reguły, bo moze byc przypadek zanieszczyszenia jej silnie np. fekaliami, toksycznymi zwiazkami chemicznymi - nie wiadomo co przesiąka z okolicznych posesji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.