Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Matko o jakich nieludzkich godzinach Wy wstajecie :o :o :o :p .

 

Ja wstaje o 7 szykuje synowi sniadanko i myk do lozeczka do 8.30 moge pospac. Wyjezdzam o 9.30 zeby na 10 byc w pracy. Przed praca w domu kompa juz nie wlanczam, bo nie mam na to czasu, dopiero w pracy zagladam. Rano zawsze zdazyc nie moge, tylko siebie ogarne i zwierzaki nakarmie.

Nigdy nie potrafilam wstac wczesniej zeby rano cos w domu zrobic, wole pospac, a porobic wieczorem, bo chodzimy spac grubo po polnocy.

Slubny wstaje o 6-7 w zaleznosci, o ktorej zaczyna prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja widzę, że dziś spóźniona jestem :roll:

 

 

jaka tam spóźniona. Ja wstaję bo muszę :evil:

Codziennie 5:10 http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/gun.gif http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/a_masz.gif http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/glowa_w_sciane.gif

Chyba Cię mózg zabolał, 5.10 :o :o :o

Co Ty robisz, że musisz?

 

Dobra, ja wstawałam kiedyś 4.30-4.50 zależy czy zima czy lato. Ale ja do pracy, a Ty?

 

nooo, to nie było miłe http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/klne.gif :wink: :wink:

 

Do pracy wstaję, do pracy. Na szczęście ból głowy zagłuszam zerkaniem na FM i do Afrodytowego dziennika :)

Eeeeeno... ja myślałam, że na później pracujesz i ambitnie raniutko rodzince wstajesz obiadek upichcić :wink: Ale jak do pracy na 6-tą, to się nie dziwię i przepraszam.

Ech jak to człowiek może mieć różne wyobrażenie o innym...

A swoją drogą co Ty takiego działasz, że od 6-tej na kompie i w necie jesteś? Hurtownia jakaś, biuro /za wcześnie/, własny biznes /chyba byś się tak nie katowała :roll: :wink: / U nas biznesy od 7-mej, wcześniej to tylko spożywka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Szybciutko się witam, zaraz lecę czytać Frodki "pamiętnik" oj jaka ja ciekawa jestem co tam się narobiło :oops: :D

Narzekałam, że mam mało czasu a teraz to go mam chyba z minusem :( .

 

Już poczytałam.

 

A dla tych wszystkich, co podejrzewali, że siedzę na tarasie w pięknym domku, popijam kawusię i podkręcam atmosferę w dzienniku - oficjalne ogłoszenie:

 

Nie mieszkam w pięknym domu, kawusię popijam po sąsiedzku, albo na gruncie, a atmosfery dziennikowej celowo nie podkręcam :wink: chyba, że czasem :wink:

 

Baaardzo bym już chciała mieszkać u siebie, ale jeszcze długa droga do naszego domku... :wink:

ale tego niebieskiego dużego z całego serducha Ci życzę !!!

Wkręcaj nas ile wlezie, tylko nie opuszczaj bo Cię zaminkujemy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Szybciutko się witam, zaraz lecę czytać Frodki "pamiętnik" oj jaka ja ciekawa jestem co tam się narobiło :oops: :D

Narzekałam, że mam mało czasu a teraz to go mam chyba z minusem :( .

Z minusem, to chyba mieć nie można, ale ze 4h w dobie więcej, to na prawdę na wszystko by starczyło :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matko o jakich nieludzkich godzinach Wy wstajecie :o :o :o :p .

 

Ja wstaje o 7 szykuje synowi sniadanko i myk do lozeczka do 8.30 moge pospac. Wyjezdzam o 9.30 zeby na 10 byc w pracy. Przed praca w domu kompa juz nie wlanczam, bo nie mam na to czasu, dopiero w pracy zagladam. Rano zawsze zdazyc nie moge, tylko siebie ogarne i zwierzaki nakarmie.

Nigdy nie potrafilam wstac wczesniej zeby rano cos w domu zrobic, wole pospac, a porobic wieczorem, bo chodzimy spac grubo po polnocy.

Slubny wstaje o 6-7 w zaleznosci, o ktorej zaczyna prace.

Ja to śpię we wakacje. Duży wie, ze nawet siłą mnie nie wywali, żeby mu sniadanko do pracy szykować. Ale rok szkolny to co innego :roll: Budzik na 5.30 i wyłączam go co 5 min. o 6-tej z bólem wstaję i szykuję ze 3/4 do całego bochenka chleba kanapek + 1,75l. herbaty w dzbanku. Jak już kiedys zacznę pracować, to zobaczymy jak to bedzie wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Szybciutko się witam, zaraz lecę czytać Frodki "pamiętnik" oj jaka ja ciekawa jestem co tam się narobiło :oops: :D

Narzekałam, że mam mało czasu a teraz to go mam chyba z minusem :( .

 

Już poczytałam.

 

A dla tych wszystkich, co podejrzewali, że siedzę na tarasie w pięknym domku, popijam kawusię i podkręcam atmosferę w dzienniku - oficjalne ogłoszenie:

 

Nie mieszkam w pięknym domu, kawusię popijam po sąsiedzku, albo na gruncie, a atmosfery dziennikowej celowo nie podkręcam :wink: chyba, że czasem :wink:

 

Baaardzo bym już chciała mieszkać u siebie, ale jeszcze długa droga do naszego domku... :wink:

ale tego niebieskiego dużego z całego serducha Ci życzę !!!

Wkręcaj nas ile wlezie, tylko nie opuszczaj bo Cię zaminkujemy :D

A dziękuje serdecznie :lol: :lol: :lol:

 

Szybciej pójdzie jak Duży w Totka wygra :wink:

To i szybciej na kawkę na taras zaproszę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszzzzz, normalnie grrrrr :evil: :evil: :evil:

 

Od 3 godzin z Dużym próbujemy przepchać kanalizację!

Jest tak zapieczone, że 2x podwójna dawka "Kreta" jest bezskuteczna :evil:

Nie pomaga wężownica, wąż i inne patenty :evil:

 

Tak to jest jak ktoś zaklepkę i fusy wylewa do zlewu. Nie, nie ja. Kanalizę mamy na spółkę z teściami i szwagrostwem. I od nich z kuchni idzie rura 50-ka po naszej stronie ściany, a później od naszej łazienki idzie 100-ka i metr za łazienką w stronę szamba jest zawalone /pod moimi kafelkami w korytarzu/

 

:evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie przeczytałam, że jest PRĄD!

Gratulacje!!!

 

A teraz po kolei odpowiadam na pytania, prawie jak na spowiedzi :wink:

 

A swoją drogą co Ty takiego działasz, że od 6-tej na kompie i w necie jesteś? Hurtownia jakaś, biuro /za wcześnie/, własny biznes /chyba byś się tak nie katowała :roll: :wink: / U nas biznesy od 7-mej, wcześniej to tylko spożywka :wink:

 

biuro, biuro. Firma kurierska. Nie napiszę jaka bo się okarze, że podpadłam niejednemu :lol: :wink:

 

A swoją drogą dlaczego jeszcze nie masz dziennika?

 

Nigdy o tym nie myślałam, zdjęc nie robiłam. Nawet fundamentów nie mam na fotkach ani stawiania pierwszych ścian :oops:

A teraz to tylko licze dni do przeprowadzki, w dodatku padła ładowarka od aparatu i jak już robie zdjęcia to komórką :oops:

I chyba najwazniejsze: brak talentu pisarskiego i podkrecania atmosfery :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma kurierska....to rzeczywiście możesz na 6-tą i w necie siedzieć :wink: I wiesz jaki jest plus takiej pracy? Że kończysz wtedy, gdy inni o lunchu myślą. Połowa dnia dla Ciebie i rodziny. Lubiłam tak pracować. Zawsze idzie coś załatwić, gdzieś wyskoczyć i urzędy jeszcze czynne :wink:

Własnie przeczytałam, że jest PRĄD!

Gratulacje!!!

 

Prądu jeszcze nie ma dopiero skrzynka stoi, ale jutro mam nadzieję dziennik uzupełnić. I już całkiem na bieżąco będzie. Chyba :wink:

Oszzzzz, normalnie grrrrr :evil: :evil: :evil:

 

Od 3 godzin z Dużym próbujemy przepchać kanalizację!

 

wow, mam nadzieję, że nie trzeba bedzie żadnej rewolucji robic. Ale pech http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/glasiu.gif

Dalej nic :evil: Zalaliśmy teraz całego 0,5kg "Kreta", zaczopowalismy rurę, i poczekamy do jutra. Jak dalej nic.........................kucie schodów. Jutro wrzucę fotę jak moje podwórko wygląda, dziś już nie zrobię fotek, bo za ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się cieszę Depsiu. Ja pralki jednak mieć nie będę :(

W świetle nowych Niespodziewanych Wydatków, sprzęt owy musi pójść na dalszy plan :-? Tylko na jak długo? Jak długo ja wytrzymam na Frani?

 

Jesssoooo jak ja dzisiaj pójdę spać niewykąpana?! :o Nie zasnę :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się cieszę Depsiu. Ja pralki jednak mieć nie będę :(

W świetle nowych Niespodziewanych Wydatków, sprzęt owy musi pójść na dalszy plan :-? Tylko na jak długo? Jak długo ja wytrzymam na Frani?

 

Jesssoooo jak ja dzisiaj pójdę spać niewykąpana?! :o Nie zasnę :-?

 

Zaraz Cię na ziemię sprowadzę: grzejesz wodę w garnku i myjesz się w misce, jak to kiedyś było i jeszcze często obecnie sie w wielu domach zdarza. Do cywilizacji sie przyzwyczaiłaś, co?

 

A z pralką też nie jest źle, możesz cięższe rzeczy po rodzinie nosić :lol: :lol: jak studentka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się cieszę Depsiu. Ja pralki jednak mieć nie będę :(

W świetle nowych Niespodziewanych Wydatków, sprzęt owy musi pójść na dalszy plan :-? Tylko na jak długo? Jak długo ja wytrzymam na Frani?

 

Jesssoooo jak ja dzisiaj pójdę spać niewykąpana?! :o Nie zasnę :-?

 

Zaraz Cię na ziemię sprowadzę: grzejesz wodę w garnku i myjesz się w misce, jak to kiedyś było i jeszcze często obecnie sie w wielu domach zdarza. Do cywilizacji sie przyzwyczaiłaś, co?

 

A z pralką też nie jest źle, możesz cięższe rzeczy po rodzinie nosić :lol: :lol: jak studentka :wink:

A widzisz zapomniałam :oops: A sama tak się myłam z Dużym w kawalerce ojca we Wrocku. Stara, powojenna była z toaletą na półpiętrze i aż zlewem :roll: na 12m2.

 

Z Franią nie jest źle, nawet powiem, że bardzo fajnie :lol: ale mój reumatyzm w jednym, na razie, paluszku, od razu daje się we znaki :evil: :roll: Nic przyjemnego, I miedzy innymi dlatego od 2 lat walczyłam z Dużym o zmywarkę :lol: Przeniosłam się teraz z moczeniem rączek z kuchni w domu do wanienki na podwórku. Nieźle. A ktoś pewnie powie, że nie stać mnie na pralkę, a za budowę się wzięłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...