anetina 08.09.2009 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 trzyma nas w napięciu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 08.09.2009 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Matko o jakich nieludzkich godzinach Wy wstajecie . Ja wstaje o 7 szykuje synowi sniadanko i myk do lozeczka do 8.30 moge pospac. Wyjezdzam o 9.30 zeby na 10 byc w pracy. Przed praca w domu kompa juz nie wlanczam, bo nie mam na to czasu, dopiero w pracy zagladam. Rano zawsze zdazyc nie moge, tylko siebie ogarne i zwierzaki nakarmie. Nigdy nie potrafilam wstac wczesniej zeby rano cos w domu zrobic, wole pospac, a porobic wieczorem, bo chodzimy spac grubo po polnocy. Slubny wstaje o 6-7 w zaleznosci, o ktorej zaczyna prace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 08.09.2009 12:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 To ja widzę, że dziś spóźniona jestem jaka tam spóźniona. Ja wstaję bo muszę Codziennie 5:10 http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/gun.gif http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/a_masz.gif http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/glowa_w_sciane.gif Chyba Cię mózg zabolał, 5.10 Co Ty robisz, że musisz? Dobra, ja wstawałam kiedyś 4.30-4.50 zależy czy zima czy lato. Ale ja do pracy, a Ty? nooo, to nie było miłe http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/klne.gif Do pracy wstaję, do pracy. Na szczęście ból głowy zagłuszam zerkaniem na FM i do Afrodytowego dziennika Eeeeeno... ja myślałam, że na później pracujesz i ambitnie raniutko rodzince wstajesz obiadek upichcić Ale jak do pracy na 6-tą, to się nie dziwię i przepraszam. Ech jak to człowiek może mieć różne wyobrażenie o innym... A swoją drogą co Ty takiego działasz, że od 6-tej na kompie i w necie jesteś? Hurtownia jakaś, biuro /za wcześnie/, własny biznes /chyba byś się tak nie katowała / U nas biznesy od 7-mej, wcześniej to tylko spożywka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 08.09.2009 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Witam Szybciutko się witam, zaraz lecę czytać Frodki "pamiętnik" oj jaka ja ciekawa jestem co tam się narobiło Narzekałam, że mam mało czasu a teraz to go mam chyba z minusem . Już poczytałam. A dla tych wszystkich, co podejrzewali, że siedzę na tarasie w pięknym domku, popijam kawusię i podkręcam atmosferę w dzienniku - oficjalne ogłoszenie: Nie mieszkam w pięknym domu, kawusię popijam po sąsiedzku, albo na gruncie, a atmosfery dziennikowej celowo nie podkręcam chyba, że czasem Baaardzo bym już chciała mieszkać u siebie, ale jeszcze długa droga do naszego domku... ale tego niebieskiego dużego z całego serducha Ci życzę !!! Wkręcaj nas ile wlezie, tylko nie opuszczaj bo Cię zaminkujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 08.09.2009 12:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 A Afrodyta chyba nie zdradzi tak szybko na jakim etapie budowa, co???? Jak to nie zdradzi? Przecież w dzienniku jest wiosna 2009! Jeszcze chwila i będę na bieżąco A swoją drogą dlaczego jeszcze nie masz dziennika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 08.09.2009 12:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Witam Szybciutko się witam, zaraz lecę czytać Frodki "pamiętnik" oj jaka ja ciekawa jestem co tam się narobiło Narzekałam, że mam mało czasu a teraz to go mam chyba z minusem .Z minusem, to chyba mieć nie można, ale ze 4h w dobie więcej, to na prawdę na wszystko by starczyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 08.09.2009 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Z minusem, to chyba mieć nie można, ale ze 4h w dobie więcej, to na prawdę na wszystko by starczyło Mam wrażenie że jest minus i to taki za.....sty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 08.09.2009 14:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Matko o jakich nieludzkich godzinach Wy wstajecie . Ja wstaje o 7 szykuje synowi sniadanko i myk do lozeczka do 8.30 moge pospac. Wyjezdzam o 9.30 zeby na 10 byc w pracy. Przed praca w domu kompa juz nie wlanczam, bo nie mam na to czasu, dopiero w pracy zagladam. Rano zawsze zdazyc nie moge, tylko siebie ogarne i zwierzaki nakarmie. Nigdy nie potrafilam wstac wczesniej zeby rano cos w domu zrobic, wole pospac, a porobic wieczorem, bo chodzimy spac grubo po polnocy. Slubny wstaje o 6-7 w zaleznosci, o ktorej zaczyna prace. Ja to śpię we wakacje. Duży wie, ze nawet siłą mnie nie wywali, żeby mu sniadanko do pracy szykować. Ale rok szkolny to co innego Budzik na 5.30 i wyłączam go co 5 min. o 6-tej z bólem wstaję i szykuję ze 3/4 do całego bochenka chleba kanapek + 1,75l. herbaty w dzbanku. Jak już kiedys zacznę pracować, to zobaczymy jak to bedzie wyglądało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 08.09.2009 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Witam Szybciutko się witam, zaraz lecę czytać Frodki "pamiętnik" oj jaka ja ciekawa jestem co tam się narobiło Narzekałam, że mam mało czasu a teraz to go mam chyba z minusem . Już poczytałam. A dla tych wszystkich, co podejrzewali, że siedzę na tarasie w pięknym domku, popijam kawusię i podkręcam atmosferę w dzienniku - oficjalne ogłoszenie: Nie mieszkam w pięknym domu, kawusię popijam po sąsiedzku, albo na gruncie, a atmosfery dziennikowej celowo nie podkręcam chyba, że czasem Baaardzo bym już chciała mieszkać u siebie, ale jeszcze długa droga do naszego domku... ale tego niebieskiego dużego z całego serducha Ci życzę !!! Wkręcaj nas ile wlezie, tylko nie opuszczaj bo Cię zaminkujemy A dziękuje serdecznie Szybciej pójdzie jak Duży w Totka wygra To i szybciej na kawkę na taras zaproszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 08.09.2009 16:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Oszzzzz, normalnie grrrrr Od 3 godzin z Dużym próbujemy przepchać kanalizację! Jest tak zapieczone, że 2x podwójna dawka "Kreta" jest bezskuteczna Nie pomaga wężownica, wąż i inne patenty Tak to jest jak ktoś zaklepkę i fusy wylewa do zlewu. Nie, nie ja. Kanalizę mamy na spółkę z teściami i szwagrostwem. I od nich z kuchni idzie rura 50-ka po naszej stronie ściany, a później od naszej łazienki idzie 100-ka i metr za łazienką w stronę szamba jest zawalone /pod moimi kafelkami w korytarzu/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 08.09.2009 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Własnie przeczytałam, że jest PRĄD! Gratulacje!!! A teraz po kolei odpowiadam na pytania, prawie jak na spowiedzi A swoją drogą co Ty takiego działasz, że od 6-tej na kompie i w necie jesteś? Hurtownia jakaś, biuro /za wcześnie/, własny biznes /chyba byś się tak nie katowała / U nas biznesy od 7-mej, wcześniej to tylko spożywka biuro, biuro. Firma kurierska. Nie napiszę jaka bo się okarze, że podpadłam niejednemu A swoją drogą dlaczego jeszcze nie masz dziennika? Nigdy o tym nie myślałam, zdjęc nie robiłam. Nawet fundamentów nie mam na fotkach ani stawiania pierwszych ścian A teraz to tylko licze dni do przeprowadzki, w dodatku padła ładowarka od aparatu i jak już robie zdjęcia to komórką I chyba najwazniejsze: brak talentu pisarskiego i podkrecania atmosfery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 08.09.2009 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Ja to śpię we wakacje. Duży wie, ze nawet siłą mnie nie wywali, żeby mu sniadanko do pracy szykować. ja moge sobie pospac w weekend. Lenie się wtedy do 7-mej albo i dłuzej jak Ł. ogarnia dzieciarnie gdy nie pracuje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 08.09.2009 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Oszzzzz, normalnie grrrrr Od 3 godzin z Dużym próbujemy przepchać kanalizację! wow, mam nadzieję, że nie trzeba bedzie żadnej rewolucji robic. Ale pech http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/glasiu.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 08.09.2009 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Firma kurierska....to rzeczywiście możesz na 6-tą i w necie siedzieć I wiesz jaki jest plus takiej pracy? Że kończysz wtedy, gdy inni o lunchu myślą. Połowa dnia dla Ciebie i rodziny. Lubiłam tak pracować. Zawsze idzie coś załatwić, gdzieś wyskoczyć i urzędy jeszcze czynne Własnie przeczytałam, że jest PRĄD! Gratulacje!!! Prądu jeszcze nie ma dopiero skrzynka stoi, ale jutro mam nadzieję dziennik uzupełnić. I już całkiem na bieżąco będzie. Chyba Oszzzzz, normalnie grrrrr Od 3 godzin z Dużym próbujemy przepchać kanalizację! wow, mam nadzieję, że nie trzeba bedzie żadnej rewolucji robic. Ale pech http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/glasiu.gif Dalej nic Zalaliśmy teraz całego 0,5kg "Kreta", zaczopowalismy rurę, i poczekamy do jutra. Jak dalej nic.........................kucie schodów. Jutro wrzucę fotę jak moje podwórko wygląda, dziś już nie zrobię fotek, bo za ciemno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.09.2009 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 O rany, ale pech Ci się przytrafił, Afrodytko... Mam nadzieję, że mimo wszystko w końcu uda sie to przepchać i będzie OK. Zamówiłam w końcu lodówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 08.09.2009 18:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Się cieszę Depsiu. Ja pralki jednak mieć nie będę W świetle nowych Niespodziewanych Wydatków, sprzęt owy musi pójść na dalszy plan Tylko na jak długo? Jak długo ja wytrzymam na Frani? Jesssoooo jak ja dzisiaj pójdę spać niewykąpana?! Nie zasnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 08.09.2009 18:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 A much mam w domu tyle, że na 2 klapaczki nie nadążamy z Dużym bić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 08.09.2009 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Się cieszę Depsiu. Ja pralki jednak mieć nie będę W świetle nowych Niespodziewanych Wydatków, sprzęt owy musi pójść na dalszy plan Tylko na jak długo? Jak długo ja wytrzymam na Frani? Jesssoooo jak ja dzisiaj pójdę spać niewykąpana?! Nie zasnę Zaraz Cię na ziemię sprowadzę: grzejesz wodę w garnku i myjesz się w misce, jak to kiedyś było i jeszcze często obecnie sie w wielu domach zdarza. Do cywilizacji sie przyzwyczaiłaś, co? A z pralką też nie jest źle, możesz cięższe rzeczy po rodzinie nosić jak studentka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KamaG 08.09.2009 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 oj tam, jak się raz nie wypluskasz to tyż przeżyjesz , pod namioty nie latałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 08.09.2009 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Się cieszę Depsiu. Ja pralki jednak mieć nie będę W świetle nowych Niespodziewanych Wydatków, sprzęt owy musi pójść na dalszy plan Tylko na jak długo? Jak długo ja wytrzymam na Frani? Jesssoooo jak ja dzisiaj pójdę spać niewykąpana?! Nie zasnę Zaraz Cię na ziemię sprowadzę: grzejesz wodę w garnku i myjesz się w misce, jak to kiedyś było i jeszcze często obecnie sie w wielu domach zdarza. Do cywilizacji sie przyzwyczaiłaś, co? A z pralką też nie jest źle, możesz cięższe rzeczy po rodzinie nosić jak studentka A widzisz zapomniałam A sama tak się myłam z Dużym w kawalerce ojca we Wrocku. Stara, powojenna była z toaletą na półpiętrze i aż zlewem na 12m2. Z Franią nie jest źle, nawet powiem, że bardzo fajnie ale mój reumatyzm w jednym, na razie, paluszku, od razu daje się we znaki Nic przyjemnego, I miedzy innymi dlatego od 2 lat walczyłam z Dużym o zmywarkę Przeniosłam się teraz z moczeniem rączek z kuchni w domu do wanienki na podwórku. Nieźle. A ktoś pewnie powie, że nie stać mnie na pralkę, a za budowę się wzięłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.