Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy w moim domu będzie wiatrołap?  

223 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy w moim domu będzie wiatrołap?



Recommended Posts

@ Elfir.

 

Ożesz...Ale analiza amerykańskiego budownictwa. Myślę, że sami Amerykanie byliby nią zaskoczeni.

 

Całe szczęście zatem, że mieszkam na stałe w Polsce - stolicy światowej architektury i designu. Nie to co zacofane dzikie ludy za Wielką Wodą i kanałem La Manche.

Edytowane przez qqlio
doprecyzowanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 612
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Elfir, kto tobie takich informacji udziela, sedesy byly i sa podwieszane, Twoj wybor co lubisz. Kuchenki trudne do umycia? to chyba jakis zart. Pozdrawiam.

 

Nikt nie udziela. Przeglądam ogromne ilości wnętrz prezentowanych na google i jednym z podstawowych wyróżników między wnętrzami anglosaskimi a (w ogólnym sensie) germańskimi jest brak podieszanego sedesu.

Owszem są jakieś snobistyczne, miejskie wnętrza, gdzie owy sedes jest - ale w sensie "patrzcie - mam dużo kasy i urządziłem dom po europejsku!".

Naprawdę widywałam wpisy w amerykańskich blogach wnętrzarskich, gdzie podwieszany sedes był ogłaszany super hiper nowością technologiczną.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ożesz...Ale analiza amerykańskiego budownictwa. Myślę, że sami Amerykanie byliby nią zaskoczeni.

 

Konkretnie czym zaskoczeni?

Czy cokolwiek, co opisałam nie jest typowe dla amerykańskiego domu?

 

Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale rozróżniałam nie Polskę, tylko Europę a Amerykę.

 

Wiatrołap występuje w Niemczech:

http://ts3.mm.bing.net/th?id=HN.608044769632257848&w=192

 

w Dani:

http://www.hhm.dk/6storage/442/65/15plan_160.jpg

 

w Belgii i Holandi:

http://www.trutechnix.be/wp-content/uploads/2012/12/voorbeeld-plan.png

 

Byłam z gościną we Francji i mieszkańcy narzekali na brak strefy wejściowej, bo w ich projekcie domu wchodziło się niemalże zaraz do salonu. Będą dobudowywać ganek-sień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie czym zaskoczeni?

Czy cokolwiek, co opisałam nie jest typowe dla amerykańskiego domu?

 

Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale rozróżniałam nie Polskę, tylko Europę a Amerykę.

 

Wiatrołap występuje w Niemczech:

http://ts3.mm.bing.net/th?id=HN.608044769632257848&w=192

 

w Dani:

http://www.hhm.dk/6storage/442/65/15plan_160.jpg

 

w Belgii i Holandi:

http://www.trutechnix.be/wp-content/uploads/2012/12/voorbeeld-plan.png

 

Byłam z gościną we Francji i mieszkańcy narzekali na brak strefy wejściowej, bo w ich projekcie domu wchodziło się niemalże zaraz do salonu. Będą dobudowywać ganek-sień.

 

I znalezienie projektu potwierdzajacego teze daje prawo do takich uogolnien? A moze ta rodzina z Francji reprezentuje cale spoleczenstwo, bo to juz duza probka?

Napisalas:

- brak mozliwości montażu sedesu podwieszanego - nieprawda, bo to zalezy od inwestora. To, ze podiweszane sa mniej popularne to kwestia zupelnie inna i jakos mnie to nie zadziwa

- trudne do umycia kuchenki wolnostojace - nieprawda - to zalezy od budzetu, a nie kraju.

- idiotyczne okna - ???

 

Wejscie z garazu poprzez czesc gospodarcza? To nie konserwatyzm - to genialne - sam tak mam i po 5 latach uwazam to za jedno z najtarfniejszych rozwiazan.

 

A te nieszczesne krany z UK... Obsmiane na 100 sposobow, choc de facto woda pitna nie mieszajaca sie z ciepla to nie do konca takie zle rozwiazanie...

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znalezienie projektu potwierdzajacego teze daje prawo do takich uogolnien? A moze ta rodzina z Francji reprezentuje cale spoleczenstwo, bo to juz duza probka?

 

Naprawdę tak trudno zrozumieć sens mojej wypowiedzi? Czy moze po prostu lubisz być zawsze na nie?

Napisałam, że ludziom, którzy wchodzą od razu do domu z ulicy brakuje wiatrołapu i beda go dobudowywać, bo wieje, bo buty walają się w salonie, bo nosi się piach.

 

- brak mozliwości montażu sedesu podwieszanego - nieprawda, bo to zalezy od inwestora. To, ze podiweszane sa mniej popularne to kwestia zupelnie inna i jakos mnie to nie zadziwa

 

Amerykanka, która oglądała mój dom twierdziła, że w ich lekkich ściankach trudno mocowac jest sedesy podwieszane (trzeba robić dodatkowe wzmocnienia) i zasadniczo, gdyby nie wysokie koszty budowy, chciałaby dom murowany a nie swój szkielet, gdzie ma m.in. problem z termitami.

Mówiła też , że podwieszane sedesy robią bardziej bogaci.

 

- trudne do umycia kuchenki wolnostojace - nieprawda - to zalezy od budzetu, a nie kraju.

 

Mycie zakamarków zalezy od budżetu?

 

- idiotyczne okna - ???

 

takie:

http://www.pwkamar.pl/img/slidingsash2.jpg

 

 

Wejscie z garazu poprzez czesc gospodarcza? To nie konserwatyzm - to genialne - sam tak mam i po 5 latach uwazam to za jedno z najtarfniejszych rozwiazan.

 

To zdanie dotyczyło braku butów w wiatrołapie na zdjeciach prezentowanych w tym wątku. Wyjasniałam, że wynika to z wchodzenia drugim wejściem, technicznym.

 

Robienie reprezentacyjnego holu do przyjmowania tylko gości, który ma za zadanie nie być funcjonalny, tylko ładnie wyglądać, kojarzy mi się z naszym wiejskim obyczajem dwóch kuchni - jednej do pokazywania i drugiej, w której się gotuje. Albo robieniem tzw. niedzielnego salonu, do którego nie wpuszcza się domowników na codzień.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Elfir

Kwintesencja generalizowania bez podstaw.

 

Znam tez rodziny (np. moja!), ktorym nie brakuje wiatrolapu u siebie, ale tez gdy odwiedzam podobne domy gdzie indziej. Daje mi to podstawy do jakichs wnioskow?

 

Okna - znowu ocena po jakims pojedynczym zdjeciu - znajde glupsze produkcje zamontowane w naszych domach.

 

Od budzetu nie zalezy mycie zakamarkow, tylko kupno albo mebli z zabudowanym agd, albo wstawienie np. stojacej kuchenki (wersja econo).

 

Montaz sedesu, ale tez kazdej polki przenoszacej wieksze ciezary (np kuchenne, ale tez na ksiazki) w technologii szkieletowej wymaga wzmocnien. Absolutnie nic dziwnego i nie jest to problematyczne.

Termity? Znajoma powinna zamiast filozofowac na temat sedesow, przypilnowac ekipy, zeby zabezpieczyli konstrukcje.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qqulio - ja nie pisze o budżetowym wyposażaniu tylko o rozwiązaniach np. podpatrzonych w houzz - a wiec realizacje architektów wnętrz. Tam nie ma problemów z pieniędzmi, ze wzmocnieniami, z oknami, zabudową AGD. A mimo wszytsko sa okna podnoszone (jak to umyć bez demontażu?), wolnostojące agd, zwykłe sedesy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, okna pdnoszone myje sie bardzo latwo, dolna czesc i gorna poprostu otwiera sie do wewnatrz mieszkania / posiadaja takie zatrzaski / jesli chodzi o kuchenke to moja jest bez zakamarkow. Plyte czyszcze 1 min. a piekarnik ma opcje "self clean" ale czyszcze go sama bez problemow, piekarnik jak kazdy inny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dusiek - chodzi o boczne ścianki. Szczelinę między blatem a kuchenką, która nie jest do zabudowy.

 

Ja nie twierdze, że wszyscy mają w Ameryce tak samo i nigdy nie stosowali sedesu podwieszanego. Uważam jednak, że pewne przyzwyczajenia budowlane po prostu nie mają nic wspólnego z przemyslanymi rozwiązaniami, sa powielaniem modelu starszego na zasadzie "bo wszyscy tak mają", "bo tak się robi". Bez refleksji "dlaczego?".

 

***

Chodzi o takie wychylenie?

http://renewal-by-andersen-new-jersey.com/wp-content/uploads/2013/03/WindowCleaning.jpg

LOL

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, okna moim zdaniem akurat są bardzo fajne - nie zabierają miejsca przy otwieraniu i bez problemu można w nich zamontować małą klimatyzację. Nie rozumiem co w tych oknach wg Ciebie jest nie tak - dla mnie np. głupsze są nasze fixy, które trzeba myć od zewnątrz, ale cóż. Na podwieszanym sedesie sama osobiście siedziałam w domu z elementów, wcale nie wysokobudżetowym. Wysokobudżetowy to tam był dach pokryty blachodachówką lub dachówką ;-P. Z resztą raczej się zgadzam, rzadko używałam głównego wejścia, wchodziłam raczej od tyłu budynku.

 

Co do kuchenek wolnostojących - kwestia też m.in. dobrego zabezpieczenia szczelin.

 

Co do stylu budowania a'la chatka pradziadka, to bym nie przesadzała, no chyba że te chatki miały trzy kondygnacje, wszystkie w pełni wyposażone i w całkiem dobrym standardzie. U Amerykanów z moich rozmów budowa domu z cegieł czy pustaków to w większości wypadków po prostu strata pieniędzy. Mają inną mentalność - nie muszą mieć domu trwałego na 253 lata, bo za 2 lata wyprowadzą się na na drugi koniec stanów, albo za lat 3 nawiedzi ich huragan i rozwali wszystko.

 

Wracając do tematu - dla mnie wiatrołap/sień/ganek jest jak najbardziej potrzebny - zatrzymuje pierwsze zimno i brudy. Co do otwierania się drzwi w ganku - moje jedne w projekcie otwierają się na zewnątrz budynku a drugie do środka hallu, więc nie bardzo rozumiem w czym jest problem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie np. głupsze są nasze fixy, które trzeba myć od zewnątrz,

 

Fixy nie są "nasze". To po prostu szklana ściana, jak np. w wysokościowcach.

Ich sensem jest maksymalna szczelność. tego akurat nie da żaden typ otwieranego okna.

 

Ja mam też drzwi balkonowe przy kuchni i latem praktycznie tamtędy się do domu wchodziło. Zimą to wiadomo wiatrołap, bo buty ubłocone i kurtkę trzeba odwiesić.

Ale zrobić sobie hall i wchodzić na codzień przez kuchnię/pomieszczenie gospodarcze, aby halu nie pobrudzić to imho zalatuje zaściankowością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dusiek - chodzi o boczne ścianki. Szczelinę między blatem a kuchenką, która nie jest do zabudowy.

 

Ja nie twierdze, że wszyscy mają w Ameryce tak samo i nigdy nie stosowali sedesu podwieszanego. Uważam jednak, że pewne przyzwyczajenia budowlane po prostu nie mają nic wspólnego z przemyslanymi rozwiązaniami, sa powielaniem modelu starszego na zasadzie "bo wszyscy tak mają", "bo tak się robi". Bez refleksji "dlaczego?".

 

***

Chodzi o takie wychylenie?

http://renewal-by-andersen-new-jersey.com/wp-content/uploads/2013/03/WindowCleaning.jpg

LOL

 

Wlasnie tak myje okna, to gorne tez sie tak otwiera do wewnatrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtrącę swoje 3 grosze do dyskusji a co mi tam :)

 

Mieszkałem kiedyś chwilkę w US i mam pewne wyobrażenia z ich budownictwa, bo mnie to interesowało.

np te ich okna wcale nie są takie dobre, bo otwierasz tylko pół przestrzeni- jest więc ciasno.

Sedesy podwieszane faktycznie to ciut większy problem w domach szkieletowych, bo potrzeba większego wzmocnienia, a główną rolę odgrywają przyzwyczajenia budowlane (tak jak te nieszczęsne krany w UK - to jest zaszłość historyczna, choć piekielnie niepraktyczne to tak się przyjęło)

Domy szkieletowe dla mnie to największe nieszczęście, choć mają zalety np faktycznie w nich ciepło to po prost są akustyczne. Cały dom słyszy za jaką potrzebą domownik udał się do ubikacji. Albo jak ktoś rano wstaje budzi się cały dom. Z tymi termitami to też prawda.

Brak wiatrołapu, choć (przynajmniej dla mnie) rozwiązanie niepraktyczne w US po prostu tak się w większości przyjęło, choć nie rzadko bywałem i w domach z takimi pomieszczeniami (a pracę miałem taką, że zdążyłem zwiedzić w US kilkaset domów :) )

Ameryka ale też Szwecja (to też znam dobrze) zbudowana jest w większości z domów szkieletowych bo to się buduje szybciej i taniej. Murowane budują ludzie zamożniejsi. Drewniane domy buduje się w kilka tygodni, a murowane buduje się wg pewnego procesu technologicznego i to musi trwać, a co za tym idzie jest drożej. To głównie robocizna, która jest piekielnie droga wpływa na cenę domu (pomijając koszt działki)

Edytowane przez igimaks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zrobić sobie hall i wchodzić na codzień przez kuchnię/pomieszczenie gospodarcze, aby halu nie pobrudzić to imho zalatuje zaściankowością

 

Nie, zeby nie pobrudzic.

Dlatego, ze taka jest logistyka domu. Jesli nie mieszka sie w miescie, to najczesciej poruszasz sie samochodem. I najczesciej wchodzi sie do domu od strony garazu. I ja tez tak mam.

Natomiast do ogrodu i tak wychodzi sie naturalnie od strony tarasu.

Nie dopisujmy ideologii tam, gdzie jej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...