Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja osobiście jestem zwolennikiem systemów ze sterowaniem temperatury w każdym z pomieszczeń gdyż taki system reaguje na takie rzeczy o których piszesz. System bez sterowania niestety w ogóle nie zareaguje i efektem będzie przegrzanie pomieszczeń.

Przeczytaj to co napisałem w poprzednim poście, i wytłumacz mi, dlaczego efektem braku systemu musi być przegrzanie pomieszczeń.

 

Witam.

Samoregulacja fakt występuje. Zależy jednak o jakiej porze roku rozmawiamy. Aby uzyskać 20 stopni w pokoju wczesną jesienią potrzebna jest znacznie mniejsza ilość energii niż zimą przy -10oC na zewnątrz. Kiedy rozważymy przykładowy okres zimowy to temperatura wody w podłogówce będzie bliżej 50oC niż 35. Wyobraź sobie teraz, że tylko w jednym pomieszczeniu zapala się np. kominek. Temperatura powietrza nagrzewa się np. do 28oC. W tym momencie nieświadomy niczego system dalej pompuje 50oC wodę w podłogę, bo nie ma termostatu, który "powiedziałby" mu, że w rozpatrywanym pomieszczeniu jest już za dużo energii. Dlatego, że podłoga jest tej samej temperatury co powietrze, nie oddaje energii do pomieszczenia i ogrzewa się po kilku godzinach załóżmy do 34 oC. Podłoga jest przegrzana, pomieszczenie też będzie trzymać wysoką temperaturę, bo podłoga będzie oddawała do niego energię.

Jakie z tego wnioski??

1. Duża część energii przy dT=38oC (różnica między dworem a pomieszczeniem) ucieknie w z budynku a użytkownik za to zapłaci.

2. Podłogówka z powodu podwyższonej temperatury podłogi i nieprzerwanego z powodu braku termostatu pompowania wody będzie podtrzymywać niekorzystny stan / temperaturę.

3. Pomieszczenie pozostanie przegrzane znacznie dłużej niż w przypadku użycia termostatu.

 

Co stanie się w układzie z termostatem:

1. System "wyczuje" iż pomieszczenie nie potrzebuje więcej ciepła więc odetnie pętlę - użytkownik już nie płaci za ogrzewanie podłogowe w tym pomieszczeniu.

2. Pomieszczenie zredukuje temperaturę znacznie szybciej do temperatury ustawionej na termostacie, nie marnotrawiąc przy tym energii np z bojlera.

 

Mam nadzieję, że rozumiesz mój punkt widzenia i przyznasz mi rację, że system z termostatami zużywa mniej energii od systemu bez kontroli pomieszczeń a co za tym idzie jest tańszy w eksploatacji. Systemy bez kontroli pomieszczeń są "ślepe" na dodatkowe źródła ciepła jak np. kominek, kuchenka gazowa, ciepła woda w wannie, energia słoneczna itp. co może spowodować przegrzanie podłogi / pomieszczenia.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2764382
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wren Podłogówka ma swoją bezwładność więc ma prawo nagrzewać się kilka godzin. Skoro termostat na grzejniku jest otwarty i grzejnik ciepły i jakiś tam zawór ( z opisu nie wiem co to jest ) od pętli podłogówki jest otwarty to jeśli pętla nie jest zapowietrzona to po jakimś czasie podłoga powinna zacząć sie robić ciepła. Czy masz może coś takiego na ścianie ?

Osobiście spróbowałbym jeszcze jednej rzeczy. Jeśli możesz to pozamykaj wszystkie termostaty na grzejnikach w całym domu ( powiedzmy na 1-2 h ), zostaw otwarte tylko te w łazience czyli grzejnik i ten od podłogówki, jeśli nie jest to zbyt skomplikowane ustaw pompę kotłową-cyrkulacyjną na najwyższy bieg ( najwyższa wydajność ), pompy mają przełącznik 1 lub 2, zrób na najwyższą wartość. Teoretycznie jeśli podłogówka jest gdzieś zapowietrzona to ta operacja powinna pomóc przepchnąć ten bąbel powietrza i podłogówka powinna po jakimś czasie zacząć grzać. Jeśli to nie pomoże i grzejnik będzie ciepły a podłogówka nadal zimna to pozostanie Ci jedynie zakup kałacha i rozmowa z instalatorem :wink:

 

Jeśli chodzi o link to mam coś takiego tylko bez odpowietrzacza i nie podtynkowe. Termostatów na grzejnikach niestety nie mam tylko na tym lazienkowym. Myślę ze poczekam po prostu do mrożnej zimy kiedy będziemy palić caly dzień a nie tylko na 2 godzinki i chyba wtedy tak naprawdę stwierdzę czy w ogóle to działa. Teraz szkoda mi wywalonego grzejnika z łazienki (ten rurkowy nie wystarcza). Bardzo dziękuję za pomoc i jakikolwiek odzew:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2764452
Udostępnij na innych stronach

Hm, ja to widze tak:

Mozna zrobic sobie kilka niezaleznych obiegow z mieszaczami i elektrozaworami z regulatorami pokojowymi - w ten sposob mozna osiagnac to co chcesz.

Majac podlogowke z jednym obiegiem nie powinno sie stosowac zadnych regulatorow pokojowych (oddzielnych systemow regulacji w kazdym pomieszczeniu) poniewaz ma to "zly" wplyw na cly system ogrzewania. Jak wielokrotnie wspomniano, dobrze zaprojektowana instalacja "sama" sie reguluje i nie ma mowy o ZADNYM przegrzewaniju podlog. Jakim cudem przegrzejesz podoge majac temp. 35*C w rurach skoro temp. pomieszczenia jest (przykladowa) 28*C?

Jesli zakladasz zmiennosc temperatur w rurach pod wplywem temp. np. na zewnatrz i jest to realizowane na mieszaczu to oznacza ze podlogowka jest zle zaprojektowana i moze nie byc komfortowa dla uzytkownika. Temp. podlogi moze osiagnac zbyt wysoka temperature co jest nieprawidlowoscia. Jesli temp. podlogi siega 26*C-29*C to jest wowczas odpowiednia dla czlowieka

Ja nie biore osobiscie takiej wersji pod uwage bo zamierzam instalowac PC, problemy moga miec inwestorzy z wysokotemperaturowymi urzadzeniami, ale to moje skromne amatorskie zdanie :oops:

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2764460
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że rozumiesz mój punkt widzenia i przyznasz mi rację, że system z termostatami zużywa mniej energii od systemu bez kontroli pomieszczeń a co za tym idzie jest tańszy w eksploatacji. Systemy bez kontroli pomieszczeń są "ślepe" na dodatkowe źródła ciepła jak np. kominek, kuchenka gazowa, ciepła woda w wannie, energia słoneczna itp. co może spowodować przegrzanie podłogi / pomieszczenia.

Podajesz przykłady źle zaprojektowanej instalacji. Ja piszę i instalacji optymalnej z punktu widzenia inwestora (taniej - brak dodatkowej automatyki, prostej w regulacji - ustawienie tylko jednego parametry dla całego domu). Podajesz przykład przewymiarowanego kominka, który jest zaprzeczeniem komfortu w domu.

 

Oczywiście nie wykluczam stosowania złożonej automatyki. W niektórych przypadkach jej zastosowanie jest rozwiązaniem optymalnym i pozwala na uzyskiwanie konkretnych korzyści ekonomicznych, nie wspominając o komforcie użytkowania. Dotyczy to np. pomieszczeń pensjonatów, hoteli, biur, w których można okresowo obniżyć temperaturę i uzyskać w ten sposób znaczne oszczędności w kosztach eksploatacji. Należałoby się tylko zastanowić, czy w takich pomieszczeniach ogrzewanie podłogowe jest rozwiązaniem optymalnym.

 

Natomiast uważam, że dla typowego domku jednorodzinnego ogrzewanie podłogowe z niskotemperaturowym źródłem ciepła (kondensacyjnym kotłem gazowym lub pompą ciepła) i prostą automatyką pogodową może być rozwiązaniem optymalny - o niskich kosztach inwestycji i eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2764595
Udostępnij na innych stronach

BTW. Takie zyski energetyczne liczy sie w OZC -jako usrednione. Oczywiscie jesli bedza wieksze to powinno byc cieplej ale ..., nie wplynie to chyba na komfort przy tak duzej bezwladnosci podlogowki. Co da wylaczenie ogrzewania w chwili ocieplenia skoro i tak wiele godzin posadzka jest nagrzana? W wiekszosci przypadkow pewnie i tak sam system sie wylaczy zanim my zareagujemy na zmiany temperaturowe. Teraz w mieszaniu mam grzejniki panelowe i zmieniam ustawienia ale wowczas gdy na zewnatrz zmienia sie wyraznie temperatura a nie w kazdym momencie gdy zrobi sie chwilowo cieplej lub chlodniej w danym pomieszczeniu - takie zycie, my tez nie zareagujemy natychmiast na drobne zmiany ale dopiero po jakims czasie stalego wzrostu

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2764678
Udostępnij na innych stronach

Przeczytajcie artykuł do którego link podałem wcześniej.

 

Między innymi jest tam o samoregulacji ogrzewania podłogowego oraz zwiększonym wpływie dodatkowych źródeł ciepła w dobrze ocieplonych budynkach.

 

MCB

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2764744
Udostępnij na innych stronach

Kiedy rozważymy przykładowy okres zimowy to temperatura wody w podłogówce będzie bliżej 50oC niż 35.

Tak działająca podłogówka świadczy o błędnym jej zaprojektowaniu. Nigdy woda nie powinna mieć więcej jak 38C i to tylko przy -20C na dworze lub w okresie rozruchu. Przez 95% okresu zimowego woda będzie mieć około 30C.

 

Tak czytam i czytam twoje wypowiedzi Marcin vel. Ekoterm w tym i w poprzednim wątku i sorry ale naprawdę musisz się w temacie jeszcze podszkolić. Sama praktyka na budowie (i to w UK w dodatku gdzie nie mają pojęcia o budownictwie jednorodzinnym) nie wystarczy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2764768
Udostępnij na innych stronach

Przy 50 stopniach to dużą moc można by wycisnąć z m2 , tylko że w pomieszczeniach gdzie zapotrzebowanie jest większe niż może nam dać dobrze zrobiona podłogówka to się raczej grzejniki wiesza :lol:

 

Zamiast docieplać dom też mógłbym dać więcej mocy w podłogę i ciepło by było!

Tylko tu nie o to chodzi chyba ,,,

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2764841
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że problemem jest pojęcie „dobrze zaprojektowane i wykonane ogrzewanie podłogowe”.

Co to znaczy? Zgodnie z obowiązującymi przepisami:

§ 134. 1. Instalacje i urządzenia do ogrzewania budynku powinny mieć szczytową moc cieplną określoną zgodnie z Polskimi Normami dotyczącymi obliczania zapotrzebowania na ciepło pomieszczeń, a także obliczania oporu cieplnego i współczynnika przenikania ciepła przegród budowlanych.

I to raczej nie nasuwa wątpliwości.

§ 134. 2. Do obliczania szczytowej mocy cieplnej należy przyjmować temperatury obliczeniowe zewnętrzne zgodnie z Polską Normą dotyczącą obliczeniowych temperatur zewnętrznych, a temperatury obliczeniowe ogrzewanych pomieszczeń - zgodnie z poniższą tabelą:

A zgodnie z tym zapisem temperatury zewnętrze wynoszą od – 16 do -20 w zależności od strefy klimatycznej.

Temperatura obliczeniowa ogrzewanych pomieszczeń wynosi przykładowo dla :

- pokoje mieszkalne, przedpokoje, kuchnie indywidualne wyposażone w paleniska gazowe lub elektryczne, +20 stopni

- łazienki + 24 stopnie.

Ogrzewanie podłogowe powinno spełniać te wymagania pod warunkiem, że temperatura podłogi nie przekroczy 29 stopni a w łazienkach 35.

 

Zwracam uwagę na pogrubienie - moc szczytowa, czyli w naszych warunkach kilka lub kilkanaście dni w ciągu sezonu grzewczego.

Jeśli z obliczeń wynika, że temperatura podłogi bedzie wyższa niz podana to juz napisał Piczman:

tylko że w pomieszczeniach gdzie zapotrzebowanie jest większe niż może nam dać dobrze zrobiona podłogówka to się raczej grzejniki wiesza

dodam: lub instaluje dodatkowe źródło ciepła.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2765032
Udostępnij na innych stronach

Kiedy rozważymy przykładowy okres zimowy to temperatura wody w podłogówce będzie bliżej 50oC niż 35. Wyobraź sobie teraz, że tylko w jednym pomieszczeniu zapala się np. kominek. Temperatura powietrza nagrzewa się np. do 28oC.

Chciałem zapytać jakim cudem ?

Jak już koledzy Tobie Marcinie napisali projekt instalacji zawiera między innymi założenia i jednym z nich jest temp. zasilania układu CO którą w większości przypadków oscyluje ok 35 st. przy -20 na zewnątrz. Ale załóżmy że instalacja była wykonana bez projektu czyli "na oko" i przyznam się Tobie że ja tak właśnie mam zrobioną podłogówkę. Wówczas temperatura zasilania nie jest kontrolowana, w zależności od instalacji mniejsza lub większa od tej wspomnianej 35 st. Powiem Tobie jak jest u mnie, załóżmy że temp. zasilania jest faktycznie ok 50 st. jak piszesz, bo przy dużych mrozach faktycznie rzadko bo rzadko ale występuje taka to uwierz mi że temperatura podłogi w salonie nie przekracza nigdy 28 st. więc na prawdę nie ma mowy o jakimkolwiek przegrzaniu pomieszczenia. Temperaturę podłogi mierzyłem z ciekawości kilka razy i w większości była ona dużo chłodniejsza niż to maksymalne 28 st.

... W tym momencie nieświadomy niczego system dalej pompuje 50oC wodę w podłogę, bo nie ma termostatu, który "powiedziałby" mu, że w rozpatrywanym pomieszczeniu jest już za dużo energii.

A dlaczego zakładasz brak termostatu ? Nie słyszałem jeszcze o systemie CO bez sterownika pokojowego lub pogodowego. Zawsze jakiś jest :roll: czyli zawsze jakiś, powiedzmy to termostat odetnie nam zasilanie w przypadku wzrostu tem. powyżej zadanej. Tu Ciebie w ogóle nie rozumiem.

Jeśli mamy do czynienia z jednym układem i dodatkowym źródłem ciepła to sterownik odetnie zasilanie i może wystąpić jedynie niedogrzanie pomieszczeń gdzie nie ma dodatkowego wpływu ciepła a na pewno nie przegrzanie. Zastosowanie więcej niż jednego układu pozwoli na utrzymanie zadanej temp w całym domu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2765127
Udostępnij na innych stronach

Wren Podłogówka ma swoją bezwładność więc ma prawo nagrzewać się kilka godzin. Skoro termostat na grzejniku jest otwarty i grzejnik ciepły i jakiś tam zawór ( z opisu nie wiem co to jest ) od pętli podłogówki jest otwarty to jeśli pętla nie jest zapowietrzona to po jakimś czasie podłoga powinna zacząć sie robić ciepła. Czy masz może coś takiego na ścianie ?

Osobiście spróbowałbym jeszcze jednej rzeczy. Jeśli możesz to pozamykaj wszystkie termostaty na grzejnikach w całym domu ( powiedzmy na 1-2 h ), zostaw otwarte tylko te w łazience czyli grzejnik i ten od podłogówki, jeśli nie jest to zbyt skomplikowane ustaw pompę kotłową-cyrkulacyjną na najwyższy bieg ( najwyższa wydajność ), pompy mają przełącznik 1 lub 2, zrób na najwyższą wartość. Teoretycznie jeśli podłogówka jest gdzieś zapowietrzona to ta operacja powinna pomóc przepchnąć ten bąbel powietrza i podłogówka powinna po jakimś czasie zacząć grzać. Jeśli to nie pomoże i grzejnik będzie ciepły a podłogówka nadal zimna to pozostanie Ci jedynie zakup kałacha i rozmowa z instalatorem :wink:

 

Jeśli chodzi o link to mam coś takiego tylko bez odpowietrzacza i nie podtynkowe. Termostatów na grzejnikach niestety nie mam tylko na tym lazienkowym. Myślę ze poczekam po prostu do mrożnej zimy kiedy będziemy palić caly dzień a nie tylko na 2 godzinki i chyba wtedy tak naprawdę stwierdzę czy w ogóle to działa. Teraz szkoda mi wywalonego grzejnika z łazienki (ten rurkowy nie wystarcza). Bardzo dziękuję za pomoc i jakikolwiek odzew:)

 

 

Witam.

Miałem do czynienia z łączeniem kaloryferów z podłogówką. Nie polecałbym takiego rozwiązania, bo wiadomo, że kaloryfer nagrzeje się znacznie szybciej niż podłoga a jak masz zawór to może on odciąć całą pętlę.

Sprawdź jedną rzecz jeżeli możesz:

W takich systemach jak Twój ważne jest żeby woda najpierw szła do podłogówki a potem do kaloryfera. System powinien działać tak, że podłoga grzeje się pierwsza. Czy jest tak u Ciebie?

Jeżeli nie to chyba ktoś skaszanił robotę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2765213
Udostępnij na innych stronach

Hm, ja to widze tak:

Mozna zrobic sobie kilka niezaleznych obiegow z mieszaczami i elektrozaworami z regulatorami pokojowymi - w ten sposob mozna osiagnac to co chcesz.

Majac podlogowke z jednym obiegiem nie powinno sie stosowac zadnych regulatorow pokojowych (oddzielnych systemow regulacji w kazdym pomieszczeniu) poniewaz ma to "zly" wplyw na cly system ogrzewania. Jak wielokrotnie wspomniano, dobrze zaprojektowana instalacja "sama" sie reguluje i nie ma mowy o ZADNYM przegrzewaniju podlog. Jakim cudem przegrzejesz podoge majac temp. 35*C w rurach skoro temp. pomieszczenia jest (przykladowa) 28*C?

Jesli zakladasz zmiennosc temperatur w rurach pod wplywem temp. np. na zewnatrz i jest to realizowane na mieszaczu to oznacza ze podlogowka jest zle zaprojektowana i moze nie byc komfortowa dla uzytkownika. Temp. podlogi moze osiagnac zbyt wysoka temperature co jest nieprawidlowoscia. Jesli temp. podlogi siega 26*C-29*C to jest wowczas odpowiednia dla czlowieka

Ja nie biore osobiscie takiej wersji pod uwage bo zamierzam instalowac PC, problemy moga miec inwestorzy z wysokotemperaturowymi urzadzeniami, ale to moje skromne amatorskie zdanie :oops:

 

Pzdr.

 

Witam.

 

Przeczytaj dokładnie mój post, bo może nie do końca zrozumiałeś o co mi chodziło. Założyłem, że są też ludzie którzy używają 50oC zimą jak zapotrzebowanie na ciepło jest największe. Po prostu ustawiają na zaworze mieszającym wyższą temperaturę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2765239
Udostępnij na innych stronach

W takich systemach jak Twój ważne jest żeby woda najpierw szła do podłogówki a potem do kaloryfera. System powinien działać tak, że podłoga grzeje się pierwsza. Czy jest tak u Ciebie?

Jeżeli nie to chyba ktoś skaszanił robotę.

Pozdrawiam.

 

:o :o :o

 

Dobra rada :lol: - zwłaszcza jeśli temperatura zasilania na grzejnikach jest wysoka np. 80 stopni (albo wyższa).

Klapki z azbestu - od firmy gratis :oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2765256
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że rozumiesz mój punkt widzenia i przyznasz mi rację, że system z termostatami zużywa mniej energii od systemu bez kontroli pomieszczeń a co za tym idzie jest tańszy w eksploatacji. Systemy bez kontroli pomieszczeń są "ślepe" na dodatkowe źródła ciepła jak np. kominek, kuchenka gazowa, ciepła woda w wannie, energia słoneczna itp. co może spowodować przegrzanie podłogi / pomieszczenia.

Podajesz przykłady źle zaprojektowanej instalacji. Ja piszę i instalacji optymalnej z punktu widzenia inwestora (taniej - brak dodatkowej automatyki, prostej w regulacji - ustawienie tylko jednego parametry dla całego domu). Podajesz przykład przewymiarowanego kominka, który jest zaprzeczeniem komfortu w domu.

 

Oczywiście nie wykluczam stosowania złożonej automatyki. W niektórych przypadkach jej zastosowanie jest rozwiązaniem optymalnym i pozwala na uzyskiwanie konkretnych korzyści ekonomicznych, nie wspominając o komforcie użytkowania. Dotyczy to np. pomieszczeń pensjonatów, hoteli, biur, w których można okresowo obniżyć temperaturę i uzyskać w ten sposób znaczne oszczędności w kosztach eksploatacji. Należałoby się tylko zastanowić, czy w takich pomieszczeniach ogrzewanie podłogowe jest rozwiązaniem optymalnym.

 

Natomiast uważam, że dla typowego domku jednorodzinnego ogrzewanie podłogowe z niskotemperaturowym źródłem ciepła (kondensacyjnym kotłem gazowym lub pompą ciepła) i prostą automatyką pogodową może być rozwiązaniem optymalny - o niskich kosztach inwestycji i eksploatacji.

 

Witam.

Ty widzisz to jako przewymiarowany kominek i źle zaprojektowany system - mógłbyś uzasadnić??, ale nawet jak kominek jest mały i pali się w nim kilka godzin to temperatura powietrza w pomieszczeniu znacznie wzrośnie - duży wpływ mają utraty ciepła z pomieszczenia czyli między innymi izolacja. Na pewno zdajesz sobie sprawę, że taka sytuacja może zaistnieć. Słabość "samoregulacji" o której wspomniałeś polega na tym, że system bez termostatu pakuje ciepło tam gdzie go nie potrzeba a mechanizm opiera się na różnicy temperatur. Działa to tak, że im więcej energii z zewnątrz tym więcej energii idzie w podłogę z ogrzewania żeby zrównoważyć układ. Przecież ogrzewanie podłogowe to stosunkowo nowa technologia a gdzie dbałość o wydajność i niski koszt eksploatacji?? Kojarzy mi się to wszystko ze źle zaprojektowanymi systemami pomp ciepła. Najpierw zrobić to najtaniej jak można a potem niech właściciel martwi się o opłaty, bo co to obchodzi specjalistę, który zarobił już swoje.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2765267
Udostępnij na innych stronach

W takich systemach jak Twój ważne jest żeby woda najpierw szła do podłogówki a potem do kaloryfera. System powinien działać tak, że podłoga grzeje się pierwsza. Czy jest tak u Ciebie?

Jeżeli nie to chyba ktoś skaszanił robotę.

Pozdrawiam.

 

:o :o :o

 

Dobra rada :lol: - zwłaszcza jeśli temperatura zasilania na grzejnikach jest wysoka np. 80 stopni (albo wyższa).

Klapki z azbestu - od firmy gratis :oops:

 

Widzę, że nie dasz rady jak się nie doczepisz hehe. Oczywiste, że woda musi mieć no najwyżej 55oC a taki system wymaga zaworu mieszającego bądź temperatury ustawionej na piecu do 55oC.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2765271
Udostępnij na innych stronach

Kiedy rozważymy przykładowy okres zimowy to temperatura wody w podłogówce będzie bliżej 50oC niż 35.

Tak działająca podłogówka świadczy o błędnym jej zaprojektowaniu. Nigdy woda nie powinna mieć więcej jak 38C i to tylko przy -20C na dworze lub w okresie rozruchu. Przez 95% okresu zimowego woda będzie mieć około 30C.

 

Tak czytam i czytam twoje wypowiedzi Marcin vel. Ekoterm w tym i w poprzednim wątku i sorry ale naprawdę musisz się w temacie jeszcze podszkolić. Sama praktyka na budowie (i to w UK w dodatku gdzie nie mają pojęcia o budownictwie jednorodzinnym) nie wystarczy.

 

Bzdury. Widze, że nie masz pojęcia o kalkulacjach utraty ciepła.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2765276
Udostępnij na innych stronach

W takich systemach jak Twój ważne jest żeby woda najpierw szła do podłogówki a potem do kaloryfera. System powinien działać tak, że podłoga grzeje się pierwsza.

Jakbyś przeczytał uważnie to koleżanka napisała ...

Jeśli chodzi o link to mam coś takiego tylko bez odpowietrzacza i nie podtynkowe.

Czyli ma RTL a jak wiadomo pętlę na RTL'u nie można podłączać w jakikolwiek sposób do grzejników gdyż jest to zupełnie odrębny układ - uznajmy że prawie jak grzejnik.

Proponowałbym takich ram forumowiczom nie prawić bo potem rodzą się właśnie takie problemy jak u koleżanki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2765287
Udostępnij na innych stronach

Kiedy rozważymy przykładowy okres zimowy to temperatura wody w podłogówce będzie bliżej 50oC niż 35.

Tak działająca podłogówka świadczy o błędnym jej zaprojektowaniu. Nigdy woda nie powinna mieć więcej jak 38C i to tylko przy -20C na dworze lub w okresie rozruchu. Przez 95% okresu zimowego woda będzie mieć około 30C.

 

Tak czytam i czytam twoje wypowiedzi Marcin vel. Ekoterm w tym i w poprzednim wątku i sorry ale naprawdę musisz się w temacie jeszcze podszkolić. Sama praktyka na budowie (i to w UK w dodatku gdzie nie mają pojęcia o budownictwie jednorodzinnym) nie wystarczy.

 

Bzdury. Widze, że nie masz pojęcia o kalkulacjach utraty ciepła.

Jestem bardzo ciekaw co w tej wypowiedzi jest bzdurą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126569-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe/page/31/#findComment-2765290
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...