lump praski 11.08.2009 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 Ale z uporem podawales przyklad Chin ( piekielne pekinczyki ! ! - na rosol z nimi ! ! - wredne bestie. Jeden z przedstawicieli ze zlym zgryzem chcial mi odgryzc palec u nogi - byl to najgrozniejszy pies jakiego w zyciu spotkalam ) . J e d z e ni e - wazna rzecz . To nie tylko k o n s u m c j a wbrew pozorom. Np jak slusznie zauwazyles w kulturze arabskiej i np zydowskiej nie jada sie swin. ( Ludzi , psow i kotow tez nie ). Zakaz ten to wiecej niz t a b u w kulturze zachodniej do ktorej niby Poalcy pretenduja - ma u s a n k c j o n o w a n i e religijne . ( Tak silne, ze nawet nie chodzacy do synagogo czy uznajacy sie za niespecjalnie wierzacego Arab raczej swininy, kociny i psiny nie je.) Dlaczego ? Nie martw sie, bezposrednio do ubojni wrocimy zaraz . Na razie zalatwimy pare spraw okoloubojnianych . Ale zastosowac w karmach dla jakich zwierzat ? Jak owce i krowy zaczely jesc podawane im przez czlowieka karmy z owcy i krow to nie wyszlo z tego nic dobrego oprocz jakiego nieuleczalnego dla czlowieka chorobska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oorbus 11.08.2009 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 Ale z uporem podawales przyklad Chin ... bez przesady. podałem ten przykład 1raz w 1wszym moim poście, w 2gim odniosłem się do Twojej riposty. Mógłbym jeszcze podać przykład Wietnamu i innych dalekowschodnich kultur. Przecież nie o to mi chodzi. O zabobony też nie. Akurat ja będąc kilka tygodni w ChRl jadałem wyłącznie w restauracjach zachodnich ( 1 prowadzona przez australijczyka miała nawet w karcie "Polski bigos"). Co do krów - problem polegał na podawaniu im mączki kostnej przetworzonej z krów właśnie. A to kanibalizm - nigdy nie wychodzi na dobre. Do karmy dla np psów dodaje się czy to mięso czy mączkę z kurczaków, czy z baraniny a nawet z królików. Dlaczego nie można by z kota? A do tego potrzebne są ubojnie. I o to mi chodzi. Comprende? pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 11.08.2009 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 Dobrze Ci idzie ................. Czyli mamy kolejne tabu w kulturze, ktore czemus sluzby - nie je sie tego samego gatunku i raczej nie powinno uprawiec seksu z owca - .......i masz je calkiem mocno zakodowane, jak widze ( tzn nic nie wiem o seksie z owca , ale to pierwsze ). Nie jesz miesa psiego ani kociego i nie dajesz go swoim dzieciom do jedzenia. Nie mieszkasz w Chinach tylko w Polsce - teoretycznie wiec w obrebie kultury zachodniej i jednej z trzech religii monoteistycznych. W tym filmie , ktory wrzucil czmirek jest takie zdanie : czy nie powinnismy traktowac zwierzat w sposob bardziej mistyczny, czyli wyjsc poza czysto praktyczny, t e c h n o k r a t y c z n y, ekoomiczny aspekt zycia zwierzat, ktore nas otaczaja ? Skupilismy sie na praktycznym aspekcie - czyli zeby n i c sie nie marnowalo - dostalismy chorobe szalonych krow. Spietrzylismy kurczaki- zeby bylo jak najbardziej ekonomicznie -, zamknelismy je w klatkach tak, ze jedza to co wydala- dostalismy ptasia grype. Traktujemy swinie w ubojniach tylko jako mieso na rzez- dostalismy swinska grype. AIDS tez chyba jest tam wymieniony - chyba ktos naruszyl silne tabu w kontaktach z malpami bo one chorowaly na te chorobe ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 14.10.2009 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 W zasadzie trzeba byłoby być wegetarianinem, by dyskutować o moralności w przypadku ubojni psa a ubojni kurczaka, konia czy świni.Wszystko i tak polega na zabijaniu w celu takiej a nie innej konsumpcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grażyna1966 14.10.2009 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Przyznam szerze że po kilku postach , już nawet nie miałam ochoty poznać końca tej debaty, dla odmiany chciałabym coś tutaj napisac ...nie będę w dyskusje się wdawała , ale może innym sposobem zwrócę uwagę co poniektórych na fakt kim jest pies w roli człowieka. I tego winnismy sie trzymać . Baśń o psim sercu Dawno temu, gdy bóg zajmował się tworzeniem świata, w tym wszystkich istot dużych i małych, każde stworzenie obdarowywał czymś niezwykłym. Wszystkie zwierzęta z niecierpliwością czekały na ten dar. Czekał również pies. Czuł się trochę nieswojo. Co chwila musiał schodzić z drogi jakimś zwierzęcym pochodom. Niechcący przysłuchiwał się zagorzałym dyskusjom, co komu da Bóg. W pewnej chwili biedaczyna aż podrapał się łapką po głowie, gdy zagadnął go kogut: - A ty co byś chciał dostać? - Ja... Nie wiem... – odpowiedział szczerze zakłopotany. - No wiesz! Co z ciebie za pies?! – zamachał skrzydłami w odpowiedzi i odmaszerował obruszony. Wokół wzmagał się gwar, jak to zwykle bywa przed waŻnymi wydarzeniami. Ucichł dopiero, gdy pojawił się Bóg. Pies pierwszy spostrzegł jego nadejście i radośnie zaszczekał. Po chwili rwetes znowu się wzmógł, bo zwierzęta bez ogródek,czasami natarczywie zgłaszały, czego chcą. Bóg często spełniał ich Życzenia, każde zwierzę czule przy tym głaskał. Czasami jednak odmawiał, proponując – jego zdaniem – coś lepszego w zamian. Słońce już zachodziło, gdy Bóg kończył obdarowywać zwierzęta. Dopiero wtedy zauważył, że za nim postępuje pies. - Czego najbardziej pragniesz dla siebie, piesku? – spytał wreszcie Stwórca, kiedy już wszystkie zwierzęta się rozbiegły. - Chciałbym ci towarzyszyć, Panie. Niczego bardziej nie pragnę – to mówiąc, wesoło zamerdał ogonem. - Tylko tyle? Naprawdę nic nie potrzebujesz? – zdziwił się Bóg. Miał jeszcze żywo w pamięci targi innych zwierząt. - Nie. Nic mi nie potrzeba. Idąc przy tobie czuję się taki szczęśliwy. - Hm... W takim razie otrzymasz ode mnie największy dar na świecie. Serce – dar boski. Zapamiętasz? Pies pokiwał głową i zapytał: - A pozwolisz mi Panie zostać z tobą? Będę twoim najwierniejszym sługą – zapewnił. - Widzisz, chętnie zabrałbym cię z sobą, ale mam co do ciebie inne plany. Twój los rozstrzygnie się jutro. Jednak nie obawiaj się. Wszystko, co dziś uczyniłem, było dobre. Nazajutrz pies zbudził się skoro świt i wyruszył na poszukiwanie Boga. Długo szukał, aż wreszcie w południe znalazł go na wzgórzu pod wielkim dębem. Siedział skupiony i wpatrywał się w stojącą przed nim postać, jakby formował ją swoim spojrzeniem. - Ależ ona jest całkiem podobna do Boga! – zdziwił się pies. Zaszczekał radośnie i nawet podskoczył kilka razy, chcąc zwrócić na siebie uwagę. Ale Bóg nawet nie spojrzał w jego stronę. Zbity z tropu pies nie odważył się podejść bliżej. Położył się u podnóża góry i czekał na zawołanie. Słońce chyliło się ku zachodowi, gdy postanowił odejść. Widocznie Bóg tego chce, pomyślał. Stworzył sobie podobnego do siebie i teraz ma jego. Oto jego plan. Powoli zaczął się oddalać. Nagle usłyszał: - Zaczekaj. Nie odchodź. W miejscu zawrócił. Serce rwało mu się w piersi. Kilkoma susami pokonał wzgórze i przypadł do nóg Boga. Spojrzał w górę, gdzie w promieniach słońca siedział Bóg. Potem popatrzył na stojącą naprzeciwko niego postać. Nowy pomysł Boga. Nawet udany na pierwszy rzut oka. Tak pomyślał, ale nie powiedział tego głośno. Tymczasem Bóg jakby czytał w jego myślach, bo rzekł: - Oto twój przyjaciel. - Nie znam go jeszcze – zaniepokoił się pies. - Będziesz miał ku temu wiele okazji. Nie przejmuj się. Wtedy człowiek, który zdumiony słuchał rozmowy Boga z psem, zapytał: - Dlaczego to zwierzę jest takie waŻne dla ciebie? - Bo obdarowałem go sercem. Sercem, które czuje, tęskni i pamięta. - Oto mój plan, o którym mówiłem ci wczoraj – powiedział, odwracając się z uśmiechem do psa. Do człowieka natomiast zwrócił się ze słowami: - Pamiętaj, nie złam tej przyjaźni. - A co się stanie? – wystraszył się człowiek. - I niebo, i ziemia odwrócą się od ciebie. To rzekłszy, Bóg oddalił się, pozostawiając ich obu. A że zarówno człowiek jak i pies byli wielkimi optymistami, toteż po chwili słychać było radosny śmiech człowieka i wesołe szczekanie psa. Pasują do siebie jak ulał – pomyślał Bóg i również się roześmiał. Był także wiecznym optymistą. I dodał sam do siebie: „Wszystko, co dziś uczyniłem, było dobre”. Minęły nieobjęte i objęte kalendarzem wieki. Przez świat przetoczyły się opisane i nieopisane dzieje. Tylko pies pozostał najwierniejszym przyjacielem człowieka. Czy zauważyłeś, że czasami, gdy zachodzi słońce, pies nagle przystaje i podnosi głowę, przymyka oczy, jakby słyszał słowa: „Pamiętaj, twoje serce to dar Boży”. A człowiek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 14.10.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Piękne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grażyna1966 14.10.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Dokładnie.... tylko szkoda że człowiek zapomniał już dawno o tym kim tak naprawdę jest dla niego pies Wstyd mi że to ja jestem człowiekiem, wstyd mi za wszystkich którzy uważają że pies to rzecz, itp, poprostu wstyd mi przez duże "W" http://wiadomosci.onet.pl/5586780,52,1,1,relacjetv.html Pies to zwierze domowe i o tym nie zapominajmy !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 15.10.2009 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 A mnie sie wydaje, ze to głównie wrażenia estetyczne powodują, że człowiek jedne zwierze stawia ponad innymi - vide koń i krowa.Oba to zwierzęta rzeźne, ale ile emocji wywołuje konina! To samo z psem. Świnia jest równie inteligentna, łatwo się uczy, chodzi za człowiekiem. Ale pies jest po prostu ładniejszy. Dlatego psa toleruje się na kanapie a świnię w lodówce. Paw i kura - jedne spaceruje dumnie po parku, drugie jak rzecz, siedzi zamknięte w małej klatce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość coolibeer 15.10.2009 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Kolejna taka afera wyszła niedawno w Kłobucku pod Częstochową. Ręce bym poucinał i nie tylko... za takie coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.10.2009 02:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Ogladalam pare dni temu program, ze jednak wyniki badan wskazuja, ze dieta weganskia jest dla czlowieka najzdrowsza. Leczy wiele schorzen - oczywiscie nadcisnienie, wysoki cholesterol , eliminuje choroby serca .......chociaz ja uwielbiam jajka - w kazdej postaci - i ciezko byloby sie mi z nimi rozstac . Miesa nie jem juz od jaakis 4 lat . Pochodze z rodziny miesozernej . Po pierwszych 3 tygodniach mialam nawrot i sprobowalam kurczaka - nie smakowal mi i nigdy juz do jedzenia miesa nie wrocilam . Jedzenie miesa to tylko z w y c z a j ( wcale nie najzdrowszy ) i uwarunkowanie kulturowe . To dla tych, ktorzy uwazaja, ze jedzenie psow to tylko kwestia uwarunkowan kulturowych - zdziwia sie, ale jedzenie miesa - tez. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 16.10.2009 15:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 a już myślałam, że się ukryłaś książek mi trza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.10.2009 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Ja próbowałam wielokrotnie przestawić się na wegetarianizm i nigdy mi się nie udało - starczył pięknie pachnący zraz zawijany u mamy...Ale staram się ograniczać.Na pewno nie jem wędlin - ale ze względu na ich technologie produkcji. Lump - wszystkożerni byli już nasi przodkowie ewolucyjni, więc o jakich zwyczajach i uwarunkowaniach kulturowych jest mowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.10.2009 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 a już myślałam, że się ukryłaś książek mi trza No to mialam nosa, ze jednak zbieralam ! Mam tak ich tak cos z 50 ! Fajne tytuly nawet . Przywioze teraz pare ......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.10.2009 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Ja próbowałam wielokrotnie przestawić się na wegetarianizm i nigdy mi się nie udało - starczył pięknie pachnący zraz zawijany u mamy... Ale staram się ograniczać. Na pewno nie jem wędlin - ale ze względu na ich technologie produkcji. Lump - wszystkożerni byli już nasi przodkowie ewolucyjni, więc o jakich zwyczajach i uwarunkowaniach kulturowych jest mowa? Jesli Ardi i szympans mieli wspolnego przodka to jednak bylismy na poczatku roslinozerni - mieszkalismy glownie na drzewach choc zlazilismy na ziemie - poza tym Ardi jadla rzadko jakies myszy - bo byly szybkie i mialy zeby a Ardi nie miala narzedzi - byla glownie roslinozerna - chociazby z tego powodu, ze cieply klimat w Afryce dawal jej wystarczajaco duzo roslin do jedzenia........wiec z tym wszystkozerstwem bylabym ostrozna . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 17.10.2009 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 baja fajnaale jakoś Ten Co Namachał To Wszystkonikogo nie krzywdzi za złamanie przyjaźni tu zgodzę się z oorbusem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 18.10.2009 01:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Ja próbowałam wielokrotnie przestawić się na wegetarianizm i nigdy mi się nie udało - starczył pięknie pachnący zraz zawijany u mamy... Ale staram się ograniczać. Na pewno nie jem wędlin - ale ze względu na ich technologie produkcji. Lump - wszystkożerni byli już nasi przodkowie ewolucyjni, więc o jakich zwyczajach i uwarunkowaniach kulturowych jest mowa? Akurat w moim przypadku wegetarianizm to byl wypadek przy pracy - dopiero po fakcie zaczelam sie tym interesowac bardziej ...........ale ta , od ktorej sie zaczelo, powiedziala - ze, jest to w gruncie rzeczy, jak wiele naszych decyzji - kwestia przekonan - jesli ktos jest p r z e k o na n y , ze bez zjedzenia porcji miesa dziennie - umrze - zadne racjonalne argumanty do niego nie trafia. Tak samo osoby, ktore sobie funkcjonuja calkiem niezle bez jedzenia miesa i np z powodu uznawania u zwierzat inteligencji e m o c j o na l n ej i nie tylko ( przecietny pies ma inteligencje na poziomie 2 letniego dziecka a sa psie geniusze - znacznie powyzej ) - nie wezma miesa do ust i koniec . Ale wiara, ze mieso jest zdrowe i trzeba je jesc - jest t y l k o kulturowym uwarunkowaniem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grażyna1966 19.10.2009 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 baja fajna ale jakoś Ten Co Namachał To Wszystko nikogo nie krzywdzi za złamanie przyjaźni A jesteś tego w 100 % pewien? Kataklizmy itp czy jesteś pewien, że to nie jakis plan, własnie tego co to naskrobał? Może to początki kary jaką on ma dla nas, jak widac wierzenia, zabobony to wszystko jakis objaw religi , wyznań i wierzeń. Nigdy nie będziemy pewni do końca kto kiedy ponosi karę za coś, no chyba zę mowa ze strony prawnej wówczas to raczej sprawa jasna . Puki co ja to nie jestem taka pewna, która religia jest ta własciwa, czy ta co broni zjadania czy ta co mówi że ten co zje posiądzie ducha danego zwierza, każda kultura inna religia a gdzie w tym wszystkim miejsce na prawde? Czy ktoś z Was choc raz nie zastanawiał się z której strony wolałby się znajdować. Czy być czlowiekiem rozumnym INTELIGENTNYM ,którego wielokroć zachowania i czyny przeczą o jakiejkolwiek mądrości. Czy może wolałby być zwierzyną żyć prawami natury "zjedz albo ciebie zjedzą "żyj i bądź wolny , daleki od wszystkiego co ludzkie. W świecie zwierząt rządzą prawa natury, zabijają by przetrwać , a człowiek po co zabija? by przetrwać? wątpie! bo i po co , przecież ma rozum i 2 ręce , Tutaj przejawia się moja religia, nie zabijaj jak nie musisz, dla mnie ktoś kto zabija dla zabawy albo głupich przekonań to dureń i to jego powinno się wypatroszyć i upuscic z niego krew po co? po to by już wiecej nie rodzili sie durnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.