Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Groszeczek,szerokość twojej kuchni jest wystarczająca na wyspę bez likwidacji wc.Niedawno Adriado wrzuciła zdjęcia swojego salonu i kuchni z wyspą,układ ma bardzo podobny do twojego,szerokość ta sama 335cm,zerknij http://forum.muratordom.pl/showthread.php?126220-poka%C5%BCcie-swoje-salony/page152

Szkoda likwidować wc a tym bardziej przejście do kuchni.Patrząc na projekt wolałabym powiększyć wiatrołap,lub z wc zrobić schowek/spiżarkę.

Bez powiększania kuchni wejdzie ci wyspa 150cm lub można ja odwrócić tak jak właśnie u Adriado

http://img11.imageshack.us/img11/3072/h7kq.jpg

Edytowane przez kinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyłącze wody jak i odpływ do kanalizacji jest w miejscu gdzie na moim rzucie jest słupek z piekarnikiem, Obecnie zamontowany mamy tuż przy lodówce zlewozmywak dwukomorowy. Aby przeciągnąć w róg wodę i odpływ trzeba by kuć ściany. W sumie opcja jest do rozważenia :yes: przyłącze gazowe jest po środku dłuższej ściany.

to ja proponuje zeby przerzucic wode - zreszta nie widze innego rozwiazania :) sciana ma 330, po wstawieniu zabudowy z piekarnikiem i lodowki zostanie jakies 210 (a nawet mniej bo wolnostojaca lodowka musi miec luz po bokach), kuchenka musialaby byc zaraz obok zlewu skoro chcesz pociagnac zabudowe pod oknem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Groszeczek, nie podoba mi się ten układ sprzętów. Pomimo tego, że kuchnia została powiększona kosztem wc, to stała się mniej funkcjonalna.

 

Pomyślę póżniej nad innym rozstawem mebli, ale na razie wrzucam fragment projektu Karmel 2 z wymiarami. Może ktoś wpadnie na jakiś pomysł.

 

[ATTACH=CONFIG]220538[/ATTACH]

 

Napisz dokładnie, co koniecznie musisz mieć w kuchni. Na pewno kredens/witrynę na porcelanę stołową w widocznym miejscu i blisko stołu.

Chcesz też mieć wyspę. Czy półwysep też wchodzi w grę (bo raczej to bym widziałą w tej kuchni)?

Do czego ma służyć wyspa? Co na niej będziecie robić/w niej trzymać? Czy ta dwupalnikowa kuchenka, która tam jest obecnie ma jakieś konkretne zastosowanie, czy po prostu wrzucona została, aby wyspa nei była pusta?

Określ wielkość lodówki jaką potrzebujesz. A może wolisz mieć dodatkową zamrażarkę?

Geeralnie, jeśli chodzi o układ mebli, ilośc i wielkośc sprzętów, to nie sugeruj się modą czy pieknymi kuchniami z katalogów. Raczej pomyśl co jest wam naprawdę potrzebne, jak dużo czasu spędzacie w kuchni, co tam robicie (bardziej kanapki czy pierogi i inne wałkowane ciasta) itp...

Kuchnia ma być szyta na miarę konkretnej rodziny, na Waszą miarę.

 

moniss dziękuję za takiego konkretnego posta i zainteresowanie :-) I za wklejenie rzutów, przepraszam, że o tym zapomniałam.

Otóż tak, my mamy wersję lustrzaną, ale to nie szkodzi w wizualizacji ;-)

Przejście z przedpokoju do kuchni już jest zamurowane.

Planujemy też powiększyć przedsionek tak do 1,90 długości (odległość od drzwi do drzwi), żeby drzwi się spokojnie otwierały a nie wpadału na siebie , a w przedpokoju jeszcze zmieściła się szafa.

Co do wc, to jest łazienka na dole więc z niej zrezygnowaliśmy a spiżarenkę mamy pod schodami, w kotłowni będzie masa miejsca, więc z tego schowka w kuchni zrezygnowalismy, zeby powiększyć kuchnię.

 

Planowaliśmy otwartą kuchnię na salon tak jak właśnu u Arido. Ale zmieniliśmy zdanie i teraz planujemy nieco oddzielić kuchnię od salonu ścianką.

Głownie chodzi o wyciszenie.

 

- do do wyspy - tak, może być też półwysep, ale mąż woli wyspę, więc bardziej do tego rozwiązania się skłaniamy. Półwysep też by trzeba było obchodzić, a w koło wyspy można przejść (ale to czy będzie funkcjonalne zależy od ustytułowania sprzętów). Z drugiej strony mam małe jeszcze dzieci (3 latka i 4,5 roku) i już widzę jak mi się gonią wkoło wyspy tak jak teraz wiecznie wkoło stołu w kuchni. Także, jeśli masz jakiś świetny pomysł na półwysep - chętnie rozważę :-)

- co do plyty na wyspie - myślę, że będzie używana. Nie jest tam tylko dla wypełnienia. Często gotujemy razem, albo ja robię np. jakieś zaprawy czy ciasto a mąż w wtym czasie buszuje po lodówce, albo robi kanapki dla dzieci. Planujemy sporo gotować, używamy dużo blatów (ile bym nie miała - wszystko wykorzystam ;-) ). Teraz nawet laptopa trzymam na blacie kuchannym..., Mam też blat pod oknem zamiast parapetu, ale służy jako parapet właściwie, bo są tam kwiatki. Poza tym trzeba wszystko odsuwać jak chce otworzyć okno (np. krzyknąć na męża przed domem ;-) ) ale teraz mamy mieszkanko na 2 piętrze, a potem moge po prostu otworzyć drzwi, więc też jest różnica. Bo przez te doświadczenia nie zaplanowałam w mojej wizualizacj blatu pod oknem właśnie.

- co bym chciała mieć w kuchni:

- kredens blisko stołu na szkliwo (taki retro-rustykalny ;-) )

- lodówkę z dużą zamrażarką - skłaniamy się do podwójnej , w 1 drzwiach lodówka, w drugich dużych pionowych same szuflady z zamrażarką (chyba ok metra szerokości).

- kuchenkę gazową 4-palnikową

- płytę indukcyjną na 2 stanowiska w wyspie

- wyspa ma służyć jako dodatkowy blat roboczy, rozważamy dostawienie krzeseł barowych, aby niektóre prace wykonywać na siedząco (np. obieranie papryki na zaprawę czy truskawek itp.)

- pod wyspą byłoby dodatkowe miejsce na szafki do przechowywania rzeczy, które rzadziej się używa lub jakieś otwarte półki na książki kucharskie czy koszyczki wiklinowe.

- płyta będzie "dorywczo" używana (główne gotowanie raczej na gazie? ale to moje dotychczasowe przyzwyczajanie, z płyty nigdy nie korzystałam, gaz i tak będzie, to chyba taniej też na nim gotować?) i nie planujemy okapu nad nią.

-chciałabym też piekarnik nie pod płytą tylko wyżej, żeby się nie schylać (rozważamy też mikrofalę w zabudowie, ale nie jestem przekonana czy mi potrzebna, teraz nie mam, więc nie używam), ale moze też być pod płytą gazową, czyli tradycyjnie.

- to chyba tyle.

 

Tak więc jeśli damy ściankę, zeby wygłuszyć kuchnię a chcemy wyspę to kuchnia musi być dość duża (ok. 4 x 3 m nam wychodzi, bo ściankę między kuchnią a salonem planujemy zrobić równo z przejściem do salonu (będą tam jeszcze drewniane słupy coś a la framuga, ale bez drzwi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam wkleić rzuty po adaptacji i zmianach w projekcie.

To wersja bez ścianki między kuchnią a salonem (skopiowana z projektu, układ stołu i kuchni nie nasz). Stół będzie pod oknem.

Nie ma jeszcze instalacji ani wody, ani ścieków, ani prądu, Są tylko ściany nośne.

 

http://images63.fotosik.pl/316/c4965fef3f2a2827med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki elfir, nie wiem, czy piec w tym miejscu by się sprawdził, bo kanały wentylacyjne już są wmurowane w ścianę w tym miejscu, gdzie na rysunku 2 strzałki. I czy taka niska ścianka wygłuszy dobrze kuchnię - rozważaliśmy ten wariant z dostawieniem stołu do tej ścianki, ale potem zrezygnowaliśmy z tego (tzn czy wygłuszy na tyle, że np. spokojnie tv pooglądać, jeśli ktoś będzie się krzątał w kuchni. A pichcić lubimy ;-)

Do tego nie pasują mi meble w 1 linii na tej ścianie z oknami, bo jedno okno jest mniejsze i wyżej (górna linia jest zachowana, jedno ma 60 na 90 cm, drugie 150x150.) To małe okno miało być w spiżarce.

Miałam pomysł, aby to male okno nie raziło, to tam pociągnąć meble (tak jak w moim projekcie, który wkleiłam), okno ma szerokość 60 cm, czyli tyle ile blat i niestety zaczyna się równiutko od samego rogu pomieszczenia (w oryginalnym projekcie było odsunięte nieco od ściany, ale jak zmieniliśmy drzwi wejściowe na otwierane do środka a nie na zwenątrz to potrzeba było nieco muru w przedsionku, aby framuga nie była przy samej ścianie i potem odległości tych małych okienek było różne z prawej i z lewej strony drzwi, więc przesunęliśmy to małe okienko w kuchni do samego rogu). I teraz myślę, że tam moga być meble w 1 linii, bez narożnej szafki jak na moim rysunku.

Ale podsunęłaś mi myśl, że tą ściankę 120 cm można by pociągnąć do samego sufitu i zostawić przejście do kuchni bliżej wejśćia do salonu, żeby nie obchodzić całej ścianki.

Potem to rozrysuję (teraz już nie mam czasu) i wkleję, to moze jeszce jakieś uwagi się wam nasuną.

Dziękuję za pomoc i poświęcony czas - nie ma to jak pomoc forumowiczów muratora - dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich

mam kłopot z aranżacją okna narożnego, nie wiem czy pociągnąć szafki do krawędzi okna, czy też zostawić jakąś przestrzeń, prośba o pomoc, a może inaczej[ATTACH=CONFIG]220547[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]220548[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]220548[/ATTACH]

 

Ja chyba bym zrezygnowała całkiem z szafek wiszących, aby ukazać okna z daleka (jeśli mają ładny widok). Jeśli widok za oknem nie jest szczególnie ładny, to zostawiłabym wszystko tak jak jest + rolety rzymskie w oknach.

 

Kolejny pomysł.

Nie wiem, jak wygląda u Ciebie całość kuchni, lecz mże spróbuj rozdzielić wysoką zabudowę: lodówkę zostaw tu gdzie jest, a słupek z piekarnikiem przenieś na kraniec drugiego blatu. Zlew przesunąć wtedy można by dalej od rogu.

Można by coś też pokombinować z podsufitowymi szafkami (przedłużenie tych znad wysokiej zabudowy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki elfir, nie wiem, czy piec w tym miejscu by się sprawdził, bo kanały wentylacyjne już są wmurowane w ścianę w tym miejscu, gdzie na rysunku 2 strzałki. I czy taka niska ścianka wygłuszy dobrze kuchnię - rozważaliśmy ten wariant z dostawieniem stołu do tej ścianki, ale potem zrezygnowaliśmy z tego (tzn czy wygłuszy na tyle, że np. spokojnie tv pooglądać, jeśli ktoś będzie się krzątał w kuchni. A pichcić lubimy

;-)

Do tego nie pasują mi meble w 1 linii na tej ścianie z oknami, bo jedno okno jest mniejsze i wyżej (górna linia jest zachowana, jedno ma 60 na 90 cm, drugie 150x150.) To małe okno miało być w spiżarce.

Miałam pomysł, aby to male okno nie raziło, to tam pociągnąć meble (tak jak w moim projekcie, który wkleiłam), okno ma szerokość 60 cm, czyli tyle ile blat i niestety zaczyna się równiutko od samego rogu pomieszczenia (w oryginalnym projekcie było odsunięte nieco od ściany, ale jak zmieniliśmy drzwi wejściowe na otwierane do środka a nie na zwenątrz to potrzeba było nieco muru w przedsionku, aby framuga nie była przy samej ścianie i potem odległości tych małych okienek było różne z prawej i z lewej strony drzwi, więc przesunęliśmy to małe okienko w kuchni do samego rogu). I teraz myślę, że tam moga być meble w 1 linii, bez narożnej szafki jak na moim rysunku.

Ale podsunęłaś mi myśl, że tą ściankę 120 cm można by pociągnąć do samego sufitu i zostawić przejście do kuchni bliżej wejśćia do salonu, żeby nie obchodzić całej ścianki.

Potem to rozrysuję (teraz już nie mam czasu) i wkleję, to moze jeszce jakieś uwagi się wam nasuną.

Dziękuję za pomoc i poświęcony czas - nie ma to jak pomoc forumowiczów muratora - dzięki!

 

Małe okienko zawsze możesz zasłonić roletą/zaluzją/zasłonką/firanką, poza tym zza wysokiej zabudowy nie rzuca się ono w oczy.

Co do wygłuszenia kuchni, to najodpowiedniejsza dla Was byłaby jednak kuchnia zamknięta - tak aby móc zamknąć drzwi gdy jest włączony mikser, czy inne głośne urządzenie.

 

Kuchnię od strony salonu zamknąć można drzwiami przesuwanymi - nawet podwójnymi (chowanymi w ścianę).

 

Wejście do kuchni może też być jak najbliżej przy wejsciu do salonu, a dalej ściana + wbudowany w ścianę kredens (otwierany z oby stron i od kuchni i od jadalni).

87da3db23a187b6e.jpg

 

 

Kuchnia otwarta (powiększona kuchnia z propozycji kinki):

kuchnia otwarta.JPG

 

Kuchnia zamknięta (drzwi chowane w ścianę):

 

kuchnia zamknięta.JPG

 

Tak więc teraz decyzja należy do Ciebie: kuchnia otwarta, półotwarta czy zamykana?

 

EDIT:

zerknijcie na mój wątek salonu z przyległościami, bo potrzebuję porad na temat kuchni, gdzie chcę zmieścić stół do śniadania i wałkowania ;)

Edytowane przez moniss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu mój post został usunięty?!

 

Wklejam jeszcze raz i dziękuję za pomoc...

 

Witam serdecznie!

Już raz pomogliście mi w zagospodarowaniu kuchni. Byłem bardzo rad z waszych podpowiedzi i pomysłów.

Dziś zwracam się do Was ponownie z tym samym problemem.

Kupujemy z przyszłą małżonką mieszkanie, i chcemy zrobić kuchnie przy której już nigdy nic nie będziemy zmieniać. Chcemy by była ona już na lata ;)

Poniżej zaprezentuję zdjęcia, rzuty i link do IKEA Planner. Mam nadzieję że zerkniecie na nie swoim okiem i podpowiecie co nieco...

A teraz do rzeczy.

Największy problem mamy z ustawieniem szafek, zlewu, sprzętu AGD tak, aby mieć jakąś większą przestrzeń roboczą...

Chcemy aby kuchnia miała białe fronty. W dolnych szafkach preferujemy szuflady. Możliwa wysoka szafka cargo na przechowywanie. Ściany w kolorze lawendowym/fioletowym. Kafelki? Między pólkami dolnymi a górnymi (o ile będą), szyba.

Sprzęt AGD: posiadamy wolno-stojącą lodówkę 175x60cm, piekarnik chcielibyśmy mieć wyżej (mamy małe dziecko, niedługo zacznie chodzić), nie myśleliśmy o zmywarce, płytę indukcyjna standardowa ~60x60 cm.

W kuchni, co ważne, chcemy mieć stół 120x60cm.

Zdjęcia:

 

zxcv.JPG

zxcv1.JPG

zxcv2.JPG

 

Link do IKEA Planner:

http://kitchenplanner.ikea.com/PL/UI/Pages/VPUI.htm?Lang=pl-PL&LoadDesign=98d262fd0d6442a5a5ef0b9aeefa90d8&UIContext=Kitchen&IsSharedDesign=1

 

W razie pytań, służę pomocą.

Pozdrawiam

Radek

Edytowane przez carlitobrigante
Poprawienei linków
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki elfir, nie wiem, czy piec w tym miejscu by się sprawdził, bo kanały wentylacyjne już są wmurowane w ścianę

 

Wentylację poprowadzisz płaskim kanałem w podwieszanym suficie.

 

W listopadowym M jak mieszkanie jest dokładnie taki układ, jak u ciebie, tylko salon ciutkę mniejszy, możesz sobie obejrzeć.

 

ale kuchnia jest otwarta. Jak chcesz wygłuszyć to normalna ściana + drzwi

 

 

Inny pomysł:

http://images62.fotosik.pl/318/57e691e17894f4fd.jpg

 

Przerywana niebieska linia to kanał wentylacyjny pod sufitem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekko zmodyfikowany pomysł Elfir:

kuchnia.JPG

Pomiędzy wiatrołapem a kuchnią może być spiżarnia (np. z zamrażarką) lub też pralnia (P-pralka) - lub jedno i drugie. Na drzwiach do tego pomieszczenia gospodarczego można w wiatrołapie nakleić duze lustro.

Może też nie być tego pomieszczenia, za to większa kuchnia.

kuchnia2.jpg

 

A może kuchnia częściowo otwarta na salon - w stronę kuchni można rozłożyć stół podczas większej imprezy:

kuchnia3.JPG

Edytowane przez moniss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniss - w moim projekcie między kuchnią a wiatrołapem jest spiżarnia :)

Ja nie lubię rozbijać blatów roboczych zlewu i kuchenki - zawsze się boję, że przenosząc gorący gar do zlewu kogoś potrącę i wyleję.

 

I spiżarnię tam właśnie bym widziałam gdyby to była moja kuchnia, ale Groszeczek wspominała coś o spiżarce pod schodami.

Ja też wolę mieć kuchenkę przy tym samym blacie co zlew. Ale nie wszyscy są tacy jak my ;)

 

Elfir, mam prośbę, rzucisz okiem na moje wypociny kuchenne na moim wątku z salonem? Potrzebuję tam stołu sniadaniowo-roboczego.

 

carlitobrigante, moja kuchnia jest bardzo podobna do Twojej, tylko nieco szersza i trochę krótsza. No i ma wyjście na zewnątrz.

 

A co powiesz na takie ustawienie - bardzo podobne do tego z oryginalnego rzutu:

zxcv2.JPG

Edytowane przez moniss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jesteśmy na końcowym etapie odbioru mieszkania i próbujemy sfinalizować projekt naszego aneksu kuchennego. Mamy wstępnie przygotowaną propozycję, jednak zastanawiam się, co sądzą bardziej doświadczeni użytkownicy forum o tym projekcie. Aneks ma długość 315 cm, zaś boczna ścianka (lewa, na której jest okap -> jest też tam podłączenie indukcji) obecnie ma ok. 115cm - dopuszczamy wydłużenie jej do max. 165-170cm.

 

salon_szafki93_tek.jpg

 

Górne szafki mają mieć 90-93cm wysokości i od lewej: 45 lewa, 45 lewa, 60 lewa, 50 prawa, 50 prawa, nad lodówką -> 60cm - głębokość lodówki.

 

Na dole od lewej: cargo 15cm, kuchenka 60cm (okap 60cm), narożna z kołem w środku (szafka 90x90), zmywarka 60 zabudowana, zlew 50, szuflady 50.

 

Zastanawiam się przede wszystkim nad rozplanowaniem szerokości górnych szafek - czy 3 różne szerokości to nie za dużo...

 

Kuchnia ma być biała na wysoki połysk, lodówka wolno-stojąca, podświetlenie led pod górnymi szafkami.

 

Będę wdzięczny za wszelkiego rodzaju porady/wskazówki.

 

PS. Wizualizację zrobiłem sam, więc mogą być pewne niedociągnięcia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

002.jpgdziękuję za opinie -ogólnie nie wiedziałam że to okno narożne nastręczy nam tyle klopotów- przedstawiam rzut kuchni.

Widok jest ładny na zieleń, drzewa, w oddali z bardzo daleka widać przez drzewa prześwituje dom sąsiada. Nie za bardzo chcę rozdzielać słupki ponieważ będzie taka duża bryła na wejściu do salonu, podoba mi się jak jest od wejścia do salonu z oddechem.

koncepcji mamy kilka:

1) albo właśnie całkowicie zrezygnować z szafek górnych, choć okap mi się podoba wbudowany

2) zrezygnować z szafek górnych częściowo - zostawiając 3 sztuki na środku dolnego rzędu- takie np. 60x60

3) zostawić pas dolnego rzędu górnych szafek nie dociągając go do końca -zostawić przestrzeń pustej ściany od okna - wtedy robi się symetrycznie do pustej przestrzeni przy drugim większym oknie001.jpg004.jpg005.jpgkuchnia_rzut-page-001.jpg

 

Ja chyba bym zrezygnowała całkiem z szafek wiszących, aby ukazać okna z daleka (jeśli mają ładny widok). Jeśli widok za oknem nie jest szczególnie ładny, to zostawiłabym wszystko tak jak jest + rolety rzymskie w oknach.

 

Kolejny pomysł.

Nie wiem, jak wygląda u Ciebie całość kuchni, lecz mże spróbuj rozdzielić wysoką zabudowę: lodówkę zostaw tu gdzie jest, a słupek z piekarnikiem przenieś na kraniec drugiego blatu. Zlew przesunąć wtedy można by dalej od rogu.

Można by coś też pokombinować z podsufitowymi szafkami (przedłużenie tych znad wysokiej zabudowy)

Edytowane przez edir23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniss sufit podwieszany u mnie odpada, bo będą legary, które chcemy odsłonięte (styl rustykalny), a pomieszczenie nie może być za niskie, żeby nie było przytłaczające, a poza tym muszą się jeszcze zmieścić karnisze (okno na wprost drzwi do salonu wyjdzie prostopadle do legarów). Można by było wzdłóż ściany kanał poprowadzić i ewentualnei ukryć w jedyn z legarów, ale i tak jakoś mi piec pasuje na tej ścianie co zaznczyłam...

 

Chciałabym zjeść ciasto i mieć ciastko, czyli mieć kuchnię otwartą z wyspą, ale żby hałasy się nie dawały we znaki.

Kombinowałam od wczoraj z układem kuchni i skłaniam się do przesiesienia kredensu do salonu i zmniejszenia nieco kuchni, ale z drzwiami rozsuwanymi:

http://images63.fotosik.pl/320/a5607ef67ff22db1med.jpg

 

lodówka tam gdzie jest "L", a tam gdzie "P" to byłby piekarnik w zabudowie. pomiędzy lodówką a pikarnikiem (wyjdą 2 wysokie słupki po bokach) można by było dać wiszące szafki.

Też zależy mi, żeby zlew i kuchenka była w 1 linii (mycie jarzyn czy mięsa i wrzucanie do garów - żeby nie chlapać po podłodze i żeby było wygodnie np. odcedzać ziemniaki ;-) ).

 

Pomysł fajny miałaś z przejściem z przedsionka do kuchni, ale mamy w tym miejscu już zaplanowaną tablicę rozdzielczą czy jak się to nazywa i są już peszle przygotowane. Poza tym 3 drzwi w tak małym pomieszczeniu w przedsionku, gdzie drzwi wejściow otwierane będą do środka na pewno nie będą funkcjonalne.

Nie planuję też szafy w przedsionku (jedynie w przedpokoju jakąś 2- drzwiową. W przedsionku będzie wieszak dla gości + jakieś siedzisko (ze schowkiem). To plany, a życie pewnie zweryfikuje i może mi się jeszzcze zmieni koncepcja ze 3 razy.

Co myślicie o takim układzie kuchni?

Mi przypomina tak jak teraz mam (układ zlewu, kuchenki i lodówki - z tą różnicą, że teraz zamiast wyspy mam stół, a pod oknem - w tym samym miejscu, gzie na planie to większe 150 x 150 cm mam ladę i służy właściwie jako paraper).

 

Aha, nie chcę też zlewu pod oknem, bo wbrew temu co tu czytałam, wydaje mi się, że się będzie chlapać na okno... W moim projekcie zlew niby jest pod oknem, ale to okienko jest wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi ta wyspa nie pasuje, zwłaszzca w kuchni rustykalnej. Nie mam bladego pojęcia co pod taką wyspą się przechwuje. Ja bym tam widziała dębowy wielki stól i krzesła. Idealne miejsce do przygotowywania potraw: obieranie, robienie przetworów, wałkowanie ciasta itp. A przy okazji jest gdzie zjeść coś na szybko (lub powoli ;), wypić kawę z koleżanką kontrolując przy okazji gotujący się obiad, a dzieci mogą odrabiać lekcje przy tym stole.

No i ta atmosfera typowej wiejskiej kuchni... Masz miejsce na stół - daj więc stół, a ten w salonie to taki rozkładany dla gości. A przy większych okazjach masz dwa stoły, które można ze sobą zestawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...