Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

mówiąc szczerze to na dole w ogóle "zgubiłabym" ten kawałek szafki robiąc po obu stronach piekarnika takie wąskie wysuwane szuflady na butelki, z olejami itp. U znajomych podpatrzyłam, całkiem fajny patent.

http://blog.comfoline.pl/wp-content/uploads/2011/04/wk%C5%82ady-do-szuflad-inne3.jpg

 

A co myślisz o półkach na wino?

http://s2.domideco.pl/7/7d/7d75f56b1c36080b8514aeb4fe13ed37_800.jpg

 

Chociaż z trzeciej strony, wolę jak jest wszystko pozamykane, ze względów praktycznych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówiąc szczerze to na dole w ogóle "zgubiłabym" ten kawałek szafki robiąc po obu stronach piekarnika takie wąskie wysuwane szuflady na butelki, z olejami itp. U znajomych podpatrzyłam, całkiem fajny patent.

http://blog.comfoline.pl/wp-content/uploads/2011/04/wk%C5%82ady-do-szuflad-inne3.jpg

 

A co myślisz o półkach na wino?

http://s2.domideco.pl/7/7d/7d75f56b1c36080b8514aeb4fe13ed37_800.jpg

 

Chociaż z trzeciej strony, wolę jak jest wszystko pozamykane, ze względów praktycznych :)

 

Ja mam właśnie taką wysuwaną półkę na butelki obok piekarnika i się strasznie grzeje jak coś piekę. Boję się, że np. soki mogą się zepsuć. Trzymam tam miarki i jednorazówki plastikowe bo jakoś mam opory dać tam wodę mineralną czy olej a często używam piekarnika. Do tego od ciepła odeszła okleina od frontów :-( Co ciekawe, jak miałam w tym miejscu szafkę 80 cm to tylko trochę się odgrzało i prawie nie było widać, a jak dałam właśnie to cargo (+zmywarka, której wcześniej nie było, potem po wyrzuceniu szafki 80 wstawiliśmy w to miejsce zmywarkę 60 cm i to cargo właśnie na 20 cm) i z tego okleina się odgrzała już na jakieś 3 cm, więc sporo :-/

 

Znajomi przy pieczeniu wysuwają szuflady obok piekarnika, ale co to za przyjemność użytkowania kuchni jak się przepada przez wysunięte cargo czy szuflady :-/

 

Zastanawiam się nad rozwiązaniem tego problemu nowej kuchni, ale może po prostu jakaś lepsza jakość frontów by wystarczyła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam otwarte półko na dole szafki i potwierdzam, że to siedlisko kurzu. Tak więc Oliwka zamykaj wszystko dzrzwiczkami, nawet szafkę na wino. No chyba, że lubisz ścierać kurze ;)

 

Ja mam takie cuś obecnie w mieszkaniu, tam gdzie górne szafki. I faktycznie! Zaćmienie jakieś miałam... nie dość że siedlisko kurzu, to jeszcze niezły za przeproszeniem pierdzielnik, który wszyscy widzą ;) Tzn. tam stoją głównie leki dzieci (a jest ich sporo, i to jest fajne miejsce bo zaraz przy wejściu do kuchni, i poza tym z daleka od ciepła kuchni i piekarnika (czemu większość kuchni jest zaprojektowana tak że apteczka czyli leki znajdują się nad kuchenką???? :bash: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam właśnie taką wysuwaną półkę na butelki obok piekarnika i się strasznie grzeje jak coś piekę. Boję się, że np. soki mogą się zepsuć. Trzymam tam miarki i jednorazówki plastikowe bo jakoś mam opory dać tam wodę mineralną czy olej a często używam piekarnika. Do tego od ciepła odeszła okleina od frontów :-( Co ciekawe, jak miałam w tym miejscu szafkę 80 cm to tylko trochę się odgrzało i prawie nie było widać, a jak dałam właśnie to cargo (+zmywarka, której wcześniej nie było, potem po wyrzuceniu szafki 80 wstawiliśmy w to miejsce zmywarkę 60 cm i to cargo właśnie na 20 cm) i z tego okleina się odgrzała już na jakieś 3 cm, więc sporo :-/

 

Znajomi przy pieczeniu wysuwają szuflady obok piekarnika, ale co to za przyjemność użytkowania kuchni jak się przepada przez wysunięte cargo czy szuflady :-/

 

Zastanawiam się nad rozwiązaniem tego problemu nowej kuchni, ale może po prostu jakaś lepsza jakość frontów by wystarczyła?

 

A widzisz jakie są cenne praktyczne rady. To prawda, przy piekarniku zawartość tej szuflady może się nagrzewać..

 

Dzięki Dziewczyny za uwagi, i w razie czego jestem otwarta na kolejne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-co myślicie o podnośnikach Aventos HF?

Są cudne!

 

-chcemy dać głębszy blat, tak żeby miał z 70 cm, znajoma tak ma i chwali sobie. Myślicie że 70 cm to nie przegięcie?

Ja mam blat 62 cm i za każdym razem gdy siekam jakieś warzywa, a między deską a ścianą mam jakiś talerz, garnek, czajnik, to szlag mnie trafia, bo ciągle o nie zawadzam. Te kilka cm więcej byłoby idealne.

 

-czy na dole szafki, tam gdzie będzie indukcja warto dawać kratkę wentylacyjną? Gdzieś czytałam że bardzo się nagrzewa w szafce i wentylacja ma pomóc.

Ja mam zwykłą ceramiczną i nic mi się nie nagrzewa. Nie wiem jak z indukcją.

 

-zastanawiam się jak rozwiązać miejsce w rogu, czy dać tam jakiś magic corner czy są jakieś inne rozwiązania?

Jeśli masz na myśli magic corner w formie drucianej siatki, to mnie w kilku studiach kuchennych przed tym ostrzegali, bo lubi się toto zablokować na amen, gdy się jakaś rączka od patelni czy durszlaka zaklinuje. Podobno w kilku przypadkach trzeba było blat zdejmować, żeby taką szafkę rozmontować. Chyba bezpieczniejsze są półki typu Le Mans, aczkolwiek sam posiadam takowe w wykonaniu Ikea i wydaje mi się średnio wygodne.

 

- czy faktycznie kosz wysuwany jest taką fajną opcją?

Jeśli jedną ręką otwierasz szafkę, w drugiej trzymasz deskę z np. okrawkami mięsa, to fajnie jak się kosz wysunie/ukłoni w twoją stronę. Ale traktowałbym to raczej jako zachciankę. Bez tego też da się żyć.

 

-bardzo chcieliśmy mieć blat z kamienia lub z corianu, niestety na ten moment nie będzie nas na to stać. Damy pewnie jakiś laminat.

Teraz laminaty są tak wypasione, że jak go położycie, to najbliższa wymiana będzie razem z wymianą całej kuchni. Przy odrobinie szczęścia znajdziecie taki laminat, że tylko wprawne oko odróżni go od kamienia, a jednocześnie będzie o wiele bardziej praktyczny, bo nie trzeba będzie się o niego specjalnie troszczyć.

 

-na ścianie między szafkami chcemy dać szkło hartowane a pod spodem fototapeta. Aby nie kombinować z gniazdami i wycinaniem otworów, gniazda damy w blacie.

Zróbcie normalne puszki w ścianach, zamontujcie kuchnię i tak to zostawcie. Przyjedzie ekipa, zrobi pomiary z uwzględnieniem otworów i przygotują wam szkło/lacobel na wymiar. Potem zamontują i założą gniazdka. A jak w blacie wywiercisz dziurę, to raz, że będzie zajmować miejsce odstawcze, dwa - trzeba porządnie zabezpieczyć, żeby woda nie podlazła.

 

Więcej grzechów nie pamiętam :) Za wszystkie rady serdecznie dziękuję ;)

 

Szafki otwarte w narożnikach - okropieństwo, w dodatku totalnie niepraktyczne. No bo co będziesz trzymać w takiej szafce tuż przy podłodze? Figurkę z Egiptu, gazety czy podręczną patelnię? Lepiej jakąś półkę na wino zrobić. Te górne zresztą też średnio fajne, tylko kurz się zbiera i ciężko doczyścić. Owszem, można tam przyprawy trzymać, ale średnia to ozdoba. W dodatku lipnie tak sobie sypnąć zakurzoną solniczką do zupy...

 

No i nie bardzo wiem po co płyta gazowa i indukcyjna. Lepiej dać samą indukcję - będzie mniej kłopotów z montażem, bo nie trzeba rezygnować z szuflad po lewej i prawej stronie.

 

Ja mam właśnie taką wysuwaną półkę na butelki obok piekarnika i się strasznie grzeje jak coś piekę. [...] Do tego od ciepła odeszła okleina od frontów :-(

 

To musi być jakaś marna ta zabudowa, bo w mojej zwykłej z Ikei, wykonanej z płyty MDF laminowanej dwustronne, przy piekarniku nagrzanym do 250 st. C w szafce obok ciepło jest tylko delikatnie odczuwalne po mocnym dociśnięciu ręki do boczku. Ale nie ma mowy, żeby się podniosła temperatura w tej szafce! Może jakiś piec hutniczy tam macie, a nie piekarnik? :)

Edytowane przez Sniper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Cudne po jakim czasie użytkowania? ;) Chodzi mi o to, czy nie są awaryjne czy cuś?

2. Więc głębszy blat na TAK :yes:

3. Dopytam znajomą, czy ma indukcję, a może chodziło jej o grzanie od piekarnika-to prędzej...

4. Hmm.. Myślisz że między takimi kratkami może coś się zaklinować? W sensie-patelnia? http://www.sklep.artstol.pl/photo/product_big/5/0/6/4_506b2ecacd96.jpg

5. Na pewno zrobię szafkę od kosza otwieraną "z kolana", ale czy wysuwana to się jeszcze pomyśli.

6. Pomyślę o tych gniazdach. Jedyne przed czym mnie przestrzega mój stolarz (on nakleja również fototapety i montuje szkło) to to, aby dobrze obrobić gniazda, aby tapeta się nie pomarszczyła w tych miejscach. No ale to raczej do zrobienia ;)

7. Chyba postanowione, nie robię żadnych otwartych szafek...

Płyta gazowa już chyba przesądzona. Tak jak pisałam (ale nie wiem czy tu, czy na wątku o kuchniach już zrobionych) bardzo często brakuje mi palników. Mam w domu alergików, do niedawna również ja byłam na diecie. Więc często gotując tylko obiad dla nas brakuje miejsca (a jak jest większa impreza to już w ogóle kosmos), bo dzieci co innego (każde inaczej uczulone), dorośli co innego. Czasami jemy to co oni, ale cały czas tak się nie da ;) Poza tym, mieszkanie na wsi wiąże się jednak z dość częstymi przerwami w dostawie prądu, wtedy chociaż herbatę można zrobić na gazie ;)

 

DZIĘKI za uwagi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Cudne po jakim czasie użytkowania? ;)

 

Pisząc cudne miałem na myśli to, że można je otworzyć na maska i swobodnie pracować w kuchni, bez obijania głowy o otwartą szafkę. Ja mam obecnie zawiasy otwierające tylko jeden front, który przy pełnym otwarciu jest dokładnie na wysokości mojego czoła. Parę razy przydzwoniłem. Za każdym razem gdy żona majstruje coś w kuchni, a ja np. rozładowuję zmywarkę, muszę uważać, żeby nie rozwalić sobie głowy, gdy nagle jakaś szafka się otworzy. :)

 

Jeśli chodzi o awaryjność - Blum chyba daje dożywotnią gwarancję, pozostaje tylko kwestia, czy firma która zmontuje ci kuchnię, zadba o wymianę w razie awarii, czy będziesz musiała bujać się z problemem sama.

 

4. Hmm.. Myślisz że między takimi kratkami może coś się zaklinować? W sensie-patelnia?http://www.sklep.artstol.pl/photo/product_big/5/0/6/4_506b2ecacd96.jpg

 

To co pokazałaś, to chyba najgorszy wariant jaki można sobie zafundować. Po pierwsze nie jest to Magic Corner firmy Kesseböhmer, która to wymyśliła, tylko polski klon Rejs Corner Comfort, czy jakoś tak. Przed tymi wynalazkami ostrzegały mnie wszystkie studia kuchenne, większość wręcz nie chciała o tym nawet rozmawiać. Tu są nawet jakieś opinie:

http://www.ceneo.pl/10191035#tab=reviews_scroll

 

Największą wadą Magic Cornera jest to, że jednocześnie wyjeżdżają dwie półki - górna i dolna. Żeby włożyć coś do dolnej trzeba się pogimnastykować, schylić, czasem klęknąć. W modelu, który pokazujesz dodatkowo dochodzą wielkie ramy dookoła. Spójrz na zdjęcie i pomyśl jak wyjmiesz garnek, który jest na dolnej półce za rondlem. Musisz najpierw wyjąć rondel. Garnki wkładane pojedynczo owszem wejdą, ale stosik 4 włożonych jeden w drugi już nie. Jest też mnóstwo możliwości, żeby jakaś rączka wbiła się w kratki i zrobiła dźwignię przy otwieraniu. Nie bez powodu producent robi wszystko, żeby uprościć swoje Magic Cornery. Obecnie są coraz mniejsze ramki i prowadnice. Spójrz na stronę polskiego dystrybutora produktów Kesseböhmer, ile jest wariantów:

http://www.peka.pl/pl/product/24/magic-corner-comfort

 

Le Mans ma tą przewagę, że możesz wysunąć osobno dolną półkę i osobno górną. Jest przy okazji nieporównywalnie bardziej pojemny. Zmieścisz tam mnóstwo gratów. Magic Corner jest fajny, jeśli planujesz mieć 4 garnki, 1 patelnię i 1 durszlak. Nic więcej, bo się pochlastasz w trakcie użytkowania.

A tu masz piękny przykład porównania pojemności Le Mans i Magic Corner:

http://darex-kuchnie.pl/lemans.html

 

6. Pomyślę o tych gniazdach. Jedyne przed czym mnie przestrzega mój stolarz (on nakleja również fototapety i montuje szkło) to to, aby dobrze obrobić gniazda, aby tapeta się nie pomarszczyła w tych miejscach. No ale to raczej do zrobienia ;)

 

A dlaczego tapeta a nie od razu lacobel? Spójrz jaki efekt możesz uzyskać:

http://www.szyby-dekoracyjne.pl/?m=pages&dzial=wzornictwo&kategoria=natura

Jest sporo firm, poproś o wycenę, a stolarz niech zajmie się meblami.

 

Płyta gazowa już chyba przesądzona.

To jak już musi być, to każdą z płyt umieść nad osobną szafką. Raczej nie powinno się umieszczać ich na łączeniach, zwłaszcza że kasujesz sobie tym sposobem szuflady po bokach. Nad piekarnikiem daj indukcję, a nad szafką obok palniki.

 

Ostatnia uwaga - jeśli kuchnia ma mieć ręce i nogi, fajnie by było, gdyby pionowe krawędzie górnych szafek licowały się z dolnymi. I jeśli już robisz 3 szafki z szufladami, to może warto, żeby miały tą samą szerokość. Trochę bałagan tam panuje.

 

I ostatnie: uważaj na swojego stolarza, bo jeśli proponuje ci podróbę Magic Cornera, to równie dobrze zamiast zawiasów Aventos HF może ci wcisnąć inne, np. sprzedawane w Ikei (też Bluma, tylko trochę gorsze), ew. firm Hettich, czy Grass. Te 2 ostatnie to oczywiście super firmy, ale może akurat cena mu bardziej pasować, a policzy sobie drożej.

Edytowane przez Sniper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wcale się nie dziwię że ten polski 'magic corner marki Rejs nie jest polecany przez studia kuchenne, bo kosztuje 4xmniej niż oryginał ;)

ja taki posiadam i sobie chwale, choć u mnie służy za mini spiżarnie, bo garnki trzymam w szufladach pod indukcja ;) czasami trzeba się trochę nagimnastykować żeby wyciągnąć coś z głębi tej drugiej części ale tam trzymam rzeczy zadziej używane. i cale szczęście ze ma te wielkie ramy dookoła bo w razie potrącenia któregoś produktu nie ląduje on na dnie szafki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc cudne miałem na myśli to, że można je otworzyć na maska i swobodnie pracować w kuchni, bez obijania głowy o otwartą szafkę. Ja mam obecnie zawiasy otwierające tylko jeden front, który przy pełnym otwarciu jest dokładnie na wysokości mojego czoła. Parę razy przydzwoniłem. Za każdym razem gdy żona majstruje coś w kuchni, a ja np. rozładowuję zmywarkę, muszę uważać, żeby nie rozwalić sobie głowy, gdy nagle jakaś szafka się otworzy. :)

 

Obecnie u mnie w mieszkaniu jest tak samo ;) Pomijając uderzenia w głowę, przekładanie z dolnej szafki do górnej to niezłe utrapienie.

 

Jeśli chodzi o awaryjność - Blum chyba daje dożywotnią gwarancję, pozostaje tylko kwestia, czy firma która zmontuje ci kuchnię, zadba o wymianę w razie awarii, czy będziesz musiała bujać się z problemem sama.

 

Firma polecona przez dwie znajome, więc jestem dobrej myśli. Blumy mam i jestem bardzo zadowolona, przez ostatnich 6 lat funkcjonują bez awarii (pomijam kilka akcji pt. dokręcenie jakiejś śrubki).

 

To co pokazałaś, to chyba najgorszy wariant jaki można sobie zafundować. Po pierwsze nie jest to Magic Corner firmy Kesseböhmer, która to wymyśliła, tylko polski klon Rejs Corner Comfort, czy jakoś tak. Przed tymi wynalazkami ostrzegały mnie wszystkie studia kuchenne, większość wręcz nie chciała o tym nawet rozmawiać. Tu są nawet jakieś opinie:

http://www.ceneo.pl/10191035#tab=reviews_scroll

 

Największą wadą Magic Cornera jest to, że jednocześnie wyjeżdżają dwie półki - górna i dolna. Żeby włożyć coś do dolnej trzeba się pogimnastykować, schylić, czasem klęknąć. W modelu, który pokazujesz dodatkowo dochodzą wielkie ramy dookoła. Spójrz na zdjęcie i pomyśl jak wyjmiesz garnek, który jest na dolnej półce za rondlem. Musisz najpierw wyjąć rondel. Garnki wkładane pojedynczo owszem wejdą, ale stosik 4 włożonych jeden w drugi już nie. Jest też mnóstwo możliwości, żeby jakaś rączka wbiła się w kratki i zrobiła dźwignię przy otwieraniu. Nie bez powodu producent robi wszystko, żeby uprościć swoje Magic Cornery. Obecnie są coraz mniejsze ramki i prowadnice. Spójrz na stronę polskiego dystrybutora produktów Kesseböhmer, ile jest wariantów:

http://www.peka.pl/pl/product/24/magic-corner-comfort

 

Le Mans ma tą przewagę, że możesz wysunąć osobno dolną półkę i osobno górną. Jest przy okazji nieporównywalnie bardziej pojemny. Zmieścisz tam mnóstwo gratów. Magic Corner jest fajny, jeśli planujesz mieć 4 garnki, 1 patelnię i 1 durszlak. Nic więcej, bo się pochlastasz w trakcie użytkowania.

A tu masz piękny przykład porównania pojemności Le Mans i Magic Corner:

http://darex-kuchnie.pl/lemans.html

 

Dzięki za cenne wskazówki!

Przypomniałam sobie o karuzelach... ;) Miałam mieszkając w Krakowie parę lat temu. To chyba najgorsze wspomnienie z tamtego czasu, oprócz taniej i kiepskiej płyty ceramicznej, która wiecznie była przypalona bo wariowała i grzała na maxa wtedy kiedy nie chciałam :bash:

 

A dlaczego tapeta a nie od razu lacobel? Spójrz jaki efekt możesz uzyskać:

http://www.szyby-dekoracyjne.pl/?m=pages&dzial=wzornictwo&kategoria=natura

Jest sporo firm, poproś o wycenę, a stolarz niech zajmie się meblami.

 

Mówiąc szczerze nie zagłębiałam się w lacobel, założyłam że jest sporo droższy od szkła i tapety :rolleyes:

Więc jak to wygląda cenowo? To samo wychodzi czy drożej? I jak efekty wizualne? Myślałam o soczystej trawce :)

 

To jak już musi być, to każdą z płyt umieść nad osobną szafką. Raczej nie powinno się umieszczać ich na łączeniach, zwłaszcza że kasujesz sobie tym sposobem szuflady po bokach. Nad piekarnikiem daj indukcję, a nad szafką obok palniki.

 

Ostatnia uwaga - jeśli kuchnia ma mieć ręce i nogi, fajnie by było, gdyby pionowe krawędzie górnych szafek licowały się z dolnymi. I jeśli już robisz 3 szafki z szufladami, to może warto, żeby miały tą samą szerokość. Trochę bałagan tam panuje.

 

Dzięki :)

 

I ostatnie: uważaj na swojego stolarza, bo jeśli proponuje ci podróbę Magic Cornera, to równie dobrze zamiast zawiasów Aventos HF może ci wcisnąć inne, np. sprzedawane w Ikei (też Bluma, tylko trochę gorsze), ew. firm Hettich, czy Grass. Te 2 ostatnie to oczywiście super firmy, ale może akurat cena mu bardziej pasować, a policzy sobie drożej.

 

Będę wszystko sprawdzać i pytać 3 razy. Dziękuję jeszcze raz. Skąd takie doświadczenie w temacie kuchni?? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

To musi być jakaś marna ta zabudowa, bo w mojej zwykłej z Ikei, wykonanej z płyty MDF laminowanej dwustronne, przy piekarniku nagrzanym do 250 st. C w szafce obok ciepło jest tylko delikatnie odczuwalne po mocnym dociśnięciu ręki do boczku. Ale nie ma mowy, żeby się podniosła temperatura w tej szafce! Może jakiś piec hutniczy tam macie, a nie piekarnik? :)

Sniper piekarnik tradycyjny, razem z kuchenką, mastercook (nie do zabudowy), a kuchnia była tania, taka gotowa. Nie było źle, dopóki u stolarza na zamówienie nie zamówiliśmy tego cargo - to się dopiero odgrzało, a jedna taka szafeczka na 20 cm szerokości kosztowała 1/4 ceny całej kuchni, więc jakość powinna być lepsza.

W nowym domu myślę o kuchni z IKEI, ciekawa jestem jak temate fronty się sprawują, muszę podpytać na innym wątku. Zresztą, może i na to dają gwarancję.

W niektórych realizacjach widziałam piekarnik oddzielony odkrytymi półkami np. na wino, ale jak tak się grzeje, to nie za dobre to miejsce na wino, poza tym to siedlisko kurzu jak piszecie ;-)

Zastanawiałam się, czy może jakoś się izoluje piekarnik od szafek?

I jak jest w wysokiej zabudowie, np. piekarnik obok lodówki?

 

Może te piekarniki w zabudowie się jakoś lepiej sprawują, ja mam wolnostojący (zwykła gazowa kuchenka z elektrycznym piekarnikiem) i może stąd te problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wcale się nie dziwię że ten polski 'magic corner marki Rejs nie jest polecany przez studia kuchenne, bo kosztuje 4xmniej niż oryginał ;)

 

To raczej nie tak. Studia kuchenne wyceniają osobno koszt szafek, osobno koszt frontów i dopiero na końcu wyposażenia. Mogłem wybierać produkty Bluma, Hetticha, Grasa czy wspomnianego Rejsu i kilku innych firm. W zależności od tego co w środku, cena za całą kuchnię wahała się od 15 do 60 tys. PLN.

 

A dla porównania, ceny jakie znalazłem, w przybliżeniu:

- Magic-Corner firmy Kesseböhmer do szafki 90 cm - ok. 1400 netto

- Corner Comfort firmy Rejs do szafki 90 cm - ok. 800 netto

- Le Mans II firmy Kesseböhmer do szafki 90 cm - ok. 1200 netto

 

Do tego dochodzi VAT 8% gdy się kupuje przez studio lub 23% samodzielnie. A po jakich cenach kupują studia kuchenne, tego już nie wiem, ale wielkiej przepaści nie ma, dlatego warto wybrać to, co będzie praktyczne w użytkowaniu.

 

ja taki posiadam i sobie chwale, choć u mnie służy za mini spiżarnie, bo garnki trzymam w szufladach pod indukcja czasami trzeba się trochę nagimnastykować żeby wyciągnąć coś z głębi tej drugiej części ale tam trzymam rzeczy zadziej używane

 

Do trzymania słoików to się każda szafka lub cargo nadaje, a tu bardziej chodzi o praktyczne wykorzystanie takiego narożnika do trzymania garnków. Magic Cornery ze względu na dzieloną konstrukcję i sporo zmarnowanego miejsca w środku szafki są mało pojemne. Typowa nerka (Le Mans) z mojego doświadczenia sprawdza się lepiej.

 

Mówiąc szczerze nie zagłębiałam się w lacobel, założyłam że jest sporo droższy od szkła i tapety :rolleyes:

Więc jak to wygląda cenowo? To samo wychodzi czy drożej? I jak efekty wizualne? Myślałam o soczystej trawce :)

 

Nie pamiętam dokładnych cen, dwie firmy wyceniły mi 3-metrowy lacobel (z jakimś widoczkiem) między dolnymi i górnymi szafkami z wycięciami na gniazdka i wychodziło coś ok. 600 zł. Lepiej poprosić o wycenę, to nic nie kosztuje.

 

Skąd takie doświadczenie w temacie kuchni?? :)

 

Ja wiem, czy takie doświadczenie... Rozmawialiśmy o kilku tematach, które akurat mocno zgłębiłem, bo od ponad 12 lat mieszkam w wynajmowanych mieszkaniach. Przerabiałem mnóstwo możliwości i wiem, że wszelkie wysuwane cargo są dobre tylko wtedy, gdy każdą półkę można wysunąć osobno, nie zasłania ich jakikolwiek front i mają klasyczne płaskie dna, a nie druciane koszyki. Zresztą łatwo to porównać do szuflad - otwórz wszystkie jednocześnie i spróbuj je tak zapakować. Da się, ale wymaga to odrobiny gimnastyki. Przykład trochę przesadzony, ale w Magic Corner wygląda to podobnie, tylko na mniejszą skalę.

 

Zastanawiałam się, czy może jakoś się izoluje piekarnik od szafek? I jak jest w wysokiej zabudowie, np. piekarnik obok lodówki?

Może te piekarniki w zabudowie się jakoś lepiej sprawują, ja mam wolnostojący (zwykła gazowa kuchenka z elektrycznym piekarnikiem) i może stąd te problemy.

 

Nie mam pojęcia w czym problem, ale obstawiam, że piekarnik wolnostojący wymaga odstępu, tak samo jak lodówki. Nie wiem jak to jest zrobione teraz w mojej kuchni. Jest szafka, w niej piekarnik do zabudowy Bosch, obok kolejna szafka, która w trakcie pracy piekarnika w ogóle się nie nagrzewa. Pytałem w wielu firmach produkujących kuchnie, czy można piekarnik umieścić w słupku obok lodówki i nikt nie miał żadnych przeciwwskazań, bo mówili, że sprzęt do zabudowy jest zrobiony tak, żeby swobodnie umieszczać go tam, gdzie się ludzikom podoba.

Edytowane przez Sniper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, bierzemy się za finalny projekt kuchni - chodzi o dogranie zabudowy, szafek.

Moniss, Elfir, Sniper i pozostali forumowicze, prośba zerknijcie na nasze rysunku i zerknijcie czy taki układ bedzie praktyczny i użytkowy

 

[ATTACH=CONFIG]226270[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]226271[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]226272[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]226274[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]226275[/ATTACH]

Kwestie kolorystyczna zostawmy na póżniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...