Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja zakladalam ze kuchnia ma byc mat..ale moja druga polowka uparla sie na polysk..i uklad jest ciut inny od tego jaki zamierzalam..ale coz, trzeba sie pogodzic :)

Chyba wiem o ktorym forum i jakiej kapliczce piszesz..tez widzialam :D

na pewno zabudowy swietlikowo- ledowe ida do lamusa ;) im skromniej tym lepiej... kolory zawsze przychodza w dodatkach a nie swiatelkach :cool: chyba ze na choince :D

tak jak piaskowce na scianach...

Mozna miec kilka uwag odnosnie do planowania czegos, czyli doradzic..ale jak wlasciciel robi to sam i pokazuje pozniej, to powinien sie liczyc, ze nie zawsze jest pieknie, tak jak on mysli ;)

 

Mam znajoma..remont domu zrobila..moja 7letnia corka jak weszla do jej domu to w glos powiedziala ale tu brzydko :oops:

prosze mi uwierzyc, ze nigdy predzej tam nie bylismy i nigdy nie komentuje przy niej czegos :no:

ale co sie dziwic, skoro kafle rzedem na zmiane ida : beż, wstawka pasku i brąz, wstawka pasku i beż... itd

w kuchni w scianie przy tzw mini barku zrobiony oltarzyk.. (wlascicielka sama nie wie co tam wstawi..pewnie swieczke) wysepka w tzw piaskowcu itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Widać córa ma gust wyrobiony ;)

Gorzej jeśli ktoś nie do końca wie co i jak (jak ja). Mówię nie kolorowym światełkom, kapliczkom, reszta trochę na wyczucie, ale daleko mi do jakiegokolwiek stylu. Wracając do nieszczęsnego tv, też się*zastanawiam gdzie i jak, bo nie bardzo mam na niego logiczne miejsce, nie chcę go eksponować, a z drugiej strony jak mi się zachce obejrzeć film to już chciałabym, aby było wygodnie.

Ogólnie w planowaniu mieszkania/kuchni biorę pod uwagę wygodę korzystania mojego i dobre samopoczucie odwiedzającego. I nieśmiertelna maksyma, że nie lubię latać na szmacie :) (bo są ciekawsze zajęcia) więc ma być praktycznie i nie wiele sprzątania. Stąd np. kuchnia z frontami z takiego materiału i w takim kolorze, który nie będzie wymagał ciągłego przecierania. Podobają mi się nieskazitelne, białe wnętrza, ale jestem realistką, u mnie w życiu nie byłoby wszystko tak dosprzątane, żeby wyglądało jak w katalogu. Tym bardziej, że u mnie kuchnia jest zdecydowanie do gotowania (dużo, często, z wykorzystaniem wszystkich garów i robieniem niezłego zamieszania) a nie tylko na pokaz.

Może nasuwają Wam się jakieś ogólne uwagi - co w kuchni ok, co nie?

 

ps. "kilka uwag odnosnie do planowania" piękna pisowania :) mało kto pamięta, że po "odnośnie" powinno być "do" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie!

Przebrnęłam wczoraj przez 200 stron wątku "Pochwalcie się swoimi kuchniami" (za ten dopiero się zabieram :) ) Każdy kto tam wchodził, zauważył, że 98% z kilkudziesięciu kuchni to kuchnie białe. Zaprawdę kompletnie straciłam rezon ;-) Troszkę się pogubiłam w tym co ok, co nie. Jak zawsze na forum jest tam dużo uwag, wiele konstruktywnej krytyki i nie tylko. Pytanie do tych, którzy są na etapie remontu/budowy czyli planowania kuchni (już abstrahując od ułożenia, ergonomii itd) - jak sobie radzicie z wyborem kolorów, stylu itd jeśli zdecydowanie nie chcecie białej kuchni? Może guru tego forum podpowiedzą co czynić :) Bo trochę mi wychodzi, że jeśli nie biała i nie sielsko-klasyczna to już żadna..

Pozdrawiam cieplutko!

 

Jeżeli chodzi o sprawy techniczne na forum z pewnością Ci doradzą, ale kolory i styl to już inna bajka. Każdemu podoba się co innego więc trudno komuś doradzać... W googlach wpisujesz kuchnia i masz setki wzorów. Nie ma lepszego sposobu. Na pewno warto przejść się do hurtowni aby na żywo przyjrzeć się materiałom i zobaczyć nowoczesne rozwiązania.

 

PS: Ostatnio jest boom na fornir, połączony z lakierowaną górą bardzo efektownie się prezentuje. I

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie podoba wiekszosc :D

to ze mam bardziej nowoczesna kuchnie, nie oznacza, ze nie podoba mi sie styl np angielski, rustykalny..wrecz przeciwnie...

tylko, ze dom jest robiony bardziej nowoczenie i srodek tak bedzie wykanczany , nijak do calosci by pasowal...

 

ps. "kilka uwag odnosnie do planowania" piękna pisowania :) mało kto pamięta, że po "odnośnie" powinno być "do" :)

 

Basta...dziekuje..zarumienilam sie :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to wszystko jest racja :) Ani mi nikt nie dobierze stylu, kolorystyki, chociaż można coś podpowiedzieć. Pewnie każdy tak ma, że jest grupa "kompletnie nie moja bajka", "fajne, ale u siebie to nie bardzo tak chcę", "to jest to!". Niestety życie dokłada jeszcze jedną kategorię "tak bym chciała, ale stać mnie na to" ;-)

 

Już przygotowuję swój plan do Waszej konsultacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Proszę Was o rzucenie oczami na plan kuchni i uwagi. Na kolory nie patrzymy, chodzi mi o ogólne ułożenie całości. Za plecami wysokiej zabudowy będzie pomieszczenie gospodarcze (na odkurzacz, miotły, pralkę, kocioł CO i słoiki z ogórkami :) ) i na tym bardzo mi zależy. Z kuchni przez czteroskrzydłowe drzwi przechodzi się do pokoju gościnnego. Duży stół na okoliczność imprezową będzie przenoszony do pokoju. Do kuchni wchodzi się przez te fioletowe drzwi, w rzeczywistości drzwi tam nie będzie, tylko dziura.

Wybaczcie wygląd tych wizualek…

 

Ogólny rzut:

http://images67.fotosik.pl/459/8df8bebfbbef0247gen.jpg

 

Plan:

http://images70.fotosik.pl/457/f273e42031281dcf.jpg

 

patrząc od lewej strony: w wysokiej zabudowie: spiżarka (duża szafka na wszelkie zapasy), słupek z piekarnikiem i mikrofalówką, lodówka; dalej na długiej ścianie: zmywarka i małe cargo, na górze szafka wisząca, zlew + wisząca, szuflady, szuflady z płytą, szuflady i na końcu pod oknem wejdzie jakieś małe cargo. Ewentualnie zamienię miejscami spiżarkę z lodówką. Cała zabudowa z tymi trzema słupkami będzie zlicowana ze ścianą, nie będzie tej dziury z lewej strony (ciężko mi idzie z pro 100…) więc widać będzie tylko fronty.

 

http://images70.fotosik.pl/457/e11b6d8705321cf8gen.jpg

 

http://images69.fotosik.pl/458/15ac43a1bc2a07f3gen.jpg

 

Dużo gotuję, piekę itd, zależy mi na przestrzeni i dużej ilości blatów roboczych. Czy coś mogłabym zmienić?

Na podłodze planuję w połowie pomieszczenia, koło szafek kafle, w drugiej części panele czy coś w tym stylu, takie jak w pokoju.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Besta77, Jak na taką sporą kuchnię jest dużo niewykorzystanej powierzchni. Aż się prosi o coś na środku - stół albo wyspę. Ściankę przy spiżarni zrobiłabym tylko takiej długości żeby zasłoniła bok wysokiej zabudowy bo taka wystająca niepotrzebnie przedłuża drogę do kuchni no i bez sensu, że to szerokie przejście do salonu otwiera się częściowo na ścianę(tak to wygląda na wizualce). Jeśli chodzi o wysoką zabudowę to lodówkę dobrze byłoby odsunąć trochę od blatu(przy prostopadłym układzie tak jest troche wygodniej)i być może odseparować ją od piekarnika(niektórzy się boją ustawiać te dwa sprzęty obok siebie) - na rysunku oprócz słupka z piekarnikiem i lodówki są dwa słupki 40cm (cargo albo szafki z drzwiczkami).

 

1)Wyspa na środku - ok.90x230cm. Płyta na wyspie, normalny stół(to znaczy duży albo rozkładany)na stałe w salonie a do szybkich posiłków przeznaczony kawałek blatu wyspy i stołki. Albo jeśli płyta byłaby na blacie przy ścianie to można zrobić barek wzdłuż całej wyspy od strony salonu.

1.jpg

2)Na środku kuchni stół(np.90x140) a pod oknem dodatkowe szafki i blat - mogą być standardowej głębokości albo płytsze(30-40cm),np. w postaci witryn albo otwartych półek.

2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alicyja bardzo dziękuję za uwagi :)

Ścianka przy spiżarni będzie do wysokości zabudowania wysokich słupków (chyba, żeby troszkę nią zasłonić kuchnię to odrobinę dłuższa, ale wtedy, tak jak piszesz, wydłużymy wejście..). Słuszne spostrzeżenie odnośnie do piekarnika koło lodówki - dzięki temu byłaby symetria: spiżarka czyli wielka szafa, dalej słupek przecięty piekarnikiem i mikrofalówką i znowu duża szafa czyli lodówka, tu pewnie zdam się na speca od zabudowy czy trzeba to rozdzielać. Tak, będzie odstęp między wysoką zabudową i niską na prostopadłej ścianie, zostaje nam tak ok. 20 cm więc powinno się bezkolizyjnie z tego korzystać.

Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc, że przejście do salonu otwiera się na ścianę (?) To mieszkanie w dość starym budynku, są takie przeszklone, łamane drzwi i chciałabym je zostawić.

I co do stołu bądź wyspy - planowałam dość duży stół, który (tak jak na pierwszym ujęciu) stoi w kuchni, aby mieć trochę więcej przestrzeni w pokoju (pokój jest mniejszy niż ta kuchnia - 21 m). Przy takiej zabudowie wystarcza mi miejsca w szafkach, więc dodatkowe pod oknem nie są potrzebne. Moja minimalistyczna dusza z zacięciem do bałaganiarstwa nie optuje za otwartymi szafkami ;-). Wyspa pomniejszy mi przestrzeń, a jednak przy takim układzie mieszkania ta kuchnia "wchodzi do pokoju" i na odwrót.

Ale sprawa jeszcze do zastanowienia :)

Ogólnie - strasznie mi nie pasuje kuchnia przejściowa, bo należę do przeciwników otwartych kuchni, niestety takie ułożenie poszczególnych pomieszczeń jest (wydaje mi się) optymalne.

Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek570 mam już koncepcję gdzie co będzie. I polecam wąskie cargo między zlewem a zmywarką (mam tak teraz). W ten sposób mam dystans między koszem (jak u 99% stoi pod zlewem) a zmywarką i mogę bezkolizyjnie równocześnie otwierać jedno i drugie (choćby po to, aby coś z talerza zrzucić do kosza, ewentualnie opłukać i wsadzić do zmywarki). A w małym cargo idealnie mieszczą się pastylki do zmywarki, ręczniki papierowe itp.

Wydaje mi się, że Twoja wersja się potwierdzi - że nie ma problemu z piekarnikiem koło lodówy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek570 mam już koncepcję gdzie co będzie. I polecam wąskie cargo między zlewem a zmywarką (mam tak teraz). W ten sposób mam dystans między koszem (jak u 99% stoi pod zlewem) a zmywarką i mogę bezkolizyjnie równocześnie otwierać jedno i drugie (choćby po to, aby coś z talerza zrzucić do kosza, ewentualnie opłukać i wsadzić do zmywarki). A w małym cargo idealnie mieszczą się pastylki do zmywarki, ręczniki papierowe itp.

Wydaje mi się, że Twoja wersja się potwierdzi - że nie ma problemu z piekarnikiem koło lodówy :)

 

Moja matula ma zlew tuż obok płyty i też twierdzi że jej wygodnie. Z czasem człowiek się po prostu przyzwyczaja:) Na pewno dużo zależy co tam trzymasz, np warto mieć cargo przy płycie z przyprawami do gotowania/ pieczenia lub na najczęściej używane suche produkty. Nie zaśmiecamy blatów różnorakimi pojemnikami. Co do wygody pod zlewem warto mieć szufladę, na której można postawić nawet zwykły kosz. Mega usprawnia pracę w kuchni, bo często albo musimy go wystawić albo się pochylić aby coś wyrzucić. Porządna prowadnica wyniesie nas stówkę i przez 15-20 lat ile wysiłku mniej. Wyczytałem że sporo gotujesz więc zadbaj o każdy centymetr!

 

PS: Nie do końca wiem czemu zmywarka i drzwiczki miały by ze sobą kolidować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek570 może nie całkiem kolidować, ale przy uchylonej zmywarce uderzałabym drzwiami spod zlewu o jej bok, jak to cargo rozdziela to jest prościej.

Na blatach mam naprawdę tylko to, co niezbędne - przyprawy, dzbanek z wodą, chlebak, a na parapecie zioła. Jestem bałaganiarą więc muszę być zorganizowana, żeby nie generować chaosu większego niż to konieczne :)

A o jakiej szufladzie pod zlewem myślisz? Na dnie szafki szuflada i na niej postawiony kosz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie ziemniaczki sie nie zmieszcza :no:

chyba ze jeden kosz wyjme ;) a to mija sie z celem... spizarke mam tuz obok wiec to kwestia kilku sekund zeby je przyniesc :)

 

zakładam ze jak chce sie tam trzymać wszystko co wymieniła Best a to i tak w normalnej szafce zmieści sie tylko jeden kosz.

W szufladzie 80 zmiesci sie fajnie kosz dośc duzy na odpady lub mniejsze do zegregowania + koszt na ziemniaczki + inne i ni etrzeba bedzie nurkować :-) ja jestem bardzo bardzo zadowolona z szuflady :yes::yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z opinia arek570...

ja mam u siebie lodowke i obok slupek z piekarnikiem (piekarnik jeszcze nie kupiony:p) ale wczesniej z takich rozwiazan korzystalam mieszkajac w DE (9lat temu) i nigdy nie bylo problemow :no:

 

A o szuflade to pewnie taka (przyklad z neta)

images?q=tbn:ANd9GcQgyOySitWrjpryQsIX5XE3JRkKjyO38JDDsP5_H2SDSME58lUE

 

Dokładnie taka, zwykła blumowska, 70zł.

 

Co do ziemniaczków czy zmiotki. Wszystko zależy jak duże mają być pojemniki. Szuflada będzie miała około 700x500 także myślę, że spokojnie się pomieścisz. Na zmiotkę zawsze można jakiś gwoździk wbić z boku szafki:) A wygoda i komfort z użytkowania? Bezcenne.

 

Z tym cargiem dalej upieram się, że to nie jest optymalne miejsce. Od zlewu do zmywarki nie powinno być niepotrzebnych przeszkód, po co nadrabiać kilometrów w kuchni. Z szufladą zmywarka nie będzie kolidować. Ew jak potrzebujesz je przy zlewie to może po prawej stronie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu dzięki uprzejmości pewnej forumowiczki otrzymałam takie oto rozmieszczenie sprzętów i wizualizację w mojej kuchni, które bardzo mi się spodobały i stały się wzorem do dalszych przemyśleń.

Wersja Baski_st

 

http://images63.fotosik.pl/1128/fbe3afe575052853gen.jpg

 

http://images64.fotosik.pl/1130/a9b238ea27f6a5d7gen.jpg

 

http://images61.fotosik.pl/1128/d6a6c02e4029e676gen.jpg

 

http://images61.fotosik.pl/1128/18bec8bf7d2ac095gen.jpg

 

http://images61.fotosik.pl/1128/6bc39e730b4f8b27gen.jpg

 

http://images64.fotosik.pl/1130/a088e5f4b50c68d7gen.jpg

 

Wzorując się na powyższych pomysłach i wizualizacjach została stworzona moja kuchnia, która jednak budzi moje wątpliwości

1) nie krzyczcie na mnie za beże:D bo sama zastanawiam się czy nie "schłodzić" kuchni tzn. drewno nie w ciepłym odcieniu tylko raczej o chłodnym odcieniu, szaro-brązowe i wtedy odpowiednie zmiany koloru rolet, ścian, itd

2) podwieszany sufit, hm... nie mam przekonania

3) jak doświetlić blat roboczy do pracy np. wieczorem, pod szafkami górnymi nie da się zamontować żadnych lampek bo szafek nie ma, na ten moment nie widzę rozwiązania:(

4) barek - jego podstawowa funkcja to przysłonienie kuchennych blatów i panującego na nich rozgardiaszu, niekoniecznie widzi mi się barek z prześwitem, raczej pełny, może w ogóle zrezygnować z typowego barku i zrobić tylko wyższą ściankę a od strony stołu postawić wbudowaną witrynę/komodę zrównaną wysokością z tą wyższą ścianką?

5) wysoka zabudowa - nie za duży chaos tu panuje? może za dużo drewna? może lepiej gdyby wszystko było białe, albo drewniane zostawić te witrynki nad wysoką zabudową?

6) mam wątpliwości czy takie duże gładkie płytki na podłodze pasują, może lepiej coś mniejszego, bardziej klasycznego?

7) gzyms/półka nad barkiem - może zrezygnować i co najwyżej powiesić tam lustro?

 

Co myślicie? Wszelkie pomysły mile widziane, krytyka również, będę wdzięczna za wszystko.

 

rzut

http://images69.fotosik.pl/462/d7633aa55bd16cfamed.jpg

wizualizacje

http://images66.fotosik.pl/460/90a699db7736353dmed.jpg

http://images67.fotosik.pl/463/b574a851382b2127med.jpg

http://images68.fotosik.pl/460/6b862be38e32a7c0med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...