Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak, kuchnia jest otwarta, za barkiem jest jadalnia. Nie upieram się,że ma być tyle wszystkiego, tylko mam kilka założeń, które próbuje tu zrealizować. Chciałabym barek, wysoką zabudowę i żeby jak gotuję wszystko mieć pod ręką, dlatego zrobiłam 2 strefy: strefę gotowania i strefę barowo-kawową, półwysep też miał służyć rzuceniu toreb z zakupami zaraz po wejściu do kuchni i wygodnemu rozładowaniu wszystkiego po szafkach dookoła. Nie uważam tego "projektu" za idealny, bo jakby tak było, to już bym tym nikomu głowy nie zawracała. Mam nadzieję,że może ktoś mi tu poradzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urszulala - lepiej(IMHO) wygląda lodówka sbs wstawiona między meble więc jakby się dało to przesunęłabym wejście żeby było na to miejsce. Jak się nie da to zasłoniłabym ten widoczny bok lodówki chociażby płytą meblową albo stworzyła jakąś zabudowę z k-g(może na całej tamtej ścianie).

Moja propozycja to ruchomy blat/stolik - przesuwany wzdłuż dość długiego kawałka blatu (prowadnica pod blatem i kółka czy coś w tym stylu). Na co dzień bliżej płyty jako dodatkowy blat roboczy, stolik śniadaniowy i miejsce do odkładania zakupów. W razie większych imprez służący do transportu potraw w pobliże jadalni, jako bufet oddzielający pomieszczenia, blat do odkładania potraw wyjętych z piekarnika itp. Można by ewentualnie zrobić stały, wyższy, wąski barek na granicy jadalni i kuchni(z hokerami albo z witrynkami) i ruchomy blat przysuwany do niego. Dodałam drugi, mniejszy zlew tam gdzie ma być kącik kawowy - dla wygody, żeby nie latać do zlewu pod oknem.

 

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c38ec5e7562d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alicyja, dzięki wielkie za piękną wizualizację, czytasz mi chyba w myślach, bo zlewik mały chcę tam w tym kąciku umieścić, a bok lodówki chce zakryć albo płyta meblową, albo rantem z materiału takiego jak będzie barek wtedy ten bok i na górze coś jak tu: http://images37.fotosik.pl/1610/41dad09b56e9102fgen.jpg , i dodatkowo zabudowę wysoką koło komina tak samo, żeby to spójne było. No i barek musi być, bo to mój mąż chce mieć i nie ma dyskusji:) Co do jeżdżącej wyspy, to może jest to jakieś rozwiązanie, ale wolałabym mieć coś stałego, bo raczej nie będzie mi się chciało wkółko tego przesuwać. Wejście niby da się przesunąć, bo gołe mury na razie, to jeszcze dużo można zmienić, ale jest już wymurowane i dolać by trzeba jeszcze nadproża, wolałabym już tego nie robić. Edytowane przez Urszulala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 metrów blatu roboczego i dokładacie jeszcze stolik na kółkach, kto to będzie sprzątał?:lol2: Nie widzę sensu umieszczania stołu/półwyspu na środku pomieszczenia, osobie spożywającej posiłek ktoś ciągle będzie skakał za plecami, komunikacji w kuchni na pewno on nie poprawi, typowa zawalidroga. Zdecydowanie lepiej już umieścić półwysep na końcu kuchni jak w pierwszym projekcie z tym, że o normalnej blatowej wysokości i najlepiej szerokości. Jeśli szukasz niestandardowego rozwiązania fajną opcją byłaby wyspa. 2 ciągi komunikacyjne, jeden dla gospodyni w głębi kuchni, drugi przejściowy, rzucić zakupy na wyspę lub zjeść posiłek. Wydzielenie stref powoduje, że osoby wpadające do kuchni na krótką rozmowę czy przekąskę nie mają możliwości przeszkadzać w przyrządzaniu posiłku. Dużo blatów i co najważniejsze blisko siebie, nie trzeba latać po całej kuchni po produkty, na wizkach powyżej zabudowa jest umieszczona aż na 3 ścianach.

 

Tu pierwszy z brzegu przykład z sieci:

http://www.homesquare.pl/files/uploads/2014/11/Dluga-kuchnia.jpg

 

Beatagl z forum ma podobne ustawienie, możesz podpytać jak się sprawuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arek570 - kuchnia beatagl ma te wady które zarzuciłeś mojemu projektowi. Nie da się dojść do lodówki, zlewu i płyty nie przechodząc za plecami komuś siedzącemu przy wyspie. Powierzchnia wszystkich blatów(bez odliczania zlewu i płyty) to u beaty ok.6,8mkw a na mojej propozycji to ok.5,5mkw(razem ze stolikiem). Jeszcze parę mankamentów natury ergonomicznej i estetycznej bym znalazła ale nie o to chodzi - ja nie muszę o nic pytać właścicielki bo wiem, że nie chciałabym takiego układu nawet jakby mi ktoś za darmo miał kuchnię w ten sposób urządzić.

http://images52.fotosik.pl/319/65a6b2a12b83f942gen.jpg

 

Półwysep to w większości przypadków mniejsza zawalidroga niż wyspa - u Urszulali wyspa wypadłaby na wprost wejścia z holu i trzeba by ją okrążać żeby się dostać do strefy roboczej a na moim rysunku ruchomy półwysep w położeniu "przy płycie" oddziela właśnie właściwą część kuchni od "kącika kawowego" nie blokując do nich dojścia - w każdej strefie potrzebne akcesoria i produkty i nie trzeba daleko latać. Jeśli w czyimś domu panują zwyczaje, że jedna osoba je a inna "skacze" dookoła to jest to przykre zjawisko ale nie wiem dlaczego akurat miałoby się to odbywać "za plecami"- jest dużo miejsca więc i "głodomór" i "skoczek" nie muszą sobie przeszkadzać ;)

Szeroki półwysep na końcu to nie najgorsza opcja ale nie cierpię wielkich kuchni i dlatego chciałam trochę podzielić połać podłogi(nie tworząc długich wąskich ciągów komunikacyjnych jak w przypadku wyspy wzdłuż kuchni otwartej od strony krótszego boku) ale z zachowaniem możliwości kształtowania przestrzeni w razie potrzeby. Moja pierwsza myśl była właśnie z półwyspem na końcu ale nie tuż przy jadalni - żeby trochę skrócić kuchnię planowałam go równo z wysoką zabudową po prawej od wejścia.

 

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bb58e49a94fb.jpg

 

 

Jeśli ktoś do mnie pisał dzisiaj na priva to proszę o powtórne wysłanie wiadomości bo chyba mi jakiegoś maila wcięło.

Edytowane przez alicyja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alicja też nie chciałbym mieć takiego układu jak Beata, bo ergonomię ma do kitu. Dałem pomysł, który trzeba odpowiednio dostosować do swojego pomieszczenia, pomysł niestandardowy jak wspomniałem, bo po wygibasach urszuli miałem odczucie, że chce czegoś innego. Wcale nikt blokować lodówki u niej nie musi, bo ona nie potrzebuje stołu na 6 osób w kuchni, tym samym szerokiej wyspy. Przy wyspie 70/80cm, płaskiej, takie ustawienie ma rację bytu. Metr między wyspą a ścianą wystarczy do wygodnego przejścia, nawet jeśli ktoś usiądzie obok wyspy, nie będzie problemem przejść. Między zabudową możesz zostawić 110cm, bez hokerów od środka. Wyspę też można zrobić na osiem sposobów.

 

Jak dla mnie ten ruchomy stół to niepotrzebna zabawka, a wcześniejszy podział kuchni Uli na takie jakby 2 stanowiska kuchenne niepraktyczny, osoba przyrządzająca posiłek ograniczy się tylko do pierwszej strefy, bo omijanie tego czegoś będzie męczące, a reszta blatów zamiast jej będzie służyła reszcie domowników jako miejsce na odstawianie brudnych naczyń.:p Spróbuje wycudować jakąś wyspę jak znajdę chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alicyja, też myślałam nad wsunięciem barku do kuchni, bo trochę się obawiam kolizji krzeseł barowych i tych przy stole, ale nie tak mocno, bo siedząc przy barku chcę mieć możliwość zerkania na telewizor w salonie.

 

arek570, moje wygibasy wynikły z faktu, że chciałam mieć dużo blatu i szafek przy kuchence i miejsce blisko wejścia do postawienia toreb z zakupami. Chciałabym mieć w kuchni coś ciekawego, innego, ale na pewno nie kosztem wygody użytkowania.

 

Nie mam pojęcia jak i co tu zrobić :(

Edytowane przez Urszulala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NieJan, okno rzeczywiście jest tak nisko, jak na Twojej wizualizacji? Wg mnie jest za mało blatu roboczego. Do wyspy będzie od strony salonu dostawiony stół?

 

Tak, okno jest nisko- około 40 cm od podłogi.

Pomysł jest na stół dostawiony od strony salonu, ale będzie on za widoczną ścianką, nie powiększy blatu. Myślisz, że konieczne jest przedłużenie wyspy, aby wystarczyło blatu? Wyspa teraz składa się z osiemdziesiątki od okna, dalej płyta sześćdziesiątka i za nią czterdziestka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proszę o radę, pomoc i opinię:) W kuchni chcę wygospodarować miejsce na szybkie śniadanie czy coś w stylu blatu roboczego przy którym można usiąść i z dzieckiem ciasteczka robić. Nie chcę z każdym posiłkiem latać do jadalni. Miejsca na to za dużo nie ma, ale wymyśliliśmy z mężem coś takiego. I tu pytanie - nie za ciasno będzie? wejście nam się zawęża, szafki to pal licho.. Papier przyjmie wszystko tylko czy w realu nie będzie za ciasno? No i wyszedł barek, więc średnio poręczny jako blat roboczy, ale zjeść można.

http://images68.fotosik.pl/954/3a6883b7c4d1bbfd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proszę o radę, pomoc i opinię:) W kuchni chcę wygospodarować miejsce na szybkie śniadanie czy coś w stylu blatu roboczego przy którym można usiąść i z dzieckiem ciasteczka robić. Nie chcę z każdym posiłkiem latać do jadalni. Miejsca na to za dużo nie ma, ale wymyśliliśmy z mężem coś takiego. I tu pytanie - nie za ciasno będzie? wejście nam się zawęża, szafki to pal licho.. Papier przyjmie wszystko tylko czy w realu nie będzie za ciasno? No i wyszedł barek, więc średnio poręczny jako blat roboczy, ale zjeść można.

http://images68.fotosik.pl/954/3a6883b7c4d1bbfd.jpg

 

Czemu decydujesz się na barek zamiast zwykłego półwyspu? Wydaje mi się że znacznie wygodniej będzie zjeść przy niskim i głębszym blacie, tak samo jak dziecko przyjdzie zapytać o zadanie czy pomóc w lepieniu pierogów. 83cm do ściany będzie w porządku, ale 65 przy opcji z barkiem to już takie minimum. Półwyspu w żadnym wypadku nie odsuwałbym do środka, bo taki układ wymaga więcej przestrzeni. Jak dla mnie projekt bez barku wygląda ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PROJEKT.jpgWitajcie

 

szukam pomysłów już od dość dawna na zaprojektowanie kuchni i trafiłam do Was...

Sprawa wygląda tak jak przedstawiłam ją na BARDZO prowizorycznym rysunku. Pytań i problemów mam kilka...

 

1. Początkowo w punkcie E planowałam zabudowę wysoką z piekarnikiem, jednak nie miałam pojęcia jak połączyć ją z barkiem który miałbysię pojawić w pkcie D oraz ze zmywarką w pkcie A. Poza tym odejmując 60cm na zabudowę z piekarnikiem oraz 60cm na lodówkę zostałoby mi 120cm szerokości w kuchni co pewności nie mam czy nie byłoby zbyt ciasne...

 

2. Drugi pomysł na jaki wpadłam to postawić w pkcie A zmywarkę pod zabudowę a nad nią zabudowany piekarnik. Pytanie brzmi czy to w ogóle możliwe w sensie technicznym? i czy obecność ścianki obok nie będzie problemem w otwieraniu tych urządzeń.

 

3. Przy wersji 2- boję się czy nie będzie w kuchni zbyt mało szafek... Pomyślałam aby w miejscu barku zrobić szafki o głębokości 20-30cm na kieliszki, szklanki itp... a nad szafką bareczek Niestety nigdzie takiej aranżacji znależć nie mogę w necie.... chyba jestem słaba wposzukiwaniach...

 

Proszę o podpowiedzi a może jakieś inny pomysły jak tą kuchnię urządzic? ścianki przy narożniku E są ścianami podporowymi, głównymi i muszą zostać na swoim miejscu.

 

Pozdrawiam i proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...