Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak budować SILKĄ?


Recommended Posts

To coś pochrzaniłem.Ale dobrze wiedzieć,sam buduję na klej

Gratuluję samozaparcia.

A jak tam wrażenia z klejenia? Ja to jestem poprostu zachwycony silką z Iławy (no może z wyjątkiem 3 palet, które podczas rozładunku zostały wywrócone dogóry nogami :( ). Mo długim ale bardzo starannym wypoziomowaniu pierwszej warstwy druga poszła jak z bata strzelił. Żadnych problemów tylko jeszcze gdyby nie trzebabyło docinać bloczków i potem ładować tradycyjną zaprawę przy połączeniu ciętych bloczów to byłoby idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To coś pochrzaniłem.Ale dobrze wiedzieć,sam buduję na klej

Gratuluję samozaparcia.

A jak tam wrażenia z klejenia? Ja to jestem poprostu zachwycony silką z Iławy (no może z wyjątkiem 3 palet, które podczas rozładunku zostały wywrócone dogóry nogami :( ). Mo długim ale bardzo starannym wypoziomowaniu pierwszej warstwy druga poszła jak z bata strzelił. Żadnych problemów tylko jeszcze gdyby nie trzebabyło docinać bloczków i potem ładować tradycyjną zaprawę przy połączeniu ciętych bloczów to byłoby idealnie.

 

Nie wiem czy Ci pomogę tym stwierdzeniem, ale mój murarz na pionową spoinę przy dociętych bloczkach również używa klej. Zapraszam w odwiedziny może obejrzenie jego roboty jakoś Ci się przyda.

 

Co do kleju to wytrzymałość na ściskanie niewątpliwie jest duża, natomiast na rozrywanie raczej nie (ściany nie pracują z dużymi siłami rozrywającymi spoiny). Dlatego budujące jest, że bloczki nie dały się "rozkleić"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Ci pomogę tym stwierdzeniem, ale mój murarz na pionową spoinę przy dociętych bloczkach również używa klej. ...

Jakoś nie wierzę w dokładne "zaklejenie" klejem przyciętego bloczku, a po drugie jak dobrze to jednak zrobi to i tak bardzo dużo zużyje kleju co jest dość kosztowne. Ja sobie radzę tak: po zrobieniu całej warstwy i pozostawienu tych niezasmarowanych spoin (na każdej ścienie minimum 1 taka przerwa) rozrabiam tradycyjną zaprawę i za jednym zasmarowuję wszyskie. Jeżeli masz jakieś inne propozycji to jestem otwarty na dyskusje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Ci pomogę tym stwierdzeniem, ale mój murarz na pionową spoinę przy dociętych bloczkach również używa klej. ...

Jakoś nie wierzę w dokładne "zaklejenie" klejem przyciętego bloczku, a po drugie jak dobrze to jednak zrobi to i tak bardzo dużo zużyje kleju co jest dość kosztowne. Ja sobie radzę tak: po zrobieniu całej warstwy i pozostawienu tych niezasmarowanych spoin (na każdej ścienie minimum 1 taka przerwa) rozrabiam tradycyjną zaprawę i za jednym zasmarowuję wszyskie. Jeżeli masz jakieś inne propozycji to jestem otwarty na dyskusje.

 

Eeeee ....chyba nie ma co dyskutować. Generalnie reszta bloczków w pionie wogle nie jest klejona więc chyba nie ma to aż takiego znaczenia. Jak dobrze widziałem majster też nie zakleja całej szczeliny, a tylko brzegi więc kleju nie idzie dużo. A że bloczki tnie bardzo dokładnie (piłą typu "krajzega" z tarczą do betonu zamiast piły i prowadnicą) więc szczelina nie jest większa niż 5 mm. Zapewne robienie tego zwykłą zaprawą jest również właściwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tnę kątówką 230mm z tarczą diamentową i wolę w całości zasmarować takową spoinę a nie tylko jej brzegi. Dlaczego? Możesz przeczytać kilka postów wyżej o słabej wytrzymałości kleju na rozrywanie a jak zasmaryję spoinę zaprawą to ... mogę iść (jechać) spokojnie do domu i wiem, że nadal będę kontynuaował budowę naszego małego gniazdka z wielką dokłdnością i najnowszą sztuką budowlaną.

A tak dla widonmości to na jedną warstwę zużywam około 40 litrów zaprawy na zaspoinowanie łącznie z kominem (4 wentylacyjne z AMD a dymowy z cegły).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do budowniczych z SILKI

Jakieś 2 tygodnie temu ekipa położyła pierwszą warstwę SILKI na kleju również SILKI. Pod koniec tygodnia kończą ściany zewn i wewn. W trakcie nie podobało mi się że wychodzi tak wiele pionowych spoin o których piszecie (które później są wypełniane w zależności od szerokości klejem lub zaprawą). Wygląda to trochę nieestetycznie (szczególnie ciemne wypełnienia zaprawą). Poprosiłem przedstawiciela Silki o przyjechanie na budowę i stwierdzenie czy mury są stawiane zgodnie z technologią i poprawnie. Ocena pana była pozytywna jakkolwiek zgodził się ze mną że widział bardziej perfekcyjne ułożenie bloczków - trochę pouczył wykonawcę i zapewnił mnie że wszystko jest OK. Sądzę że należy dbać o estetykę wykonywanych murów i to już nasze zadanie (inwestora), natomiast nienależy przesadzać to wszystko tak i tak przykryje tynk od wenątrz i ocieplenie od zenątrz. To tyle celem rozwiania pewnych obaw poprzedników.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Sądzę że należy dbać o estetykę wykonywanych murów i to już nasze zadanie (inwestora), natomiast nienależy przesadzać to wszystko tak i tak przykryje tynk od wenątrz i ocieplenie od zenątrz...

To nie jest tak do końca, bo przecież można położyć tylko 5 mm tynku gipsowego (od wewnątrz) albo i 9 mm a to już jest różnica w cenie. Czyż nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie ilości kleju zużywacie? Ja pierwotnie kupiłem 20 worków kleju (zgodnie z zaleceniami Silki). W zeszłym tygodniu dokupiłem 10, a dziś majster dzwonił że potrzebuje jeszcze 5. Ilośc bloczków - 2400. Czyli wyjdzie mi jakieś 0,36 kg/bloczek.

No właśnie. Zauważyłem, że nawet przy cienkich spoinach i naprawdę równej ścianie tego kleju troszeczkę idzie. A czy stosowaliście dozownik do kleju? Jest cholernie drogi (260 PLN) w stosunku do pacy z grzebieniem (12PLN). Zastanawiam się czy samemu takiego dozownika nie zrobić lub coś co niepozwoli na spadanie kleju na boki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie odwrotnie układa,żeby zachować ciągłość pióro-wpust.

a od strony otworu zatyka zaprawą.

Tak kazał gość z Silki

Oj nie wiem czy to tak do końca jest poprawnie? Starałem sięźć lepsze zdjęcie ale jakoś nie udało mi się lepszego wytrzasnąć.

http://www.xella.pl/images/pol/rd_pl/ks_190_190_nadproze_gotowe.jpg

Na tym zdjęciu widać, że tak nie jest jak pisze Pattaya i ostatni bloczek jest odwrócony piórem lub wpustem (ja wolę zostawiać wpust w otworach) a przycięty bok jest montowany do środka muru.

Co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wakmen

grubość tynku wynika przede wszystkim z równości ściany (małe odchyłki od pionu) a nie ze szczelin. Co do mojej rozmowy z gościem od Silki -wprodadzają nowy tynk do sprzedaży (Alpolu cementowo-wapienny AT 304) który można kłaść na Silkę w grubości 5 mm - może to Was zaciekawi. Prawdopodobnie we wtorek będzie pokaz układania tynku w Poznaniu.

 

Co do dozownika to mój wykonawca nie stosuje - klej szybko wysycha w dozowniku i co chwilę trzeba go myć.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi też jedna przy każdym otworze okiennym lub drzwiowym ponieważ murarz przecięty bloczek układa ciętą ścianką w kierunku ściany.

Rozumiem że jedna w jednej warstwie

 

Nie no jasne, że jedna w warstwie.

 

Co do otworów to u mnie wygląda dokładnie jak na zdjęciu załączonym przez Wakmena - przy otworze okiennym wszystkie bloczki są z wpustem, a przy dzwiowych z piórem. Majster stosuje dozownik i jest zachwycony - nic mu nie zasycha i klej idzie dokładnie tam gdzie ma iść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Co do mojej rozmowy z gościem od Silki -wprodadzają nowy tynk do sprzedaży (Alpolu cementowo-wapienny AT 304) który można kłaść na Silkę w grubości 5 mm - może to Was zaciekawi. ...

To dla tych murarzy, którzy nie przykładają się do dokładnego wypoziomowania ściany aby potem można było łtwiej wyrównać ich niedociągnięcia.

... Prawdopodobnie we wtorek będzie pokaz układania tynku w Poznaniu...

Szkoda, że niemieszkam w Poznaniu - napewno bym pojechał obejrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zakupu orginalnego dozownika Silki za 260 PLN to jak dla mnie zbyt dużo. Wolałbym dokupić więcej kleju a i tak by wyszedłna czysto.

Przed chwilą rozmawiałem ze znajomym z branży budowlanej i zaproponawał abym przerobił dozownik Ytonga za 26PLN do grubości 18cm poprzez donitowanie w środku jednej przegrody. Chyba tak zrobię.

O to taki dozownik:

http://www.xella.pl/images/pol/rd_pl/pb_wewn3.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...